Leonardo da Vinci

Okładka książki Leonardo da Vinci Walter Isaacson
Okładka książki Leonardo da Vinci
Walter Isaacson Wydawnictwo: Insignis biografia, autobiografia, pamiętnik
800 str. 13 godz. 20 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Leonardo da Vinci
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2020-11-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-11-12
Liczba stron:
800
Czas czytania
13 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366575639
Tłumacz:
Michał Strąkow
Tagi:
Leonardo da Vinci biografia renesans
Inne
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
162
148

Na półkach:

Leonardo Da Vinci. Geniusz. Autor niesamowitych dzieł malarskich i tego najsłynniejszego – Mona Lisy. To właśnie opisania jego życia, podjął się Walter Isaacson, który jest znanym, chociażby z publikacji o Stevie Jobsie, i cenionym autorem biografii.

Książka dostarcza ogromu wiedzy na temat mistrza Da Vinciego. Przed jej przeczytaniem miałam go głównie za malarza i człowieka wymyślającego maszyny niemożliwe do stworzenia w tamtych czasach. Teraz wiem, że był kimś znacznie bardziej niesamowitym. Nie malarzem. Nie tylko. Przede wszystkim naukowcem. Prowadził sekcje zwłok, dzięki którym odkrywał rzeczy rewolucyjne, fundamentalne dla współczesnej medycyny. Szkoda tylko, że brakowało mu zapału do opublikowanie wyników swoich badań. Być może bylibyśmy dziś w rozwoju medycyny o wiek do przodu.

Oczywiście jego zasług artystycznych także nie należy odbierać. To, w jaki sposób operował światłocieniem, perspektywą, jak umiał oddać ruch – było na tamte czasy czymś oszałamiającym. W publikacji Isaacsona znajdziemy wiele tego typu szczegółowych, technicznych opisów. W pewien sposób zawęża to grono potencjalnych czytelników. Podejrzewam, że nie każdy bez wiedzy z zakresu historii sztuki, będzie w stanie dotrwać do końca książki. Trzeba mieć troszkę motywacji i chęci poznania losów słynnego geniusza.

Biografia Leonarda Da Vinci to około 700 stron, druku drobna czcionką z fragmentami specjalistycznej wiedzy. Tu mogłoby się zrodzić pytanie, po co właściwie po nią sięgać. Odpowiedź jest niezbyt zaskakująca, ale wciąż ważna: Życie Leonarda uczy, że bez wykształcenia, polegając tylko na doświadczeniach, można osiągnąć niesamowite rzeczy. Trzeba tylko ciekawości świata, nawet w pytaniu – dlaczego niebo jest niebieskie – oraz cierpliwości w podążaniu za swoimi pasjami. Myślę, że ta piękna puenta to właściwie najważniejszy aspekt całej tej historii.

Leonardo Da Vinci. Geniusz. Autor niesamowitych dzieł malarskich i tego najsłynniejszego – Mona Lisy. To właśnie opisania jego życia, podjął się Walter Isaacson, który jest znanym, chociażby z publikacji o Stevie Jobsie, i cenionym autorem biografii.

Książka dostarcza ogromu wiedzy na temat mistrza Da Vinciego. Przed jej przeczytaniem miałam go głównie za malarza i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
233

Na półkach:

"Leonardo da Vinci"
Recenzja:
Jest to biografia Leonarda da Vinci, jednego z największych geniuszów w dziejach ludzkości. Namalował takie arcydzieła jak "Ostatnia wieczerza", "Mona Lisa" czy "Święta Anna Samotrzecia" . Był też znakomitym konstruktorem, rysownikiem i co mnie zaskoczyło również hydraulikiem. Autor przedstawia historię jego życia w sposób plastyczny, łatwo wyobrazić sobie o czym czytamy. Poruszył nie tylko tą artystyczną stronę, ale też jest mnóstwo rozdziałów na temat życia prywatnego Leonarda. Niektóre fakty mnie zaskoczyły na przykład to, że był weganinem i homoseksualistą. Jego życie było bardzo burzliwe, nie był do końca szczęśliwy. Podróż, w którą zabiera nas autor biografii trwa przez całą książkę i jest jak wehikuł czasu. Przenosimy się do czasów Leonarda i życia wówczas. To kompendium wiedzy na temat tego geniusza. Jeśli interesuje was sztuka, to jest też mnóstwo szczegółów i informacji o dziełach. Bardzo podobały mi się rozdziały o "Ostatniej wieczerzy" i "Mona Lisie". Jest tam o genezie, zdaniu krytyków i wszystko co potrzebne. Często przy biografiach mam wrażenie, że jest więcej o życiu prywatnym i jakiś nieistotnych szczegółów niż rzeczy, które mnie interesują. Tutaj był idealny balans, rozdział o sztuce a kolejny o jego życiu. Wciągnęła mnie ta o ile mogę to nazwać fabuła. Niektóre elementy wydawały mi się nieco bez sensu typu listy jego zakupów. Być może ma to pokazać, co było dla niego ważne. Leonardo da Vinci jest inspirującą postacią i to bardzo. Można powiedzieć, że zajmował się tyloma rzeczami, że był człowiekiem renesansu. Ostrzegam tylko, że pewne opisy są dokładne i mogą być nieodpowiednie dla wrażliwych osób. Myślę, że osoby zainteresowane sztuką i jego życiem będą zadowolone. Ta książka dała mi mnóstwo czytelniczej satysfakcji, to jej najlepsza rekomendacja. 8 / 10 ⭐

