rozwińzwiń

Domek dla lalek

Okładka książki Domek dla lalek Edward Lee
Okładka książki Domek dla lalek
Edward Lee Wydawnictwo: Dom Horroru horror
95 str. 1 godz. 35 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
The Doll House (2017)
Wydawnictwo:
Dom Horroru
Data wydania:
2022-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-01
Liczba stron:
95
Czas czytania
1 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366518933
Tłumacz:
Paulina Maciejewska
Tagi:
Literatura amerykańska horror novella chapbook
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki the amityville bukkake Edward Lee, Judith Sonnet
Ocena 7,0
the amityville... Edward Lee, Judith ...
Okładka książki Bracia w hardcorze Patryk Bogusz, Tomasz Czarny, Edward Lee, Marcin Piotrowski
Ocena 7,0
Bracia w hardc... Patryk Bogusz, Toma...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Grobowiec Tom I. Zaraza Jakub Bielawski, Paweł Ciećwierz, Bartłomiej Grubich, Grzegorz Kopiec, Sebastian Królikowski, Maciej Krzywiński, Dawid Lipski, Konrad Możdżeń, Łukasz Radecki, Tomasz Sablik, Kamil Staniszek, Wojciech Uszok, Krzysztof Wroński, Anna Maria Wybraniec, Robert Ziębiński
Ocena 6,7
Grobowiec Tom ... Jakub Bielawski, Pa...
Okładka książki Folk Tomasz Czarny, Marcin Piotrowski
Ocena 5,8
Folk Tomasz Czarny, Marc...
Okładka książki Żertwa. Antologia słowiańskiego horroru Dagmara Adwentowska, Jakub Bielawski, Piotr Borowiec, Bartłomiej Fitas, Artur Grzelak, Wojciech Gunia, Radosław Jarosiński, Dawid Kain, Maciej Kaźmierczak, Tomasz Krzywik, Agnieszka Kwiatkowska, Kazimierz Kyrcz jr, Michał Stonawski, Maciej Szymczak, Mariusz Wojteczek, Anna Maria Wybraniec, Marek Zychla
Ocena 6,8
Żertwa. Antolo... Dagmara Adwentowska...

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
82 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
459
418

Na półkach:

Tu niestety nie skończyłam książki. Początek nie zachęcił mnie do kontynuacji . Dla wytrwałych masochistow.

Tu niestety nie skończyłam książki. Początek nie zachęcił mnie do kontynuacji . Dla wytrwałych masochistow.

Pokaż mimo to

avatar
21
19

Na półkach:

Nie sądziłam, że to napiszę po przeczytaniu tej książki ale niestety... zwykły gniot. Książka niby unikat i rzadko dostępna a więc pewnie ciekawa, drastyczna + brutalne aktu erotyki+ wybebeszone flaczki. Tego się spodziewałam. Zamawiam i dostaję chudzinę (96 stron). Do czytania na niecałe 2h i to były mega zmarnowane 2h. Grozy ze świecą tu szukać a sceny erotyczne pisane szyfrem jakby autor wstydził się o nich pisać i totalny temat tabu. Książka nic. Akcji ciężko się tu doszukać- zero adrenaliny, wszystko ospałe, chytry bohater któremu co chwilę stawała kuśka i tyle w temacie. W fabule jest dużo szczegółowych opisów mało istotnych rzeczy czy sytuacji - przeciągane. Książka również nie jest tania- pieniądze wyrzucone w błoto. To już któraś książka Edwarda Lee przeczytana przeze mnie i tu się żegnam z autorem na stałe. Facet próbuje coś pisać ale mu najwyraźniej nie idzie. Rozczarowanie totalne. Tylko jedna gwiazdka, straciłam czas...

Nie sądziłam, że to napiszę po przeczytaniu tej książki ale niestety... zwykły gniot. Książka niby unikat i rzadko dostępna a więc pewnie ciekawa, drastyczna + brutalne aktu erotyki+ wybebeszone flaczki. Tego się spodziewałam. Zamawiam i dostaję chudzinę (96 stron). Do czytania na niecałe 2h i to były mega zmarnowane 2h. Grozy ze świecą tu szukać a sceny erotyczne pisane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
432

Na półkach: , ,

Autor Edward Lee tą książką oddaje hołd dla twórczości M.R. Jamesa.

Czytając Domek dla lalek przenosimy się do początków ubiegłego wieku. Towarzyszy nam przesyt kamienic, dworków pozostałych z czasów wiktoriańskich, nonszalancja i pierwsze automobile. Ogromne posiadłości pełne wartościowych przedmiotów są doglądane przez służące i kamerdynerów. W jednej z bardziej okazałych z nich mieszka wraz z małżonką Reginald Lympton. Jest to bogaty po spadku, chciwy i nieczuły pan w średnim wieku. Ma piękną żonę, której nie docenia oraz obsesje na temat zabytkowych domków dla lalek. Pewnego dnia udaje się po prawdziwy unikat, domek dla lalek Patten Manor, którego twórca pasjonował się okultyzmem. Sprowadzając to arcydzieło do domu, ściąga na siebie coś jeszcze...

Dawno nie czytałam tak dystyngowanej książki. Początkowo autor przedstawia nam klasę i styl arystokracji, aby już po chwili wyciągnął na światło dzienne przywary i wynaturzenia głównej postaci. Odczuwamy delikatny klimat nieuchronnego końca. Jest duszno i przytłaczająco. Co ciekawe, w tej książce nie było makabrycznych scen a autor lekkością swojego pióra opisywał sceny prawdopodobne, żywe, z domniemaną możliwością istnienia. Całość jest okraszona pobudzeniem emocjonalnym bohatera i jego żądzą. Bardzo serdecznie polecam wszystkim. To bardzo dobra i lekka książka 🔥

Autor Edward Lee tą książką oddaje hołd dla twórczości M.R. Jamesa.

Czytając Domek dla lalek przenosimy się do początków ubiegłego wieku. Towarzyszy nam przesyt kamienic, dworków pozostałych z czasów wiktoriańskich, nonszalancja i pierwsze automobile. Ogromne posiadłości pełne wartościowych przedmiotów są doglądane przez służące i kamerdynerów. W jednej z bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Monotematyczność u Lee przebijała się już w Diabelskim Nasieniu, ale tam pod tą warstwą dało się dojrzeć coś więcej. Tutaj praktycznie nie ma plusów. Narracja stylizowana na stare, pierwszoosobowe horrory w stylu Lovecrafta wyszła słabo i pretensjonalnie. Wstawki w stylu "nie będę czytelnika zanudzał szczegółami" sprawdzają się raz, dwa na kilkaset stron - jeśli pojawiają się kilkanaście razy w tak krótkim dziele, to coś jest nie tak. Pornografia jest typowa dla gatunku, ale powinna się raczej przebijać lub uderzać, a tu jest pierwszoplanowa i zwyczajnie nudzi. Nie znajduję żadnych plusów poza rzadko podejmowaną tematyką, choć sam motyw był już wykorzystany choćby w "Night Terrors" Doctora Who (S06E09) i w o wiele lepszy sposób. Tu jest grafomańsko w zły sposób.

Monotematyczność u Lee przebijała się już w Diabelskim Nasieniu, ale tam pod tą warstwą dało się dojrzeć coś więcej. Tutaj praktycznie nie ma plusów. Narracja stylizowana na stare, pierwszoosobowe horrory w stylu Lovecrafta wyszła słabo i pretensjonalnie. Wstawki w stylu "nie będę czytelnika zanudzał szczegółami" sprawdzają się raz, dwa na kilkaset stron - jeśli pojawiają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
218

Na półkach:

Edwarda albo się lubi albo nie dla mnie jego powiesci to odmóżdżenie i zawsze się dobrze przy nich bawię więc polecam fanom horroru ekstremalnego

Edwarda albo się lubi albo nie dla mnie jego powiesci to odmóżdżenie i zawsze się dobrze przy nich bawię więc polecam fanom horroru ekstremalnego

Pokaż mimo to

avatar
257
256

Na półkach:

Korzyść, wynikająca z chciwości, może sprowadzić więcej kłopotów, niż zysku.

Nieustępliwy w negocjacjach, kolekcjoner domków dla lalek - Reginald Lympton - to chciwy i idący po trupach do celu człowiek. Kiedy nadarza się okazja nabycia niezwykle rzadkiego eksponatu do kolekcji, Lympton nie rezygnuje z podstępu. Szybko okazuje się, że kupiony domek dla lalek nie jest zwykłym elementem kolekcji.

Przyznam, że okładka, na której widnieje Edward Lee, jasno daje mi do zrozumienia, co znajdę w środku. Jak się jednak okazało, treść książki Domek dla lalek wcale nie należy do typowych schematów autora 😳

Książka jest przede wszystkim hołdem dla wiktoriańskiego mistrza literatury grozy: M.R. James. Przyznam, że nie znam żadnej z publikacji tego autora, ale Lee zna bardzo dobrze i w swojej książce naśladuje on styl Jamesa oraz tematykę, której James się posłużył w jednym z własnych tekstów. Oczywiście Lee dodał od siebie odrobinę przemocy i seksu (bez tego nie byłby sobą) 😅

Domek dla lalek to dość lekka (jak na Lee) książka, którą czyta się z ciekawością, a styl, którego używa Lee, budzi zainteresowanie. Za sprawą częstego kontaktu z czytelnikiem, ten czuję większą więź z ukazaną tutaj historia i bohaterami 😁

Jest to dobra książka, o wciągającej strukturze i pomyśle, który powinien zainteresować miłośników grozy i nie tylko. Śmiało sięgajcie po Domek dla Lalek, bo to naprawdę intrygująca książka i dobry wstęp do zapoznania się z twórczością Edwarda Lee! 😊

Korzyść, wynikająca z chciwości, może sprowadzić więcej kłopotów, niż zysku.

