Książka łączy ze sobą różne historie, które powoli zaczynają się zbiegać w podobnych kierunkach, ale według mnie nie zbiegają się w jednym konkretnym finale. Niestety autorka czasem pisała aż zbyt tajemniczo i pewnych rzeczy po prostu nie zrozumiałam lub nie połączyłam ze sobą, przez co czytanie na sam koniec dało zbyt wiele pytań bez odpowiedzi.

Natomiast podoba mi się opis atmosfery PRL-u, która jak się okazuje wcale nie była aż tak szara i nudna, jak mogłaby się wydawać. Poczułam pewną nostalgię za czasami, kiedy liczyła się ciężka, konkretna praca, ale też wartości rodzinne i honor!

Ogólnie uważam, że autorka jest absolutną mistrzynią malowania postaci. Człowiek zanurza się momentalnie w jej świat, a wyobraźnia sama podsuwa gotowe obrazy.

Mistrzostwo słowa.

Książka łączy ze sobą różne historie, które powoli zaczynają się zbiegać w podobnych kierunkach, ale według mnie nie zbiegają się w jednym konkretnym finale. Niestety autorka czasem pisała aż zbyt tajemniczo i pewnych rzeczy po prostu nie zrozumiałam lub nie połączyłam ze sobą, przez co czytanie na sam koniec dało zbyt wiele pytań bez odpowiedzi.

Natomiast podoba mi się...

Początek książki mnie mocno zniechęcił, ale w miarę jak się zagłębiałam w historię opisywaną to bardziej mi się podobało. Zdecydowanie lepsza część od pierwszej, ale mistrzostwem też nie jest. Dobrze i szybko się czytało, ale nie jest to i nie będzie moja ulubiona lektura.

Początek książki mnie mocno zniechęcił, ale w miarę jak się zagłębiałam w historię opisywaną to bardziej mi się podobało. Zdecydowanie lepsza część od pierwszej, ale mistrzostwem też nie jest. Dobrze i szybko się czytało, ale nie jest to i nie będzie moja ulubiona lektura.

Spośród tzrech historii splatających się w tę opowieść najważniejszą jest ta o młodym literacie, który po zerwaniu z dziewczyną jedzie na stypendium do Lubina pisać "produkcyjniaka" o kopalni miedzi i srebra. Ku swojemu zdziwieniu szybko zaczyna emocjonować się losami mieszkańców górniczego miasteczka na Dolnym Śląsku... Drugi wątek zainspirowała historia miłości Liz Taylor i Richarda Burtona z czasów, gdy byli małżeństwem a Burton kręcił w Jugosławii film o Tito. Trzecia historia opowiada o Lubinie, ale sprzed lat, kiedy dopiero odkryto w nim złoża miedzi i budowano kopalnię. Wszystkie trzy opowieści są, jak to u Fleszarowej-Muskat, o miłości, nie wszystkie kończą się "żyli długo i szczęśliwie".

Spośród tzrech historii splatających się w tę opowieść najważniejszą jest ta o młodym literacie, który po zerwaniu z dziewczyną jedzie na stypendium do Lubina pisać "produkcyjniaka" o kopalni miedzi i srebra. Ku swojemu zdziwieniu szybko zaczyna emocjonować się losami mieszkańców górniczego miasteczka na Dolnym Śląsku... Drugi wątek zainspirowała historia miłości Liz Taylor...

Książka ciekawa literacko - są to jakby trzy książki w jednej, jedna to główny wątek - a dwa pozostałe wątki to proces pisania równocześnie dwóch innych książek, które są w bardzo umiejetny sposób wplątane w treść książki.

Książka ciekawa literacko - są to jakby trzy książki w jednej, jedna to główny wątek - a dwa pozostałe wątki to proces pisania równocześnie dwóch innych książek, które są w bardzo umiejetny sposób wplątane w treść książki.

Bohaterem powieści Złoto nie złoto jest młody literat, który porzuca wygodne życie w Warszawie, aby udać się na głęboką prowincję. ...

Bohaterem powieści Złoto nie złoto jest młody literat, który porzuca wygodne życie w Warszawie, aby udać się na głęboką prowincję. ...

Nie przekonała mnie do siebie. Coś w niej zabrakło, choć mimo to ciekawią mnie dalsze losy bohaterów. Mimo że krótka to jednak ciężko się ją czytało.

Nie przekonała mnie do siebie. Coś w niej zabrakło, choć mimo to ciekawią mnie dalsze losy bohaterów. Mimo że krótka to jednak ciężko się ją czytało.