Myślę, że ta książka jest dobra jako materiał rozświetlający sytuację w latach 20. i 30. XX w., ale tylko wtedy, gdy samodzielnymi refleksjami obiektywnymi zakwestionuje się schematyczne myślenie autora sugerujące, że każdy komunizm musi być zły (tak jakby nie miał prawa się poprawić, usprawnić lub powstać na czystszych etycznie fundamentach). Przecież bolszewizm to była tylko jedna z pośród wielu innych interpretacji komunizmu. Te inne interpretacje (nawet pokojowe i rozsądne) były i są brutalnie tłumione (nie tylko fizycznie) zarówno przez kapitalistów, demokratycznych narodowców socjalistycznych jak i samych bolszewików.

Według mnie morał z treści tego opracowania jest następujący:
Jeżeli znalazłeś się pomiędzy potężniejszymi od siebie mocarstwami (tj. "między młotem a kowadłem", na obszarze przecięcia się ich wpływów) i każde z nich wydaje się podobnie silne i zmotywowane do ataku na przeciwne potężne mocarstwo, wtedy przepuść tę stronę, której siła znajduje się bliżej ciebie (nie blokuj "wulkanu" energii z tej strony, nie prowokuj, zrób dla niej "korytarz" przekierowujący),w ten sposób sama przejdzie i sama się wyłoży na pustym terenie za tobą (lub na murze nadchodzącego przeciwnika z drugiej strony). To jest chyba nawet zgodne z jedną z podstawowych zasad w dżudo i kung-fu (wushu).

Dla większości czytelników pewnie będą doskwierać dosyć częste powtórzenia tych samych myśli i konkluzji autora.

Myślę, że ta książka jest dobra jako materiał rozświetlający sytuację w latach 20. i 30. XX w., ale tylko wtedy, gdy samodzielnymi refleksjami obiektywnymi zakwestionuje się schematyczne myślenie autora sugerujące, że każdy komunizm musi być zły (tak jakby nie miał prawa się poprawić, usprawnić lub powstać na czystszych etycznie fundamentach). Przecież bolszewizm to była...

Niedawno ukazała się książka, która powinna wywołać w środowiskach historyków i patriotów ogromną wrzawę - "Krucjata 1935. Wojna, której nigdy nie było" Marka Świerczka.

Autor przedstawił dowody i argumenty głoszące, że sojuszu polsko-niemiecko-japoński wymierzony przeciwko ZSRR był realny i o mało nie został wprowadzony w życie. Świerczek wytacza potężne działa w postaci ogromu źródeł, dokumentów, literatury i artykułów. Lecz to nie wszystko, ma on coś jeszcze - warsztat historyka, spostrzegawczość i żelazną logikę 💎💯.

Wszystko jest rzetelnie przedstawione i omówione. Każdy argument "za" i "przeciw" jest obwąchany z każdej strony, tak aby wyciągnięte wnioski były solidne. Zwykłego zjadacza chleba może przytłoczyć ilość przypisów i omawianych postaci, wydarzeń, sytuacji, dat bowiem książka jest wypełniona treścią po brzegi, a i objętościowo nie zalicza się do wagi lekkiej🧱.

Jednak jestem przekonany, że dla czytelników tej recenzji i osób, które chciałyby zapoznać się z tym tematem to nie będzie problemem tylko atutem. Ta pozycja to nie są rurki z kremem, to jest coś poważnego dla wytrawnych koneserów historii pierwszej połowy XX wieku👀.

Jestem wielkim zwolennikiem wbijania kija w pełne mitów, historyczne mrowisko. Jeśli jakaś teza jest tylko stekiem bzdur, zostanie szybko obalona. W tym wypadku wykazanie stronniczości czy nieprzygotowania autorowi "Krucjaty 1935" będzie niezwykle trudne☠️.

Niedawno ukazała się książka, która powinna wywołać w środowiskach historyków i patriotów ogromną wrzawę - "Krucjata 1935. Wojna, której nigdy nie było" Marka Świerczka.

