rozwińzwiń

Ostatnia z rodu

Okładka książki Ostatnia z rodu Paweł Jasienica
Okładka książki Ostatnia z rodu
Paweł Jasienica Wydawnictwo: Prószyński i S-ka historia
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2021-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-28
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382342628
Tagi:
literatura polska Anna Jagiellonka biografia XVI w.
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
612
355

Na półkach: ,

Miłość do historii zwłaszcza polskiej, obudził we mnie dziadek i tak już zostało. Uwielbiam czytać o czasach zamierzchłych zarówno w książkach historycznych, jak i powieściach obyczajowych z historią w tle. Kiedy spaceruję po starych uliczkach czy zamczyskach, to lubię wyobrażać sobie, że jakiś czas temu, przechadzali się tymi samymi drogami nasi przodkowie, szlachta czy mieszczanie.
Sama pochodzę z Grodu Sambora, który leży pomiędzy Gdańskiem a Malborkiem, historycznymi punktami na mapie Polski. Z przyjemnością również stwierdzam, że historia już nie jest toporna i ociężała, jak kiedyś przekazywano nam w szkole. Dzisiaj mamy wiele publikacji, które sprawiają, iż opowieść o naszych dziejach jest przystępna oraz niesamowicie wciągająca.
Książka Pana Pawła Jasienicy pt.: „Ostatnia z rodu”, która opowiada o ostatniej z rodu Jagiellonów, jest tego najlepszym przykładem. Zapewniam, iż bez wątpienia nie można odmówić autorowi erudycji i wyczucia tematu, który uzupełnia wiele ciekawostek z opisywanego okresu. Natomiast koniecznie muszę zaznaczyć, że książka ta nie jest tylko o Annie Jagiellonce, autor bowiem bardzo często odbiega od tytułowej bohaterki. Z drugiej jednak strony uważam, iż nie sposób tego nie czynić. Żeby nakreślić świat i realia, w których żyła Anna, opowieść musiała wykraczać poza ścisły dwór.
Moim zdaniem nie tylko fabuła zepchnęła Annę na drugi plan, ale mam wrażenie, iż całe jej życie to przebywanie w cieniu. Najpierw jako córka wielkich rodziców, czyli Zygmunta Starego i królowej Bony, a potem jako siostra Zygmunta Augusta. Po śmierci brata znowu w cieniu, ale tym razem intryg małżeńskich i dworskich.
Mam wrażenie, że Anna jest w pewien sposób pretekstem dla autora do pokazania sytuacji polityczno-społecznej w Polsce i Europie XVI wieku. Paweł Jasienica w bardzo plastyczny, wręcz namacalny sposób przedstawia zwyczaje panujące na dworze oraz relacje pomiędzy członkami rodziny. Podchodzi do tematu wręcz przyziemnie, żeby czytelnik poczuł, jak oni kochali, jakie mieli pragnienia czy aspiracje oraz na jakiego rodzaju choroby byli narażeni. Wraca oczywiście do głównej postaci i maluje słowem jej obraz, jako kobiety niezbyt atrakcyjnej i chorowitej, ale również niezwykle przedsiębiorczej. Przedstawia swoją relację na podstawie dokumentów i listów, co nadaje jej bardzo namacalny wymiar i czytelnika przenosi w czasie.
Podsumowując, lektura tej książki może wydawać się trudna i wymagająca dużego skupienia. Mimo wszystko, kiedy wczytamy się w fabułę, to każda jej odnoga czy też narracyjny dopływ jest jak najbardziej na miejscu. Wymaga to skupienia od czytającego, ale warto doczytać każdy wątek, oddający sytuację, w której żyła Anna Jagiellonka, bo to uzupełnia jej postać.
To co mnie najbardziej zaskoczyło to moment, kiedy uświadomiłam sobie, że książka wciągnęła mnie niczym najlepsza sensacja. Pan Paweł Jasienica, znany historyk i publicysta, kolejny raz udowadnia swój kunszt pisarski. Dlatego uważam, że „Ostatnia z rodu” jest idealną propozycją dla każdego, kto tak jak ja nawet w najmniejszym stopniu pała sympatią do naszej rodzimej historii.
Z przyjemnością zwracam również uwagę na wydanie tej książki, wydawnictwo MG zadbało bowiem o godną oprawę imponującej zawartości. Idealna okładka i tekst przeplatany ilustracjami, to godne uzupełnienie tego co starał się przekazać Pan Paweł Jasienica.
Czytanie książek historycznych to moim zdaniem wyjątkowa przygoda, a „Ostatnia z rodu” jest najlepszym tego przykładem.
Zdecydowanie polecam
Zaczytana Joana

