rozwińzwiń

Mroczny Eros

Okładka książki Mroczny Eros Michał Rusinek
Okładka książki Mroczny Eros
Michał Rusinek Wydawnictwo: Agora publicystyka literacka, eseje
230 str. 3 godz. 50 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
Agora
Data wydania:
2021-11-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-10
Liczba stron:
230
Czas czytania
3 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326837494
Tagi:
literatura polska polityka satyra polszczyzna język anegdoty
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Szalik. O Wisławie Szymborskiej dla dzieci Joanna Rusinek, Michał Rusinek
Ocena 8,0
Szalik. O Wisł... Joanna Rusinek, Mic...
Okładka książki Sennik dla dzieci Maria Brzozowska, Michał Rusinek
Ocena 7,4
Sennik dla dzieci Maria Brzozowska, M...
Okładka książki Rodzinne rymowanki Katarzyna Huzar-Czub, Katarzyna Kossak, Michał Rusinek
Ocena 7,0
Rodzinne rymow... Katarzyna Huzar-Czu...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
175 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1825
24

Na półkach: , , ,

Zbiór przemyśleń dotyczących słów i języka.
Mam jedno zastrzeżenie - mianowicie w wersji audio mamy (bonusowo?!) jeden podrozdział, którego nie ma w wersji papierowej książki (przynajmniej w moim wydaniu). Czyżby ktoś zabawił się w cenzora?
ps. podrozdział nie jest ostatni i w papierze powinien znaleźć się między "Miękiszon" a "Cuda".

Zbiór przemyśleń dotyczących słów i języka.
Mam jedno zastrzeżenie - mianowicie w wersji audio mamy (bonusowo?!) jeden podrozdział, którego nie ma w wersji papierowej książki (przynajmniej w moim wydaniu). Czyżby ktoś zabawił się w cenzora?
ps. podrozdział nie jest ostatni i w papierze powinien znaleźć się między "Miękiszon" a "Cuda".

Pokaż mimo to

avatar
3049
2992

Na półkach:

Zaczerpnięte z czasu fermentu politycznego. Mniej analityczne od poprzednich pozycji, ale w tym samym stylu.

Zaczerpnięte z czasu fermentu politycznego. Mniej analityczne od poprzednich pozycji, ale w tym samym stylu.

Pokaż mimo to

avatar
31
12

Na półkach:

Niestety, po lekturze "Pypci na języku", oczekiwałem czegoś innego. Wskazywane przez autora mechanizmy nie są analizowane zbyt szczegółowo. Poszczególne felietony zawierają dużo więcej oceny polityki rządzących niż ich języka. Analizie podlegają prawie wyłącznie przedstawicie prawicy. U polityków PiSu punktowane są nawet najdrobniejsze błędy, które zdarzyć się mogą każdej osobie publicznej i w których trudno doszukiwać się świadomej manipulacji. Równocześnie gloryfikowane są hasła z transparentów ich przeciwników, a przedstawicie opozycji są właściwie pominięci. Mimo, że światopogląd mam bardzo zbliżony do autora i zgadzam się z zawartą w tej książce krytyką, nie po to sięgnąłem po tę książkę. Oczekiwałem więcej analizy samego języka niż polityki. Liczyłem, że dowiem się więcej o mechanizmach retoryki, konstrukcji zdań czy słowotwórstwa. Tutaj mam wrażenie, że stanowią one jedynie pretekst do dłuższej wypowiedzi na temat samych intencji polityków i analizy ich poglądów, bardziej niż samej wypowiedzi.
Nadal ciekawa, jednak nie dla osób wyczulonych na wszechobecne podziały i poszukujące czegoś poza swoimi "bańkami". A przynajmniej czegoś, co ich w tych bańkach nie utwierdza.

Niestety, po lekturze "Pypci na języku", oczekiwałem czegoś innego. Wskazywane przez autora mechanizmy nie są analizowane zbyt szczegółowo. Poszczególne felietony zawierają dużo więcej oceny polityki rządzących niż ich języka. Analizie podlegają prawie wyłącznie przedstawicie prawicy. U polityków PiSu punktowane są nawet najdrobniejsze błędy, które zdarzyć się mogą każdej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
633

Na półkach: ,

Bardzo trafne i zabawne. Bardzo w moim guście. Po tej książce lepiej rozumiem dlaczego miłośnicy pisu tak bardzo nie znoszą Rusinka.