"Leonardo da Vinci"
Recenzja:
Jest to biografia Leonarda da Vinci, jednego z największych geniuszów w dziejach ludzkości. Namalował takie arcydzieła jak "Ostatnia wieczerza", "Mona Lisa" czy "Święta Anna Samotrzecia" . Był też znakomitym konstruktorem, rysownikiem i co mnie zaskoczyło również hydraulikiem. Autor przedstawia historię jego życia w sposób plastyczny, łatwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
204
121

Na półkach:

Ta cegła spokojnie mogłaby być trzy razy mniejszą cegiełką. Autor bardzo wybiórczo traktuje tematy wobec których podaje więcej szczegółów, przez co niektóre z nich są potraktowane powierzchownie, a inne przeładowane są niepotrzebnymi informacjami. Rozumiem, że chciał dodać rys historyczny, który bywa nieodzowny do osadzenia bohatera w świecie, jednak często duża część rozdziałów wypełniona była lekcjami historii, moim zdaniem niepotrzebnymi. Wiele tych samych faktów przedstawione zostało w więcej niż jednym miejscu, przez co czytamy wzmianki o tych samych wydarzeniach historycznych, szczegółach warsztatu mistrza, etc. więcej niż jeden raz, co dodatkowo niejako rozbija chronologię w wielu miejscach. Czytając, trudno oprzeć się wrażeniu że czyta się solidnie rozwiniętą stronę z Wikipedii, pozbawioną należytej finezji twórczej. Poza tym autor dorzuca bardzo dużo osobistej interpretacji twórczości artysty i oceny jego osobowości, co w takich ilościach nie powinno być akcteptowalne, tym bardziej że jednocześnie pozwala sobie na krytykę innych prób przedstawienia postaci Leonarda (chociażby przez Vasariego w XVI wieku). Nie licząc rodziny małego Leonarda, autor w małym stopniu skupił się na dokładniejszym przedstawieniu ludzi otaczających Leonarda przez większość jego życia, poza mecenasami jego twórczości. Tu i ówdzie wstawki o Jobsie, wrzucone na siłę chyba tylko po to żeby reklamować swoją inną książkę.

Ta cegła spokojnie mogłaby być trzy razy mniejszą cegiełką. Autor bardzo wybiórczo traktuje tematy wobec których podaje więcej szczegółów, przez co niektóre z nich są potraktowane powierzchownie, a inne przeładowane są niepotrzebnymi informacjami. Rozumiem, że chciał dodać rys historyczny, który bywa nieodzowny do osadzenia bohatera w świecie, jednak często duża część...

więcej Pokaż mimo to

avatar
106
27

Na półkach:

Książka nie tylko przybliża geniusz Leonarda ale też niesamowicie uczula i uwrażliwia na sztukę. Obrazy i rysunki są tutaj analizowane z niezwykłą wnikliwością i przyznam się że sama dzięki autorowi zaczęłam dopatrywać się szczegółów których bym normalnie nie dostrzegła. Mimo że widać mocną fascynacje Da Vincim to jego portret nie jest jednostronny i autor równie uczciwie pisze o jego niedoskonałościach. Fascynująca lektura

Książka nie tylko przybliża geniusz Leonarda ale też niesamowicie uczula i uwrażliwia na sztukę. Obrazy i rysunki są tutaj analizowane z niezwykłą wnikliwością i przyznam się że sama dzięki autorowi zaczęłam dopatrywać się szczegółów których bym normalnie nie dostrzegła. Mimo że widać mocną fascynacje Da Vincim to jego portret nie jest jednostronny i autor równie uczciwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
395
321

Na półkach:

Leonardo da Vinci to postać tak jednorodna i nieciekawa, że autor zawarł jej życiorys w maleńkiej broszurce.

