Żadna książka mnie tak dawno nie doprowadziła do nerwów. Jeśli to rzeczywisty obraz współczesności i przede wszystkim kobiet to ja już straciłem wiarę s całą ludzkość.

Żadna książka mnie tak dawno nie doprowadziła do nerwów. Jeśli to rzeczywisty obraz współczesności i przede wszystkim kobiet to ja już straciłem wiarę s całą ludzkość.

Sięgając po książki tego autora dostaję to czego oczekuję, porządnej dawki humoru i to w takich ilościach, że wolę go dawkować porcjami, bo wtedy działa najlepiej. Nie wyobrażam sobie połknąć tę pozycję na raz. Sama historia i postacie nie mają dla mnie aż takiego znaczenia, jak ich opisy czy rozmowy. Jednocześnie nie nastawiam się na dużą poruszającą głębię psychologiczną, choć niektóre cytaty mogą zaskakiwać i dawać do myślenia.

Sięgając po książki tego autora dostaję to czego oczekuję, porządnej dawki humoru i to w takich ilościach, że wolę go dawkować porcjami, bo wtedy działa najlepiej. Nie wyobrażam sobie połknąć tę pozycję na raz. Sama historia i postacie nie mają dla mnie aż takiego znaczenia, jak ich opisy czy rozmowy. Jednocześnie nie nastawiam się na dużą poruszającą głębię psychologiczną,...

Dawno tak się nie uśmiałam jak przy czytaniu tej książki, to istna komedia pomyłek i zabawa gwarantowana 😉

Estera to kobieta 6 ms przed trzydziestką, co powtarza za każdym razem matce, która lubi wypominać że już dawno jest po 30 i nie ma co liczyć na męża, dzieci i w ogóle na nic. W swoim życiu poznała sporo facetów i każdy okazywał się dupkiem, a teraz nagle miałoby się to zmienić. Traci pracę, w końcu wynosi się od matki bo skończyli remont u niej w bloku i pewnego poranka widzi w telewizji Staszka czyżby strzała amora w nią uderzyła? Dodajmy, że kobieta nie wierzy w miłość i naprawdę trafiała na samych dupków, a Staszek to chłopak z innej ligi.
Staszek to influencer, model, twarz kampanii wielu marek, ma własne piękne mieszkanie i własną markę, a nawet teraz i płytę. Jedynie co mu brakuje to miłości. Jest samotny i do szczęścia brakuje mu kobiety, a Estera to ta idealna. Choć dziewczyna sama tak nie myśli, doprowadzona do szewskiej pasji przez matkę i byłych czuje się gorsza, gruba i nic w życiu według niej jej nie czeka. Dlatego uważa, że do siebie nie pasują. Po nocy u niego wychodzi bez pożegnania, a potem on odnajduje ją w salonie optycznym, gdzie jest szefem wspólnie z siostrą. Tak, takie rzeczy to tylko w filmach.

Powiem tak uśmiałam się, wzruszyłam i stwierdziłam, że to może być możliwe jak otworzymy oczy na otaczający nas świat 😉 zaopatrzcie się w chusteczki bo uśmiejecie się do łez. Co prawda były irytujące rzeczy i jak facet rzuciłby mi takim tekstem w momencie poznania to bym go wyśmiała 🤣 Miłość, humor, istna komedia pomyłek i to wszystko obsadzone w Warszawskim krajobrazie 😉

Dawno tak się nie uśmiałam jak przy czytaniu tej książki, to istna komedia pomyłek i zabawa gwarantowana 😉

Estera to kobieta 6 ms przed trzydziestką, co powtarza za każdym razem matce, która lubi wypominać że już dawno jest po 30 i nie ma co liczyć na męża, dzieci i w ogóle na nic. W swoim życiu poznała sporo facetów i każdy okazywał się dupkiem, a teraz nagle miałoby się...

Kolejka ksiażka Michała Krawczyka po którą sięgnęłam.
Opowieści o Esterze Bidet, dziewczynie zbliżającej się do 30, która o zgrozo jest jeszcze bezdzietną starą panną, o czym jej matka przypomina przy każdej możliwej okazji. Pewnego dnia ogłaszając upadłość swojej kobiecości widzi w telewizji przystojnego Staszka. I od tego momentu wszystko się zmienia. Chciałabym Wam napisać więcej, ale to bezsensu, bo nie mielibyście po co sięgać po tą książkę.

