Choose Cthulhu 4: Bezimienne miasto

Okładka książki Choose Cthulhu 4: Bezimienne miasto Giny Valrís
Okładka książki Choose Cthulhu 4: Bezimienne miasto
Giny Valrís Wydawnictwo: Black Monk Cykl: Choose Cthulhu (tom 4) horror
136 str. 2 godz. 16 min.
Kategoria:
horror
Cykl:
Choose Cthulhu (tom 4)
Tytuł oryginału:
Choose Cthulhu 4: La ciudad sin nombre
Wydawnictwo:
Black Monk
Data wydania:
2022-04-05
Data 1. wyd. pol.:
2022-04-05
Liczba stron:
136
Czas czytania
2 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364198793
Tłumacz:
Małgorzata Kafel
Tagi:
Literatura hiszpańska horror gra paragrafowa Mity Cthulhu gamebook Cthulhu H.P. Lovecraft
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
37
37

Na półkach:

Bezimienne miasto - Giny Valris to 4 książka z serii Choose Cthulhu od Black Monk tylko gier książkowych opartych na Lovecraft. Tym razem opowiada o archeologu, który po przeczytaniu dziwnego pergaminu ukrytego w starej księdze popada w obsesję i wyrusza na pustynie, by odnaleźć Bezimienne Miasto, o którym ów pergamin mówił. I tu wam powiem, że lokalizacja, w jakiej odbywa się fabuła była dla mnie sporym zaskoczeniem, nie tego spodziewałam się po tym autorze, zaskoczeniem pozytywnym, bo oto zamiast klasycznego dla tego pisarza mroku mamy upał, zamiast deszczu mamy upał a zamiast kanałów ruiny starożytnego miasta. Czyta się to świetnie, szybko opowieść w ciąga, jest ciekawa, a to, co najbardziej w niej zaskakuje to przedstawieni przedwieczni, którzy są bardzo ciekawą rasą. Te paragrafówkę przechodziłam 4 razy i nie czuje przesytu, chce więcej, i naprawo ją jeszcze raz przejdę, zwłaszcza że możliwych zakończeń jest w niej aż 10. Niestety, choć fabuła jest plusem, to nie do końca jest to książka /gra paragrafowa a bardziej książka z elementami paragrafowymi, gdyż wyborów, jakich możemy w niej dokonać, jest nie wiele. Na 11 mamy, tylko 23 strony wyborem to mało jak na paragrafówkę i to jest jedyna wada tej publikacji. Oprawa graficzna pasuje do tej historii, choć zamiast ośmiornic dałabym tu inne symbole, jednak wiem, że jest to już znak rozpoznawczy tej serii paragrafówek. Na koniec dodam, że nie jest to horror a bardziej książka tajemnicy, więc bać się raczej nie będziecie, ale na pewno będziecie zaciekawieni przedwiecznymi na 100%. Polecam, dla historii zupełnie innego klimatu niekojarzącego się tez z tym autorem i przede wszystkim dla przedwiecznych istot.

Bezimienne miasto - Giny Valris to 4 książka z serii Choose Cthulhu od Black Monk tylko gier książkowych opartych na Lovecraft. Tym razem opowiada o archeologu, który po przeczytaniu dziwnego pergaminu ukrytego w starej księdze popada w obsesję i wyrusza na pustynie, by odnaleźć Bezimienne Miasto, o którym ów pergamin mówił. I tu wam powiem, że lokalizacja, w jakiej odbywa...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
705
704

Na półkach:

„W ciemności lej, jak wiedźmi kocioł,
Gdzie w księżycowy war się zmienia
Ekstrakt ściągnięty w czas zaćmienia,
Schyliłem się: czy zdołam cało
Zstąpić w tę czeluść? Wnet ujrzałem,
Jak tylko sięgnąć oka błyskiem
Że ściany mają gładkość szklaną,
Jakby je zrównał do połysku
Ów smolny śluz, co Morze Śmierci
Wypluwa na swe brzegi śliskie”

„Bezimienne miasto” to już czwarta część serii gier paragrafowych Choose Cthulhu. (Spokojnie, recenzja trzeciej części pojawi się dzisiaj po południu.) Może i ta cześć nie należy do moich faworytów - przez mniejszą ilość sytuacji, w których zmuszona byłam podejmować decyzje, to tytuł ten kupił mnie przez swoją tajemniczość, która trzymała mnie przez większą część tej historii.