Miłość do historii zwłaszcza polskiej, obudził we mnie dziadek i tak już zostało. Uwielbiam czytać o czasach zamierzchłych zarówno w książkach historycznych, jak i powieściach obyczajowych z historią w tle. Kiedy spaceruję po starych uliczkach czy zamczyskach, to lubię wyobrażać sobie, że jakiś czas temu, przechadzali się tymi samymi drogami nasi przodkowie, szlachta czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
105

Na półkach:

gdyby jagiellonka byla troche piekniejsza wszytsko by sie moglo inaczej potoczyc

gdyby jagiellonka byla troche piekniejsza wszytsko by sie moglo inaczej potoczyc

Pokaż mimo to

avatar
227
8

Na półkach:

Pięknym słowem pisze o Annie Jagiellonce Paweł Jasienica. Kolejna nie doceniona przez wspolczesnosc postać kobieca w naszej historii.
Osobiście jestem wielkim fanem Anny Jagiellonki , naszej drugiej monarchini elekcyjnej.

Pięknym słowem pisze o Annie Jagiellonce Paweł Jasienica. Kolejna nie doceniona przez wspolczesnosc postać kobieca w naszej historii.
Osobiście jestem wielkim fanem Anny Jagiellonki , naszej drugiej monarchini elekcyjnej.

