Last Summer in the City
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- L'ultima estate in città
- Wydawnictwo:
- Pan Macmillan
- Data wydania:
- 2021-08-19
- Data 1. wydania:
- 2021-08-19
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781529042283
- Tłumacz:
- Howard Curtis
A cult classic of Italian literature published in English for the first time, with a foreword by André Acimen, author of Call Me By Your Name
In the late 1960s, Leo Gazzara left his family in Milan and moved to Rome for work. Soon unemployed, he has spent his time in an alcoholic haze, bouncing between hotels, bars, romantic entanglements, and the homes of his rich and well-educated friends. Rome is indifferent. Leo drifts, aimless and alone.
On the evening of his thirtieth birthday, he meets Arianna, a young woman who is both fragile and seductive. All night they drive the city in Leo’s run-down Alfa Romeo, talking and talking. They eat brioche for breakfast, drink through the dawn, drive to the sea and back. A whirlwind beginning. This is the story of the year Leo fell in love and lost everything.
Intense, brief, witty and devastating, Last Summer in the City is a newly rediscovered classic of Italian literature. Translated into English for the first time by Howard Curtis, Gianfranco Calligarich’s romantic and despairing debut is reminiscent of The Great Gatsby, The Sun Also Rises and The Catcher in the Rye.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 222
- 206
- 33
- 31
- 6
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
Cytaty
... czego można oczekiwać od życia, skoro zaraz po przyjściu na świat dostaje się klapsa.
OPINIE i DYSKUSJE
W literaturze mam słabość do bohaterów przegranych. Jeśli do tego dochodzi jeszcze nieuchwytne poczucie schyłkowości, Rzym, a całość przypomina trochę Felliniego i Antonioniego i jest napisana pięknym lekko ironicznym stylem, to już w ogóle jestem niezmiernie zadowolona.
W literaturze mam słabość do bohaterów przegranych. Jeśli do tego dochodzi jeszcze nieuchwytne poczucie schyłkowości, Rzym, a całość przypomina trochę Felliniego i Antonioniego i jest napisana pięknym lekko ironicznym stylem, to już w ogóle jestem niezmiernie zadowolona.
Pokaż mimo toJak to jest mieć 30 lat, i być młodym pięknym, nieszczęśliwie zakochanym, a na dodatek mieszkać w wiecznym miescie. Książka dla wyrobionych czytelników o otwartych głowach. Ps niczego nie należy traktować poważnie, a już życia w szczególności.
Jak to jest mieć 30 lat, i być młodym pięknym, nieszczęśliwie zakochanym, a na dodatek mieszkać w wiecznym miescie. Książka dla wyrobionych czytelników o otwartych głowach. Ps niczego nie należy traktować poważnie, a już życia w szczególności.
Pokaż mimo toOstatnie lato w mieście to dziwna książka. Opowiada o młodym mężczyźnie, niespełnionym pisarzu, który nie wiedzieć czemu ciągle jest smutny, nieszczęśliwy, nie żyje tylko egzystuje z dnia dzień. Nie wiedząc co zrobić ze swoim życiem pogrąża się w nałogu alkoholowym. Jest to bardzo irytujący bohater, nie wzbudził we mnie żadnych pozytywnych uczuć. Do końca nie wiedziałam o co mu chodzi i jaka jest przyczyna jego zachowania. Dużo ciekawszym bohaterem co prawda drugoplanowym jest Rzym - upalne, tętniące życiem miasto, które wabi i nęci, trochę przytłacza, ale też daje dużo możliwości. Tak naprawdę opisy miasta to najlepszy punkt tej książki. Cała reszta nie porywa.
Ostatnie lato w mieście to dziwna książka. Opowiada o młodym mężczyźnie, niespełnionym pisarzu, który nie wiedzieć czemu ciągle jest smutny, nieszczęśliwy, nie żyje tylko egzystuje z dnia dzień. Nie wiedząc co zrobić ze swoim życiem pogrąża się w nałogu alkoholowym. Jest to bardzo irytujący bohater, nie wzbudził we mnie żadnych pozytywnych uczuć. Do końca nie wiedziałam o...
więcej Pokaż mimo toNiby ciekawa książka ale nikogo z bohaterów nie polubiłem a historia bez jakieś finezji. Czy polecam raczej nie, chyba że jest się w Rzymie ale w sumie czy było czuć tak mocno ten klimat "wiecznego miasta" szczerze powątpiewam.