Tym razem wcielisz się w rolę George’a Aberdeen’a - profesora, który udał się na archeologiczną ekspansję na pustynię Arabii. Starożytne ruiny ukryte pośród wydm Półwyspu Arabskiego tylko czekają na śmiałków, którzy odważą się je odnaleźć. Dziwne budowle, jakby nieprzystosowane dla ludzi, skrywają wiedzę oraz skarby starsze niż ludzkość. Czy zdołasz rozszyfrować prastare sekrety ukryte w teksach Abdula al-Hazreda i odnaleźć Bezimienne miasto? Czy uda ci się przetrwać w labiryntach jego tunelu i pośród kolosalnych ruin? Jakie stwory wciąż pełzają po tych mrocznych korytarzach, dawno zapomnianych przez wszystkich śmiertelników?

Przyznam, że bardzo spodobało mi się rozpoczęcie tej gry - jesteśmy spragnieni na pustyni, nasze zapasy są bliskie wyczerpania, a z każdym kolejnym paragrafem poznajemy w jaki sposób doprowadziliśmy siebie do takiego stanu - był to bardzo dobry zabieg, ponieważ sprawił, że o wiele bardziej zżyłam się z postacią, w której rolę musiałam się wcielić. Tak jak sobie teraz myślę, to w poprzednich paragrafówkach nie czułam aż tak silnej więzi z żadną z postaci jak właśnie z George’em.

Jak wspomniałam we wstępie - „Bezimienne miasto” - w porównaniu z poprzednimi częściami -zawiera odrobinę mniej paragrafów do wyboru. Nie powiem bardzo mnie to zabolało, jednak autorzy zrewanżowali mi ten brak poprzez dołączenie do fabuły pewnej mapki... I to nie byle jakiej, ponieważ pozwoliła mi ona zdecydować co najpierw chcę zwiedzić w tytułowym mieście. I tutaj mam pewną radę dla Was: w niektórych miejscach czekają na Was zagadki logiczne, dlatego warto w czasie rozgrywki mieć ołówek i kartkę pod ręką. Nie powiem zagadki miały różny poziom trudności - dwie zajęły mi dość sporą ilość czasu, jednak znalazły się też takie, których rozwiązanie udało mi się odgadnąć za pierwszym razem.

I kolejna rada ode mnie: w czasie gry warto jest zwiedzić każdy zakamarek Bezimiennego miasta, które skrywa wiele cennych przedmiotów, które mogą Wam się przydać w czasie podejmowania kolejnych decyzji. Jednym z nich będą trzy klucze, które zaprowadzą Was do dość przerażającego miejsca - oczywiście nie zdradzę Wam co znajdzie się po drugiej stronie... Na Waszym miejscu przygotowałabym się na najgorsze...

„Bezimienne miasto” to pierwsza paragrafówka, w której miałam możliwość porozmawiania z obcymi stworzeniami - spokojnie, nie oznacza to jednak, że każda postać jest dobra... Musicie mieć się zawsze na baczności, bo nie znacie dnia ani godziny, w którym dziwne stworzenie będzie chciało Was zjeść...

I na koniec ponarzekam Wam chwilę na zakończenie... Prawdopodobnie poznałam wszystkie możliwe zakończenia i niestety każde z nich spowodowało u mnie niedosyt. Pod tym względem ta część stoi w tyle w porównaniu z innymi tomami tej serii. Finały innych tytułów były według mnie inne, bardziej „konkretne”, a tutaj dostałam coś zupełnie innego - co bardzo mnie zawiodło.

Czy książkę polecam? Może i „ Bezimienne miasto” zawiera zdecydowanie mniej mroku, to autorzy pozwolili nam lepiej poznać świat, w którym znalazła się odgrywana przez nas postać. Jeśli lubisz sięgać po historie, w których panuje atmosfera wielkiej tajemnicy, a niektóre napotkane na drodze osoby wiedzą więcej niż Ty, jednak nie mogą Ci wszystkiego powiedzieć, to „Bezimienne miasto” jest grą stworzoną dla Ciebie! Tytuł ten kupił mnie przez zagadki logiczne oraz opisy miejsc - w czasie rozgrywki wręcz czułam piach pod nogami, ogromny gorąc oraz burze piaskowe.

„W ciemności lej, jak wiedźmi kocioł,
Gdzie w księżycowy war się zmienia
Ekstrakt ściągnięty w czas zaćmienia,
Schyliłem się: czy zdołam cało
Zstąpić w tę czeluść? Wnet ujrzałem,
Jak tylko sięgnąć oka błyskiem
Że ściany mają gładkość szklaną,
Jakby je zrównał do połysku
Ów smolny śluz, co Morze Śmierci
Wypluwa na swe brzegi śliskie”

„Bezimienne miasto” to już czwarta część...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
43

Na półkach:

Udało mi się ograć dwie paragrafówki z serii Choose Cthulhu. Widmo nad Innsmouth i Bezimienne Miasto. Zdecydowałam się na wspólny filmik, ponieważ mają jedna autorkę.