Muszę przyznać że nie zrobiła na mnie tak dobrego wrażenia jak "Na dwoje babka grzeszyła" ale i tak była bardzo udana. Najlepsza bohaterka z książki to Zośka, przyjaciółka Estery, przedsiębiorcza i bardzo senna.

Kolejka ksiażka Michała Krawczyka po którą sięgnęłam.
Opowieści o Esterze Bidet, dziewczynie zbliżającej się do 30, która o zgrozo jest jeszcze bezdzietną starą panną, o czym jej matka przypomina przy każdej możliwej okazji. Pewnego dnia ogłaszając upadłość swojej kobiecości widzi w telewizji przystojnego Staszka. I od tego momentu wszystko się zmienia. Chciałabym Wam...

Po książkę sięgnęłam zachęcona lekturą "Nakręceni na miłość", gdzie P. Michał Krawczyk jest jednym z autorów opowiadań, na nią się składających. Jego rozdział wyróżniał się specyficznym poczuciem humoru. Byłam więc ciekawa jak prezentuje się w innych książkach. Niestety spotkało mnie rozczarowanie. Miało być śmiesznie, a wyszło żałośnie. Według mnie dobre pióro charakteryzuje się m.in. umiejętnym dozowaniem humoru, a w "Kodzie... " czytelnik jest nim wprost bombardowany. W dodatku jest to poczucie humoru raczej z rodzaju tych "infantylnych". Daje się wyczuć młody wiek autora i zupełnie nie rozumiem komentarza P. Magdaleny Witkiewicz na okładce książki mówiącego, że "pod płaszczykiem ironii kryje się nie tylko rasowy psycholog, ale też znakomity obserwator życia". Ja tutaj żadnej wybitnej psychologii nie dostrzegam. Za to na pewno książka nie przekonała mnie do sięgnięcia po kolejną pozycję autora. Nie przebrnęłam przez nią...

Po książkę sięgnęłam zachęcona lekturą "Nakręceni na miłość", gdzie P. Michał Krawczyk jest jednym z autorów opowiadań, na nią się składających. Jego rozdział wyróżniał się specyficznym poczuciem humoru. Byłam więc ciekawa jak prezentuje się w innych książkach. Niestety spotkało mnie rozczarowanie. Miało być śmiesznie, a wyszło żałośnie. Według mnie dobre pióro...

🌿Dzień dobry moliki!🌿 Przychodzę do Was z kolejną recenzją, do napisania której podchodziłam kilka razy. Dlaczego? Z prostej przyczyny, ja naprawdę nie lubię wypowiadać się źle o ciężkiej pracy innych, a napisanie książki niewątpliwie nie jest lekkie.

Zacznijmy jednak od początku! Na festiwalu w Opolu po raz pierwszy zostałam recenzentką, co ucieszyło mnie tak bardzo, że niemal skakałam pod sufit. Wydawnictwo podarowało mi mój PIERWSZY pakiet książek do recenzji. Chciałam od razu zabrać się do czytania, jednak koncerty nieco pokrzyżowały mi plany, ale przecież nic straconego nadrobię po powrocie! Tak też zrobiłam i…


📚🅁🄴🄲🄴🄽🅉🄹🄰 📚 ᴋᴏᴅ ᴢᴇ ᴢɴɪżᴋą autorstwa Michała Krawczyka

...niestety bardzo się zawiodłam. Liczyłam na lekką komedię romantyczną, która pochłonę na jedno posiedzenie, a otrzymałam historię z którą ‘walczyłam’ do samego końca. Z każdą kolejną stroną chwytałam się nadziei, że będzie lepiej, będzie zabawnie… Tylko, że nie dla mnie. Jestem pewna, że książka ma swoje grono odbiorców, które dobrze bawiło się towarzysząc bohaterom do samego końca. Ja stanowczo do tego grona nie należałam i jest mi zwyczajnie smutno, że przyszło mi pisać taką recenzję.