Niby ciekawa książka ale nikogo z bohaterów nie polubiłem a historia bez jakieś finezji. Czy polecam raczej nie, chyba że jest się w Rzymie ale w sumie czy było czuć tak mocno ten klimat "wiecznego miasta" szczerze powątpiewam.
Pokaż mimo toPo lekturze "Ostatniego lata w mieście" zastanawiam się, które uczucie w stosunku do tej książki we mnie dominuje, poetycki smutek, czy irytacja postawą życiową głównego bohatera.
Jest coś nostalgicznego w tej upalnej atmosferze rzymskiego lata, coś bardzo filmowego, w stylu włoskiego kina lat '60-tych XX wieku. Myślę, że ekranizacja nakręcona na podstawie tej książki byłaby lepsza od niej samej. Nakreślone sceny są gotowymi scenami filmowymi. Bohaterowie jacyś tacy pretensjonalni, przerysowani, i irytujący, a jednak mający w sobie coś takiego, że budzą sympatię kiedy jest im dobrze i współczucie, kiedy, zdaje się z własnej winy, popadają w życiowe tarapaty.
Nawet, jeśli nie do końca czuję, że ta książka zagrała na strunach mojej wrażliwości literackiej, to sprawiła, że wkrótce znów sięgnę po włoską literaturę.
Po lekturze "Ostatniego lata w mieście" zastanawiam się, które uczucie w stosunku do tej książki we mnie dominuje, poetycki smutek, czy irytacja postawą życiową głównego bohatera.
więcej Pokaż mimo toJest coś nostalgicznego w tej upalnej atmosferze rzymskiego lata, coś bardzo filmowego, w stylu włoskiego kina lat '60-tych XX wieku. Myślę, że ekranizacja nakręcona na podstawie tej książki...
"Czytelnicy to ginący gatunek. Jak wieloryby, kuropatwy i ogólnie rzecz biorąc, dzikie zwierzęta – dodałem. – Borges nazywa ich łabędziami ciemności i twierdzi, że dobrzy czytelnicy są dziś rzadsi od dobrych pisarzy. Według niego czytanie to czynność bardziej zrezygnowana, bardziej kurtuazyjna, bardziej intelektualna. Otóż nie, niebezpieczeństwo polega na czymś innym. Książki wywierają inne wrażenie zależnie od nastroju, w jakim się je czyta. Książka, która przy pierwszej lekturze wydała ci się banalna, przy drugiej może cię powalić, tylko dlatego że w międzyczasie spotkało cię coś przykrego, odbyłeś jakąś podróż lub się zakochałeś. Że coś ci się przydarzyło."
•
"Spakowanie walizek nie zajęło mi więcej niż godzinę. Wziąłem trzy walizki, w jednej miałem ubrania, w pozostałych książki, te, których nigdy nie zostawiałem, te, które zawsze ze sobą zabierałem, przeprowadzając się z hotelu do hotelu, z jednego miejsca na drugie. Stare wydanie "Ulissesa" w serii Medusa, "Moby Dick" w przekładzie Pavesego, Conrad i wydanie kieszonkowe "Gatsby’ego", pożółkłe, ale wciąż całe, wziąłem też "Martina Edena", Nabokova, starego Hemingwaya i poezje Eliota i Thomasa, "Bovary", "Świat wczorajszy", Chandlera i "Kwartet aleksandryjski "Durrella, Shakespeare’a i Czechowa. Wszystko to w dwóch walizkach.
– Zawsze tak jest – powiedziałem do portiera, który spytał, czy wyjeżdżam. – Zawsze odchodzą najlepsi."
•
Smutna i nostalgiczna. "Nieznośna lekkość rzymskiego bytu" - to zdanie z okładki idealnie odzwierciedla istotę książki.
