rozwińzwiń

Wampir: Maskarada – Kły zimy

Okładka książki Wampir: Maskarada – Kły zimy Addison Duke, Nathan Gooden, Tini Howard, Devmalya Pramanik, Tim Seeley
Okładka książki Wampir: Maskarada – Kły zimy
Addison DukeNathan Gooden Wydawnictwo: Lost In Time Cykl: Wampir: Maskarada (tom 1) komiksy
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Wampir: Maskarada (tom 1)
Tytuł oryginału:
Vampire: The Masquerade – Winter’s teeth vol. 1
Wydawnictwo:
Lost In Time
Data wydania:
2021-09-20
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-20
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396146748
Tłumacz:
Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Tagi:
fantastyka wampiry
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Świat Mroku. Szkarłatna odwilż. Aaron Campbell, Tini Howard, Danny Lore, Tim Seeley, Jim Zub
Ocena 6,4
Świat Mroku. S... Aaron Campbell, Tin...
Okładka książki Robins: Being Robin Baldemar Rivas, Tim Seeley
Ocena 0,0
Robins: Being ... Baldemar Rivas, Tim...
Okładka książki Wampir: Maskarada – Kły zimy Addison Duke, Nathan Gooden, Tini Howard, Corin Howell, Devmalya Pramanik, Tim Seeley
Ocena 6,9
Wampir: Maskar... Addison Duke, Natha...
Okładka książki DC Horror Presents: The Conjuring: The Lover #3 Garry Brown, Rex Ogle, Tim Seeley
Ocena 7,0
DC Horror Pres... Garry Brown, Rex Og...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Lotka: Kroniki z piekieł Stephen Desberg, Tony Sandoval
Ocena 6,6
Lotka: Kroniki... Stephen Desberg, To...
Okładka książki Malarz Łukasz Godlewski, Unka Odya
Ocena 6,8
Malarz Łukasz Godlewski, U...
Okładka książki Resident Alien - 2 - Obcy w Nowym Jorku Peter Hogan, Steve Parkhouse
Ocena 7,6
Resident Alien... Peter Hogan, Steve ...
Okładka książki Donżon: Wydanie zbiorcze 3 Joann Sfar, Lewis Trondheim
Ocena 7,8
Donżon: Wydani... Joann Sfar, Lewis T...
Okładka książki Dom Pokuty Ian Bertram, Dave Stewart, Peter J. Tomasi
Ocena 7,2
Dom Pokuty Ian Bertram, Dave S...
Okładka książki Zamek Zwierzęcy 2. Zimowe Margerytki Felix Delep, Xavier Dorison
Ocena 8,0
Zamek Zwierzęc... Felix Delep, Xavier...