Pokaż mimo to

avatar
465
271

Na półkach: , ,

„Ostatnia z rodu” jedynego i wyjątkowego Pawła Jasienicy jest wspaniałą gawędą o siostrze Zygmunta Augusta, Annie, królowej Polski. Lata mijają, a Jasienicę czyta się nadal jak fascynującą lekturę, która bez przeszkód przenosi nas w czasy ostatnich Jagiellonów. I nie ma co sarkać, że mało w niej tytułowej Anny, bo – jak sam autor stwierdza – nie była ona dość ciekawą i żwawą postacią, dostarczającą badającym jej życie historykom anegdot i sensacji. Wszystko, co wokół niej się skupiło, to walka o kraj i zapewnienie mu władcy, we krwi którego płynęłaby rodzima krew. Trudno pisać o nieszczęśliwiej przecież kobiecie, nie nakreślając tła, z którego jej niewesoła w istocie sytuacja wynikała. Stąd też, niejako „przy okazji”, dowiadujemy się o synu Zygmunta I Starego i Bony Sforzy, ostatnim męskim przedstawicielu dynastii Jagiellonów, Zygmuncie II Auguście, jego kochankom i małżeństwom, upodobaniom i dziwactwom. Jasienica dużo czasu poświęca okresom bezkrólewia i wolnym elekcjom – tu najlepiej, patrząc na pochodzenie rodowe kandydatów, dostrzec można, iż Rzeczpospolita Obojga Narodów nie była drugorzędnym, nieliczącym się związkiem ziem gdzieś na wschodzie kontynentu. Już chociażby patrząc na żony Zygmunta-łobuziaka można rozmarzyć się i pomyśleć, co by było, gdyby udało mu się pozostawić po sobie męskiego potomka. Elżbieta Habsburżanka, Barbara Radziwiłłówna czy Katarzyna, księżniczka austriacka (także królowa Polski, mimo że magnateria uznała to małżeństwo za mezalians) to postaci nietuzinkowe i panny z pierwszych dworów Europy. O takich postaciach jak Henryk III Walezy (to ten od Nocy św. Bartłomieja),Stefan Batory (zupełnie nie dbający o swoje zdrowie, umarł otruty albo z powodu niewydolności nerek, kto to teraz ustali?) czy Zygmunt III Waza nie ma potrzeby tu wspominać. Jasienica pisze o nich równie ciekawie i porywająco, nie zapominając o swej głównej bohaterce, odstawionej wprawdzie nieco na bok ale mającej jeszcze coś do powiedzenia, znajdującej posłuch wśród wiernej jej szlachcie, widzącej w niej szanse na przedłużenie rządów Jagiellonów. Gdy dodamy do tego zacnego grona Bonę – trucicielkę (a niech tam, dajmy się ponieść Polskiej grze o tron),okazuje się, że dostajemy w swoje dłonie iście sensacyjne dzieło.
Przy tych wszystkich wojnach i podchodach, spiskach i zdradach, przy pompatycznych pogrzebu Zygmunta, postać Anny wypada jednak mizernie. Nie zmienia tego fakt, iż po śmierci brata nazywano ją po hiszpańsku infantką, co było pewnym novum.
W rzeczywistości bohaterka książki Jasienicy to wyjątkowo nieszczęśliwa postać i zupełnie nie pomaga w jej odbiorze fakt jej religijnych uniesień (krótko mówiąc, była dewotką). Tyle że co miała, biedaczka, zrobić? Przez całe życie otaczali ją mężczyźni, którzy próbowali wpłynąć na jej losy, albo potężna Bona, która snuła własne plany i miała za nic żądania córki. A gdy zabrakło tych dla niej najbliższych, pojawiali się obcy – a to piękny, delikatny młodzieniec z dalekiej Francji (miał się z nią żenić, ale jakoś tak wyszło, że się nie ożenił),a to Węgier o imieniu Stefan, który rządził mocną ręką lecz dość krótko, czy wreszcie pewien Szwed z jeszcze dalszej północy, który wprawdzie był jej siostrzeńcem, ale cóż z tego, skoro Anna ciągle była sama. Lata płynęły, a wokół jej łoża nie kręciło się wielu adoratorów. Nawet wspaniała koronacja nie poprawiła jej sytuacji jako władczyni i jako kobiety – ostatniej z potężnego rodu, który trząsł dworami Europy. Batory doskonale radził sobie bez niej; unikał też wizyt w alkowie (a mówiono: „Anna chłopa dopadła i gębę wysoko nosi...”),co biedną musiało porządnie frapować (miała wówczas pięćdziesiąt trzy lata, a Batory był o dziesięć lat młodszy). W takiej sytuacji nie dziwi podjęta po śmierci męża decyzja o zrzeczeniu się własnych praw do korony. Walezjusz także przed nią uciekł; najwyraźniej wolał damy zbliżone jego wiekowi, urodzie i temperamentowi.
Paweł Jasienica jest klasą samą w sobie. Jego styl, humor i „luz” w opisywaniu zawiłości dyplomatycznych powiązań, celne nakreślanie charakterów przedstawianych przez niego postaci historycznych i łączenie epokowych wydarzeń z anegdotami sprawiają, że „Ostatnia z rodów” jest nie tylko zwykłą książką o przeszłości, kobiecie czy władzy – jest wspaniałą opowieścią o państwie, z którego zdaniem liczyły się ościenne imperia. Państwie z pozoru wypełnionym chaosem, niezrozumiałą dla obcych strukturą prawną i okresami bezkrólewia, ale krajem, o koronę którego starali się najpotężniejsi. W tym wszystkim pozostawała ona – samotna, oddana Bogu Anna, która przez długie lata oczekiwała na władcę i męża godnego wielkiego rodu Jagiellonów.
Jest więc barwnie, jest „na bogato” i z przytupem. Po szlachecku, po kamracku – tylko brać i czytać!
Książkę otrzymałem dzięki portalowi Sztukater.

„Ostatnia z rodu” jedynego i wyjątkowego Pawła Jasienicy jest wspaniałą gawędą o siostrze Zygmunta Augusta, Annie, królowej Polski. Lata mijają, a Jasienicę czyta się nadal jak fascynującą lekturę, która bez przeszkód przenosi nas w czasy ostatnich Jagiellonów. I nie ma co sarkać, że mało w niej tytułowej Anny, bo – jak sam autor stwierdza – nie była ona dość ciekawą i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1729
1712

Na półkach:

