Nasza wojna

- Kategoria:
- historia
- Cykl:
- Nasza wojna (tom 1-2)
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2021-11-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-11-10
- Liczba stron:
- 928
- Czas czytania
- 15 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328092846
- Tagi:
- literatura polska I wojna światowa historia Europa pamiętniki polityka historia Europy historia XX wieku XX wiek
Wielką Wojnę na wschodzie Europy wywołały imperia, biły się w niej narody a ginęli zwykli ludzie. Im dłużej trwała, tym trudniej było wyobrazić sobie, jak się skończy i czy w ogóle kiedyś nastanie pokój. Tego, że zmianie ulegnie prawie wszystko, nie przewidział nikt. I tej zmianie poświęcona jest Nasza wojna. Podzielona jest na dwie części, w pierwszej koncentruje się na działaniach militarnych, przywraca pamięć o ważnych lecz zapomnianych miejscach na mapach frontu wschodniego – Gorlicach, Przasnyszu czy Przemyślu, w drugiej opowiada o tym wszystkim co działo się poza frontami, strajkach i buntach robotniczych, prawach kobiet, kulturze, polityce i walce o niepodległość narodów Europy Środkowo-Wschodniej i Bałkanów. Wszystko to w porywającym stylu - przystępnie, czasem dowcipnie, zawsze w oparciu o źródła, w tym dotychczas rzadko wykorzystywane.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wielka Wojna
„Wbrew wrażeniu, jakie może odnieść mieszkaniec Europy Środkowo- i Południowo-Wschodniej, albo Rosjanin, pierwsza wojna światowa została zapomniana tylko na wschód i południowy wschód od Niemiec. Niemcy są tym samym – jak często w swojej historii – strefą przejściową między Wschodem a Zachodem, w tym wypadku między amnezją a upamiętnieniem Wielkiej Wojny”.
I wojna światowa toczona była w latach 1914 – 1918. Przyniosła ona poważne zmiany na politycznej mapie Europy. W jej wyniku niepodległość (od) zyskało wiele państw – w tym Polska. Jednak skutki I wojny były o wiele głębsze. Dotknęły niemal każdej dziedziny życia. Polityka, gospodarka, społeczeństwo, rola kobiet – po Wielkiej Wojnie nic już nie było takie samo. Mimo to w naszym rejonie Europy wojna ta jest nieco zapomniana. Oczywiście nie zupełnie, jednak mówimy o niej głównie w kontekście odzyskania niepodległości. Należy wyrazić zrozumienie dla takiego stanu rzeczy. O ile dla Europy Zachodniej I wojna była czymś traumatycznym, o tyle na Wschodzie było tak
z II wojną. To rozłożenie akcentów jest w pewien sposób czymś naturalnym.
Nie znaczy to jednak, że nie powinniśmy sobie I wojną światową zaprzątać głowy. Wręcz przeciwnie. To przecież ona dała podwaliny nowej Europie. Pokój zawarty po działaniach wojennych co przenikliwsi nazywali tylko czasowym zawieszeniem broni. Powszechnie zaś mówi się o II wojnie światowej jako o kontynuacji tej z lat 1914 – 1918. Jeśli chcemy zrozumieć genezę, przebieg i skutki tego konfliktu, powinniśmy sięgnąć po monumentalne opracowanie Włodzimierza Borodzieja i Macieja Górnego pod tytułem „Nasza wojna. Imperia 1912 – 1916. Narody 1917 – 1923.” Nakładem wydawnictwa W.A.B ukazało się właśnie nowe wydanie tej książki, w którym dwa tomy zostały ze sobą połączone. Czytelnik otrzymuje tym samym pokaźną publikację, liczącą ponad osiemset stron samego tekstu. Jednak łączne wydanie dwóch tomów ma swoje konsekwencje w postaci raczej małej czcionki, która nieco utrudnia lekturę. Obaj autorzy to profesorowie historii. Wykonali oni prawdziwie tytaniczną pracę. Zdumiewa mnogość wykorzystanych w książce źródeł, relacji i przekazów. Ożywiają one narracje i nadają pracy charakteru barwnej opowieści o tych kilku niezwykłych latach, które przeobraziły całą Europę.
Jestem pewien, że wielu będzie zdumionych ramami czasowymi. Wszak doskonale wiemy, że Wielka Wojna toczyła się w latach 1914 – 1918. Dlaczego więc autorzy zdecydowali się opisać lata 1912 – 1923? Uważna lektura przynosi odpowiedź na te pytania.
