Anca Sturm
Magiczny ekspres. Między światłem a cieniem
Wydawnictwo Media rodzina


Fabuła:
Flinn Nachtigall zostaje oficjalnie przyjęta na pokład Ekspresu Międzykontynentalnego. Dostaje własną sypialnię i rozpoczyna edukację. Nie ustaje jednak w poszukiwaniach brata Jontego.
Tymczasem na pokładzie ekspresu zaczynają dziać się niepokojące rzeczy; ktoś chodzi nocą po pociągu, znika jeden z uczniów.Flinn z przyjaciółmi postanawia rozwiązać te zagadki i ocalić pociąg, któremu zaczyna grozić poważne niebezpieczeństwo.


Zalety:
Międzynarodowe towarzystwo na pokładzie ekspresu, zwrot akcji rzucający nowe światło na sprawę zaginięcia Jontego.

Wady:
Wątek romantyczny, w poprzedniej części bardzo poboczny, w tej wypełniający większość książki i przyćmiewający inne wątki, w dodatku zawierający wyjątkowo żenujące elementy ( nie wymienię ich, by zdradzać zbyt wiele); "nawiązania" do Harrego Pottera będące prawie plagiatem oraz momenty ( szczególnie początek),napisane tak chaotycznie, że nie wiadomo, co z czego wynika.

Podsumowanie:
Choć poprzednia część nie przypadła mi do gustu, i tak podobała mi się bardziej niż ta. "Magiczny ekspres. Między światłem a cieniem" czytało mi się topornie, irytował mnie bardzo. nie jest to najgorsza przeczytana przeze mnie książka w tym roku, lecz nie będę wspominać jej pozytywnie.

Anca Sturm
Magiczny ekspres. Między światłem a cieniem
Wydawnictwo Media rodzina


Fabuła:
Flinn Nachtigall zostaje oficjalnie przyjęta na pokład Ekspresu Międzykontynentalnego. Dostaje własną sypialnię i rozpoczyna edukację. Nie ustaje jednak w poszukiwaniach brata Jontego.
Tymczasem na pokładzie ekspresu zaczynają dziać się niepokojące rzeczy; ktoś chodzi nocą po...

IG:ksiazki_wloczykija
Książka ta przynosi czytelnikom jeszcze więcej przygód, zagadek i emocji niż pierwsza część, a jednocześnie rozwija świat stworzony przez autorkę.

Akcja rozpoczyna się od momentu, w którym zakończyła się poprzednia książka. Flinn oficjalnie staje się uczennicą Magicznego Ekspresu i musi nauczyć się radzić sobie w nowym otoczeniu i odkryć swoje magiczne zdolności. Jednak szybko okazuje się, że szkoła na kołach kryje w sobie wiele tajemnic i niebezpieczeństw. Flinn i jej przyjaciele muszą stawić czoła zagadkom, tajemniczemu Domowi Cieni i zniknięciu Jontego, brata Flinn.

Podobnie jak w pierwszej części, świat stworzony przez autorkę jest pełen magii, tajemnic i niezwykłych stworzeń. Magiczny Ekspres to miejsce, gdzie nauka i przygoda idą w parze, a magia napędza pociąg i jest częścią życia codziennego. Świat ten jest bogaty w szczegóły i wydaje się żywy, co sprawia, że czytelnik naprawdę odczuwa jego magię i niezwykłość.

Postać Flinn rozwija się w tej części i staje się coraz bardziej pewna siebie. Jej przyjaciele, Pegs, Kasim i Fedor, również odgrywają istotne role w rozwiązaniu zagadek i odkryciu tajemnic Magicznego Ekspresu. Relacje między bohaterami są ciepłe i pełne przyjaźni, co dodaje powieści dodatkowej głębi emocjonalnej.

Fabuła jest pełna zwrotów akcji, co utrzymuje czytelnika w napięciu przez całą książkę. Zagadki, tajemnice i nieoczekiwane wydarzenia sprawiają, że trudno jest oderwać się od lektury. Autorka doskonale balansuje między elementami przygody, tajemnicy i emocji, co sprawia, że książka jest atrakcyjna zarówno dla młodszych, jak i starszych czytelników.

"Między światłem a cieniem" to nie tylko kontynuacja serii, ale także opowieść o odwadze, przyjaźni, magii i odkrywaniu samego siebie. Ta książka dostarcza czytelnikowi wielu wzruszeń, a jednocześnie zachowuje ducha przygody.