Druga w kolejności po "W górach szaleństwa" paragrafówka która podobała mi się najbardziej. W Bezimiennym Mieście wcielamy się w naukowca, który na bezkresnej pustyni poszukuje starożytnych ruin. W czasie przygody możemy je odkryć i zbadać, przenosząc się do mini lokacji dzięki mapce. Bardzo fajnie się to czyta i mamy poczucie składania elementów większej całości.

Udało mi się ograć dwie paragrafówki z serii Choose Cthulhu. Widmo nad Innsmouth i Bezimienne Miasto. Zdecydowałam się na wspólny filmik, ponieważ mają jedna autorkę.

Druga w kolejności po "W górach szaleństwa" paragrafówka która podobała mi się najbardziej. W Bezimiennym Mieście wcielamy się w naukowca, który na bezkresnej pustyni poszukuje starożytnych ruin. W czasie...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
1227
844

Na półkach: , ,

"Choose Cthulhu 4: Bezimienne miasto" tym razem przenosi nas na Półwysep Arabski, którego wydmy skrywają starożytne runy i legendarne Bezimienne Miasto - tylko od naszych wyborów zależy, czy uda się je odnaleźć... I przeżyć!

Kolejna pasjonująca przygoda paragrafowa za mną i muszę przyznać, że poziom utrzymany jest na wysokim poziomie. Było tu sporo eksploracji, trochę zagadek (szczególnie zaawansowanych w porównaniu do innych tomów) i zdobywania tajemnych kluczy (aż miałam miłe skojarzenie z pokojem zagadek),a przede wszystkim: ten klimat! Gorące piaski, runy pełne starożytnej wiedzy i pułapki w mieście jakby nie z tego świata tworzyły pełną napięcia, intrygującą opowieść, od której nie sposób było się oderwać 😊 Oczywiście - zakończenia niezbyt pozytywne często mnie dopadały, ale jak to u Lovecrafta - trudno o w pełni dobre rozwiązanie 😅

Polecam serdecznie, ale i ostrzegam - od tych pełnych grozy paragrafówek łatwo się uzależnić 😁

"Choose Cthulhu 4: Bezimienne miasto" tym razem przenosi nas na Półwysep Arabski, którego wydmy skrywają starożytne runy i legendarne Bezimienne Miasto - tylko od naszych wyborów zależy, czy uda się je odnaleźć... I przeżyć!

Kolejna pasjonująca przygoda paragrafowa za mną i muszę przyznać, że poziom utrzymany jest na wysokim poziomie. Było tu sporo eksploracji, trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
477
254

Na półkach:

Proza Lovecraft inspiruje wielu pisarzy, scenarzystów oraz grafików. Nowe wersje jego dzieł można spotkać w wielu miejscach: kinach, muzeach czy sklepach z grami planszowymi. Jednym z nowszych trendów jest wydawanie jego dzieł w formie gier paragrafowych. Czy taka wersja wciąga bardziej niż typowe książki?

„Bezimienne miasto” to już czwarty tom serii „Choose Cthulh” dlatego tym razem napiszę bardzo skrótowo o samych założeniach rozgrywki. Otóż książka/gra paragrafowa to zabawa, w której czytelnik sam wybiera ścieżki rozwoju fabuły. Najpierw otrzymuje tekst, który wprowadza go w przygodę, a następnie proszony jest o dokonanie wyboru. Po podjęciu decyzji jesteśmy odsyłani do konkretnej strony. Niektóre ścieżki fabularne są krótkie i bolesne, inne pozwalają poznać sekrety tego mrocznego świata. W tej grze nie chodzi jednak o zwycięstwo, ale odkrywanie tajemnic. Każda wersja historii prezentuje nam bowiem inne informacje lub punkt widzenia.

Tym razem udajemy się na ekspedycję, której cele jest odkrycie Bezimiennego Miasta. Miejsce to (a być może jedynie legenda) okryte jest złą sławą, dlatego jesteśmy jedynym śmiałkiem, który odważa się ruszyć tą drogą. Nie przeraża Cię ani pustynia, ani wysokie temperatury. Czy podołasz wyzwaniu?

Naprawdę lubię gry paragrafowe! Chociaż zabawa dedykowana jest jednej osobie, to ja czytam ją razem z mężem. Jedno z nas wciela się w narratora, drugie podejmuje decyzje. W tle obowiązkowo uruchamiamy mroczną muzykę. Wydaje mi się, że w ten sposób możemy jeszcze bardziej wczuć się w opowieść.

„Bezimienne miasto” to przygoda pełna akcji, może odrobinę mniej mroczna, niż wcześniejsze, za to pełna niebezpieczeństw i przygód. Tym razem bohater porusza się po pustyni, gdzie oprócz standardowych zagrożeń, czekają go jeszcze pułapki stworzone przez inne cywilizacje. Z tego względu opowieść czytało mi się inaczej niż poprzednie tomy. Nie czułam atmosfery gęstniejącego mroku, tylko klimat rodem z filmów o poszukiwaczach skarbów. Tu jednak znaleźć mogliśmy nie tylko artefakty, ale też sporo wiedzy o pradawnych istotach.