Jednak książka – mimo swojej objętości – nie jest klasyczną historyczną monografią. Nie można jej także uznać za podręcznik do historii I wojny światowej. To raczej wielowątkowa opowieść o wielu procesach, które wojna wyzwoliła. Działaniom militarnym zostało poświęcone stosunkowo mało uwagi. Autorzy większy nacisk położyli na historię społeczną, na przemiany mentalnościowe niż na opis zmagań militarnych. Nie znaczy to jednak, że zrezygnowali z niego zupełnie.
Pierwszy tom ma być zrekonstruowaniem drogi, jaka zaprowadziła Europę do wojny. Opisuje sytuację w bałkańskim kotle, tradycyjnym punkcie zapalnym na mapie. Historycy przekonująco dowodzą, że nikt – ani politycy, ani wojskowi – nie przewidzieli charakteru przyszłej wojny. Wszystkim wydawało się, iż będzie to konflikt w starym stylu, trwający stosunkowo krótko. Jak miało się okazać, wszyscy się pomylili. Oprócz zmagań europejskich mocarstw treścią książki jest codzienne życie ludzi – tak na froncie, jak i na jego zapleczu. Osobny rozdział poświęcony został okupacji – zjawisku nieznanemu dotychczas na taką skalę.
Drugi tom, zatytułowany „narody” opisuje procesy etnicyzacji armii oraz licznych konfliktów na tle narodowościowym. Na to wszystko nałożyły się wielkie epidemie – jak, chociażby hiszpanka, ale także wszystkie wojenne okropności: głód, wypędzenia, problemy z mniejszościami. Konferencja paryska i traktat wersalski teoretycznie zakończyły Wielką Wojnę. Znowu – na Zachodzie, bo walki we wschodniej Europie trwały jeszcze kilka lat. W zakończeniu autorzy wskazują na zwycięzców i przegranych. Przyglądają się także wielkiej zmianie i małym zmianom, jakie były następstwem wojny.
Reasumując, książka jest pozycją obowiązkową dla wszystkich chcących zgłębić temat I wojny światowej. Jednocześnie należy pamiętać o tym, iż nie jest to podręcznik – to raczej wielowątkowy esej, opisujący nie tyle sam konflikt zbrojny, ile zachodzące procesy polityczne, społeczne, ekonomiczne i narodowościowe, które mu towarzyszyły.
Wojciech Sobański
Książka na półkach
- 131
- 21
- 12
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
To świetne dzieło poświęcone ważnemu zagadnieniu historycznemu o którym często się zapomina a już zwłaszcza zapomina się o tym w Polsce choć ten temat dotyczy Polski w dużym stopniu. W czasie pierwszej wojny światowej na naszych ziemiach miały bowiem miejsce olbrzymie zmagania militarne z udziałem wojsk carskiej Rosji, Austro-Węgier i cesarskich Niemiec. Choć wydarzenia te są dobrze udokumentowane i miały miejsce stosunkowo niedawno, w polskiej pamięci historycznej zdarzenia te zdają się zupełnie nie istnieć (Choć na ziemiach polskich w czasie pierwszej wojny światowej doszło do ogromnych zniszczeń i wielka liczba Polaków poległa służąc w imperialnych mundurach) Dobrze więc że to zagadnienie zostało opisane w tym dziele. Praca ta opisuje również życie codzienne cywilów podczas wojny.
To świetne dzieło poświęcone ważnemu zagadnieniu historycznemu o którym często się zapomina a już zwłaszcza zapomina się o tym w Polsce choć ten temat dotyczy Polski w dużym stopniu. W czasie pierwszej wojny światowej na naszych ziemiach miały bowiem miejsce olbrzymie zmagania militarne z udziałem wojsk carskiej Rosji, Austro-Węgier i cesarskich Niemiec. Choć wydarzenia te...
więcej Pokaż mimo toNigdy wcześniej nie czytałem książki historycznej, tak obszernie opisującej zagadnienie I wojny światowej.
W tej książce nie znajdziemy chronologicznych opisów bitew frontów I WŚ. Od wstępu mamy zapowiedziane, że będziemy na potrzeby omawianego tematu skakać po linii czasu, tak by to dane zagadnienie, a nie chronologia, było w centrum uwagi.
"Nasza Wojna" zajęła mi sporo czasu. Nie jest to opowieść fabularna, którą możemy "zjeść" w jeden wieczór. Mamy w jednej książce dwa tomy, z których każdy ma trzy części, a każda z tych części ma trzy obszerne rozdziały. Wszystkie z nich zajmują się wydarzeniami dziejącymi się nie tylko w Polsce, ale w całej Europie Środkowo-Wschodniej, od Finlandii, po Grecję.