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
271
98

Na półkach: ,

Zanim skupimy się na zawartości tego komiksu, warto wspomnieć czym jest “Wampir: Maskarada” (“Vampire: The Masquerade”). Jest to gra fabularna wydana przez White Wolf w 1991 r., która dzieje się w Świecie Mroku. Jest ona równie mocno rozbudowana jak, najbardziej chyba rozpoznawalna gra fabularna na świecie czyli “Dungeons and Dragons”. Świat Mroku to fantastyczna wizja nowoczesności, w której w ukryciu przed ludźmi żyją wampiry i im podobne stworzenia. Mają one własne hierarchie, klany, unikalne zdolności i politykę. Podręczniki do tej gry leżą już od jakiegoś czasu na mojej półce, czekając bym zebrał towarzyszy do wspólnej zabawy.
Na podstawie tej gry, powstało już wiele gier komputerowych, w tym, najbardziej popularne i uznawane już za klasyki gry RPG: “Vampire: The Masquerade - Redemption” (2000 r.) oraz “Vampire: The Masquerade - Bloodlines” (2004 r.). Fani powyższych gier od wielu już lat czekają na kontynuację tej serii gier, “Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2”, której premiera jest przesuwana już kolejny rok z rzędu.
Ja sam trafiłem do Świata Mroku właśnie przez wymienione powyżej dwie gry i przyznam, że
o ile z początku ciężko było mi się w nim odnaleźć, bo gry są dosyć skomplikowane, a ja byłem wtedy świeżakiem jeśli chodzi o gry na PC, to dosyć szybko zafascynowało mnie to uniwersum. To chyba też dzięki tym grom zainteresowała mnie tematyka wampirów, którą później w życiu zgłębiałem dalej w książkach Anne Rice (autorka znanych książek o wampirach, z “Wywiadem z wampirem” na czele) i filmach na ich podstawie, a później w serii o przygodach Sookie Stackhouse oraz serialu “True Blood” na ich podstawie. To powyższa literatura i filmy były bazą dla moich prac: maturalnej i licencjackiej.
Trochę bałem się sięgnąć po ten komiks, bo miałem wobec niego wysokie oczekiwania. Nie byłem pewien czy forma komiksu do mnie przemówi. I rzeczywiście, nie było jej z tym łatwo. Wciąż jestem początkującym czytelnikiem komiksów i powieści wizualnych, przez co nie zawsze udaje mi się wejść w przedstawiony świat. Połączenie tekstu i nieruchomych obrazów sprawia, że przeskakuję uwagą z jednych na drugie, w efekcie nie skupiając się w pełni na żadnym z nich.
Główną bohaterką jest Cecily Bain, jak sama się nazywa, brudny but księcia. To po nią wszyscy dzwonią, gdy trzeba się pozbyć kogoś lub czegoś niewygodnego. Można powiedzieć, kobieta od zadań specjalnych. Cecily ma problem, jej siostra jest człowiekiem i ciężko choruje. Mogłaby ten problem łatwo rozwiązać, przemieniając ją, ale nie chce skazywać siostry na taki los jaki przypadł jej. Cecily pochodzi z klanu Brujah, który charakteryzuje się większą siłą i szybkością, ale także porywczością i tendencjami do pakowania się w kłopoty. I rzeczywiście Bain zdaje się mieć smykałkę do kłopotów. W przeszłości anarchistka, a teraz specjalistka od brudnej roboty. Na domiar złego, książę Samantha oczekuje od niej, że ta postara się o dziecko (czyli kogoś przemieni). Kiedyś myślała, że wybierze swoją siostrę, ale jak już wspomniałem, nie decyduje się na to. Robi coś zaskakującego… przygarnia porzuconego przez stwórcę wampira, Ali. Czy takie rozwiązanie rozwiąże jej problemy? A może przyniesie ich jeszcze więcej? Zgadnijcie sami.
Uważam, że komiks ten jest przygotowany perfekcyjnie. Klimat przedstawianych scen jest mroczny i idealnie wpasowuje się w kryteria tego uniwersum. Hierarchie i zawiłości polityki wampirów, przygotowane są iście po mistrzowsku. Nic nie jest przypadkowe, czarne czy białe. Każdy ma swoje własne cele, do których dąży, często po trupach. Szata graficzna, jest dojrzała, krwawa i wręcz zanurzona w cieniu. Postaci, gdy pokazują się w swojej pełnej, wampirzej formie, wyglądają doprawdy przerażająco. Co do samej kreski, nie mam zdania, nie jest ani wybitnie się wyróżniająca, ale nie jest też prosta czy nijaka. Jest po prostu OK. Bohaterowie mają własny charakter i miejsce w świecie, choć przyznam, że mam lekki problem z główną bohaterką, której charakteru i motywacji wciąż nie mogę rozgryźć. Może w drugim tomie, gdy dowiemy się o niej więcej, uda mi się ją lepiej zrozumieć. Scenariusz jest mi jeszcze ciężko ocenić, bo nie znam jeszcze całej historii. Wrócę do tego tematu po przeczytaniu drugiego tomu. Co mogę powiedzieć na pewno to to, że historia Cecily to jedna z dwóch historii, które się przeplatają. Śledzimy także losy grupy anarchistów, ale przyznam, że zupełnie mnie one nie zainteresowały. Koncepcja przeskakiwania między tymi dwoma liniami fabularnymi z początku była dla mnie myląca. Wręcz przewracałem kartki z powrotem by sprawdzić, czy aby nie skleiły mi się strony.
Podsumowując, jeżeli jesteś fanem “Wampira: Maskarady”, komiksów dedykowanym pełnoletnim czytelnikom, bądź wampirów, jest to pozycja dla Ciebie. Powodami, dla których nie daję tutaj maksymalnej oceny, jest fakt, że jako całość tom pierwszy nie dał mi wystarczającej ilości wrażeń, bym zapamiętał go na dłużej (może się to zmienić wraz z drugim tomem) oraz fakt, że do mnie to medium oraz historia w pełni do siebie nie przekonały.