Bardzo trafne i zabawne. Bardzo w moim guście. Po tej książce lepiej rozumiem dlaczego miłośnicy pisu tak bardzo nie znoszą Rusinka.

Pokaż mimo to

avatar
549
549

Na półkach:

Język współczesnych polityków to materiał dla kogoś tropiącego „językowe pypcie” wymarzony. Michał Rusinek, który już we wcześniejszej książce, napisanej wraz z Katarzyną Kłosińską („Dobra zmiana, czyli jak się rządzi światem za pomocą słów”) poddał analizie rozmaite teksty wygłaszane przez polityków partii rządzącej, tym razem skupił się na języku przekazów okresu okołopandemicznego. Bezwzględnie, ale z typowym dla siebie wdziękiem wyłuskał z retorycznej sieczki najlepsze i najciekawsze kwiatki i poddał je wnikliwej obserwacji. Jego celem nie jest jednak wyłącznie wyśmianie niepoprawnie zbudowanych zdań, czy błędnie użytych słów. Michał Rusinek bierze na siebie obowiązek uświadamiania odbiorców w tym, jak bardzo sposób konstruowania wypowiedzi przyczynia się do manipulowania społeczeństwem i dzięki temu sprawia, że nie dajemy się na ten polityczny bełkot nabrać. Jak sam mówi: „Jeśli zdecydują się Państwo tę książkę przeczytać, to istnieje prawdopodobieństwo, że i Państwa układ odpornościowy zostanie wzmocniony.”
Podstawową tezą towarzyszącą autorowi w jego językoznawczych śledztwach jest ta, że współczesna władza szczególnie upodobała sobie figurę antytezy. Opiera bowiem swoje komunikaty na założeniu, że świat zbudowany jest dwubiegunowo, a najbardziej podstawowy zespół pojęć wykluczających się to Polska i świat zewnętrzny (czyli np. UE) lub partia rządząca i jej przeciwnicy. Czyli zasada „Kto nie jest z nami, ten przeciw nam” ma tu duże zastosowanie. I rzeczywiście, liczne przytaczane tu przykłady potwierdzają ten sąd. Świadomość tego powoduje, że zaczynam uważniej przysłuchiwać się słowom polityków i wyłapywać te wszystkie MY- ONI. A to prowadzi do prostego wniosku- chodzi tu o nic innego jak tylko o podsycanie antagonizmów i skłócanie ludzi.
W niektórych felietonach wchodzących w skład „Mrocznego Erosa” autor zajmuje się zwrotami, będącymi niczym popularny w środowisku nauczycielskim humor z zeszytów szkolnych. Celują w tego typu niezamierzonych żartach niektórzy duchowni i bardzo przez pana Rusinka lubiany minister edukacji. Szczególnie rozbawiły mnie fragmenty wypowiedzi księży nawołujących do udziału we mszach świętych w okresie lockdownu: „Podczas spotkania sakramentalnego (…) Bóg żadnych wirusów nie rozprzestrzenia”, albo „Patrz na Jezusa, nie na wirusa”. Również metafory stosowane w dyskursie nad ustawą o zakazie aborcji zasługują na uwagę. To że rządzący traktują w nich kobiety przedmiotowo widoczne jest przede wszystkim na poziomie języka („Dla ludzi lewicy piesek w brzuszku to cud natury, a mały człowiek to zygota”- wpis Kamila Bortniczuka na Twitterze).
Michał Rusinek to dla mnie obok Jana Miodka i Jerzego Bralczyka mistrz gawędy językoznawczej. Mimo że podejmuje temat związany z gramatyką języka polskiego, co mogłoby niektórych zniechęcić na samym wstępie (ech, te szkolne upiory!),to robi to w sposób dowcipny, atrakcyjny, przy okazji wykonując świetną robotę obywatelską. Bardzo mu za to dziękuję.

Język współczesnych polityków to materiał dla kogoś tropiącego „językowe pypcie” wymarzony. Michał Rusinek, który już we wcześniejszej książce, napisanej wraz z Katarzyną Kłosińską („Dobra zmiana, czyli jak się rządzi światem za pomocą słów”) poddał analizie rozmaite teksty wygłaszane przez polityków partii rządzącej, tym razem skupił się na języku przekazów okresu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
364
364

Na półkach:

Krótsze i dłuższe felietony na bieżące tematy społeczne. stąd też trochę mało odporne na umykający czas i zmieniającą się scenerię. Mimo to, książka godna polecenia choćby ze względu na sprawność literacką, poczucie humoru i celne spostrzeżenia.