Jestem naprawdę pod wrażeniem pokazania wszystkich wydarzeń sprzed 1914, oraz po 1918, które doprowadziły do diametralnych zmian w życiu ludzi oraz które koniec końców doprowadziły do II wojny światowej.
To co mi się najbardziej podoba, to pokazanie, że historia nie jest czarno-biała, że każdy ma swoje racje, które na wielu płaszczyznach mogą być ze sobą sprzeczne. Ale jakoś jednak wszyscy musimy żyć obok siebie.
Niesmowite dzieło, które zmienia obraz świata.
Nigdy wcześniej nie czytałem książki historycznej, tak obszernie opisującej zagadnienie I wojny światowej.
więcej Pokaż mimo toW tej książce nie znajdziemy chronologicznych opisów bitew frontów I WŚ. Od wstępu mamy zapowiedziane, że będziemy na potrzeby omawianego tematu skakać po linii czasu, tak by to dane zagadnienie, a nie chronologia, było w centrum uwagi.
"Nasza Wojna" zajęła mi sporo...
Najlepsza książka o Wielkiej Wojnie. Polecam wszystkim.
Najlepsza książka o Wielkiej Wojnie. Polecam wszystkim.
Pokaż mimo toZnakomita lektura! Sporo interesujących wiadomości ale przede wszystkim oryginalne spojrzenie na wojnę na naszych ziemiach.
Znakomita lektura! Sporo interesujących wiadomości ale przede wszystkim oryginalne spojrzenie na wojnę na naszych ziemiach.
Pokaż mimo to🔴 „W 1917 roku nikt już nie mógł mieć wątpliwości, że tocząca się wojna jest naprawdę światowa. Jednocześnie dla dotkniętych nią społeczeństw przestała być chwilową anomalią. Wiele związanych z nią zjawisk nabrało cech trwałości. Racjonowanie żywności, ersatze, wydłużone godziny pracy w fabrykach zatrudniających kobiety i dzieci, kilometrowe kolejki, głód – wszystkie te zjawiska wrosły w codzienności Hinterlandu. Nowa normalności wymagała ustalenia nowej hierarchii społecznej, wyznaczenie grup uprzywilejowanych i upośledzonych” (s.618)
✅I wojna światowa, wyraźnie pozostaje w cieniu jeszcze bardziej krwawego i przerażającego konfliktu z lat 1939-1945. Pytanie tylko, czy słusznie? Wojna, która wybuchła w 1914 r., drastycznie przekształciła dotychczasowy status quo, wpłynęła na życie milionów ludzi i nie bez przyczyny może być śmiało nazywana „naszą wojną”. Naszą, czyli jaką?
✅ Przyznaje, że przystępując do lektury książki profesorów Włodzimierza Borodzieja i Macieja Górnego, zastanawiałem się nad znaczeniem tytułu ich publikacji. Początkowo myślałem, że tytuł nawiązuje do tego, że I wojna światowa miała niezwykle istotny wpływ na odzyskanie przez Polskę (jak i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej) niepodległości. Autorzy tak tytułując swoją publikację, chcieli zwrócić szczególną uwagę na konflikt, który w polskiej pamięci historycznej jest niesłusznie zapomniany i może być nazywany „naszą wojną”, w której brało udział tysiące Polaków.
✅ Im więcej jednak zagłębiałem się w niezwykle ciekawą treść książki, tym bardziej utwierdzałem się w przekonaniu, że tytuł ma nieco inne znaczenie. Autorzy chcieli pokazać, że wydarzenia z lat 1912-1923, dotykały każdą grupą społeczną. Wojna nie toczyła się gdzieś daleko, na polach odległych bitew. Prędzej czy później jej skutki odczuł każdy z mieszkańców Starego Kontynentu, a w szczególności narody zamieszkujące Europę Środkowo-Wschodnią. Wojna docierała w postaci zbliżającego się frontu, poprzez braki w zaopatrzeniu i permanentny głód, dziesiątkujące choroby i zarazy, gwałty i rozboje czy mniej lub bardziej krwawe prześladowania określonych grup etnicznych. Tym samym I wojna światowa, nie była „ich” – czyli kogoś obcego – konfliktem, ale „naszą wojną”, która odcisnęła swoje mniej lub bardziej bolesne piętno na każdym człowieku, któremu przyszło żyć w latach 1912-1923.
