rozwińzwiń

Konie, adiutanci, faszyści

Okładka książki Konie, adiutanci, faszyści Wojciech Pasturski
Okładka książki Konie, adiutanci, faszyści
Wojciech Pasturski Wydawnictwo: BookEdit powieść historyczna
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
BookEdit
Data wydania:
2021-09-22
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-22
Język:
polski
ISBN:
9788366995024
Tagi:
konie adiutanci faszyści Wojciech pasturski
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
219
218

Na półkach:

Wojciech Pasturski
'Konie, Adiutanci, Faszysci'
Dzisiejsza premiera!
Dziękuję @bookedit.pl za egzemplarz. ❤️

Ignaz mieszka w rodzinnej miejscowości, w której wiedzie spokojnie życie przy swoich koniach, które są jego pasja i miłością, a w szczególności klacz o pięknym imieniu Adonai.
Pewnego dnia, życie naszego Ignaza zmienia się o 180°, gdy odwiedza go jego dawny przyjaciel z proźbą dla niemieckiego sztabu.
Autor dobrze ukazał wewnętrzne myśli Ignaza i to jak sobie wyobrażał koniec wojny, a jak skończyło się naprawdę.

Bohaterów mamy kilkoro w książkę, ale nie przeszkadzało mi to, wręcz nawet czytało się lepiej, gdyż można było popatrzeć na całą sytuację z innych perspektyw, a nie tylko z jednej.
Czytałam z zapartym tchem, co było dla mnie miłym zaskoczeniem, ponieważ nie przepadam za książkami z wątkiem historycznym.

Książka przybliża nam wydarzenia z końca II wojny światowej oraz myśli głównego bohatera.

Ignaz od samego początku polubiłam go za jego spokój i miłość jaką obdarzał swoją Adonai.

Zeig od razu zdobył moją symapatnie, przez to, że był sobą. Z przyjemnością chciałabym go poznać!

Werner przyjaciel naszego bohatera też skradł moją sympatię jego akurat nie dało się nie lubic.

Intrygi, które powodują szybsze bicie serca.

Zakończenie? Zakończenie jest po prostu 🤯
Czy każdemu w sztabie zależy na zwycięstwie?
Jak Ignaz poradzi sobie z prawdą?
Kto jest czarną owcą?

'Konie, Adiutanci, Faszysci' była moją pierwszą lekturą o wątku historycznym i się nie zawiadłam, wręcz przeciwnie czytałam z zapartym tchem.
Polecam każdemu przeczytać, czy to dla ciekawostek jakich się tutaj dowiadujemy czy dla tego aby dowiedzie się jak to jest między sztabem podczas wojny.

Wojciech Pasturski
'Konie, Adiutanci, Faszysci'
Dzisiejsza premiera!
Dziękuję @bookedit.pl za egzemplarz. ❤️

Ignaz mieszka w rodzinnej miejscowości, w której wiedzie spokojnie życie przy swoich koniach, które są jego pasja i miłością, a w szczególności klacz o pięknym imieniu Adonai.
Pewnego dnia, życie naszego Ignaza zmienia się o 180°, gdy odwiedza go jego dawny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
850
690

Na półkach: , ,

Wybierając książkę do czytania oczekiwałam innej treści. Myślałam, że poczytam o koniach, a dostałam lekturę o znudzonych oficerach sztabowych rezydujących w majątku ziemskim.
Powieść o grupie ludzi, zagubionej w realiach służby, wojny, światopoglądach, z totalnym brakiem rozsądku.
Konie były, na uboczu historii.

Zapoznanie się z powieścią zajęło mi trochę czasu. Chwilami byłam znudzona. Tym razem słowo pisane mnie nie przekonało, a jestem miłośniczką literatury osadzonej w latach II wojny światowej.

Ta książka jest przegadana i monotonna.
Powiela znane motywy.

empikgo e-book

Wybierając książkę do czytania oczekiwałam innej treści. Myślałam, że poczytam o koniach, a dostałam lekturę o znudzonych oficerach sztabowych rezydujących w majątku ziemskim.
Powieść o grupie ludzi, zagubionej w realiach służby, wojny, światopoglądach, z totalnym brakiem rozsądku.
Konie były, na uboczu historii.

Zapoznanie się z powieścią zajęło mi trochę czasu. Chwilami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
154
32

Na półkach: , ,

📕 📃🖋 R E C E N Z JA  📕 📃🖋

Tytuł: "Konie, adiutanci, faszyści".
Autor: Wojciech Pasturski.
Wydawnictwo: BookEdit.
Premiera: 2021-09-22.

Dziękuję wydawnictwu @bookedit.pl za zaufanie i możliwości recenzji książki "Konie, adiutanci, faszyści" autorstwa Wojciecha Pasturskiego.

Głównym bohaterem powieści "Konie,adiutanci, faszyści" jest Ignaz Himmelstein - miłośnik koni,  a jego perełką i oczkiem w głowie jest klacz Adonai. Zamiłowanie do koni odziedziczył po swoim zmarłym ojcu.
Ignaz posiada również dworek w Prusach Wschodnich i za namową przyjaciela z dawnych lat - Wernera, udostępnia lokum  armii niemieckiej. Zaczynają przybywać oficerowie ze swoimi adiutantami. Ile tu było osób...🙈 można się pogubić...kto z kim...i dlaczego...😉 Początkowo mnie to trochę irytowało 🤦‍♀️ myślę, że "nudny" początek zrobił swoje...Później gdy akcja nabrała tempa czytało się dużo przyjemniej 😊 Ciekawość jak potoczą się losy niemieckich oficerów zwyciężyła...a książka czytała się sama 😉
Jak zmieni się życie gospodarza gdy przybędą "goście"...? Czy można ufać swoim "druhom"...? Do czego mogą doprowadzić: kłamstwa, niedomówienia, wieczne podejrzenia i nadużycie alkoholu...?

Przekonajcie się sami sięgając po powieści "Konie, adiutanci, faszyści " 📕
Polecam książkę osobom, które lubią tematykę historyczną 😉

📕 📃🖋 R E C E N Z JA  📕 📃🖋

Tytuł: "Konie, adiutanci, faszyści".
Autor: Wojciech Pasturski.
Wydawnictwo: BookEdit.
Premiera: 2021-09-22.

Dziękuję wydawnictwu @bookedit.pl za zaufanie i możliwości recenzji książki "Konie, adiutanci, faszyści" autorstwa Wojciecha Pasturskiego.

Głównym bohaterem powieści "Konie,adiutanci, faszyści" jest Ignaz Himmelstein - miłośnik koni,  a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1080
1076

Na półkach:

Zgłosiłam się do recenzji książki Wojciecha Pasturskiego, bo zaintrygowały mnie te konie. Byłam ciekawa opowieści o rumakach bojowych, miałam jakieś wyobrażenie o walkach prowadzonych z siodła i wykorzystaniu tych zwierząt w czasie Drugiej Wojny Światowej. Trochę się zawiodłam. Konie przez większość czasu stoją w stajni dworku rodziny Von Himmelstein.

Akcja powieści rozgrywa się na terenie Prus. Zarządzający rodowym dobytkiem Ignaz decyduje się udostępnić siedzibę dla potrzeb sztabu armii niemieckiej. Zjeżdżają się do niego oficerowie ze swoimi adiutantami. Toczą się obrady na temat dalszego przebiegu walk. Niemcy już czują, że przegrywają, lecz wciąż starają się wierzyć w politykę Hitlera.

Jedynym głosem rozsądku jest kościelny organista, Marcus. Człowiek nadzwyczaj inteligentny i oczytany, który w zasadzie nie opuszcza świątyni. Niektórzy z żołnierzy także nie są zapalonymi nazistami, lecz boją się ujawniać ze swoimi poglądami.

Marcus mówi do Ignaza:

"Żyjesz w wymyślonym przez fanatyków świecie, nie przyjmując do siebie nic z zewnątrz. Teraz spójrz na to z boku. Czy brak dostępu do jakiejkolwiek informacji spoza twojego otoczenia zwalnia cię z samodzielnego myślenia, bez ograniczeń narzuconych tymi właśnie wiadomościami?"

Dzięki dociekliwym pytaniom przyjaciela Ignaz zaczyna się zastanawiać nad sensownością wyznawanej ideologii.

W książce niewiele się dzieje. Sztab siedzi za linią frontu. Adiutanci grają w karty, panowie obradują. Akcja zagęszcza się dopiero pod koniec książki.

Autor stworzył duże grono bohaterów: Werner, Helmut, Ignaz, Bewar, Flick i Koch, Jurgen, Gronner, Szak, Kassel... Z początku obawiałam się, że się pogubię w tym tłumie.

Najciekawszą postacią okazał się wiejski znachor i szaleniec, który jednak zna się na leczeniu, Zeig.

Zabrakło dobrego, wciągającego wstępu. Początek był po prostu nudny.

W wielu miejscach brak znaków przestankowych lub przecinki wstawione są w niewłaściwych miejscach.

W mojej opinii książka jest przeciętna, ani dobra, ani zła. Można przeczytać, lecz nie zostanie w pamięci na długo.

Dziękuję wydawnictwu BookEdit za egzemplarz recenzencki powieści.

Zgłosiłam się do recenzji książki Wojciecha Pasturskiego, bo zaintrygowały mnie te konie. Byłam ciekawa opowieści o rumakach bojowych, miałam jakieś wyobrażenie o walkach prowadzonych z siodła i wykorzystaniu tych zwierząt w czasie Drugiej Wojny Światowej. Trochę się zawiodłam. Konie przez większość czasu stoją w stajni dworku rodziny Von Himmelstein.

Akcja powieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
256

Na półkach:

Dzisiejszy poranek umilała mi lektura od wydawnictwa @bookedit.pl autorstwa Wojciecha Pasturskiego - Konie, adiutanci, faszyści. Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Lektura z wątkiem historycznym w tle. Świetnie obrazująca jak zgubna jest ślepa wiara w wyższość jednej rasy nad innymi, do czego doprowadzić może chora, wręcz fanatyczna ideologia, kim może stać się człowiek będący pod wpływem osoby żądnej władzy i dążącej do osiągnięcia zamierzonych celów bestialstwem i nienawiścią.

Co w sobie miał Fürher, jak udało mu się porwać tłumy i sprawić, że tak wielu ludzi straciło rozum idąc krok w krok za nim? Nazistowska propaganda owładnęła całą Rzeszą i nie tylko. Czy jego zwolennicy wierzyli w jego przekonania i aprobowali poczynania? A może wynikało to ze strachu? Bali się konsekwencji? Okrzyknięcia mianem zdrajcy?

Wątpliwości dopadają również Ignaza. Niemca i zwolennika Adolfa Hitlera. Dumnego Aryjczyka dla którego złem całego świata są Żydzi, a jednym dobrem dla świata jest poszerzanie przestrzeni życiowej Niemców w każdym tego słowa znaczeniu, nie bacząc na konsekwencje ani środki, które na to pozwolą. Im dłużej gości jednak pod swoim dachem niemieckich oficerów i im bliżej granicy są Rosjanie tym mocniej zaczyna zastanawiać się nad sensem życia i wojny. Do czego doprowadzą wydarzenia w jego dworku, zdarzenie różnych światów, patologii, chorej ideologii, fanatyzmu i nienawiści zaraźliwej jak dżuma? Przekonajcie się sami.

Polecam serdecznie.

Dzisiejszy poranek umilała mi lektura od wydawnictwa @bookedit.pl autorstwa Wojciecha Pasturskiego - Konie, adiutanci, faszyści. Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Lektura z wątkiem historycznym w tle. Świetnie obrazująca jak zgubna jest ślepa wiara w wyższość jednej rasy nad innymi, do czego doprowadzić może chora, wręcz fanatyczna ideologia, kim może stać się człowiek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
712
711

Na półkach:

Dzisiaj powiem Wam kilka słów na temat książki, która swoją premierę miała całkiem niedawno, dokładnie 22 września. Dla niewtajemniczonych - mowa tutaj o dziele Wojciecha Pasturskiego pt., „Koniem Adiutanci, Faszyści”. Jeszcze raz dziękuję wydawnictwu Bookedit za egzemplarz recenzencki 🤗 A co mogę powiedzieć o całej książce? Cóż, jest to całkiem inna książka od tych, które miałam okazję do tej pory przeczytać - nie chodzi tutaj o inność w złym znaczeniu, lecz w tym pozytywnym.

Cała historia opowiada o oficerze Ignazu Himmelsteine - miłośniku koni, który dostaje propozycję udostępnienia swojego dworku dla oficerów niemieckich. Za namową przyjaciela, mężczyzna zgadza się na takową propozycję i udostępnia im siedem pokoi oraz po czasie sam dołącza do armii. Niestety jego szczęście nie trwa długo - Tysiącletnia Rzesza się sypie, czego sygnałem jest cofająca się armia niemiecka. Ignaz jest przerażony tym co się dzieje. Jak zakończy się ta historia? Co się stanie z dworkiem oraz końmi Immelsteine’a?

„Konie, Adiutanci, Faszyści” nie należy do obszernych lektur, obejmuje niecałe 250 stron, co z prostym językiem autora sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie.

Jedynym minusem tej lektury - według mnie - jest dość nudny początek, przez chwilę zastanawiałam się, czy dobrze zrobiłam zgłaszając się do recenzji... Jednak później akcja się rozwija i byłam ciekawa jak potoczą się losy oficerów niemieckich.

Na początku miałam lekki problem z ogarnięciem imion bohaterów - nie byłam przygotowana na taką ich ilość, ale po głębokim skupieniu się na książce i z dalszym czytaniem, nie miałam już problemów z ich odróżnieniem.


Podczas czytania mogłam dowiedzieć się o rozrywkach dowódców, którymi były polowania - rozdział temu poświęcony chyba najbardziej, (zaraz po tych ostatnich),mi się spodobał oraz gra w brydża o zegarki. Jeśli chodzi o zakończenie to muszę Wam powiedzieć, że sporo się działo i kiedy już skończyłam ją czytać, musiałam na chwilę wyciszyć umysł, by pomyśleć nad tym co się przed chwilą wydarzyło.
Czy książkę polecam? Jeśli są wśród nas osoby lubiące klimaty wojenne, to „Konie, Adiutanci, Faszyści” pozycja idealna dla Was!

Dzisiaj powiem Wam kilka słów na temat książki, która swoją premierę miała całkiem niedawno, dokładnie 22 września. Dla niewtajemniczonych - mowa tutaj o dziele Wojciecha Pasturskiego pt., „Koniem Adiutanci, Faszyści”. Jeszcze raz dziękuję wydawnictwu Bookedit za egzemplarz recenzencki 🤗 A co mogę powiedzieć o całej książce? Cóż, jest to całkiem inna książka od tych, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
105

Na półkach:

,,Żyjesz w wymyślonym przez fanatyków świecie, nie przyjmując do siebie nic z zewnątrz. Teraz spójrz na to z boku. Czy brak dostępu do jakiejkolwiek informacji spoza twojego otoczenia zwalnia cię z samodzielnego myślenia, bez ograniczeń narzuconych tymi właśnie wiadomościami?"

Akcja książki rozpoczyna się w 1944 roku w Prusach Wschodnich. Do dworku Ignaza Himmelsteina przybywa jego dawny przyjaciel, Werner Kasserling. W majątku chce utworzyć siedzibę sztabu niemieckiej armii. Ignaz jako ślepo wierzący w propagandę Rzeszy Niemiec przystaje na tę prośbę.

Czy będzie to dobra decyzja? Czy niemieccy generałowie faktycznie są godnymi podziwu wodzami? Jak wojna i kryzysowe sytuacje wpływają na człowieka?

Akcja książki toczy się bardzo powoli. Nie spotkamy tutaj dynamicznych opisów walk i starć na froncie. Myślę jednak, że nie jest to najistotniejszy punkt historii. Tutaj najważniejszą rolę pełnią bohaterowie i ich rozterki. Mamy do czynienia z całym ogromem osobowości i charakterów. Spotykamy okrutnych zbrodniarzy, alkoholików, intelektualistów i kombinatorów. A to wszystko pod dachem biednego Ignaza, który ma coraz więcej wątpliwości czy jego postępowanie jest słuszne. Od zawsze ślepo ufał propagandzie i nie dopuszczał do siebie głosów z zewnątrz. Brutalne zdarzenie z rzeczywistością sprawiło, że stał się bardzo zagubiony.

,,Konie, adiutanci, faszyści" to przede wszystkim książka dla miłośników historii. To opowieść obnażająca kłamstwa jakimi byli karmieni mieszkańcy Rzeszy. I choć te czasy na szczęście dawno minęły to możemy wynieść z nich bardzo cenną lekcję. Bezkrytyczne przyswajanie informacji może nam bardzo zaszkodzić. Warto poświęcić trochę czasu i w miarę możliwości je weryfikować.

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu BookEdit za egzemplarz książki do recenzji 💜

,,Żyjesz w wymyślonym przez fanatyków świecie, nie przyjmując do siebie nic z zewnątrz. Teraz spójrz na to z boku. Czy brak dostępu do jakiejkolwiek informacji spoza twojego otoczenia zwalnia cię z samodzielnego myślenia, bez ograniczeń narzuconych tymi właśnie wiadomościami?"

Akcja książki rozpoczyna się w 1944 roku w Prusach Wschodnich. Do dworku Ignaza Himmelsteina...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
98

Na półkach:

Szczerze mówiąc na prawdę rzadko sięgam po książki o tematyce II Wojny Światowej mimo iż ten rozdział historii bardzo mnie interesuje. Zgłaszając się do naboru recenzenckiego miałam na myśli to,że pora zaprzyjaźnić się z literaturą wojenną.
Czy mi się to udało? Sprawdźcie sami 😊

O dziwo fabuła książki nie jest osadzona w Polsce ale w Prusach Wschodnich. Autor bardzo zgrabnie przenosi nas w klimat roku 1944 . Poznajemy Ignaza ,który w propagandę Rzeszy zapatrzony jest tak mocno iż nic innego nie jest aż tak ważne. Jedyną oznaką człowieczeństwa a zarazem jego miłością są konie. Kiedy Niemcy postanawiają wycofać się z ukraińskich ziem do Ignaza przychodzi najlepszy przyjaciel i prosi o udostępnienie niemieckim żołnierzom swojego dworku. Cofający się Niemcy to znak iż Rzwsza chyli się ku upadkowi. Ignaz jest śmiertelnie przerażony tym ,że jedyna idea ,którą kieruje się w życiu upada. Przerażenie potęguje obecność żołnierzy bowiem ich fanatyzm przekracza wszelkie granice. Ignaz zaczyna żałować,że pozwolił im u siebie zamieszkać.

Co do bohaterów miałam problem bo jest ich bardzo dużo. Generałowie,oficerowie, dowódcy i adiutanci . Sporo tego. Jednak książka Wojciecha Pasturskiego to kawał bardzo fajnej historii zamieszczonej w zaledwie 200 stronach. Pan Wojciech opisuje nam nie tylko rozrywki jakimi pałają się żołnierze a uwierzcie niczego sobie nie oszczędzają,ale też cały ten fanatyzm i jeden pewny moment w książce z tym związany wywołał u mnie nie małe przerażenie.

Książka podzielona jest na 15 rozdziałów, które czyta się szybko. Napisana jest prostym ,łatwym w odbiorze językiem. Jedynie spora ilość postaci może wprowadzać dezorientację.
Nie zrażajcie się również początkiem książki, wydaje się nudny i mało ciekawy ale później fabuła dostarcza dużo napięcia i nabiera tempa.

Bardzo dziękuję wydawnictwu za kolejną przyjemną współpracę 😊

Moja ocena 9/10⭐

Szczerze mówiąc na prawdę rzadko sięgam po książki o tematyce II Wojny Światowej mimo iż ten rozdział historii bardzo mnie interesuje. Zgłaszając się do naboru recenzenckiego miałam na myśli to,że pora zaprzyjaźnić się z literaturą wojenną.
Czy mi się to udało? Sprawdźcie sami 😊

O dziwo fabuła książki nie jest osadzona w Polsce ale w Prusach Wschodnich. Autor bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
83

Na półkach:

"Konie, adiutanci i faszyści"

Uwielbiam książki, których fabuła osadzona jest w czasach II wojny światowej. Pierwszy raz natomiast czytałam powieść, która nie dotyczyła Polski. Pewna odmiana zawsze wskazana.

Jesteśmy w Prusach Wschodnich 1944 roku w ziemskim majątku Ignaza Himmelsteina przemienionym w sztab niemieckiej armii. Poznajemy Ignaza jako typowego niemca tamtych czasów , który przez propagandę Rzeszy ma wyprany mózg i ślepo wierzy w ideę Wielkiego Wodza, ale poznajemy też jego miłość - konie. Poznajemy również dowódców i ich adiutantów stacjonujących w sztabie i dostajemy wraz z nimi przepych postaci przez co niejednokrotnie musiałam zastanawiać kto jest kim, kto komu podlega, kto kogo nie lubi, kto komu nie ufa. Z jednej strony trochę męczące jednak z każdym kolejnym rozdziałem jak najbardziej potrzebne. Dzięki temu dostaliśmy niezwykły obraz nazistowskich żołnierzy, którzy byli zaślepieni, których dopadało zwątpienie, którzy uciekali od trudów rzeczywistości w ramiona butelki, którzy byli typowymi zbrodniarzami ale także takich, którzy wykazywali się również wszelakopojętą inteligencją. I tak toczyło się ich życie w sztabie pomiędzy jedną depeszą z frontu a drugą w oczekiwaniu na to co nieuniknione a czego nie chcieli dopuścić do swojej świadomości.