Nieustępliwy w negocjacjach, kolekcjoner domków dla lalek - Reginald Lympton - to chciwy i idący po trupach do celu człowiek. Kiedy nadarza się okazja nabycia niezwykle rzadkiego eksponatu do kolekcji, Lympton nie rezygnuje z podstępu. Szybko okazuje się, że kupiony domek dla lalek nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
983
431

Na półkach: , ,

"..Make me walk, make me talk, do whatever you please
I can act like a star, I can beg on my knees.."- wiadomo jaki hit, wiadomo jakiego zespołu.

Stara miłość do Edka nie rdzewieje. Po różnych przygodach z ekstremą pora na mały powrót, do autora od którego wszystko się zaczeło.

"The doll house" to minipowieść wydana przez necro publications w 2017 roku. Zapewne kojarzycie ją za sprawą polskiego wydania z Domu horroru, które ukazało się w tym roku.

Powieść jest na tyle krótka że nawet nie ma o czym się rozpisywać. "The doll house" to 50 stron bedące małym hołdem Edka w strone jego ukochanego pisarza M.R Jamesa. Lee był tak bardzo oczarowany "the haunted dolls' house" że musiał stworzyć coś swojego, oczywiście w krzywym zwierciadle.

Powyższa historia to idealny argument "jakość a nie ilość". Autor doskonale imituje styl Jamesa (co nie było trudno odgadnąć biorąc pod uwage jak poradził sobie z Lovecraftem) i prezentuje nam cudowną historię koło której nie można przejść obojętnie.

"The doll house" to historia kolekcjonera (jak ja doskonale go rozumiem) któremu udało się kupić pewien unikatowy domek za psie pieniądze. Ucieszony nie zdawał sobie jednak sprawy że trochę drewna i jego unikatowe hobby da zapewni mu nieco inne wrażenia niż te które oczekiwał.

Powieść raczej stonowana, chociaż mocno erotyczna. Nie spodziewajcie się tu piłowania broszki , walenia w trupa albo jedzenia rzygów. Nastawcie się tu raczej na Edkowe opisy seksu i inne erotyczne przyjemności którymi tak dosadnie czasem nas karmi.

Świetna, szybka historia w sam raz na nudny dzień. Edek jest tym typem pisarza który może napisać nawet liste zakupów a będę piał z zachwytu.

"..Make me walk, make me talk, do whatever you please
I can act like a star, I can beg on my knees.."- wiadomo jaki hit, wiadomo jakiego zespołu.

Stara miłość do Edka nie rdzewieje. Po różnych przygodach z ekstremą pora na mały powrót, do autora od którego wszystko się zaczeło.

"The doll house" to minipowieść wydana przez necro publications w 2017 roku. Zapewne kojarzycie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
151

Na półkach:

Jezus maria... co to było XD chora pozycja, jedyny jej plus to to, że była krótka i szybko się ją czytało.....

Jezus maria... co to było XD chora pozycja, jedyny jej plus to to, że była krótka i szybko się ją czytało.....

Pokaż mimo to

avatar
123
10

Na półkach:

To już moja ostatnia przygoda z Lee. Dałem dużo szans, zresztą wbrew sobie samemu. Lubię jednak poznać temat, zanim wyrobię sobie zdanie. Jest to pisarz, którego mogę wyobrazić sobie w obrzydliwym małym kinie pornograficznym, w którym po klientach sprzątano przed dekadą. Siedzi sobie w ostatnim rzędzie obserwuję zaciągających "ręczny" miłośników uciech, sam nie pozostaje w tyle, a lewą ręką próbuje pisać. No i wychodzi jak wychodzi. Kwintesencją jest cudowny opis reklamujący książkę: "To nie tylko dom grozy, miejsce kaźni i siedlisko diabła, ale także... Domek dla lalek!" Paaaa bum! To też pisał grafoman jakiś...

To już moja ostatnia przygoda z Lee. Dałem dużo szans, zresztą wbrew sobie samemu. Lubię jednak poznać temat, zanim wyrobię sobie zdanie. Jest to pisarz, którego mogę wyobrazić sobie w obrzydliwym małym kinie pornograficznym, w którym po klientach sprzątano przed dekadą. Siedzi sobie w ostatnim rzędzie obserwuję zaciągających "ręczny" miłośników uciech, sam nie pozostaje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
717
123

Na półkach:

Tym razem krwii mało, za to sperma leje się strumieniami.
Twórczość Edwarda Lee albo się lubi, albo nienawidzi.

Tym razem krwii mało, za to sperma leje się strumieniami.
Twórczość Edwarda Lee albo się lubi, albo nienawidzi.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    92
  • Chcę przeczytać
    74
  • Posiadam
    21
  • 2022
    8
  • Horror
    5
  • 2023
    3
  • Legimi
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Horrory
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Domek dla lalek


Podobne książki

Przeczytaj także