To, co wyróżnia ten tytuł na plus, to całe mnóstwo zagadek! Było ich więcej niż we wcześniejszych tomach oraz w moim odczuciu, ich poziom trudności był wyższy. Kilka z nich zatrzymało nas na dłuższą chwilę i zmusiło do niezłego główkowania.

Jeśli zaś chodzi o samą fabułę, to i tym razem jest ciekawie. Każda z książek przekazuje kolejną porcję wiedzy na temat przedwiecznych, tutaj dodatkowo mamy możliwość nawiązać bliższe spotkanie. Z ciekawością prześledziłam kilka ścieżek, odkryłam odnogi, które pominęłam lub uniknęłam za pierwszym podejście, a w każdej z nich znalazłam coś ciekawego.

To, czego mi zabrakło, to fabularne zamknięcie całości. Wydaje mi się, że nie dało się osiągnąć zakończenia, które pozwoliłoby podróżnikowi domknąć wszystkie sprawy (ewentualnie mi nie udało się do niego dotrzeć). W poprzednich książkach zawsze pojawiał się epilog, który wszystko podsumowywał. Tutaj go nie było, przez co miałam wrażenie, jakbym porzucała bohatera w połowie drogi do celu. Tymczasem jedną ze ścieżek bardzo chętnie podążałabym dalej.

Po raz kolejny świetnie bawiłam się przy tej grze paragrafowej. Taka forma rozrywki powinna przypaść do gustu nie tylko miłośnikom autora, ale też każdemu, komu podczas czytania brakuje możliwości podejmowania decyzji.



Za możliwość recenzowania dziękuję portalowi nakanapie.pl.

Proza Lovecraft inspiruje wielu pisarzy, scenarzystów oraz grafików. Nowe wersje jego dzieł można spotkać w wielu miejscach: kinach, muzeach czy sklepach z grami planszowymi. Jednym z nowszych trendów jest wydawanie jego dzieł w formie gier paragrafowych. Czy taka wersja wciąga bardziej niż typowe książki?

„Bezimienne miasto” to już czwarty tom serii „Choose Cthulh”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
115

Na półkach:

"Bezimienne miasto to demon przeszłości - mówi. - Jeden z tych, których lepiej nie budzić. O tym miejscu krążą mroczne i posępne opowieści."

Mieliście już kiedyś do czynienia z grami paragrafowymi? "Bezimienne miasto" to pierwsza publikacja tego typu, z którą wreszcie postanowiłam się zaznajomić. Nigdy wcześniej nie miałam okazji przeczytać takiej książki i tak naprawdę nie wiedziałam czy ta forma rozrywki mi się w ogóle spodoba. Jak się jednak okazuje - warto w życiu próbować nowych rzeczy :)

Myślę, że na samym początku należy podkreślić czym właściwie jest taka gra paragrafowa, gdyż prawdopodobnie nie każdy miał możliwość mieć taką publikację w swoich rękach. Historia rozgrywająca się w książce opiera się głównie na decyzjach podejmowanych przez czytelnika. To Ty decydujesz, czy pozwolisz bohaterowi zmierzyć się z nieznanym, czy dyskretnie i bezproblemowo umożliwisz mu ominięcie niebezpieczeństwa. To od Ciebie zależy, czy twoja przygoda potrwa nieco dłużej, czy jednak zginiesz i nie poznasz zbyt wielu tajemnic.

Podczas czytania tej książki główną uwagę zwróciłam na to, jak ważne jest dokładne odczytywanie jej treści. Tak naprawdę nigdy nie wiadomo, kiedy dana informacja może Ci się przydać. Często wystarczy chwila nieuwagi, by pominąć niezwykle istotny w dalszych rozdziałach szczegół.

"Bezimienne miasto" to gra, która zabiera czytelnika do starożytnych ruin, które skrywają w sobie wiele tajemnic. To od nas zależy, czy uda nam się zgłębić wszystkie ich tajemnice. Podczas czytania czuć swego rodzaju grozę i niepewność. Grafiki zamieszczone w książce potrafią być dość intrygujące, a nawet chwilami - przerażające. Pod względem estetycznym muszę przyznać, że ta publikacja bardzo mi się podoba. Przeglądając kolejne strony można odnieść wrażenie, że wszystkie grafiki i ozdobniki zostały dopięte na ostatni guzik.

