Los dla Mellisy z pewnością nie był łaskawy, zmusił ją do walki z nieuniknionym, by na koniec i tak wydać okrutny wyrok. Kiedy było już po wszystkim, postanowiła zająć się renowacją pewnego wiktoriańskiego domu.
Czy to ona ocaliła ten dom? A może ten dom ocalił ją? Z pewnością koił smutki i zapewniał ujście dla wściekłości i udręki. Był symbolem tego, że przetrwała. Wtedy ktoś sprawia, że jeden z najboleśniejszych rozdziałów jej życia, zostaje otwarty na nowo.
Przeszłość, która odbija się w jej głowie echem bolesnych wspomnień i teraźniejszość, która wciąż boli, bo choć stare rany w końcu się zaleczyły, to blizny pozostały.
Historia o konsekwencjach braku wsparcia rodziców, o stracie i skomplikowanych relacjach rodzinnych. O miłości, przebaczaniu i
nadziei, która uświadamia, że ważne jest to, kto jest obok, a nie to, kto odszedł.
"Wszystko dzieje się tak, jak powinno, nawet jeśli czasami nam się to nie podoba. Ale zawsze otwiera się nowy rozdział".

Jako młoda dziewczyna uwielbiałam twórczość Autorki i właściwie każda historia wywoływała we mnie dużo pozytywnych emocji, a "Obietnica", i "Bohaterowie z przypadku" zostaną ze mną na zawsze.
Zapowiadało się ciekawie, a opis sprawił, że liczyłam na piękną, mądrą i wzruszającą historię, bo temat naprawdę chwycił mnie za serce. Niestety... Nie poczułam nic. Wszystko za szybko się wyjaśniło, tak właściwie "bez ładu i składu" i było po prostu nudno. Naprawdę ciężko mi napisać więcej, a wiecie, że z reguły nie mam z tym problemu 😉
Z pewnością ta historia nie znajdzie swojego miejsca w mojej głowie na dłużej.
Jednak jak wiadomo, opinia zawsze jest subiektywna i każdy ma prawo do własnej.

Los dla Mellisy z pewnością nie był łaskawy, zmusił ją do walki z nieuniknionym, by na koniec i tak wydać okrutny wyrok. Kiedy było już po wszystkim, postanowiła zająć się renowacją pewnego wiktoriańskiego domu.
Czy to ona ocaliła ten dom? A może ten dom ocalił ją? Z pewnością koił smutki i zapewniał ujście dla wściekłości i udręki. Był symbolem tego, że przetrwała. Wtedy...

Piękna powieść o życiu dnia codziennego.
Polecam.

Piękna powieść o życiu dnia codziennego.
Polecam.

Książka ciekawa i szybko się czyta...fabuła do przewidzenia raczej bez efektu wow.

Książka ciekawa i szybko się czyta...fabuła do przewidzenia raczej bez efektu wow.

Główną bohaterką książki jest 49 letnia Melissa, która ma za sobą trudną przeszłość. Po śmierci syna i po rozwodzie z mężem przeprowadza się do domu w górach Berkshire, by wieść spokojne życie z dala od ludzi.
Kontakt pragnie nawiązać z nią młodsza siostra Hattie, która od lat bezskutecznie próbuje naprawić z Melissą relację, jaka je kiedyś łączyła. Hattie jest zakonnicą od prawie dwudziestu lat, z czym po dziś dzień nie może pogodzić się Melissa.
Pewnego dnia kobiety ponownie się do siebie zbliżają. Hattie pragnie pomóc siostrze odnaleźć jej córkę Ashley, którą urodziła w wieku 16 lat i była zmuszona oddać do adopcji. Natomiast Melissa poznaje straszną tajemnicę, która wpłynęła na decyzję o wstąpieniu do klasztoru przez Hattie.
Obie bohaterki zmagały się z traumatyczną przeszłością, a kiedy ich sekrety ujrzały światło dzienne, mogły na nowo zacząć żyć..
To książka o nadziei, miłości, przebaczaniu, o tym, by nie oceniać pochopnie innych ludzi, bo pozory mogą mylić i o tym, że w życiu wszystko może się zdarzyć.
Mądra, wartościowa, przepełniona emocjami opowieść, z której pomimo trudnych treści - emanował spokój. Cieszę się, że książka trafiła w moje ręce.

Główną bohaterką książki jest 49 letnia Melissa, która ma za sobą trudną przeszłość. Po śmierci syna i po rozwodzie z mężem przeprowadza się do domu w górach Berkshire, by wieść spokojne życie z dala od ludzi.
Kontakt pragnie nawiązać z nią młodsza siostra Hattie, która od lat bezskutecznie próbuje naprawić z Melissą relację, jaka je kiedyś łączyła. Hattie jest zakonnicą...