No dobra, żarty na bok.

Tak naprawdę Walter Issacson znany wcześniej jako autor poczytnych biografii Steve'a Jobsa, Alberta Einsteina czy Benjamina Franklina zmierzył się z próbą opowiedzenia o człowieku, do którego nagminnie dziś nadużywane słowo „geniusz” pasuje jak ulał. Amerykański pisarz pokazuje, że Da Vinci niesłusznie postrzegany przez wielu jako artysta traktował tę profesję raczej marginalnie, koncentrując się bardziej na innych dziedzinach swej działalności.
„Stworzył dwa najsłynniejsze w historii sztuki obrazy: Ostatnią Wieczerzę i Mona Lisę. Ale w swoich własnych oczach był w takim samym stopniu malarzem, co inżynierem i naukowcem. Z radosną pasją, która niekiedy graniczyła z obsesją, studiował anatomię, ornitologię, optykę, botanikę, geologię, hydrologię, badał skamieniałości i wymyślał nowe rodzaje broni. W ten sposób stał się archetypem człowieka renesansu”.

Issacson na ośmiuset stronach szczegółowo analizuje żywot, wszystkie dzieła innowatora, zarówno te artystyczne, które bardzo często nie zostały przez mistrza dokończone, jak i wynalazki, z których duża część nie została praktycznie wykorzystana za jego życia, a ludzkość wróciła do rpzwinięcia tych idei i ich realnego zastosowania dopiero kilka stuleci później. Całość wzbogacono o mnóstwo ilustracji, wiele przypisów i bibliografię. Warto się przemęczyć przez mniej ciekawe fragmenty opisujące wnikliwie różne techniczne aspekty, które być może nie zainteresują aż tak bardzo niewprawionego w danej materii czytelnika, bo finalnie Isaacson znów dowodzi, że umie w biografie. Na mnie czeka już kolejna cegła jego autorstwa, wydana niedawno po polsku książka o kontrowersyjnym multimilionerze Elonie Musku.

Leonardo da Vinci to postać tak jednorodna i nieciekawa, że autor zawarł jej życiorys w maleńkiej broszurce.

No dobra, żarty na bok.

Tak naprawdę Walter Issacson znany wcześniej jako autor poczytnych biografii Steve'a Jobsa, Alberta Einsteina czy Benjamina Franklina zmierzył się z próbą opowiedzenia o człowieku, do którego nagminnie dziś nadużywane słowo „geniusz” pasuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
2

Na półkach:

Warta przeczytania. Momentami niestety monotonne opisy dzieł i autor miejscami zbytnio narzuca własne, według mnie, niekoniecznie trafne konkluzje.

Warta przeczytania. Momentami niestety monotonne opisy dzieł i autor miejscami zbytnio narzuca własne, według mnie, niekoniecznie trafne konkluzje.

Pokaż mimo to

avatar
217
137

Na półkach:

Dwa razy podchodzilem do tej ksiazki i tym razem udalo mi sie dojsc do konca. Duzo ciekawych informacji o zaintersowaniach bohatera, choc forma dosc trudna do przeczytania w krotkim czasie.

Dwa razy podchodzilem do tej ksiazki i tym razem udalo mi sie dojsc do konca. Duzo ciekawych informacji o zaintersowaniach bohatera, choc forma dosc trudna do przeczytania w krotkim czasie.

Pokaż mimo to

avatar
74
34

Na półkach:

Ciekawe miał życie... ale jeszcze bardziej ciekawe miał spojrzenie na świat i otaczające go elementy życia codziennego...

Ciekawe miał życie... ale jeszcze bardziej ciekawe miał spojrzenie na świat i otaczające go elementy życia codziennego...