IG:ksiazki_wloczykija
Książka ta przynosi czytelnikom jeszcze więcej przygód, zagadek i emocji niż pierwsza część, a jednocześnie rozwija świat stworzony przez autorkę.

Akcja rozpoczyna się od momentu, w którym zakończyła się poprzednia książka. Flinn oficjalnie staje się uczennicą Magicznego Ekspresu i musi nauczyć się radzić sobie w nowym otoczeniu i odkryć swoje...

No, dobra, książka troszkę naciągana, ale po co stawiać takie ostre recenzje? Moim zdaniem Autorka się bardzo starała, pod tym kątem wszystko wydaje się bardziej zrozumiałe.
Kontynuacja bestselleru, nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak pierwsza część, ale nawet trochę tych przygód było 😉
Polecam, naprawdę!
Tym razem Flinn wpada na trop swojego brata... Czy go odnajdzie? Jak skończy się ta historia?
SIĘGAJCIE PO TO!

No, dobra, książka troszkę naciągana, ale po co stawiać takie ostre recenzje? Moim zdaniem Autorka się bardzo starała, pod tym kątem wszystko wydaje się bardziej zrozumiałe.
Kontynuacja bestselleru, nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak pierwsza część, ale nawet trochę tych przygód było 😉
Polecam, naprawdę!
Tym razem Flinn wpada na trop swojego brata... Czy go odnajdzie?...

,,Magiczny Ekspres: Między światłem a cieniem" to drugi tom trylogii Anki Sturm, która po raz kolejny zabiera w magiczną podróż pociągiem pędzącym jak torpeda.

Gdy Flinn wysiada z pociągu, na oczach jej i Daniela widmowy tygrys wręcza jej bilet. Od tego momentu jest Pawiem i właśnie w tym momencie zaczyna się druga część serii. Ten tom zapewnia jeszcze więcej emocji, tajemnic i zwrotów akcji. Jest on również jeszcze większym wyzwaniem dla Flinn, która będzie musiała zmierzyć się z presją, zazdrością i frustracją, a także ciągłym brakiem wiary w siebie. ,,Między światłem a cieniem" to świetna kontynuacja, a ja już nie mogę się doczekać chwili, w której Media Rodzina ogłosi datę polskiej premiery trzeciej, finalnej części. Co o niej wiadomo? W książce o czerwonej okładce będzie się działo. Tylko czy kiedyś się jej doczekamy?

,,Magiczny Ekspres: Między światłem a cieniem" to drugi tom trylogii Anki Sturm, która po raz kolejny zabiera w magiczną podróż pociągiem pędzącym jak torpeda.

Gdy Flinn wysiada z pociągu, na oczach jej i Daniela widmowy tygrys wręcza jej bilet. Od tego momentu jest Pawiem i właśnie w tym momencie zaczyna się druga część serii. Ten tom zapewnia jeszcze więcej emocji,...

Mam wrażenie, że przeczytałam jeszcze raz pierwszy tom, tylko teraz bohaterka jest już w pociągu. Fabuła niewiele postępuje. Bohaterka nadal jest zafiksowana na punkcie znalezienia brata i tylko o tym gada. Praktycznie chodzimy tylko po pociągu nie ma nawet zajęć, więc klimatu szkoły, w pociągu, który tak zafascynował mnie gdy o niej usłyszałam, totalnie tutaj nie ma. Końcówka była dosyć ciekawa, ale jakoś szczególnie nie podbudowała tej książki w moich oczach. Raczej jest to kolejna średnia książka, którą można przeczytać z braku czegoś lepszego na horyzoncie. Uwaga spoiler! Czy ona serio nie rozumie, że ktoś może nie chcieć ratunku lub jest inny niż jej się wydaje?

Mam wrażenie, że przeczytałam jeszcze raz pierwszy tom, tylko teraz bohaterka jest już w pociągu. Fabuła niewiele postępuje. Bohaterka nadal jest zafiksowana na punkcie znalezienia brata i tylko o tym gada. Praktycznie chodzimy tylko po pociągu nie ma nawet zajęć, więc klimatu szkoły, w pociągu, który tak zafascynował mnie gdy o niej usłyszałam, totalnie tutaj nie ma....

