Diabeł stróż

Uwielbiam klimat kryminałów p. Krajewskiego. Szczerze polecam!

Uwielbiam klimat kryminałów p. Krajewskiego. Szczerze polecam!

11. tom serii, a Autor wciąż trzyma poziom.

11. tom serii, a Autor wciąż trzyma poziom.

Moja ulubiona książka wśród wszystkich ulubionych M.Krajewskiego. Klarowna akcja, ludzkie oblicze bohaterów, a wśród nich chłopiec z ADHD którego pokochał mężczyzna z DDA. Bardzo mi się podobała

Moja ulubiona książka wśród wszystkich ulubionych M.Krajewskiego. Klarowna akcja, ludzkie oblicze bohaterów, a wśród nich chłopiec z ADHD którego pokochał mężczyzna z DDA. Bardzo mi się podobała

Przedostatnia w serii..utrzymany poziom :-)

Przedostatnia w serii..utrzymany poziom :-)

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Marka Krajewskiego. Rzadko sięgam po kryminały i niezbyt za nimi przepadam. Jednak "Diabeł stróż" okazał się wciągającą i dobrą lekturą. Powieść utrzymana jest w tajemniczym, mrocznym klimacie i do końca intryguje czytelnika. Dodatkowym "smaczkiem" są opisy topografii przedwojennego Wrocławia. Autor bardzo wnikliwie i szczegółowo przedstawia rzeczywistość. Opisy te pozwalają mocniej wczuć się w fabułę.

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Marka Krajewskiego. Rzadko sięgam po kryminały i niezbyt za nimi przepadam. Jednak "Diabeł stróż" okazał się wciągającą i dobrą lekturą. Powieść utrzymana jest w tajemniczym, mrocznym klimacie i do końca intryguje czytelnika. Dodatkowym "smaczkiem" są opisy topografii przedwojennego Wrocławia. Autor bardzo wnikliwie i...

Kolejne spotkanie z Mockiem i jak zwykle się nie zawiodłam. Świetny kryminał z zaskakującym finałem, a na dodatek - co przy tej serii zdarzało się rzadko - wzruszyłam się. Polecam

Kolejne spotkanie z Mockiem i jak zwykle się nie zawiodłam. Świetny kryminał z zaskakującym finałem, a na dodatek - co przy tej serii zdarzało się rzadko - wzruszyłam się. Polecam

Mroczny kryminał z Mockiem jak w większości części cyklu trzyma poziom. Klimat i topografia ówczesnego Breslau przedstawiona jak zawsze po mistrzowsku. Zakończenie intrygujące zważywszy, że w powieści mamy coś co główny bohater pragnął najbardziej w życiu.

Mroczny kryminał z Mockiem jak w większości części cyklu trzyma poziom. Klimat i topografia ówczesnego Breslau przedstawiona jak zawsze po mistrzowsku. Zakończenie intrygujące zważywszy, że w powieści mamy coś co główny bohater pragnął najbardziej w życiu.

Eberhard Mock w bardzo dobrej formie. Wszystkie zalety mrocznego kryminału Marka Krajewskiego. Trzyma w napięciu, a zakończenie jest warte lektury.

Eberhard Mock w bardzo dobrej formie. Wszystkie zalety mrocznego kryminału Marka Krajewskiego. Trzyma w napięciu, a zakończenie jest warte lektury.

Jak to zwykle u o Krajewskiego b dobra książka. Trzyma w napięciu, świetnie się czyta. Poznaje się czasy opisywane na kartach. Ma swoje smaczki i zachęca do czytania.
Polecam

Jak to zwykle u o Krajewskiego b dobra książka. Trzyma w napięciu, świetnie się czyta. Poznaje się czasy opisywane na kartach. Ma swoje smaczki i zachęca do czytania.
Polecam

Myślałem, że era bohatera Eberharda Mocka wypaliła się u pana Marka Krajewskiego. No, ale muszę przyznać, że się pomyliłem fest. Świat liczb plus hazard nic dobrego nie daje. Przekonał się się urzędnik pocztowy i jego partnerka. Ruletka kręci się, a kulka zawsze wpadnie w dołek z liczbą. Jak ktoś ma za dużo szczęścia w grach, oczy patrzą z góry na niego i obserwują i zastanawiają się jak skutecznie wyeliminować śmiałka, który za dużo wygrał. Mock jak zawsze, twardo stąpa w mroku i wyciąga tajemnice, które nie powinno ujrzeć światło dzienne.
Książka super, czyta się fajnie. Minus skakanie datami wydarzeń, bo czytam kolejną już.

Myślałem, że era bohatera Eberharda Mocka wypaliła się u pana Marka Krajewskiego. No, ale muszę przyznać, że się pomyliłem fest. Świat liczb plus hazard nic dobrego nie daje. Przekonał się się urzędnik pocztowy i jego partnerka. Ruletka kręci się, a kulka zawsze wpadnie w dołek z liczbą. Jak ktoś ma za dużo szczęścia w grach, oczy patrzą z góry na niego i obserwują i...