Bohaterowie książki byli bardzo charakterystyczni, wręcz momentami nierealni, choć na to niewątpliwie wpływała ich prezentacja przez autora. Skupianie się na niedoskonałościach Estery, czy kąśliwych uwagach jej matki Bożeny sprawiło, że zamiast się uśmiechać powstrzymywałam grymas zniesmaczenia. Starałam się podchodzić do tego z dużym dystansem, a nawet przymrużeniem oka, lecz to wcale nie pomogło. Dialogi wielokrotnie wydawały mi się sztuczne, naszpikowane ‘śmiesznymi’ powiedzonkami, których jakoś na co dzień nie słyszy się w rozmowach.

Michałowi muszę oddać to, że nie da się przeoczyć, iż książka została przez niego przemyślana, o czym świadczą chociażby skrupulatne dane z wielu dziedzin. Niestety wydaje mi się, że coś po drodze nie do końca wyszło tak jak powinno.

Podsumowując zachęcam byście samx sięgnęli/sięgnęły po tę książkę i sprawdzili, czy przypadnie Wam do gustu. Ode mnie niestety tylko na 2/10

🌿Dzień dobry moliki!🌿 Przychodzę do Was z kolejną recenzją, do napisania której podchodziłam kilka razy. Dlaczego? Z prostej przyczyny, ja naprawdę nie lubię wypowiadać się źle o ciężkiej pracy innych, a napisanie książki niewątpliwie nie jest lekkie.

Zacznijmy jednak od początku! Na festiwalu w Opolu po raz pierwszy zostałam recenzentką, co ucieszyło mnie tak bardzo, że...

Jejku, jak mi się superaśnie czyta książki Pana Michała!😀 To już 3 książka tego autora za mną. Wprost uwielbiam poczucie humoru pana Krawczyka.

Tym razem poznajemy prawie 30-letnią Esterę Bidet, która ma wielkiego pecha w sprawach sercowych. Pomimo wielu związków z mężczyznami, to ostatecznie nie okazywały się one zbyt trwałe.
Do tego nasza bohaterka traci pracę.
Ale … będąc u jednej ze swoich zwariowanych przyjaciółek-Zośki- zauważa w tv pewnego mężczyznę, którego pragnie poznać już - teraz- natentychmiast. Wie gdzie go szukać, więc jedzie do niego, by… ostatecznie pocałować klamkę i się trochę podłamać😅 Ale nasza Esterka potrafi spaść na cztery łapy - jak kot, a raczej kocica😏. Los się do niej uśmiechnie…
Ale już nic więcej Wam nie zdradzę…. Przeczytajcie sami👍😉

Jest przezabawnie. Nieraz płakałam ze śmiechu z perypetii naszej bohaterki, jej myśli czy wywodów 😂

Jedyny minus tej lektury- jest ona zdecydowanie za krótka! Zakończenie takie nagłe i niespodziewane😪 A może będzie jeszcze kontynuacja ?? Oby. 😀Polecam. Ocena 9/10.

Jejku, jak mi się superaśnie czyta książki Pana Michała!😀 To już 3 książka tego autora za mną. Wprost uwielbiam poczucie humoru pana Krawczyka.

Tym razem poznajemy prawie 30-letnią Esterę Bidet, która ma wielkiego pecha w sprawach sercowych. Pomimo wielu związków z mężczyznami, to ostatecznie nie okazywały się one zbyt trwałe.
Do tego nasza bohaterka traci pracę.
Ale …...

"Kod ze zniżką" Michała Krawczyka to lektura z serii: szybko, lekko i przyjemnie. Dla mnie to połączenie, jak najbardziej na plus. Każdy z nas czasami potrzebuje oderwania się od życia codziennego i przeniesienia do tego alternatywnego, zabawniejszego.

Estera Bidet ma całe życie pod górkę, no i jest sześć miesięcy przed trzydziestką! To magiczna linia czasu, o której zarówno matka, jak i przyjaciółka nie pozwalają jej zapomnieć. Dodatkowo przeżywa same problemy z mężczyznami i sama siebie spisuje na straty. Jej samoocenę zaburza bardzo skutecznie matka Bożena, która nie widzi już dla niej ratunku. Wszystko się sypie i wtedy pojawia się on. Nie do końca cały na biało, ale z pewnością miłość od pierwszego wejrzenia.