Kto z Was nie lubił chodzić do szkoły?
A gdyby tak w szkole uczono tego by stać się wielkim zamiast geografii czy historii?
A gdyby jeszcze do tego można było zwiedzić świat?
Chodzilibyście do takiej szkoły?
Jednak ta szkoła nie jest do końca zwyczajna. Sama znajduje się w pociągu, który przemierza świat wzdłuż i wszerz. A uczeniem może być tylko ten kto dostanie specjalny bilet.
Flinn dostała ten upragniony bilet i uszczęśliwiona może wraz z nowymi przyjaciółmi uczęszczać na zajęcia. Jednak nie zapomina o najważniejszym, chce odnaleźć brata, a dzięki pociągowi może być to możliwe.
Tam jednak stał się pawiem fantomowym, nikt nie wie co się dzieje z takimi uczniami, bo nigdy nikt ich później nie widział.
Jednak w pociągu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. To może doprowadzić pociąg do upadku. Czy trójka przyjaciół znajdzie sposób jak uratować ukochaną szkołę? Czy Flinn dowie się co stało się z jej bratem? Trzeba przeczytać by się przekonać.

„Między światłem a cieniem” jest drugim tomem cyklu „Magiczny ekspres”. Pierwszy tom bardzo mi się spodobał. A jak spodobał mi się drugi tom?
Czytało mi się bardzo dobrze. Dzięki niedługim rozdziałom czytało się naprawdę ekspresowo.
Co do samej akcji jest tak samo wciągająca jak w poprzednim tomie. Tu nie wiadomo co się dzieje po za tym, że sam pociąg przestrzega o złu które się gdzieś czai. Dostajemy też parę odpowiedzi i poznajemy niektóre tajemnice. Bliżej zapoznajemy się też z wrogiem szkoły. Zaczyna się robić coraz ciekawiej oraz niebezpieczniej. Co prawda poznajemy odpowiedzi na niektóre pytania, ale te rodzą kolejne.
Samych bohaterów poznajemy jeszcze bliżej. Niektóre tajemnice związane z pewnymi postaciami wychodzą na jaw. Grupka przyjaciół jak na nastolatków przystało zachowuje się jak … typowy nastolatki. Szukają akceptacji, miłości, chcą być kimś innym niż są. Do nadaje książce realizmu.
Bardzo jestem ciekawa jak potoczą się losy przyjaciół i co przyniesie kolejna stacja na drodze magicznego pociągu.
Jeśli jeszcze nie czytaliście pierwszego tomu zachęcam do nadrobienia. Będziecie się świetnie przy tej serii bawić. Polecam gorąco.


Dziękuję bardzo wydawnictwu za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej.

Kto z Was nie lubił chodzić do szkoły?
A gdyby tak w szkole uczono tego by stać się wielkim zamiast geografii czy historii?
A gdyby jeszcze do tego można było zwiedzić świat?
Chodzilibyście do takiej szkoły?
Jednak ta szkoła nie jest do końca zwyczajna. Sama znajduje się w pociągu, który przemierza świat wzdłuż i wszerz. A uczeniem może być tylko ten kto dostanie...

Bardzo ciekawa, dająca wgląd w to jak można widzieć świat i jak to wpływa na nasze działania. Podobnie jak w pierwszej części tempo bardzo nierówne. Czekam na 3 część.

Bardzo ciekawa, dająca wgląd w to jak można widzieć świat i jak to wpływa na nasze działania. Podobnie jak w pierwszej części tempo bardzo nierówne. Czekam na 3 część.

Książka taka sobie. Najwięcej działo się w ostatnich 100 stronach. Przez większość czasu miałam wrażenie, że czytam o niczym i są powielane rzeczy z pierwszego tomu. Stosunek głównej bohaterki do jej przyjaciela Fedora jest męczący. Ma pretensje i wybucha, gdy jest to totalnie nie potrzebne. Flinn do bardzo irytująca postać.

Książka taka sobie. Najwięcej działo się w ostatnich 100 stronach. Przez większość czasu miałam wrażenie, że czytam o niczym i są powielane rzeczy z pierwszego tomu. Stosunek głównej bohaterki do jej przyjaciela Fedora jest męczący. Ma pretensje i wybucha, gdy jest to totalnie nie potrzebne. Flinn do bardzo irytująca postać.

Magiczny szkoła na szynach. Placówka, która nie należy do żadnego państwa i jest w ciągłym ruchu, a swoich uczniów ma wychować na wielkich ludzi, którzy zapiszą się na kartach historii. Właśnie tym jest Magiczny Ekspres. Finn dopiero co była jego pasażerem na gapę, a teraz oficjalnie zaczęła się w nim uczyć. W końcu znalazła miejsce, które jest dla niej domem, choć niekoniecznie ma czas się tym cieszyć, bo kładziona jest na nią duża presja. Jako wybranka niecodziennego Obieżyświata ma dać z siebie więcej niż inni. W dodatku wciąż próbuje odnaleźć swojego brata, a w internacie dzieje się coś dziwnego, co jedynie ona zdaje się dostrzegać. Znowu na barki trzynastolatki spada zbyt dużo, a na dorosłych nie ma co liczyć i dziewczyna nie próbuje już nawet szukać u nich wsparcia. Pomoc znajduje u przyjaciół, ale oni są jakby... Nie dla niej. Jakby zapomnieli o poszukiwaniach, które są jej głównym celem. Tymczasem w ekspresie znowu coś się dzieje. Jakiś mrok zdaje się podążać za bohaterami, a pociąg cichym szeptem ostrzega przed tym, co może nadejść.