Ostatnia z rodu sprawia, iż człowiek zatraca się w lekturze, czuje się jakby siedział przy kominku i słuchał niesamowitej opowieści. Przynajmniej ja miałam i mam nadal (mimo upływu lat) takie odczucia.
Nie istotne, że książek traktujących o historii Polski, w tym o dziejach ostatnich z Jagiellonów, Zygmuncie Starym, Zygmuncie Auguście i królowej Annie Jagiellonce oraz jej mężu Stefanie Batorym powstało na przestrzeni lat całkiem sporo. Jednak Jasienica to Jasienica i tyle, klasa sama w sobie.
Sam autor znał (że tak się wyrażę) swoje miejsce w szeregu. Nigdy nie uważał żadnej swojej książki za dzieło naukowe. Sam tak pisał: Książki, które piszę, nie roszczą sobie żadnych pretensji do rangi dzieł naukowych, nie są podręcznikami ani popularyzacją nauki. To są zwyczajne eseje. Esejowi przysługują te same prawa, którymi się cieszy dramat, poezja czy powieść.
Dzięki takiemu podejściu powstały wspaniałe opowieści, w które zdecydowanie warto się zagłębić.
Ostatnia z rodu na tle Polski Piastów czy Polski Jagiellonów, jest trochę mniej znana, jednak równie doskonale napisana i godna polecenia. Autor wspaniale ukazuje historię, dzieje Polski za ostatnich Jagiellonów, ale także to co miało miejsce w krajach sąsiednich, zależności i zawirowania dynastyczne i efekt tychże.
Jasienica odmalowuje prze dnami obraz dostatniej Rzeczypospolitej, historię, obyczaje, zwyczaje skupiając się najbardziej na długim, jak na owe czasu panowaniu Anny Jagiellonki i jej siostrzeńca. Książka traktuje nie tylko o Annie, ale to właśnie ona, z różnych względów, wysuwa się na plan pierwszy. Mimo, iż była niezbyt atrakcyjna fizycznie, nazbyt (nawet, jak na owe czasy) pobożna i chorowita, to jednak wiele zrobiła dla Polski, wiele dokonała i zasługuje na pamięć i miejsce w literaturze, jakie oddaje jej Paweł Jasienica.
Ostatnia z rodu to wspaniała, porywająca, doskonale merytorycznie dopracowana opowieść, która każdego czytelnika zabierze w niezwykłą podróż. Całość jest bogato udokumentowana, poparta obszernym materiałem źródłoznawczym. Wszystkie elementy historii w wyjątkowy sposób są połączone w przecudowną historię.
Autor wiele opisuje, całość faszeruje wspaniałymi anegdotami, snuje opowieść barwną, czasami odrobinę sardoniczną, cudowną. I co istotne, o niczym nie zapomina, nic mu nie umyka, wszystko doprowadza do końca. Polecam. Cudowna książka, która zachwyci nawet przeciwników historii.

Ostatnia z rodu sprawia, iż człowiek zatraca się w lekturze, czuje się jakby siedział przy kominku i słuchał niesamowitej opowieści. Przynajmniej ja miałam i mam nadal (mimo upływu lat) takie odczucia.
Nie istotne, że książek traktujących o historii Polski, w tym o dziejach ostatnich z Jagiellonów, Zygmuncie Starym, Zygmuncie Auguście i królowej Annie Jagiellonce oraz jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
650
645

Na półkach:

Życie Anny Jagiellonki jest w zasadzie pretekstem do przestawienia tego fragmentu polskiej historii, w który ważyło się czy potomkowie Władysława II wejdą już na trwałe do grupy najważniejszych królewskich rodów Europy. Było blisko, żeby do tego doszło i być może do dziś na jednym z europejskich tronów siedziałby ktoś z rodziny. Ale równolegle gdzieś pod powierzchnią płynęły prądu, które mogły prowadzić ku upadkowi. Mogło to pójść w jedną lub w drugą stronę. A i tak o tym co zaszło w największym stopniu zadecydowały maciutkie helisy, które nie zdecydowały się dać Zygmuntowi męskiego potomka. No i oczywiście brak zdecydowania króla, który nie potrafił określić czy na dynastii mu zależy.

Anna była świadkiem dużej części Złotego Wieku ale w dużym stopni przyczyniła się do zakończenia tej złotej ery w naszej historii. Intrygujące spojrzenie.

Życie Anny Jagiellonki jest w zasadzie pretekstem do przestawienia tego fragmentu polskiej historii, w który ważyło się czy potomkowie Władysława II wejdą już na trwałe do grupy najważniejszych królewskich rodów Europy. Było blisko, żeby do tego doszło i być może do dziś na jednym z europejskich tronów siedziałby ktoś z rodziny. Ale równolegle gdzieś pod powierzchnią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
483
112

Na półkach: , ,

Klasyka publicystyki historycznej o wysokich walorach poznawczych na temat schyłku pewnej epoki / epoki Jagiellonów / książka łącząca piękno i wiedzę, napisana z wielką pasją przez twórcę cyklu epickich narracji o Polsce Piastów, Jagiellonów i Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Paweł Jasienica / polski historyk, eseista, publicysta / zaprasza czytelnika do rozważań o historycznej i dziejowej roli państwa polskiego, ogromnym atutem jest styl, w jakim utwór został napisany, z jednej strony polemiczny, z drugiej bardzo malarski. Książkę czyta się, jak powieść.