Jest zabawnie, są szalone pomysły, ale znajdziemy również wnikliwą obserwację dzisiejszych czasów. Nie zabraknie garści ironii, która mimo dystansu głównej bohaterki do siebie, pokazuje, że ma kompleksy, myśli o nich, a w jej głowie odbijają się one głosem matki w najmniej oczekiwanych momentach.

Dla mnie duży plus za research i słownictwo, lubię neologizmy i różne udziwnienia językowe 😊

Pełna humoru komedia romantyczna, która pokazuje, że życie może odwrócić się do góry nogami, właśnie wtedy, kiedy wydaje się już poukładane (w miarę 😊).

PS Michał, czy masz jakąś słabość do ceramiki sanitarnej? :D

"Kod ze zniżką" Michała Krawczyka to lektura z serii: szybko, lekko i przyjemnie. Dla mnie to połączenie, jak najbardziej na plus. Każdy z nas czasami potrzebuje oderwania się od życia codziennego i przeniesienia do tego alternatywnego, zabawniejszego.

Estera Bidet ma całe życie pod górkę, no i jest sześć miesięcy przed trzydziestką! To magiczna linia czasu, o której...

Kolejna pozycja Michała Krawczyka, z którą postanowiłam się zapoznać. Potrzebowałam czegoś lekkiego z trochę absurdalnym poczuciem humoru. Po ostatniej książce autora nie miałam wątpliwości, że i tym razem będzie to dobry wybór. Michał Krawczyk ponownie oderwał mnie od rzeczywistości i poprawił humor. Historia wciąga, a postacie chociaż potrafią zachowywać się trochę irracjonalnie nie irytowały mnie, a jedynie wyzwalały uśmiech.
"Kod ze zniżką" to kolejna pozycja autora, która poprawiła mi humor i oderwała od rzeczywistości pozwalając na trochę uśmiechu.

Kolejna pozycja Michała Krawczyka, z którą postanowiłam się zapoznać. Potrzebowałam czegoś lekkiego z trochę absurdalnym poczuciem humoru. Po ostatniej książce autora nie miałam wątpliwości, że i tym razem będzie to dobry wybór. Michał Krawczyk ponownie oderwał mnie od rzeczywistości i poprawił humor. Historia wciąga, a postacie chociaż potrafią zachowywać się trochę...

Pierwsza lekka książka od dawna .
Pierwsza od dawna, która nie wywołała głębszych refleksji.
Pierwsza od dawna, którą można było w każdej chwili odłożyć i wrócić, nawet na 5 minut, nie tracąc niczego.
Czy to źle ?
Nie !
Dobrze czasem przeczytać coś lżejszego, coś co pozwoli odetchnąć od codzienności, coś co pozwoli trochę się pośmiać.

A jednocześnie utwierdziłam się w przekonaniu, że nie lubię komedii romantycznych 😂

Drażniła mnie główna bohaterka, drażniły mnie zachowania jej mamy, drażnił mnie przebieg wydarzeń.

Słowa, które mi się kojarzą z tą książką to naiwność i utopia.

Może jestem za sztywna na takie historie ? A może już za stara ? Choć ostatecznie wcale taka stara nie jestem ! Ale jestem pewna, że jako nastolatka świetnie bym się przy tej książce bawiła.

Jedno zdanie zapadło mi w pamięć. I choć jest głupie to bardzo prawdziwe:

"Miłość i sranie tam gdzie zastanie."

Także ten ... jeśli chcecie uciec od codziennych zmartwień to przy tej książce na pewno będzie to możliwe 😊

PS. Książka otrzymana w ramach pierwszego w życiu #booktour w którym uczestniczę. ♥️ Organizowany przez @ksiazkowamaniapauli

Pierwsza lekka książka od dawna .
Pierwsza od dawna, która nie wywołała głębszych refleksji.
Pierwsza od dawna, którą można było w każdej chwili odłożyć i wrócić, nawet na 5 minut, nie tracąc niczego.
Czy to źle ?
Nie !
Dobrze czasem przeczytać coś lżejszego, coś co pozwoli odetchnąć od codzienności, coś co pozwoli trochę się pośmiać.

A jednocześnie utwierdziłam się w...