Jeśli chodzi o zabawę podczas czytania to muszę przyznać, że spodziewałam się większych możliwości do wyboru. Już od samego początku czytelnik odsyłany jest między różnymi stronami książki, by poznać dalszą część historii. Niestety poza tym zbyt wielu możliwości wyboru i podejmowania decyzji tutaj nie ma. Jest to dla mnie pewien minus, choć zdaje sobie sprawę również z tego, że pewnie książka ta musiałaby być o wiele obszerniejsza, aby dawać więcej możliwości wyboru.

Mi niestety nie udało się zbyt długo przeżyć i była to przygoda tylko na jeden wieczór. Jednak nie zamierzam się zniechęcać i na pewno sięgnę po kolejną cześć. Koniecznie dajcie znać jak wam wam poszła rozgrywka w świecie "Bezimiennego miasta".

"Bezimienne miasto to demon przeszłości - mówi. - Jeden z tych, których lepiej nie budzić. O tym miejscu krążą mroczne i posępne opowieści."

Mieliście już kiedyś do czynienia z grami paragrafowymi? "Bezimienne miasto" to pierwsza publikacja tego typu, z którą wreszcie postanowiłam się zaznajomić. Nigdy wcześniej nie miałam okazji przeczytać takiej książki i tak naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1183
823

Na półkach:

Nakładem Wydawnictwa Black Monk ukazała się oto właśnie kolejna pozycja z popularnej serii gier paragrafowych – „Choose Cthulhu”, opartej na literackiej twórczości H.P. Lovecrafta. Ta książka i zarazem gra w jednym nosi tytuł „Bezimiennie miasto”, a stworzyła ją dla nas doskonale znana już autorka - Giny Valris.

Jak nietrudno się domyślić, fabuła tej rozgrywki została oparta na opowiadaniu H.P. Lovecrafta pt. „Bezimienne miasto”, w którym to mieliśmy okazję poznać historię rodem z Indiany Jonesa - tyle tylko, że w klimatach grozy. I tak też w niniejszej grze paragrafowej wcielamy się w osobę odważnego archeologa - Georga Aberdeena, który przybywa gdzieś na pustynne obszary Półwyspu Arabskiego. Jego celem jest odnalezienie mitycznego, zaginionego miasta, o których opowiadają pradawne, arabskie teksty. Bardzo szybko okaże się, że pustynne piaski kryję wiele sekretów i nie mniej niebezpieczeństw...

Giny Valris zaprosiła nas tą pozycją do odbycia kolejnej fascynującej i niezwykle klimatycznej rozgrywki, w której to losy bohaterów zależą tylko i wyłącznie od nas samych, a dokładniej rzecz ujmując od tego, jakich dokonamy tu wyborów. I w pozycji tej odnajdziemy kwintesencję tej formy rozrywki, gdzie obok samej gry - tym razem naprawdę wymagającej, mamy przyjemność poznawać także intrygującą, fabularną opowieść spod znaku fantastyki i horroru. Całości pozytywnego efektu dopełnia oczywiście piękne wydanie książki.

Co do fabuły tego tytułu, to ta porywa nas swoją klimatyczną relacją o losach odważnego i ambitnego archeologa, który przybywa na obszary bezlitosnej pustyni, podąża według zapisków Abdula al-Hazreda, odnajduje pradawne ruiny i tunele, jak i wreszcie stawia czoła złu, które przyjmuje bardzo rzeczywistą, potworną postać. To właśnie walka z bezlitosną naturą pustynnego klimatu oraz mrocznym złem ukrytym w jej piaskach i ruinach miasta, stanowi główną oś tej relacji, w której nic nie jest do końca takim, jakim mogłoby się wydawać. Jest ciekawie, niepokojąco i emocjonująco do ostatniej strony!

Nie mniej udanie przedstawia się paragrafowa postać rozgrywki, gdzie oczywiście mamy zawsze do wyboru kilka różnych scenariuszy postępowania, które w efekcie kształtują losy Georga Aberdeena - prowadząc go do triumfu i szczęśliwego przetrwania, bądź wręcz przeciwnie. Swoistą i zarazem wielce interesującą nowością jest to, że tym razem będziemy się kierować tu nie tylko naszą intuicją, ale też i logiką, którą musimy się posłużyć m.in. podczas kilku ciekawych matematycznych zadań, jakie tu są przed nami stawiane. To pomysłowe i w mej ocenie świetnie rozwiązanie, które nadaje tej grze jeszcze większej jakości i widowiskowości.

Nie sposób nie wspomnieć również o niezwykłym klimacie tego tytuły, który nawiązuje w tak mocny i udany sposób do ponadczasowej twórczości H.P. Lovecrafta. Otóż ów klimat czujemy zarówno za sprawą samej lektury tej pozycji, ale też i chociażby opisów tego pustynnego świata, znakomicie oddanej osobowości głównego bohatera, a nawet języka, jakim została napisana ta książka. Oczywiście, to również niezwykle klimatyczne i charakterystyczne dla tej serii ilustracje, w których jest wiele grozy, ale też i tego wyjątkowego, niepowtarzalnego uroku...