Jest to jednak klasyczny esej / chwytający za serce, niepokojący umysł, uwodzący czytelnika / otwarty na doświadczenie współczesności i uchylający furtkę do zamkniętego na dobre świata przeszłości. Jednym słowem gatunek idealny do budowania kostiumów historycznych.

Klasyka publicystyki historycznej o wysokich walorach poznawczych na temat schyłku pewnej epoki / epoki Jagiellonów / książka łącząca piękno i wiedzę, napisana z wielką pasją przez twórcę cyklu epickich narracji o Polsce Piastów, Jagiellonów i Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Paweł Jasienica / polski historyk, eseista, publicysta / zaprasza czytelnika do rozważań o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
671
324

Na półkach: , , ,

Jasienica ze swadą i rozmachem opisuje dzieje ostatnich Jagiellonów - królów Zygmunta Starego, Zygmunta Augusta i królowej Anny Jagiellonki oraz jej męża Stefana Batorego. A przy okazji pokazuje jak wyglądała sytuacja w Polsce i innych krajach, szczególnie od strony powiązań dynastycznych w XVI-wiecznej Europie. Równocześnie maluje obraz sytuacji politycznej, społecznej i gospodarczej złączonych Unią Polski i Litwy na przestrzeni wielu dziesięcioleci. Anna Jagiellonka żyła w latach 1523-1596, całkiem długo jak na owe lata.
Jasienica kreśli barwny obraz różnorodnej i dostatniej Rzeczypospolitej, której wcale nie musimy się wstydzić. W książce wszystko się kręci wokół spraw dynastycznych i wygaśnięcia rodu Jagiellonów. Autor opisuje też panowanie protegowanego Anny Jagiellonki, jej ukochanego siostrzeńca, Jagiellona po kądzieli, Zygmunta III Wazy.
Jasienica przedstawia życie dworu królewskiego, poszczególnych władców i ich rodzin, a nie tylko tytułowej Anny. Na podstawie relacji, dokumentów, listów z epoki pokazuje dworskie zwyczaje, relacje miedzy poszczególnymi członkami rodziny królewskiej, ich miłości, pragnienia, aspiracje, intrygi, a także sprawy całkiem przyziemne jak np. choroby.
Pisarz portretuje Annę jako osobę niezwykle przedsiębiorczą, gospodarną, ale niezbyt atrakcyjną fizycznie i chorowitą, a także nadmiernie pobożną. Jej zasługą była realizacja kilku projektów architektonicznych, m. in. wybudowanie mostu w Warszawie. Życie nie rozpieszczało Anny, późne małżeństwo ze Stefanem Batorym też nie dało jej szczęścia, była przez niego odsuwana i upokarzana, chociaż to jej zawdzięczał koronę.
Częste porównania z tym co się działo wówczas w innych krajach (Szwecja, Francja, Cesarstwo Austriackie, Rosja) wskazują na względnie wysoką kulturę szlachty polskiej w stosunku do innych narodów, np. dobrą znajomość języków obcych, liberalny stosunek do innowierców.
Nie czytałam wcześniej Jasienicy, wstydzę się tego i jednocześnie cieszę się, że chociaż w tak niewielkim stopniu nadrobiłam zaległości. Przymierzam się do następnych jego dzieł.
Z przyjemnością wysłuchałam audiobooka w wykonaniu Marcina Popczyńskiego, podzielając ubolewania Autora nad upadkiem dynastii Jagiellonów.

Jasienica ze swadą i rozmachem opisuje dzieje ostatnich Jagiellonów - królów Zygmunta Starego, Zygmunta Augusta i królowej Anny Jagiellonki oraz jej męża Stefana Batorego. A przy okazji pokazuje jak wyglądała sytuacja w Polsce i innych krajach, szczególnie od strony powiązań dynastycznych w XVI-wiecznej Europie. Równocześnie maluje obraz sytuacji politycznej, społecznej i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
157
29