@wschod_bug
"Czytelnicy to ginący gatunek. Jak wieloryby, kuropatwy i ogólnie rzecz biorąc, dzikie zwierzęta – dodałem. – Borges nazywa ich łabędziami ciemności i twierdzi, że dobrzy czytelnicy są dziś rzadsi od dobrych pisarzy. Według niego czytanie to czynność bardziej zrezygnowana, bardziej kurtuazyjna, bardziej intelektualna. Otóż nie,...
więcej Pokaż mimo toGdyby Allen wziął się za pisanie książek w Rzymie... Nieszablonowa pozycja, do której z pewnością będę wracać z biegiem lat. Dojrzewa z czytelnikiem, a dodatkowo czyta się ją jak krótkie opowiadanie. Rzym jawi zarówno jak miasto obiecane, a także piekło turystyczne. Główny bohater jest antybohaterem, którego nie sposób ocenić, bo jest tylko i aż człowiekiem.
Gdyby Allen wziął się za pisanie książek w Rzymie... Nieszablonowa pozycja, do której z pewnością będę wracać z biegiem lat. Dojrzewa z czytelnikiem, a dodatkowo czyta się ją jak krótkie opowiadanie. Rzym jawi zarówno jak miasto obiecane, a także piekło turystyczne. Główny bohater jest antybohaterem, którego nie sposób ocenić, bo jest tylko i aż człowiekiem.
Pokaż mimo toDla Włochów "Ostatnie lato w mieście" podobno jest kultowe, dla pozostałych czytelników może być irytujące. Nie bardzo wiadomo, o co głównemu bohaterowi chodzi, skąd pretensje do świata, losu, innych ludzi? W tak pięknym miejscu jak Rzym? Trochę ironizuję, jednak naprawdę trudno zrozumieć postępowanie Leo, jego dziwaczne wybory i decyzje. Łącznie z decyzją opisaną na końcu książki. Rozumiem młodzieńczy bunt, ale ile może trwać? Leo skończył trzydziestkę.
A jednak ten Rzym...
Dla Włochów "Ostatnie lato w mieście" podobno jest kultowe, dla pozostałych czytelników może być irytujące. Nie bardzo wiadomo, o co głównemu bohaterowi chodzi, skąd pretensje do świata, losu, innych ludzi? W tak pięknym miejscu jak Rzym? Trochę ironizuję, jednak naprawdę trudno zrozumieć postępowanie Leo, jego dziwaczne wybory i decyzje. Łącznie z decyzją opisaną na końcu...
więcej Pokaż mimo to"Ostatnie lato w mieście" czyta się w trakcie dwóch- trzech posiedzeń. To podróż przez ulice Rzymu, którą odbywamy w towarzystwie dość osobliwego bohatera- zmagającego się z problemami egzystencjalnymi, alkoholowymi i brakiem celu w życiu młodym pisarzem. W swojej strukturze książka przypominała mi nieco "Buszującego w zbożu" we włoskiej wersji.
Leo jest postacią, z którą ciężko było mi się utożsamić, stąd moje niewielkie zaangażowanie emocjonalne w jego historię. Mimo wszystko, powieść Calligariego przeczytałam z przyjemnością, głównie ze względu na sentyment, którym darzę Rzym.
"Ostatnie lato w mieście" czyta się w trakcie dwóch- trzech posiedzeń. To podróż przez ulice Rzymu, którą odbywamy w towarzystwie dość osobliwego bohatera- zmagającego się z problemami egzystencjalnymi, alkoholowymi i brakiem celu w życiu młodym pisarzem. W swojej strukturze książka przypominała mi nieco "Buszującego w zbożu" we włoskiej wersji.
więcej Pokaż mimo toLeo jest postacią, z którą...
Przeczytałam książkę w jeden dzień, notabene w podróży do Włoch, ale chyba wolałabym jakąś bardziej powolną lekturę, żeby lepiej poczuć tę historię. Przynajmniej nie zmęczyli mnie bohaterowie, którzy byli dość pretensjonalni. Doceniam przede wszystkim za klimat i piękny język, jednak mam sporo niedosytu, jeśli chodzi o treść. I trochę nie kupuję zakończenia, choć zostaje w pamięci jako bardzo filmowy obraz.
Przeczytałam książkę w jeden dzień, notabene w podróży do Włoch, ale chyba wolałabym jakąś bardziej powolną lekturę, żeby lepiej poczuć tę historię. Przynajmniej nie zmęczyli mnie bohaterowie, którzy byli dość pretensjonalni. Doceniam przede wszystkim za klimat i piękny język, jednak mam sporo niedosytu, jeśli chodzi o treść. I trochę nie kupuję zakończenia, choć zostaje w...
więcej Pokaż mimo to