Pokaż mimo to

avatar
150
138

Na półkach: ,

Miłośnicy Leonarda Vinci bądź sztuki z okresu renesansu spokojnie mogą dodać 2 gwiazdki. Osoby obojętne nie mogą pozostać obojętne wobec ogromu pracy, jaką autor wykonał. Jak można tak obszernie opowiadać historię kogoś, kto żył na przełomie XV i XVI wieku? Szczególnie wnikliwie przeanalizowane są obrazy Leonarda - polecam oglądać je (choćby na ekranie komputera) z audiobookiem. Oczywiście nie muszę pisać, że sam Leonardo wyprzedził swoje czasy o kilkaset lat i nawet dziś mógłby być wzorem dla innych, jeśli chodzi o chęć poznawania świata, wnikliwość obserwacji oraz dążenie do perfekcji. Polecam!

Miłośnicy Leonarda Vinci bądź sztuki z okresu renesansu spokojnie mogą dodać 2 gwiazdki. Osoby obojętne nie mogą pozostać obojętne wobec ogromu pracy, jaką autor wykonał. Jak można tak obszernie opowiadać historię kogoś, kto żył na przełomie XV i XVI wieku? Szczególnie wnikliwie przeanalizowane są obrazy Leonarda - polecam oglądać je (choćby na ekranie komputera) z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
788
341

Na półkach: , ,

Odkąd skończyłam czytać tę książkę minęło już kilkanaście dni i nadal o niej myślę. A tak naprawdę o Leonardzie. O umyśle, który chłonął świat wszystkimi zmysłami i próbował zrozumieć wszystko co go otacza.
Słysząc o Leonardzie wyobrażałam sobie po prostu świetnego malarza. Stał w mojej głowie obok Raffaela i Michała Anioła. Tymczasem co to był za gość!!! Jak inaczej malował, jak wielki wpływ miała wiedza, którą zdobywał codziennie i wykorzystywał w swoich obrazach. Opętany wszędobylską ciekawością szedł wszędzie tam gdzie go ona pchała. Nie zastanawiał się po co, nie musiał mierzyć się z indoktrynacją szkoły, której krytyczne myślenie nie jest po drodze. Leonardo myślał co chciał, dziwił się, pytał i nie myślał o tym "co ludzie powiedzą". Ojciec miał wobec niego inne plany. I co z tego?!
Poczułam sympatię do Leonarda między innymi dlatego, że tak jak on mam słabość do elipsy. Nic dziwnego, że stworzył kiedyś projekt klatki schodowej w takim kształcie, a że przy okazji to zapobiegało oddawaniu moczu w narożnikach... Cóż. Praktyczne podejście Leonarda też mnie urzekało. Gdybyśmy tak częściej spotykali artystów, którzy potrafią połączyć wyczucie piękna i harmonii ze zmysłem inżyniera i architekta...? Chciałabym żyć w takim świecie.
Był samoukiem. I w jego wypadku wcale nie przeszkadza fakt, że nie ukończył wszystkich swoich prac. Nie nam oceniać przyczyn.
Podczas lektury prześladowała mnie myśl, że Leonardo nie pochwalałby mody na ostrość widzenia. W końcu wszystko powinno być obecnie wyraźne, najlepiej w 4k na olbrzymim ekranie. A gdzie tu miejsce na wspaniałe sfumato, które wielki malarz wykorzystywał w swoich obrazach? Chciałabym, aby rozmycie konturów towarzyszyło nam na codzien. Zło mniej wtedy kłuje w oczy kiedy trochę rozmyte i piękno zyskuje jakąś tajemniczość a zarazem realność...
Gombrowicz uważał, że obrazy niewiele mają do zaoferowania. Co innego literatura, słowo potrafi oddać i zapach i smak... Nawet Leonardo faktycznie nie opowie nam jak pachniała Mona Lisa i jej gronostaj, ale w oddawaniu emocji na obrazie był mistrzem.

Odkąd skończyłam czytać tę książkę minęło już kilkanaście dni i nadal o niej myślę. A tak naprawdę o Leonardzie. O umyśle, który chłonął świat wszystkimi zmysłami i próbował zrozumieć wszystko co go otacza.
Słysząc o Leonardzie wyobrażałam sobie po prostu świetnego malarza. Stał w mojej głowie obok Raffaela i Michała Anioła. Tymczasem co to był za gość!!! Jak inaczej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    3 809
  • Przeczytane
    2 073
  • Posiadam
    716
  • Teraz czytam
    304
  • 2019
    64
  • Biografie
    62
  • Ulubione
    47
  • 2020
    43
  • Chcę w prezencie
    38
  • 2021
    37

Cytaty

Więcej
Walter Isaacson Leonardo da Vinci Zobacz więcej
Walter Isaacson Leonardo da Vinci Zobacz więcej
Walter Isaacson Leonardo da Vinci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także