Zanim skupimy się na zawartości tego komiksu, warto wspomnieć czym jest “Wampir: Maskarada” (“Vampire: The Masquerade”). Jest to gra fabularna wydana przez White Wolf w 1991 r., która dzieje się w Świecie Mroku. Jest ona równie mocno rozbudowana jak, najbardziej chyba rozpoznawalna gra fabularna na świecie czyli “Dungeons and Dragons”. Świat Mroku to fantastyczna wizja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
657
360

Na półkach:

Czuć klimat Świata Mroku i jest tutaj ciekawie zapowiadająca się historia. Fajnie, że na końcu tomu są elementy związane z grą.

Czuć klimat Świata Mroku i jest tutaj ciekawie zapowiadająca się historia. Fajnie, że na końcu tomu są elementy związane z grą.

Pokaż mimo to

avatar
463
117

Na półkach:

Dobrze się czyta, lekka lektura. Zgodnie ze Światem Mroku

Dobrze się czyta, lekka lektura. Zgodnie ze Światem Mroku

Pokaż mimo to

avatar
1102
17

Na półkach: , ,

Nie jestem pewna, czy jest to dobry wybór dla osób niezaznajomionych z grą, raczej skłaniam się ku opcji "nie". Czytelnik zostaje wrzucony w wir wydarzeń, nie za bardzo wiadomo co z czym i dlaczego. Teoretycznie krok po kroku odkrywamy karty razem z przewodniczką o imieniu Cecily, mimo wszystko chaos towarzyszy do samego końca. Nie wciągnęło mnie fabularnie, z postaciami się nie polubiłam (są słabo zarysowani, ale może to kwestia pierwszego tomu),komiks niczego ciekawego mi nie zaoferował. Nie mówię, że to zły tytuł, ale po prostu nie jest dla mnie. Nie sięgnę po kontynuację.

Nie jestem pewna, czy jest to dobry wybór dla osób niezaznajomionych z grą, raczej skłaniam się ku opcji "nie". Czytelnik zostaje wrzucony w wir wydarzeń, nie za bardzo wiadomo co z czym i dlaczego. Teoretycznie krok po kroku odkrywamy karty razem z przewodniczką o imieniu Cecily, mimo wszystko chaos towarzyszy do samego końca. Nie wciągnęło mnie fabularnie, z postaciami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
84

Na półkach: ,

„Wampir: Maskarada, tom 1 – Kły zimy”.
Camarilla, Brujah, Nosferatu, Malkavian, Tremere, Ventrue – słowa mojej erpegowej młodości, których nie słyszałem tak długo, ponownie zagościły w wyobraźni i przywołały wspomnienia. Wspomnienia nieodżałowanych lat 90-tych, kiedy młodzi i naiwni zachłystywaliśmy się nowościami ze Świata Mroku. Oprócz tego poznawaliśmy wampirze filmowe uniwersa pokroju Underworld czy Blade’a, a na dłuuugo przed szałem na „Grę o tron”, ja osobiście z lubością dwukrotnie czytałem niezwykle klimatyczne i udane spojrzenie na wampiry, które dostaliśmy od George’a R.R. Martina, w świetnej powieści „Ostatni rejs Fevre Dream”. Bonusowo oczywiście klasyki od Coppoli i Neila Jordana, które plastycznie i wiernie oddawały literackie pierwowzory Brama Stokera i Anne Rice. „Miasteczko Salem” Kinga… Tak, z całą pewnością mogę powiedzieć, że lata mojej młodości zdominowane były przez wampiry. Teraz już troszkę inaczej na to patrzę, niemniej kiedy zobaczyłem, że Wydawnictwo Lost in Time we współpracy z Vault’em zabiera się za „Wampira Maskaradę” serce zabiło mocniej, a krew zaczęła szybciej krążyć w żyłach. Niecierpliwie czekałem na ten komiks, jestem po lekturze i napiszę Wam o nim kilka słów.
„Kły zimy – księga pierwsza” wprowadza nas niejako do świata Maskarady. Nawet czytelnicy zupełnie nieświadomi jej istnienia, debiutujący w uniwersum, bez trudu zorientują się o co chodzi i mam przekonanie graniczące z pewnością, że wsiąkną w nie bez pamięci, tak jak wsiąkłem ja.
Główną bohaterkę tej historii jest Cecily Bain, żołnierz klanu Brujah. Wampirzyca stworzona do brudnej roboty i ciężkich zadań. Jest potężna, szybka i bezwzględna, czym zaskarbiła sobie szacunek i respekt w świecie opanowanym przez krwiopijców. Ale jak to zwykle bywa, za szacunkiem idzie także niechęć i wrogość tych, którzy są słabsi, lub którym nie udało się zrobić tak zawrotnej kariery. A jeśli już jesteśmy przy karierze – jest gdzie ją robić, ponieważ zaraz tam gdzie kończy się światło Słońca, zaczyna się prawdziwe nieżycie. Istnieje sojusz dwóch miast – Minneapolis oraz St. Paul, a na samym szczycie tegoż sojuszu stoi Książę Samantha Merrain, władczyni i pociągająca za wszelkie sznurki potężna i prastara wampirzyca. Ale jak wiadomo wszem i wobec, tam gdzie jest władza i możliwości, jest także korupcja, spiski i wbijanie noży w plecy (czy też kołków w serca). Nie inaczej stworzony jest świat Maskarady, który w tym aspekcie zupełnie nie odbiega od ludzkiego. Co do ludzi - scenarzyści komiksu - Tim Selley oraz Tini & Blake Howardowie potraktowali rasę ludzką marginalnie, sprowadzając ich dosłownie do pokarmu, i nie skupiając na nich zupełnie uwagi w żadnej z opowiadanych historii. I mnie się to podoba.
W tomie tym, oprócz tytułowych „Kłów zimy”, dostajemy także pięć rozdziałów „Historii Anarchistów”, w których kontynuowana jest historia z „Kłów”, i w których poznajemy historie postaci drugoplanowych – momentami niemniej jednak ważnych niż Cecily i jej „dziecko”. „Kły zimy” skupiają się bowiem właśnie na Cecily oraz przemienionej przez nią młodej dziewczynie, Ali. Od chwili „ponownego narodzenia”, kobiety będą nierozłączne, a Cecily powoli będzie wprowadzała swą córkę w arkana nocnego życia obu miast. Przy okazji odkryje w niej także pewną głębię, i czające się tam tajemnice oraz możliwości…
Liczne wampirze konfrontacje i sceny walk poszczególnych klanów, to z całą pewnością ozdoba komiksu. Narysowane i opowiedziane z należytą dynamiką i, podobnie jak cały zarys historii powodują, że z niecierpliwością czekamy na kolejne strony i rozwinięcia wszystkich wątków. Jest brutalnie i bezkompromisowo, chociaż krwi, jak na komiks o wampirach, nie jest przesadnie dużo. Autorzy skupiają się raczej na polityce, wewnętrznych sporach, konszachtach i planowaniu obalenia władzy. Bardzo podoba mi się ten kierunek i chętnie przeczytam kontynuację. Sceny walk, przeplatane stopniowym ujawnianiem czytelnikowi kolejnych smaczków związanych z wampirzą hierarchią i knowaniami jakie odbywają się nieustannie na wszystkich szczeblach nocnego życia, to wszystko tworzy niesamowity klimat i wciąga od pierwszych stron. Ciekawa jest także sama główna bohaterka, mimo swojej bezwzględności i całego pakietu zasad, z kompletną suwerennością na czele, ma także pewne uczucia, potrafi dbać i troszczyć się o bliskich. Oczywiście jeśli akurat nie rozrywa czyjegoś gardła. Pierwsza część „Kłów zimy” to mam wrażenie dopiero preludium do akcji właściwej. Poznajemy bohaterów, autorzy uchylają rąbka tajemnicy, robią fajne twisty, zaciekawiają, ale czuję że to nadal dopiero wstęp, a kolejne tomy obnażą nam jeszcze więcej Świata Mroku i jego mieszkańców.
Lost in Time wykonało ponadto genialną pracę przy samym wydaniu komiksu. Twarda, lakierowana okładka dostępna była w dwóch wersjach – limitowanej oraz tradycyjnej, i to właśnie tę drugą otrzymałem do recenzji i uwieczniłem na poniższych zdjęciach. Oprócz perfekcyjnie dobranych kolorów, kredowego papieru oraz odpowiedniej grubości tego tomu, na jego końcu czeka na czytelnika cała masa niespodzianek, w postaci dodatków opisujących poszczególne klany, oba miasta oraz przybliżające nieco najważniejsze postaci przeczytanych historii. Fajnie, że coś takiego zostało dodane, a wydawca nie ograniczył się jedynie do wrzucenia kilku niewykorzystanych grafik czy alternatywnych okładek. Same historie zawarte w „Kłach zimy” mają doskonałe tempo i budują mroczny i ciężki klimat, ale kiedy już, ze smutkiem, skończymy lekturę, czekają na nas jeszcze właśnie te dodatki, które pozwalają podtrzymać oczarowanie tym tytułem i pokręcić się jeszcze chwilę wśród ciemnych, brudnych, brutalnych i niebezpiecznych zaułków Minneapolis i St. Paul, gdzie każdy świst wiatru i zasłyszany trzask, może być ostatnim w waszym życiu. W waszym ludzkim życiu, rzecz jasna…