Wielką wartością tej książkowej gry jest również to, że możemy oto skonfrontować jej rozrywkową ofertę ze znaną nam (jeśli nawet nie, to zawsze warto to zrobić) fabułą tytułowego opowiadania Lovecrafta. To naprawdę wyjątkowe uczucie, gdy oto podążamy śladami głównego bohatera i jednocześnie mamy w pamięci jego los, który siłą rzeczy chcemy zmienić na lepsze – to, czym nam się uda, to już zupełnie inna kwestia… Prawdą jest jednak to, że ta gra będzie wspaniałym przeżyciem dla wszystkich fanów twórczości H.P. Lovecrafta.

Oczywiście czas rozgrywki zależy tylko i wyłącznie od nas, a dokładniej rzecz ujmując od podejmowanych przez nas wyborów. Faktem jest jednak to, że ta czytelniczo-rozgrywkowa przygoda upływa nam w bardzo szybkim tempie i zarazem w wielkim zaangażowaniu w tę zabawę, która porywa nas sobą już od pieszych chwil. To wielkie emocje, szczypta strachu, ale też i coś na wzór poczucia się literackim bohaterem, co przekłada się na świetną rozrywkę i bardzo przyjemnie spędzony czas.

Gra paragrafowa pt. „Choose Cthulhu. Bezimienne miasto”, to kolejna udana odsłona tego znakomitego cyklu. Jest to zasługą barwnej fabuły, perfekcyjnie budowanego napięcia oraz płynności paragrafowej rozgrywki, która prowadzi nas rozmaitymi ścieżkami do równie rozmaitych zakończeń archeologicznej podróży głównego bohatera. Warto sięgnąć po ten tytuł i udać się za jego sprawą w niesamowitą, czytelniczą wyprawę na nieodgadnioną pustynię… Polecam!

Gra została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Nakładem Wydawnictwa Black Monk ukazała się oto właśnie kolejna pozycja z popularnej serii gier paragrafowych – „Choose Cthulhu”, opartej na literackiej twórczości H.P. Lovecrafta. Ta książka i zarazem gra w jednym nosi tytuł „Bezimiennie miasto”, a stworzyła ją dla nas doskonale znana już autorka - Giny Valris.

Jak nietrudno się domyślić, fabuła tej rozgrywki została...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
175

Na półkach: ,

Już jakiś czas temu zastanawiałam się, jak to jest grać w grę książkową. Na szczęście nie musiałam czekać długo, żeby się o tym przekonać, bo okazja trafiła się sama. "Bezimienne miasto" to gra paragrafowa od Black Monk. To już 4 część, w której tak samo, jak w poprzednich akcja osadzona jest w świecie wykreowanym przez H.P Lovecrafta. Mimo że to kolejna z części to, by w nią zagrać, nie musimy znać poprzednich.

Zasiadając do rozgrywki, nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Piękne ilustracje i świetne skonstruowane ostrzeżenie tylko rozbudziły moja ciekawość. Okazało się, że podczas gry muszę wcielić się w postać naukowca Georga Aberdeena, który samotnie wybrał się na pustynię, by odnaleźć mityczne, zaginione miasto. Od samego początku spodobała mi się ta rola, czułam się jak Indiana Jones. Gorący piasek pustyni, wiatr wiejący prosto w oczy oraz dziwne wrażenie, że nie jestem tam sama, były takie realne. Mroczny, fantastyczny klimat historii trafił w moje gusta. Autorka stworzyła ciekawą i wciągającą fabułę, szkoda jednak, że niektóre ścieżki były takie krótkie. Opisy wszystkich tajemniczych miejsc i tego, co spotyka głównego bohatera były naprawdę świetny. Najlepsze jednak w tym wszystkim było to, że wynik poszukiwań zależał tylko od moich wyborów i zaangażowania.

Rozegrałam kilka scenariuszy, ponieważ chciałam zobaczyć, co by było, gdyby. W moim przypadku okazało się, że pierwsze wybory są najlepsze. Pierwsza gra trwała najdłużej, a mój bohater mógł czuć się usatysfakcjonowany. Zazwyczaj do wyboru mamy dwa lub trzy warianty, które ukierunkowują naszą historię. Niektóre z nich wymagają rozwiązania matematycznych zagadek, a inne po prostu podjęcia szybkiej i intuicyjnej decyzji. W książce jest ponad 100 paragrafów, dlatego gra nie trwa zbyt długo. To dla mnie największy minus "Bezimiennego miasta". Ta gra to dobra pozycja, dla tych, którzy tak samo, jak ja zaczynają przygodę z grami paragrafowymi, by sprawdzić, czy ta rozrywka jest dla nich.

"Bezimienne miasto" z pewnością nie będzie ostatnią grą paragrafową, w jaką przyjdzie mi zagrać. Bez dwóch zdań pisze się na podobne w takim fantastycznym klimacie, z tym że teraz chcę więcej paragrafów. Propozycja od Black Monk to świetna przygoda, którą można przeżyć w pojedynkę, a do jej odbycia potrzebna nam tylko wyobraźnia. Polecam tę formę gry zarówno miłośnikom planszówek, jak i książek.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Już jakiś czas temu zastanawiałam się, jak to jest grać w grę książkową. Na szczęście nie musiałam czekać długo, żeby się o tym przekonać, bo okazja trafiła się sama. "Bezimienne miasto" to gra paragrafowa od Black Monk. To już 4 część, w której tak samo, jak w poprzednich akcja osadzona jest w świecie wykreowanym przez H.P Lovecrafta. Mimo że to kolejna z części to, by w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1003
477

Na półkach: ,

Zawsze byłam zdania, że wyobraźnia to niesamowita potęga, która może przenosić góry w rzeczywistym życiu. Odpowiada za kreatywność, za wizjonerskie obrazy i za wiarę, że niektóre rzeczy są możliwe. Jest na tyle potężna, żeby zmieniać świat. Nawet jeśli nie przybiera materialnej formy, to sam fakt, że umożliwia ucieczkę, daje odpoczynek i pomaga wyciągać wnioski jest wystarczający, by doceniać ją na wielu poziomach. Jesteście gotowi dać się ponieść własnej wyobraźni?

Jak część z Was już doskonale wie, lubię gry, ale rzadko w nie gram i za bardzo nie mam umiejętności, by wyciągać z nich więcej radości. Nie mam też motywacji, by to zmienić. I mam tu na myśli najróżniejszego rodzaju gry. Jednak mimo moich braków motywacyjnych, odnalazłam coś dla siebie, coś, w czym naprawdę jestem dobra. Czyli książki paragrafowe! Zachwycam się nad ich formą za każdym razem, jak o nich piszę, lecz po prostu ciężko tego nie robić. Moja pasja do czytania i mała fascynacja grami zostały połączone i nie wymagały ode mnie czegoś więcej niż to, co daje od siebie czytając. Czy to nie wspaniałe?

Tym razem chcę Wam zaprezentować czwarty tom "Choose Cthulhu", który opiera się na twórczości Lovecrafta. Nadal nie znam jego dzieł, choć planuję to w dość bliskim czasie zmienić. Jednak jestem przekonana, że wierni czytelnicy tego osławionego pisarza, na pewno są zainteresowani różnymi dodatkami do jego świata. "Bezimienne Miasto" wydaje się być doskonałym wyborem dla nich. Zresztą dla mnie też, ponieważ po przeczytaniu trzeciego tomu z olbrzymią chęcią powróciłam do tego niezwykłego klimatu i tych emocji związanych z możliwością wybierania własnego losu.

Autorka pisze w sposób wyjątkowo obrazowy, który od pierwszych stron pozwala czytelnikowi przenieść się do przedstawionego świata i poczuć, że jest równie prawdziwy co nasza rzeczywistość. Nadaje to całości niepowtarzalnej atmosfery, gdzie można zobaczyć rzeczy niezwykłe, poczuć wiatr we włosach i zastanawiać się, czym jest dokładnie ten nietypowy zapach. To bez wątpienia niesamowita umiejętność, która według mnie po części odpowiada za fenomen jej twórczości. Styl z punktu widzenia warsztatu jest też dopracowany pod każdym kątem, co jest dodatkową cechą charakterystyczną pisarki.

Natomiast sama fabuła poprzez wspomnianą atmosferę nie pozwala oderwać się od tej przygody, prowadząc czytelnika przez pustynne morze tajemnic i pragnienia odkrycia ich. To podróż niezapomniana i też niezwykle emocjonalna. Poprzez fakt, że to właśnie czytelnik jest głównym bohaterem, wszystkie emocje stają się jeszcze bardziej intensywne niż można byłoby się spodziewać, a w powietrzu czuć zew przygody, ale też napiętą atmosferę i strach. Doznania są niezwykle barwne i pełne możliwości. Samo poczucie, że samemu decyduje się, którą drogą pójść, która droga jest drogą szaleństwa, a która rozsądku, pozwala wczuć się w świat i zmierzyć z konsekwencjami własnych decyzji. Ogólnie "Bezimienne Miasto" bazuje na tajemniczości i chęci odkrycia, co za nią idzie. To ryzykowne, ale też dające poczucie satysfakcji.