Anca Strum ma wiele ciekawych pomysłów, które pachną świeżością i ubarwiają lekturę. A jednak! Co za naiwna część! Tak jak tom pierwszy bardzo mi się spodobał, tak ten przyniósł zawód. Nie był zły, ale też nie był na poziomie, jakiego oczekiwałam. Ilość niewykorzystanych okazji i pytań, które nigdy nie zostały wypowiedziane, działała na nerwy. Do tego relacje między bohaterami zdawały się takie... Poplątane w sposób nieprzemyślany. Rozwiązanie sprawy uważam za intrygujące i przemyślane, ale co z tego, skoro dojście do tego było tak mało dopracowaną drogą? Całość zalicza się do przyjemnych, ale niekoniecznie dobrych. Niestety. Nie na to liczyłam. Było lekko i było ciekawie, ale... O kilka kroków dalej niż znaleźć się chciałam.

Pierwszy tom przeczytałam na jednym wdechu. Drugi zaczynałam dwa razy i dopiero za trzecim udało mi się skończyć. Na pewno wysokie oczekiwania miały wpływ na to, jak odebrałam całość, ale świadomość tego nie sprawia, bym przychylniejszym okiem potrafiła spojrzeć na „Między światłem a cieniem". Wiem, że powieść ta jest czymś, co niejednego czytelnika zaabsorbuje, a niektórych nawet zachwyci, ale nie mnie. Rok czekałam na polskie tłumaczenie, więc odrobinę boli.

przekł. Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska

Magiczny szkoła na szynach. Placówka, która nie należy do żadnego państwa i jest w ciągłym ruchu, a swoich uczniów ma wychować na wielkich ludzi, którzy zapiszą się na kartach historii. Właśnie tym jest Magiczny Ekspres. Finn dopiero co była jego pasażerem na gapę, a teraz oficjalnie zaczęła się w nim uczyć. W końcu znalazła miejsce, które jest dla niej domem, choć...

Czy kiedykolwiek zdarzyło się wam, że kolejny tom serii podobał wam się bardziej niż pierwszy?

Wcześniej jakoś tego nie doświadczyłam, ale zawsze musi być ten pierwszy raz. “Magiczny Ekspres” przeczytałam już jakiś czas temu i była to naprawdę przyjemna książka dla młodszej młodzieży. Wciągnęła mnie, zaciekawiła i pozostawiła z chęcią na poznanie dalszych losów bohaterów. Co prawda nie obyło się bez pewnych wad, ale w środku miałam przeczucie, że drugi tom jeszcze mnie zaskoczy. I tak było! Podczas pierwszej części cały czas miałam wrażenie, że ta książka miała się jedynie skupić na zapoznaniu czytelnika ze światem i bohaterami. Trochę mi to przeszkadzało, bo przez to nie do końca mogłam wejść w świat magicznego ekspresu, ale okazało się, że (chyba) był to zabieg celowy. Czemu tak uważam? Ponieważ w “Między światłem a cieniem” już kompletnie tego nie zauważyłam, a za to czułam, że posiadam naprawdę obszerną wiedzę na temat zasad panujących w ekspresie i głównych postaci. Dzięki temu ten tom czytało mi się jeszcze przyjemniej! Mogłam dać porwać się magii fabuły i zapomnieć o otaczającej mnie sesyjnej rzeczywistości. Już nie mogę doczekać się trzeciej części ❤️

https://www.instagram.com/livquebooks/

Czy kiedykolwiek zdarzyło się wam, że kolejny tom serii podobał wam się bardziej niż pierwszy?

Wcześniej jakoś tego nie doświadczyłam, ale zawsze musi być ten pierwszy raz. “Magiczny Ekspres” przeczytałam już jakiś czas temu i była to naprawdę przyjemna książka dla młodszej młodzieży. Wciągnęła mnie, zaciekawiła i pozostawiła z chęcią na poznanie dalszych losów bohaterów....