Autor przedstawił dowody i argumenty głoszące, że sojuszu polsko-niemiecko-japoński wymierzony przeciwko ZSRR był realny i o mało nie został wprowadzony w życie. Świerczek wytacza potężne działa w postaci...

„Krucjata 1935” Marka Świerczeka to książka interesująca na wielu płaszczyznach. Tematem przewodnim jest możliwy pakt II RP z III Rzeszą, który miałby mieć miejsce przed rozpoczęciem drugiej wojny światowej, a więc w czasach poprzedzających zbrodnie nazistowskie. Pakt jest analizowany z różnych perspektyw a przy okazji jego omawiania autor nakreśla rozbudowane tło historyczne wydarzeń. Głębokiej analizie poddana została sytuacja geopolityczna Europy oraz rola Japonii w tworzeniu się sojuszy. Uwzględnione zostały względy ekonomiczne, traktaty i sojusze, strategie, militaria, dominacja na morzu oraz na lądzie. Perspektywa problemu sowieckiej Rosji rzuciła inne światło na interesy mocarstwa i uwypukliła kwestie z pozoru mało istotne, które jednak okazały się kluczowe dla powstania takich a nie innych układów podczas wojny.

Autor przedstawia możliwy pakt II Rzeczypospolitej i III Rzeszy przeciwko sowietom z perspektywy strategicznej podkreślając, że zbrodnie hitlerowskie nie były na tamtym etapie możliwe do przewidzenia, a nasz obecny stosunek emocjonalny do NSDAP nie przekłada się na etyczne rozważania tamtych czasów. Omówione zostały dokumenty, dzienniki oraz wspomnienia w celu próby zrekonstruowania możliwego kształtu owego paktu. Istotne jest również omówienie interesów obydwu krajów, korzyści, które z sojuszu płynąć by mogły, zagrożeń, z którymi państwa się borykały oraz sytuacji międzynarodowej, w której się znalazły. Dokument, które zostały w książce przytoczone, to między innymi dokumenty rosyjskie zdobyte dzięki wywiadowi.

Autor na podstawie dostępnych danych stara się przeprowadzić śledztwo i wskazać, które wysoko postawione osoby w II RP mogły być informatorami Rosji. Autor nie puszcza wodzy fantazji wymyślając chwytliwe i fantastyczne teorie spiskowe – do danych stara się podchodzić z ostrożnością, a każda jego tera podparta jest bibliograficznymi pozycjami złożonymi głównie z tekstów źródłowych. Dowodzenie jest sensowne, autor przytacza argumenty za i przeciw i dokonuje ich oceny, ale dzięki klarowności samego dowodzenia czytelnik jest w stanie wysnuć własne wnioski i samodzielnie stwierdzić, czy przytoczona argumentacja go satysfakcjonuje.

Książka nie jest pisana jedynie z perspektywy historycznej – pojawia się tu motyw polityki międzynarodowej współczesnej Rosji, której propaganda dotyczy między innymi wyżej wymienionych dokumentów z czasów międzywojnia. Dane te w połączeniu z opracowaniem informacji dotyczących sojuszy i interesów międzywojennych skłaniają czytelnika do refleksji na temat współczesnej sytuacji geopolitycznej i miejsca Polski na arenie międzynarodowej – jej siły perswazji, pozycji strategicznej, układach i korzyściach z nich płynących. Wnioski mogą być mało przyjemne i dlatego uważam, że refleksja jest potrzebna.

„Krucjata 1935” Marka Świerczeka to książka interesująca na wielu płaszczyznach. Tematem przewodnim jest możliwy pakt II RP z III Rzeszą, który miałby mieć miejsce przed rozpoczęciem drugiej wojny światowej, a więc w czasach poprzedzających zbrodnie nazistowskie. Pakt jest analizowany z różnych perspektyw a przy okazji jego omawiania autor nakreśla rozbudowane tło...