Krótsze i dłuższe felietony na bieżące tematy społeczne. stąd też trochę mało odporne na umykający czas i zmieniającą się scenerię. Mimo to, książka godna polecenia choćby ze względu na sprawność literacką, poczucie humoru i celne spostrzeżenia.

Pokaż mimo to

avatar
82
38

Na półkach:

Uwielbiam wszystkie książki Pana Michała, więc byłam tu całkowicie stronnicza i bawiłam się wyśmienicie.

Uwielbiam wszystkie książki Pana Michała, więc byłam tu całkowicie stronnicza i bawiłam się wyśmienicie.

Pokaż mimo to

avatar
354
35

Na półkach:

Znacznie lepsza od "Zero zahamowań", wyśmiewająca ignorancję, szydząca z języka, arogancji dla adwersarzy - polityków głównie "dobrej zmiany". Bezlitośnie punktuje brak wiedzy, kpi z politycznej nowomowy, obnaża nieznajomość reguł językowych itd. Cóż, mam wrażenie jednak, że czytając, to ja bardziej wstydziłem się - za język tychże "podmiotów lirycznych", niż one same za swoje wypowiedzi kiedykolwiek...
Czytało mi się te felietony dobrze, lekko i z humorem, za półmetkiem jednak zacząłem się czuć coraz bardziej znużony formą i treścią tej narracji - może trzeba było lekturę podzielić na etapy, a nie zaaplikować sobie wszystko na raz.

Znacznie lepsza od "Zero zahamowań", wyśmiewająca ignorancję, szydząca z języka, arogancji dla adwersarzy - polityków głównie "dobrej zmiany". Bezlitośnie punktuje brak wiedzy, kpi z politycznej nowomowy, obnaża nieznajomość reguł językowych itd. Cóż, mam wrażenie jednak, że czytając, to ja bardziej wstydziłem się - za język tychże "podmiotów lirycznych", niż one same...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
84

Na półkach: ,

Mroczny Eros Michała Rusinka to książka dla osób lubiących łapać za słówka, szczególnie polityków, szczególnie zjednoczonej prawicy.

Jest to jednak książka krótko aktualna. Ludzie niezorientowani w polskiej scenie politycznej między połową 2020 a połową 2021 roku mogą mieć problem ze zrozumieniem zawartej tu ironii. Nie tylko mogą, a prawdopodobnie po prostu nie zrozumieją.

Nie jest to pozycja dla kogoś zmęczonego już głupotami, którymi codziennie bombardują nas politycy. Nie będzie zadowolony_na też zatwardziały_ła zwolennik_czka konserwatyzmu (albo ogólniej prawicy). Może Rusinek nie próbuje nikogo odwieść, czy nakłonić do konkretnych poglądów, ale łatwo wywnioskować jakie ma sam autor.

Nie jest to lektura wybitnie zajmująca. Niektóre kwestie pomijałam, inne przyjmowałam bez większej refleksji. Z nielicznych nawet się zaśmiałam.

Nie można autorowi odmówić szerokiej znajomości języka, co mi najbardziej zaimponowało.

Mroczny Eros Michała Rusinka to książka dla osób lubiących łapać za słówka, szczególnie polityków, szczególnie zjednoczonej prawicy.

Jest to jednak książka krótko aktualna. Ludzie niezorientowani w polskiej scenie politycznej między połową 2020 a połową 2021 roku mogą mieć problem ze zrozumieniem zawartej tu ironii. Nie tylko mogą, a prawdopodobnie po prostu nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
489
211

Na półkach:

Zmysł obserwacji, odsiewania ziaren od plew, erudycja i ironia najwyższych lotów - dla mnie mieszanka doskonała!

Zmysł obserwacji, odsiewania ziaren od plew, erudycja i ironia najwyższych lotów - dla mnie mieszanka doskonała!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    199
  • Chcę przeczytać
    105
  • Posiadam
    31
  • 2022
    29
  • Audiobook
    9
  • Audiobooki
    8
  • 2021
    7
  • Teraz czytam
    7
  • Storytel
    5
  • 2023
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mroczny Eros


Podobne książki

Przeczytaj także