Książka pomimo zaledwie ponad 200 stron w pierwszej fazie czyta się dość wolno. Brak akcji i stagnacja, duża ilość bohaterów nie ułatwia w szybkim "pójściu dalej" jednak rozkręca się wraz z wewnętrznymi niesnaskami pomiędzy dowódcami. Ostatnie rozdziały natomiast każą nam same z siebie brnąć w to do końca i mnie osobiście kilka stron pod sam koniec doprowadziły do uronienia łzy. 

Nie tego spodziewałam się po tym tytule jednakże nie uważam żebym straciła czas. Daję mocne 6,5/10 ale polecam ją tylko tym, którym niestraszna duża liczba postaci i którzy po prostu lubią okres II wojny światowej.

"Konie, adiutanci i faszyści"

Uwielbiam książki, których fabuła osadzona jest w czasach II wojny światowej. Pierwszy raz natomiast czytałam powieść, która nie dotyczyła Polski. Pewna odmiana zawsze wskazana.

Jesteśmy w Prusach Wschodnich 1944 roku w ziemskim majątku Ignaza Himmelsteina przemienionym w sztab niemieckiej armii. Poznajemy Ignaza jako typowego niemca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
222

Na półkach:

Książki osadzone w rzeczywistości wojennej mają to do siebie, że zawsze można doszukiwać się w nich historycznych postaci, miejsc czy wydarzeń, dociekać na ile przedstawiony świat jest fikcyjny, a na ile prawdziwy. W książce "Konie, adiutanci, faszyści" Autor zadbał od razu o przypisy rozwiewające te wątpliwości, aczkolwiek zainteresowani drugą wojną światową z pewnością nie będą mieli w tej kwestii większych trudności.

Akcja umiejscowiona została w 1944 roku w Kaltenborn w Prusach Wschodnich w momencie, gdy armia niemiecka wycofuje swoje wojska z terenów Ukrainy. Do dworku zamieszkałego przez Ignaza Himmelsteina, byłego żołnierza, miłośnika hippiki i ślepo wierzącego w słuszność każdego słowa wypowiedzianego przez Führera, zjeżdża cały sztab armii północ, by stąd kierować dalszymi poczynaniami oddziałów.

Generałowie mają swoje tajemnice, nałogi, różnorakie charaktery, ale i, co może zaskakiwać, inaczej podchodzą do zmieniających się wyników wojny: szala porażki przechylająca się na niekorzyść Niemców wywołuje refleksje w kontekście słuszności prawd latami głoszonych przez Hitlera oraz przyczynia się do powstania konfliktów między dowódcami. W końcu nawet Ignaz zaczyna mieć wątpliwości. Coraz bardziej uwiera go także fakt, że zgodził się udzielić gościny wojskowym zwierzchnikom i ich adiutantom. Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami!

Książkę czyta się szybko, pokazuje ona wojnę z perspektywy Niemca, którego przekonania zostały skrzywione przez propagandę - a jemu podobnych były przecież miliony. Można uznać, iż poza kwestiami nacjonalistycznymi był dobrym człowiekiem, Autor przedstawia go jako zapalonego miłośnika koni, dobrego gospodarza, wiernego przyjaciela i patriotę. Z kolei generałowie to plejada charakterów: jest pijak, jest zbrodniarz, jest paranoik. Uwydatnia tym samym ogólne nastroje panujące w całej Rzeszy w momencie narastającej świadomości upadku budowanej od lat potęgi. Przy okazji czytelnik może odkryć kilka ciekawostek w odniesieniu do koni, ponieważ, jak wskazuje tytuł, mają one tutaj swoje szczególne miejsce.

Książki osadzone w rzeczywistości wojennej mają to do siebie, że zawsze można doszukiwać się w nich historycznych postaci, miejsc czy wydarzeń, dociekać na ile przedstawiony świat jest fikcyjny, a na ile prawdziwy. W książce "Konie, adiutanci, faszyści" Autor zadbał od razu o przypisy rozwiewające te wątpliwości, aczkolwiek zainteresowani drugą wojną światową z pewnością...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13
  • Chcę przeczytać
    8
  • Posiadam
    3
  • Muszę kupić
    1
  • 2021 przeczytane
    1
  • Przeczytane 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Konie, adiutanci, faszyści


Podobne książki

Przeczytaj także