🔴„Wszystkie te przejawy oswajania frontowej rzeczywistości były zwalczane przez dowództwo. Wydawano zakazy handlu i kontaktów z wrogiem, nie bardzo jednak skutecznie. Po prostu dłuższy pobyt we względnym spokoju sprawiał, że żołnierze przestawali widzieć wroga w sąsiadach z drugiej strony. Na dłuższą metę najskuteczniejszym środkiem utrzymania dyscypliny i mobilizacji okazywał się ofensywa. W ten sposób zwolennikom agresywnej taktyki przybył kolejny argument: utrzymanie wojska w ciągłym ruchu jest konieczne nie tylko ze względy na uchwycenie inicjatywy, lecz również aby zachować dyscyplinę w szeregach” (s.116-117)
✅ Lektura książki Borodzieja i Górnego, uświadamia jak bardzo I wojnę światową, postrzegamy z perspektywy frontu zachodniego. Wydarzenia, które działy się w tym samym czasie na wschodzie i południu Europy, pozostają wyraźnie w cieniu w wielkich bitew pod Marną, Verdun czy Sommą. Poza tym postrzegamy ten konflikt głównie jako starcie żołnierzy, w których cywile właściwie zupełnie nie biorą udziału. Ukazanie wojny z perspektywy cywila – czy to mieszkańca wsi na Wołyniu, piekarza z Bukaresztu, urzędnika z Kijowa, pielęgniarki z Rygi itp. – którą konsekwentnie przedstawiają w swojej pracy autorzy, pokazuje jak bardzo złożony był to konflikt, w którym ścierały się ze sobą przeróżne ideologie, stereotypy i moralnie pozytywne jak i negatywne postawy wobec drugiego człowieka.
✅W tle rozgrywają się wielkie wydarzenia historyczne – milionowe starcia żołnierzy, działania dyplomatyczne w zaciszu gabinetów „wielkich tego świata”, czy tworzenie się nowych państw na mapie świata. Autorom udało się tak poprowadzić swoją narrację, aby płynnie przechodzić od ogółu do szczegółu. Te ostatnie są dodatkowo wyróżniane w postaci „kapsułek” tematycznych dotyczących m.in. walki z grypą hiszpanką, kartek żywnościowych czy rzezi Ormian. Tekst uzupełniają dodatkowo liczne mapy oraz interesujący materiał ilustracyjny, obejmujący archiwalne fotografie, plakaty propagandowe czy wycinki z ówczesnej prasy.
✅ „Nasza Wojna”, która ukazuje się po raz pierwszy w postaci jednego tomu (tom I noszący tytuł „Imperia 1912-1916” został opublikowany w 2014 r. natomiast druga część „Narody. 1917-1923” w 2018 r.) to książka, która – nie będę ukrywał – przypadła mi bardzo do gustu. Niezwykle podobało mi się tak szerokie spojrzenie autorów na złożoność globalnego konfliktu, który odmienił losy milionów ludzi. Jednocześnie, czytając o tym co wydarzyło się ponad 100 lat temu, czytelnik odczuwa w pewnym momencie świadomość, że niektóre demony przeszłości nie zniknęły, ale wciąż pozostają wciąż „żywe” i mogą niespodziewanie uaktywnić się w kolejnej – niestety – „naszej wojnie”.
🔴 „Tymczasem w czasie Wielkiej Wojny nikt jeszcze nie uginał się pod nadmiarem natrętnej informacji. Państwo nie musiało bynajmniej narzucać się ze swoją wersją wydarzeń wojennych. Ludzie pragnęli nowin i gotowi byli przyjmować je w każdej postaci, również przetworzonej przez rządowych propagandystów. Władzie cywilne, a tym bardziej wojskowe, dopiero z opóźnieniem dostosowały się do nowej sytuacji. To popyt na informację był pierwszy, i to on wymusił powstanie nowoczesnej polityki informacyjnej państwa” (s.223-224)
🔴 „W 1917 roku nikt już nie mógł mieć wątpliwości, że tocząca się wojna jest naprawdę światowa. Jednocześnie dla dotkniętych nią społeczeństw przestała być chwilową anomalią. Wiele związanych z nią zjawisk nabrało cech trwałości. Racjonowanie żywności, ersatze, wydłużone godziny pracy w fabrykach zatrudniających kobiety i dzieci, kilometrowe kolejki, głód – wszystkie te...
więcej Pokaż mimo to