Jedynym większym mankamentem jest fakt, że ścieżki fabularne są naprawdę krótkie. Ogólnie jest ich co najmniej kilka, więc przygoda może trwać i trwać. Niemniej gdy oddaję się jednej ścieżce, to coś sprawiło, że to właśnie ją wybrałam i chciałabym mieć możliwość na dłużej trwać w tym odłamie historii. Tymczasem jestem już mocno wciągnięta, a tu widzę koniec. Jest pewna odnoga, która pozwala powracać, co jest naprawdę dużą zaletą, ale nie też tym, czego bym chciała.

Gry paragrafowe coraz częściej znajdują się pośród moich lektur, co jest fantastyczne i mam nadzieję, że i część z Was się do nich przekona. Ta seria jest łatwa w odbiorze i wymaga tylko zaangażowania w czytanie i niekiedy decyzji co dalej, dlatego będzie odpowiednia dla początkujących. Zapewne dla osób zafascynowanych twórczością Lovecrafta, czy osób już zaznajomionych tą z formą, też będzie wyjątkowo absorbująca.

Zawsze byłam zdania, że wyobraźnia to niesamowita potęga, która może przenosić góry w rzeczywistym życiu. Odpowiada za kreatywność, za wizjonerskie obrazy i za wiarę, że niektóre rzeczy są możliwe. Jest na tyle potężna, żeby zmieniać świat. Nawet jeśli nie przybiera materialnej formy, to sam fakt, że umożliwia ucieczkę, daje odpoczynek i pomaga wyciągać wnioski jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
46

Na półkach:

Czwarta część znakomitej serii gier paragrafowych wydawnictwa Black Monk to "Bezimienne miasto" Giny Valris, której wydarzenia dzieją się w świecie Lovecrafta.

Według mnie ta część wypadła ciekawiej od poprzedniej, w której nie było żadnych "wewnętrzych dodatków", tutaj natomiast znalazłam między innymi mapkę, z której można było przejść do wybranego przez siebie paragrafu, a także zagadki matematyczno-logiczne co jeszcze bardziej zmuszało nas do myślenia podczas czytania. A, że ja bardzo lubię matematykę to mi takie występki mi bardzo przypasowały. Ale spokojnie, dla osób, które w tych tematach nie są mocne, da się to ominąć i wycofać z tego "zagadkowego" paragrafu. Co czasem jest bardziej opłacalne. ;)

W grze wcielamy się w postać Georga Aberdeena, który jest archeologiem. Znajdujemy się na pustyni, pośród wiecznego żaru słońca i gorącego piachu poszukujemy Bezimiennego miasta, które zaciekawiło nas podczas znalezienia tajemniczego pergaminu skrywającego tajemnice tego oto miasta. Gdy już jesteśmy tak wykończeni, że chcemy się poddać zauważamy grupkę ludzi i musimy zdecydować czy oni będą w stanie nam pomóc, czy wręcz przeciwnie - mogą wyrządzić nam krzywdę? To pierwsza decyzja jaką musimy podjąć w tej grze...

Okładka i ilustracje przykuwają uwagę. Szczególnie jeśli jest się fanem fantastyki i horroru. Są one mroczne i mają w sobie coś takiego.. magicznego. Wszystkie strony ozdabiają również "macki" potwora. A numery paragrafów znajdujace się koło nich, wpasowują się idelanie.

Cala gra bardzo mi się podobała. Brnęłam przez kolejne paragrafy z wielkim zacięciem i zaangażowaniem, które nie opuściło mnie aż do końca. Może było tak dlatego, że tylko raz podjęłam złą decyzję i niestety straciłam życie? Nie wiem, ale z całą pewnością wrócę do tej gry za jakiś czas i zagram jeszcze raz, by poznać tajemnice ukryte na paragrafach, do których mogłam nie dotrzeć.

Bardzo lubię gry paragrafowe, a cały cykl 'Choose Cthulhu' bardzo przypadł mi do gustu. Będe wracać do niego często, gdy już wszystkie części będą ładnie prezentować się na mojej półce zaraz obok innych książek od Lovecrafta.


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Czwarta część znakomitej serii gier paragrafowych wydawnictwa Black Monk to "Bezimienne miasto" Giny Valris, której wydarzenia dzieją się w świecie Lovecrafta.

Według mnie ta część wypadła ciekawiej od poprzedniej, w której nie było żadnych "wewnętrzych dodatków", tutaj natomiast znalazłam między innymi mapkę, z której można było przejść do wybranego przez siebie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    33
  • Chcę przeczytać
    16
  • Posiadam
    9
  • Przeczytane 2022
    3
  • Paragrafowe
    1
  • Chcę mieć
    1
  • Od Autora/Wydawnictwa
    1
  • 2022
    1
  • Biblioteka dolna
    1
  • Książki z którymi mieszkam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Choose Cthulhu 4: Bezimienne miasto


Podobne książki

Przeczytaj także