„Wampir: Maskarada, tom 1 – Kły zimy”.
Camarilla, Brujah, Nosferatu, Malkavian, Tremere, Ventrue – słowa mojej erpegowej młodości, których nie słyszałem tak długo, ponownie zagościły w wyobraźni i przywołały wspomnienia. Wspomnienia nieodżałowanych lat 90-tych, kiedy młodzi i naiwni zachłystywaliśmy się nowościami ze Świata Mroku. Oprócz tego poznawaliśmy wampirze filmowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
327

Na półkach:

"Maskarada nas chroni. Maskarada jest wszystkim."

🧛‍♂️JEDEN. Moi Drodzy, żeby nie wypaść z klimatów wampirycznych po wczorajszej recenzji "Poradnika Zabójców Wampirów", dostajecie dziś ode mnie recenzję absolutnie na wskroś wampirzego komiksu "Wampir Maskarada" 😊 Ponieważ wampiry uwielbiam we wszelakiej postaci (bardziej niż zombiaki bez dwóch zdań),a ostatnio panuje jakaś literacka wampirza posucha (mówię o porządnych pozycjach, a nie jakichś wampirkach dla nastolatek, których największym zmartwieniem jest to, czy nie zachlapały sobie krawata krwią 😉) to korzystam z okazji, że Lost In Time wydało pierwszy tom Maskarady i biorę się za recenzowanie 😊
🧛‍♂️Nie wiem czy wiecie, że Maskarada to bardzo rozwinięty system gier fabularnych oraz w mniejszym stopniu komputerowych (grałem kiedyś i to mocno). I właśnie bazując na zasadach i regułach rządzących tym niezwykle rozbudowanym światem krwiopijców powstał ten komiks. To już trochę wiecie, czego się spodziewać 🙂
🧛‍♂️DWA. Wydanie jest OBŁĘDNE! Twarda oprawa, rewelacyjna grafika (są dwie okładki do wyboru w tej samej cenie),świetna czcionka i 176 stron. Miód! Całość pachnie nowością, farbą drukarską i wydaniem premium, sztos!
Opowieść jest podzielona na rozdziały i to mi się bardzo podoba. Dzięki takim drobiazgom robi się bardziej nastrojowo.
🧛‍♂️TRZY. Słowo od Wydawcy. Macie malutki fragmencik:
"Nieżycia Spokrewnionych splatają się ze sobą, a na światło nocy wychodzą kolejne zdrady. Czy Cecily uda się uciec i ocalić to, co pozostało z jej rodziny, czy też będzie jeszcze jednym pionkiem, poświęconym po to, by zachować odwieczny sekret: istnienie wampirów pośród żywych?"
Yesss!
🧛‍♂️CZTERY - Miejsce i czas. Akcja dzieje się współcześnie i to źle i dobrze. Źle, gdyż uwielbiam horrory retro i nic na to nie poradzę, a dobrze, bo zdecydowanie łatwiej się identyfikować z tą historią i od razu też przypomniała mi się gra komputerowa 😁 Mamy tu współczesne Minneapolis i Saint Paul oraz okolice, speluny, getta pełne narkomanów, ciemne zaułki ale też pałace i wspaniałe rezydencje. Rozmaitość jest na tyle duża, że na pewno nie odczujecie znużenia.
🧛‍♂️PIĘĆ - obrazy są świetne! Krew jest krwista jak cholera, każdy bohater doskonale rozróżnialny i posiada swoje szczególne cechy, kolory pasują idealnie do horroru o wampirach, czerwień, czerwień , mrok i ciemność, absolutnie nie ma pstrokacizny, czego się nieco obawiałem. Jest brutalnie, jest ostro i naprawdę makabrycznie, nie brak szczegółów, dekapitacje, patroszenia, flaki i surowe mięsko! Przekleństwo żywej krwi. Zapomniałem napisać, że komiks od 18-stu lat 🔞 I wcale się nie dziwię.
🧛‍♂️SZEŚĆ SZEŚĆ SZEŚĆ - klimat!
"Jesteś zbyt blisko kręgosłupa! Musisz się przegryźć przez mięsień mostkowo-obojczykowo-sutkowy - ten długi, rurowaty!"
Moi Drodzy, dostaniecie tu to, co tygrysy lubią najbardziej! Hektolitry krwi, błyszczące w mroku nocy kły, walkę o przetrwanie, tworzenie "nowych dzieci", wieczny głód żywej krwi! To pierwsza księga, zatem nie wszystko będzie całkiem jasne dla tych, którzy nigdy nie mieli do czynienia z Maskaradą. Z tym większą niecierpliwością czekam na tom 2. Jest mocno, bywa strasznie, na pewno jest ponuro i chwilami przerażająco. Czasem bywa też śmiesznie. Ogólnie scenariusz na plus! Ale to nie jest historia dla wielbicieli horrorów a'la Grady Hendrix, o nie. Tu nie ma miejsca na niedomówienia, tu się ostro chleje krew, przegryza tętnice i dekapituje. Tu jest akcja, akcja i jeszcze raz akcja! Yeeeah! Rozwałka z wampirami w roli głównej - czy to może nie być dobre?!
