Poprzednie części Snowpiercera to solidne postapo z ciekawym pomysłem. Dobrze napisana, klimatyczna opowieść. Ten tom zdecydowanie odstaje poziomem i nie chodzi tu bynajmniej o warstwę graficzną, w której pojawił się kolor. Czytałem już wiele antyutopii ale wizja zaserwowana w tym komiksie naprawdę mnie poruszyła. Nie będę rzucał spoilerami ale nie jest to tom dla wrażliwych osób. To cios w głowę na poziomie "Drogi" McCarthy'ego albo "Futu.re" Głuchowskiego, tylko tym razem dodatkowo narysowany (swoją drogą brzydota tej kreski też "robi robotę" - oczywiście zamierzona brzydota bo od strony graficznej nie ma się do czego w komiksie przyczepić). Jak w ogóle można było wymyślić coś takiego? Bardzo mocna rzecz.

Poprzednie części Snowpiercera to solidne postapo z ciekawym pomysłem. Dobrze napisana, klimatyczna opowieść. Ten tom zdecydowanie odstaje poziomem i nie chodzi tu bynajmniej o warstwę graficzną, w której pojawił się kolor. Czytałem już wiele antyutopii ale wizja zaserwowana w tym komiksie naprawdę mnie poruszyła. Nie będę rzucał spoilerami ale nie jest to tom dla...

Fantastyczna część. Kontynuacja historii trzymającej w napięciu, tym razem w pozornie mniej hermetycznym otoczeniu. Pojawia się nadzieja, zmiany, niepewność, cały wachlarz uczuć rodzących mnóstwo pytań i strach a jednak wciąż przede wszystkim nadzieję. Postacie jak zawsze bardzo wyraziste i ciekawe, niesamowita historia pełna akcji i brutalności. Momentami widziałam podobieństwo do powieści "Nowy wspaniały Świat" Huxleya, jakby zaledwie zalążek mający na celu ten sam efekt. Kreska tym razem w kolorze, bardzo dobra i nie raz prosty obraz niósł za sobą niesamowite emocje. To było coś wspaniałego. Polecam gorąco.

Fantastyczna część. Kontynuacja historii trzymającej w napięciu, tym razem w pozornie mniej hermetycznym otoczeniu. Pojawia się nadzieja, zmiany, niepewność, cały wachlarz uczuć rodzących mnóstwo pytań i strach a jednak wciąż przede wszystkim nadzieję. Postacie jak zawsze bardzo wyraziste i ciekawe, niesamowita historia pełna akcji i brutalności. Momentami widziałam...

Pierwszy album z serii "Snowpiercer" był dobry, drugi był bardzo dobry i w ciekawy sposób poszerzał temat zamarzniętego świata. Ale trzeci album to już zupełnie inna bajka - tak, to bezpośrednia kontynuacja drugiego albumu, ale tym razem jest jeszcze ciekawej. Historia przybiera zupełnie inne, bardziej psychodeliczne i wręcz przerażające oblicze. Trzeci album jest póki co najlepszym w serii i już nie mogę się doczekać następnej odsłony.

Pierwszy album z serii "Snowpiercer" był dobry, drugi był bardzo dobry i w ciekawy sposób poszerzał temat zamarzniętego świata. Ale trzeci album to już zupełnie inna bajka - tak, to bezpośrednia kontynuacja drugiego albumu, ale tym razem jest jeszcze ciekawej. Historia przybiera zupełnie inne, bardziej psychodeliczne i wręcz przerażające oblicze. Trzeci album jest póki co...

Pociag dociera do miejsca, ktore wysyla muzyke. Czy ktos za tym stoi? Czy juz wszyscy umarli? Skad jest tam do tej ory prad? Mieszkancy ida to sprawdzic.
Ciekawy i wciagajcy tom, ktory przeczytaam z zainteresowaniem do samego konca i z pewnoscia kupie kolejny.
Polecam.

Pociag dociera do miejsca, ktore wysyla muzyke. Czy ktos za tym stoi? Czy juz wszyscy umarli? Skad jest tam do tej ory prad? Mieszkancy ida to sprawdzic.
Ciekawy i wciagajcy tom, ktory przeczytaam z zainteresowaniem do samego konca i z pewnoscia kupie kolejny.
Polecam.