"Odnaleźć Ashley"
To nie miało nic wspólnego z poszukiwaniami.
Za kilka stron dowiadujemy się o cudownym odnalezieniu...
Sądziłam, że co najmniej połowa książki będzie o poszukiwaniach,że będzie to bardziej rozłożone....to jest pierwszy minus.
Niestety nie ostatni. Drugim minusem jest nagły wątek medialny, świat towarzyski ,nie stąd nagle taki temat...bez ładu ani składu...
Wzmianka że zięć Melissy jest prawnikiem w branży towarzyskiej...i prawię cała książka jest o gwałtach, pobiciach i co więcej nagle siostra głównej bohaterki była ofiarą od razu się zorientowałam że tak będzie...
Nie podobała mi się.
Dwie gwiazdki za to że autorka jest poczytną autorka i czytałam niektóre książki ale ta była słaba... wręcz rozczarowująca.

"Odnaleźć Ashley"
To nie miało nic wspólnego z poszukiwaniami.
Za kilka stron dowiadujemy się o cudownym odnalezieniu...
Sądziłam, że co najmniej połowa książki będzie o poszukiwaniach,że będzie to bardziej rozłożone....to jest pierwszy minus.
Niestety nie ostatni. Drugim minusem jest nagły wątek medialny, świat towarzyski ,nie stąd nagle taki temat...bez ładu ani...

Danielle Steel jest bestsellerową autorką powieści obyczajowych. „Odnaleźć Ashley” to kolejna książka, która zdecydowanie zasługuje na ten tytuł.
Poznajemy historię dwóch sióstr – Melissy i Hattie. Mellisa wiedzie spokojne życie. Kiedyś była cenioną pisarką. Obecnie swoją całą energię skupia nie na tworzeniu powieści, lecz renowacji wiktoriańskiego domu. Skupiając się na tej pracy, stara się zapomnieć o traumatycznych wydarzeniach sprzed sześciu lat, gdy straciła syna. Na domiar złego jej małżeństwo się rozpadło. Cios jaki otrzymała od życia sprawił, że kobieta odizolowała się od świata.
Pewnego dnia do Melissy odzywa się jej siostra Hattie. Zaniepokojona jest ona informacją o pożarze, który zagraża domowi Melissy. Hattie jest zakonnicą. Z całego serca pragnie pomóc siostrze otrząsnąć się po dramacie sprzed lat. Połączenie się życiowych dróg dwóch sióstr nie jest jednak łatwe. Wiąże się z rozdrapaniem bolesnych ran.
Odkrywając kolejne karty tej poruszającej powieści dowiadujemy się, że Melissa w wieku szesnastu lat pozostawiła swoje dziecko w klasztorze w Irlandii. Hattie dąży do tego, aby odnaleźć córkę Melissy, by w jej życiu zabłysnął promyk szczęścia. Czy jednak siostra zdoła odnaleźć Ashley? Jaką drogę będzie musiała przejść, by zrealizować swój plan?
Pewne jest to, że wgłębiając się w tę historię poczujemy wiele emocji, które poruszą nasze najczulsze struny. Danielle Steel zarysowała historię rodziny, której dramatyczne losy skrywają mroczne sekrety.
Autorka w sposób lekki kreśli mocną historię, poruszając ważne i trudne tematy. Ta powieść nie jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Choć niewykluczone, że historia taka mogła wydarzyć się w prawdziwym życiu.
„Odnaleźć Ashley” niesie ważne i mocne przesłanie o miłości i silnej więzi dwóch sióstr. Miłośnicy powieści obyczajowych z wątkami dramatu sięgając po tę książkę, mogą być pewni, że przeżyją wiele poruszających chwil. Zatem nie warto czekać ani chwili dłużej. Warto sięgnąć po najnowszą powieść Danielle Steel, autorki, która swą twórczością zdobyła serca czytelników, o czym świadczy fakt, że jej książki sprzedały się w ponad 900 milionach egzemplarzach.
Warto, aby również ten egzemplarz zawitał w domowej biblioteczce miłośników powieści obyczajowych. Zdecydowanie polecam!

Danielle Steel jest bestsellerową autorką powieści obyczajowych. „Odnaleźć Ashley” to kolejna książka, która zdecydowanie zasługuje na ten tytuł.
Poznajemy historię dwóch sióstr – Melissy i Hattie. Mellisa wiedzie spokojne życie. Kiedyś była cenioną pisarką. Obecnie swoją całą energię skupia nie na tworzeniu powieści, lecz renowacji wiktoriańskiego domu. Skupiając się na...