🧛‍♂️SIEDEM - bohaterowie. Wyraziści, prawdziwi jak tylko prawdziwe mogą być wampiry (czyli bardzo 😁). Każdy świetnie się prezentuje, każdy ma swoje specyficzne cechy, wady i zalety, a nasza główna bohaterka Cecily Bain to absolutna petarda. Ma daleko gdzieś dworskie intrygi, rodzinne waśnie, podchody i walkę o władzę. Robi swoje. Błyszczy. Zabija bez litości. Brujah. Od razu pomyślałem o "Lazarusie" i jego głównej bohaterce.
"Każdy wampir potrzebuje czegoś, co przypomina mu, kim był wcześniej." I Cecily to ma, ale co to jest (bądź kto) przekonacie się sami.
Każdy wampir ma swoje specjalne moce, zupełnie jak superbohaterowie 🙂 Albo niezwykłą siłę czy spowolnienie czasu czy zamianę w wilka i wiele innych, bardziej skomplikowanych.
🧛‍♂️OSIEM - scenariusz. Całość przypomina poniekąd opowieść mafijną i nie jest to zaskoczeniem, gdyż wampiry zrzeszone w organizacjach i rodzinach podlegają swoim szefom, podlegają szeregowi ścisłych zasad, których nieprzestrzeganie grozi, że tak powiem - utylizacją. Istnieje łańcuch dowodzenia, istnieją misje do wykonania, istnieją kary i nagrody. A najważniejsze ze wszystkich jest utrzymanie istnienia krwiopijców w tajemnicy przed niczego nieświadomymi ludźmi. Maskarada... Chociaż wśród ludzi są też łowcy.
Ale generalnie rzecz ujmując "Dzienne bydło nadal pozostaje w błogiej niewiedzy".
Są też i wyrzutki... Anarchiści... Cecily była kiedyś anarchistką.
Cecily jest bardzo samotna. Potrzebuje wsparcia. Potrzebuje "dziecka". Kogoś, komu będzie mogła w pełni zaufać. I od tego zaczyna się intryga.
Trochę mi się wszystko skojarzyło z "Underworld" , które, notabene bardzo lubię 😁
"Tuż za granicą wyznaczaną przez światło zaczyna się inny świat. Świat rozkwitający w ciemności."
Scenariusz jest nieco zamieszany, ale to dopiero początek. Trzeba wejść w ten świat głębiej.
🧛‍♂️DZIEWIĘĆ - dodatki. Na końcu komiksu dostaniecie dodatki do gry. Opisy miejsc w grze, opisy bohaterów, ich cechy, życiorysy i atrybuty oraz karty bohaterów. Współgra to świetnie z komiksem. Warto przeczytać choćby życiorys Cecily. Jednak żeby sobie pograć, niezbędne jest kupienie podręcznika głównego Wampir Maskarada wydanego przepięknie przez @alisgames.pl , o objętości ponad 400 stron! Warto go zobaczyć z czystej ciekawości. Ale podejrzewam, że to okrutny pożeracz czasu 😉
🧛‍♂️DZIESIĘĆ - podsumowanie!
Niniejszym dostajecie ponownie dziesięć wampirzych przykazań Uncla 😄, tylko że tym razem zupełnie innej, komiksowej natury i bez takiego zajebistego zdjęcia a'la @zaciesz 😀
Dla wielbicieli wampirów ten komiks to pozycja obowiązkowa. Dla fanów Maskarady jako systemu RPG - idealne uzupełnienie świata. Dla fanów horrorów w ogóle - rzecz godna polecenia. Warto wejść w świat Maskarady, który jest światem bogatym, zróżnicowanym i bardzo interesującym. Zobaczyć, jak to jest być Spokrewnionym, jak to jest być wampirem a może ghulem i poznać blaski i cienie tego żywota. Dostaniecie dużo krwi, wartką akcję, solidną dawkę makabry, świetną bohaterkę i interesujący, choć nieco zagmatwany scenariusz. Moja ocena to 8/10 i na pewno ten komiks pozostanie w mojej bibliotece, ba, dołączą do niego kolejne z serii 👍
"Czasami nieśmiertelność przypomina raczej dożywocie. Wieczną niewolę."

"Maskarada nas chroni. Maskarada jest wszystkim."

🧛‍♂️JEDEN. Moi Drodzy, żeby nie wypaść z klimatów wampirycznych po wczorajszej recenzji "Poradnika Zabójców Wampirów", dostajecie dziś ode mnie recenzję absolutnie na wskroś wampirzego komiksu "Wampir Maskarada" 😊 Ponieważ wampiry uwielbiam we wszelakiej postaci (bardziej niż zombiaki bez dwóch zdań),a ostatnio panuje...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    35
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    15
  • Komiksy
    6
  • Komiks
    3
  • Komiks
    3
  • Wampiry
    2
  • Chcę przeczytać - DZIECI/KOMIKS/ALBUMY
    1
  • Posiadam - komiks/manga
    1
  • Na stałym utrzymaniu
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wampir: Maskarada – Kły zimy


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także