Na półkach: ,

Jasienica jak zwykle niezawodny!
Barwny, gawedziarski styl, erudycja i odwaga autora w stawianiu odwaznych tez, wychodzacych poza utarte schematy oraz niewatpliwa pasja w badaniu i odkrywaniu dziejów, ktora przebija niemal z kazdej karty tej ksiazki, skladaja sie na opowiesc o ostatniej przedstawicielce dynastii Jagiellonow, Annie Jagiellonce. Chociaz od razu trzeba stwierdzic, ze tytulowej bohaterki tutaj jak na lekarstwo, przemyka ona gdzies przed oczami czytelnika, pojawiajac sie na krotko, przy okazji wesela siostry, pozniej jako towarzyszka matki, obok pozostalych siostr, na jej warszawskim dworze, to znowoz samotnie, na prowincji, jako ostatnia, niezamezna z corek Bony. Zawsze w cieniu, zawsze pod kuratela, bezbarwna i jakby zapomniana przez los, zdominowana przez zaborcza matke i brata.
Jej gwiazda rozblyska na krotko podczas trzech bezkrolewi, kiedy to jednym z warunkow pozyskania korony dla przyszlego krola jest poslubienie leciwej, jagiellonskiej dziewicy. I chociaz przyszli oblubiency sa sporo mlodsi to jednak Anna nie waha sie uwierzyc w prawdziwosc ich afektu. Zerwanie ze stanem staropanienstwa wydaje sie byc celem najwazniejszym, co z jednej strony budzi tkliwosc i sympatie do glownej bohaterki, z drugiej jednak nie swiadczy zbyt dobrze o zaletach jej umyslu i sprycie politycznym. Chyba jednak przesadzil w tym wzgledzie Jasienica, obdarzajac Anne nieco na wyrost mianem Katarzyny Medycejskiej polnocy. Nie wydaje sie, aby prowadzila ona jakas wyrafinowana gre polityczna, a jesli nawet chciala cos w polityce znaczyc i w duzym stopniu przyczyniala sie tez do wyboru okreslonego kandytata (najczesciej tego, ktory godzil sie ja poslubic),spelniajac role przyslowiowego jezyczka u wagi, to zawsze jednak na koncu przycmiewala ja silna osobowosc nowego krola (Walezego, Batorego czy Zygmunta III Wazy).
Przy okazji poznajemy rowniez barwna panorame panowania ostatnich Jagiellonow i okolicznosci wyboru pierwszych krolow elekcyjnych, wszystko zas okraszone dworskimi intrygami, zdrada i przekupstwem. Historia skreslona piorem Jasienicy nie jest nigdy nudna, posiada jednak jedna wade-zbyt szybko dobiega konca

Jasienica jak zwykle niezawodny!
Barwny, gawedziarski styl, erudycja i odwaga autora w stawianiu odwaznych tez, wychodzacych poza utarte schematy oraz niewatpliwa pasja w badaniu i odkrywaniu dziejów, ktora przebija niemal z kazdej karty tej ksiazki, skladaja sie na opowiesc o ostatniej przedstawicielce dynastii Jagiellonow, Annie Jagiellonce. Chociaz od razu trzeba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
873
873

Na półkach:

Wysłuchałem (10,07 min.) przekazu samego mistrza jakim jest Jasienica, o Annie Jagiellonce, ale gwoli prawdy, o niej było niewiele, było o mężczyznach: o ojcu, bracie, mężu i innych czołowych postaciach ówczesnej Polski.
Widać, że tak naprawdę ostatnia z rodu, nie była wybitną osobą: niezbyt urodziwa, niezbyt inteligentna, niezbyt stanowcza, a z zachowania - typ starej panny.
Może dlatego tym razem nie słuchałem Jasienicy z "wypiekami na twarzy". Czuć już początek rozkładu Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Wysłuchałem (10,07 min.) przekazu samego mistrza jakim jest Jasienica, o Annie Jagiellonce, ale gwoli prawdy, o niej było niewiele, było o mężczyznach: o ojcu, bracie, mężu i innych czołowych postaciach ówczesnej Polski.
Widać, że tak naprawdę ostatnia z rodu, nie była wybitną osobą: niezbyt urodziwa, niezbyt inteligentna, niezbyt stanowcza, a z zachowania - typ starej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    332
  • Przeczytane
    317
  • Posiadam
    130
  • Historia
    23
  • Historyczne
    10
  • Teraz czytam
    7
  • Historia Polski
    6
  • Biografie
    6
  • Ulubione
    5
  • Audiobook
    4

Cytaty

Więcej
Paweł Jasienica Ostatnia z rodu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne