rozwińzwiń

Przygody Smerfów. Mama Smerfetka

Okładka książki Przygody Smerfów. Mama Smerfetka Nine Culliford, Thierry Culliford, Pascal Garray, Alain Jost
Okładka książki Przygody Smerfów. Mama Smerfetka
Nine CullifordThierry Culliford Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Przygody Smerfów (tom 28) Seria: Klub Świata Komiksu komiksy
48 str. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Przygody Smerfów (tom 28)
Seria:
Klub Świata Komiksu
Tytuł oryginału:
La Grande Schtroumpfette
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2021-07-14
Data 1. wyd. pol.:
2021-07-14
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328159457
Tłumacz:
Maria Mosiewicz
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Przygody Smerfów. Smerfy w Pilulicie Nine Culliford, Thierry Culliford, Pascal Garray, Alain Jost
Ocena 8,3
Przygody Smerf... Nine Culliford, Thi...
Okładka książki Przygody Smerfów. Smerfolicjanci Nine Culliford, Thierry Culliford, Jeroen De Coninck, Alain Jost
Ocena 7,5
Przygody Smerf... Nine Culliford, Thi...
Okładka książki Smerfy i Wioska Dziewczyn. Wędrująca Wyspa Laurent Cagniat, Thierry Culliford, Paolo Maddaleni, Luc Parthoens
Ocena 7,3
Smerfy i Wiosk... Laurent Cagniat, Th...
Okładka książki Smerfy i dzieci Thierry Culliford, Alain Jost
Ocena 7,1
Smerfy i dzieci Thierry Culliford, ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Smerfy i świat emocji. Smerf, który bał się ciemności Thierry Culliford, Antonello Dalena, Falzar, Paolo Maddaleni
Ocena 7,0
Smerfy i świat... Thierry Culliford, ...
Okładka książki Bartłomiej i Karmelek. Najlepsze miejsce Sualzo, Silvia Vecchini
Ocena 7,3
Bartłomiej i K... Sualzo, Silvia Vecc...
Okładka książki Studio Tańca, tom 4 Beka, Crip
Ocena 7,9
Studio Tańca, ... Beka, Crip
Okładka książki Agenci i detektywi II. Opowieści niesamowite Walt Disney, Redakcja magazynu Kaczor Donald
Ocena 7,7
Agenci i detek... Walt Disney, Redakc...
Okładka książki Miki i kraina Pradawnych Silvio Camboni, Filippi Denis-Pierre
Ocena 6,9
Miki i kraina ... Silvio Camboni, Fil...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1163
1136

Na półkach:

Wiele razy natrafiałem na głosy krytykujące nowe przygody Smerfów. Głównie twierdzono w nich, ze to już nie to samo co za czasów Peyo, który zmarł w 1992 roku, że jego syn nie ma już tej smykałki co ojciec i nowi twórcy przemycają do serii za dużo "nowoczesnych" poglądów. Nie wiem jak wam, ale mi się ta "nowoczesność" naprawdę podoba. Czemu? Bo porusza wartościowe tematy, o których nieraz mówi się w sposób wypaczony lub zbyt mocno podszyty politycznymi utarczkami. Tymczasem najnowszy album Smerfów, osobiście uważam za jeden z najlepszych jakie kiedykolwiek powstały. Dlaczego? Bo właśnie mówi o rzeczach ważnych i nie boi się nazywać złych zachowań po imieniu.

Jak wiecie, a może i nie jeśli nie jesteście fanami niebieskich skrzatów, Smerfetkę stworzył Gargamel. Nie od razy była blond pięknością. O nie. Taką uczynił ją po czasie Papa Smerf, co ostatecznie przyczyniło się do serii komplikacji w wiosce. Wszystkie te perypetie możecie przeczytać w albumie zatytułowanym "Smerfetka" który kilka miesięcy temu miał swoje wznowienie. Natomiast obecny tom jest tegorocznym dziełem cudownie do uzupełniającym losy naszej bohaterki.

Otóż od momentu gdy Smerfetka stała się piękna, większość smerfów traktuje ją z przesadną uprzejmością. Wydaje im się, ze są troskliwi, opiekuńczy - no sami dżentelmeni. Tymczasem jest inaczej, bowiem dziewczyna czuje się jak marionetka. Ma dość obsypywania ją kwiatami, traktowania niczym drogocenny posąg, na który stale trzeba chuchać, dmuchać i trzymać pod kloszem. Chcę pokazać innym Smerfom, że jest w pełni wartościowym członkiem społeczności. Potrafi ciężko pracować, ma kreatywne pomysły i nie boi się ubrudzić gdy sytuacja tego wymaga. I tutaj z pomocą przychodzi ponownie pomysłowy Papa Smerf.

Cała historia nie oznacza, że Smerfetka nie lubi być adorowana czy obdarowywana kwiatami. Nadal jest kobieta pełną uczuć oraz troski. Jednak potrafi tez znacznie więcej. Umie samodzielnie myśleć, chce być samodzielna, a nie w pełni zależna od reszty mieszkańców wioski. Jest po prostu zwykłym Smerfem, takim jak reszta, choć z pozoru wydaje się to niektórym dziwne. Mamy tutaj piękne oddanie naszych społecznych przywar, gdzie łatwo szufladkujemy ludzi. Nie tylko kobiety, ale też dzieci, starców czy nawet mężczyzn, w zależności od ich postury lub zainteresowań. Czemu? Bo to wygodne, ale też w dużym stopniu wypływa z relacji społecznych jakie funkcjonowały przez stulecia. Tak naprawdę od połowy XX wieku zaczęło się to gwałtownie zmieniać, choć pierwsze zauważalne przemiany miały miejsce już choćby w średniowieczu. Dotyczyło to jednak głównie ludzi zamożnych, a nie "zwykłych".

Tak, "Mama Smerfetka" to dla mnie genialny komiks. Idealnie oddaje charakter obecnych przemian społecznych i pokazuje jakie role poszczególnym osobom odgórnie narzucano w przeszłości. Przed nami jeszcze daleka droga, aby wiele spraw się unormowało. Tak było zawsze i tak będzie w przyszłości z tematami, które na razie są nam obce. Osobiście uważam, że każdy powinien choć raz przeczytać ten komiks. Może spojrzy na swoje otoczenie inaczej. Oczywiście jeśli zrozumie jego przekaz :)

Wiele razy natrafiałem na głosy krytykujące nowe przygody Smerfów. Głównie twierdzono w nich, ze to już nie to samo co za czasów Peyo, który zmarł w 1992 roku, że jego syn nie ma już tej smykałki co ojciec i nowi twórcy przemycają do serii za dużo "nowoczesnych" poglądów. Nie wiem jak wam, ale mi się ta "nowoczesność" naprawdę podoba. Czemu? Bo porusza wartościowe tematy, o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
627
618

Na półkach:

Hej dzieci, jeśli chcecie zobaczyć Smerfów las, przed ekran dziś zapraszam was. I telewizor włączcie, dźwięk podkręćcie i usiądźcie, zaczynamy dla was nowy film. Smerfy to była jedna z moich ulubionych dobranocek, tuż obok Gumisiów. Pamiętacie jeszcze te bajki?

Zaczarowana kraina Smerfów powraca nie tylko na małym i dużym ekranie, ale także można ją spotkać w komiksach, które wymyślił belgijski scenarzysta i grafik Pierre Culliford (1928–1992) używający pseudonimu Peyo. Obecnie autorami serii są następcy Peyo, w tym jego syn Thierry.

Niemniej jednak klimat i dobry poziom rozrywki pozostaje ten sam. Smerfy i ich historie są ponadczasowe i bawią kolejne pokolenia. Najnowszy komiks Mama Smerfetka został przyjęty przez nasze dzieci z dużym entuzjazmem i dosłownie znikły z nim na dobrą godzinkę. Jako pierwsze musiały poznać nowe przygody Smerfów.

Mama Smerfetka opowiada historię o jedynej w wiosce dziewczynie wśród Smerfów. Wszystkie niebieskie skrzaty dbają o nią, nie pozwalają jej się przemęczać ciężką pracą, chronią ją przed niebezpieczeństwami, które czyhają na nich w otaczającym lesie. Jednak Smerfetka ma już dość takiego traktowania, jest już zmęczona narzuconą jej rolą „kobiety” – pranie, prasowanie, pieczenie ciasteczek. Chce od życia coś więcej, czuje, że czegoś jej brakuje.

Z pomocą przychodzi wódz wioski, Papa Smerf, który opiekuje się wszystkimi mieszkańcami, wysłuchuje ich problemów, rozsądza spory i wielokrotnie ratuje przed Gargamelem. Do każdego Smerfa podchodzi z ogromną troską i zrozumieniem.

Papa Smerf postanawia oddać władzę Smerfetce, by mogła pokazać, na co ją stać. Czy Smerfetka poradzi sobie w nowej roli? Przed nią trudne i ogromne zagrożenie dla wioski, gdyż Gargamel i inni czarownicy mają plan… .

Hej dzieci, jeśli chcecie zobaczyć Smerfów las, przed ekran dziś zapraszam was. I telewizor włączcie, dźwięk podkręćcie i usiądźcie, zaczynamy dla was nowy film. Smerfy to była jedna z moich ulubionych dobranocek, tuż obok Gumisiów. Pamiętacie jeszcze te bajki?

Zaczarowana kraina Smerfów powraca nie tylko na małym i dużym ekranie, ale także można ją spotkać w komiksach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6035
3379

Na półkach:

Najnowsze wersje Smerfów stworzone przez kontynuatorów dzieła Peyo to najlepszy sposób na poruszenie ważnych i aktualnych problemów społecznych. Były opowieści o hazardzie, manipulacji dziennikarzy, przemocy, przepowiadaniu przyszłości, agresji, uciekania w wirtualny świat, opieki nad dziećmi i w końcu pojawił się tom poświęcony równouprawnieniu, bo o nie w wiosce pełnym mężczyzn trudno. Każdy chce głaskać i podziwiać Smerfetkę, ale nikt nie traktuje jej poważnie. No, może prawie nikt, bo Papa Smerf to prawdziwy feminista i wie, że każdy może podejmować różne decyzje, korzystać ze swoich umiejętności dla dobra wspólnoty. Smerfetka też może, ale jej koledzy ciągle ją strofują, że lepiej byłoby, gdyby została w domu, zajęła się prasowaniem, praniem, pielęgnacją kwiatów i dbaniem o własną urodę. W pewnym momencie nasza bohaterka ma już dość tej mizogini i idzie poskarżyć się Papie Smerfowi, a on jak zwykle znajdzie doskonały pomysł, aby pokazać, że Smerfetka jest pełnoprawną mieszkanką wioski, jest inteligentna, ma świetne pomysły, które czasami są bardziej potrzebne niż siła mięśni. Przywódca postanawia zrobić sobie urlop, a opiekę nad wioską powierza jedynej dziewczynie, którą wszyscy uważają za wątłą i głupszą. Dla Smerfetki zarządzanie pracami w sytuacji, w której nikt nie chce jej słuchać będzie trudne. Dla mieszkańców wioski szokiem jest to, że mają słuchać się właśnie jej. Nasza bohaterka będzie miała nie lada wyzwanie, aby udowodnić, że można na nią liczyć i wie, jak zaradzić wielu problemom. Jej rozwiązania okażą się innowacyjne, nietypowe i będą opierały na jej doświadczeniu.
Każdy album z serii o Smerfach – zarówno te autorstwa Peyo, jak i jego następców – zawiera pouczające przesłanie, a sama fabuła oparta jest na prostej akcji z dużą dawką humorystycznych wstawek, które sprawiają, że przygody wydają się lekkie, niepozorne i nie zawierające zapędów wychowawczych, moralizowania. Właśnie z tego powodu lubię Smerfy.
W tomie mamy do czynienia z klasyką komiksu: świetną kreską, znajomymi bohaterami, zrównoważoną, ale zabawną akcją, okraszoną niebezpieczeństwem i niespodziewanymi zwrotami akcji oraz szczęśliwym zakończeniem.
Dzięki poruszaniu kolejnych aktualnych tematów przez kontynuatorów dzieła Peyo Smerfy nie starzeją się. Młodzi czytelnicy w magicznej wiosce znajdują ważne społecznie tematy, wprowadzani są w świat problemów, postaw, uczeni przyjaznych relacji. To zdecydowanie jedna z pacyfistycznych serii nawet, kiedy opowiada o wojnie ludzi. Zdecydowanie polecam!

Najnowsze wersje Smerfów stworzone przez kontynuatorów dzieła Peyo to najlepszy sposób na poruszenie ważnych i aktualnych problemów społecznych. Były opowieści o hazardzie, manipulacji dziennikarzy, przemocy, przepowiadaniu przyszłości, agresji, uciekania w wirtualny świat, opieki nad dziećmi i w końcu pojawił się tom poświęcony równouprawnieniu, bo o nie w wiosce pełnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2170
1994

Na półkach:

Smerfetka jako jedyna przedstawicielka płci pięknej w wiosce jest traktowana przez resztę towarzyszy na specjalnych zasadach. Wszyscy dbają o to aby nigdy się nie zmęczyła ciężką pracą, nie narażała się na niebezpieczeństwo i żeby nigdy jej niczego nie brakowało. Takie życie może wydawać się nad wyraz wygodne i szczęśliwe. Ona jednak postrzega to zupełnie inaczej. Chciałaby być traktowana na równi z resztą mieszkańców wioski i nie mieć żadnych specjalnych przywilejów. Papa Smerf postanawia jej pomóc i informuje swoich podopiecznych o pilnej potrzebie wyjazdu. Przez okres jego nieobecności jego zastępcą zostanie Smerfetka. Początkowo nikt jednak nie traktuje jej poważnie jako „przywódcy”. Większość smerfów kompletnie się jej nie słucha. Będzie ona musiała szybko przekonać do siebie całą wioskę, szczególnie że na horyzoncie maluje się poważne zagrożenie ze strony Gargamela.

Prawie wszystkie albumy z serii niezależnie od tego, czy były tworzone przez Peyo, czy jego następców, opierają się na kilku sprawdzonych zasadach. Nie inaczej jest w przypadku recenzowanego tomu Mama Smerfetka. Od samego prawie początku mamy tu do czynienia z prostą historią z dużą dawką humorystycznych wstawek, która pod wierzchnią warstwą fabuły skrywa dużo bardziej pouczającą treść. Wyraźne i co najważniejsze dobrze skrojone „moralizatorstwo” jest znakiem rozpoznawczym całego cyklu i sprawia, że kolejne części czyta się z takim zadowoleniem. Zaserwowana tutaj historia spełnia więc wszelkie pokładane w niej nadzieje i naprawdę powinna ona zapewnić młodym czytelnikom masę doskonałej zabawy.

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-mama-smerfetka/

Smerfetka jako jedyna przedstawicielka płci pięknej w wiosce jest traktowana przez resztę towarzyszy na specjalnych zasadach. Wszyscy dbają o to aby nigdy się nie zmęczyła ciężką pracą, nie narażała się na niebezpieczeństwo i żeby nigdy jej niczego nie brakowało. Takie życie może wydawać się nad wyraz wygodne i szczęśliwe. Ona jednak postrzega to zupełnie inaczej. Chciałaby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3994
2028

Na półkach: , ,

Smerfy, niezwykle sympatyczne,niebieskie stworki,stworzone kilkadziesiąt lat temu, przez rysownika, ukrywającego się pod pseudonimem PEYO, bawią czytelników do dzisiaj. Po jego śmierci, jego pracę kontynuują inni twórcy, wśród nich syn twórcy. A kolejny tom, z którym się zapoznałem to „Mama Smerfetka” i jest to dzieło syna Peyo.

O komiksie możemy przeczytać, że:
W zaczarowanej krainie Smerfów ciągle dochodzi do niezwykłych zdarzeń – czasem śmiesznych, a czasem strasznych! Smerfetka jest jedyną dziewczyną w wiosce niebieskich skrzatów, wszyscy więc dbają, żeby nie się przemęczała ciężką pracą ani nie narażała się na niebezpieczeństwa czyhające w lesie... Ale ona ma już dość prania, prasowania i pieczenia ciastek! Chce robić te same rzeczy co chłopcy, bo nie jest delikatna jak lalka! Papa Smerf wymyśla sprytny sposób, aby Smerfetka mogła udowodnić, na co naprawdę ją stać. Czy uda się jej wypełnić zadanie? Może być trudno, bo zbliża się wielkie zagrożenie ze strony Gargamela i innych czarowników...

Te historie nie są wcale takie głupie, jakby chcieli niektórzy domorośli krytycy. Całkiem mądra opowieść pokazująca nam co robią z nami uprzedzenia i nasze wyobrażenia o tak zwanej słabszej płci. Smerfy przekonają się, że gdyby nie Smerfetka, wszystko mogłoby się skończyć nie tak dobrze. Polecam uwadze.

Smerfy, niezwykle sympatyczne,niebieskie stworki,stworzone kilkadziesiąt lat temu, przez rysownika, ukrywającego się pod pseudonimem PEYO, bawią czytelników do dzisiaj. Po jego śmierci, jego pracę kontynuują inni twórcy, wśród nich syn twórcy. A kolejny tom, z którym się zapoznałem to „Mama Smerfetka” i jest to dzieło syna Peyo.

O komiksie możemy przeczytać, że:
W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2303
2303

Na półkach: , ,

Smerfetka-wódz.

Smerfny komiks w swej dwudziestej ósmej już odsłonie prezentuje nam historię jedynej dziewczyny w Wiosce Smerfów, której... ewidentnie czegoś brakuje. Wiele rzeczy ją złości, w tym zwłaszcza wyjątkowe traktowanie ze strony innych mieszkańców wioski - czy Smerfetka naprawdę nie może robić tego wszystkiego, co inne Smerfy? Czy naprawdę musi być traktowana AŻ TAK wyjątkowo? Hmm... Może znajdzie się na to rada ;)

Smerfetka jest jedyną dziewczyną w wiosce niebieskich skrzatów, wszyscy więc dbają, żeby nie się przemęczała ciężką pracą ani nie narażała się na niebezpieczeństwa czyhające w lesie... Ale ona ma już dość prania, prasowania i pieczenia ciastek! Chce robić te same rzeczy co chłopcy, bo nie jest delikatna jak lalka! Papa Smerf wymyśla sprytny sposób, aby Smerfetka mogła udowodnić, na co naprawdę ją stać. Czy uda się jej wypełnić zadanie? Może być trudno, bo zbliża się wielkie zagrożenie ze strony Gargamela i innych czarowników...

Cóż można rzec prócz rzeczy oczywistej - mamy do czynienia z absolutną klasyką komiksu. Kreska świetna, Smerfy przyjemnie znajome, perypetie za perypetiami, znakomity humor pełen gagów; jest tutaj wszystko to, za co kolejne pokolenia kochają tę historię :)

Świetna zabawa, znakomity humor, dobry pomysł na fabułę, cały czas ten sam wysoki poziom rozrywki - wszystko w smerfowej serii jest w dalszym ciągu na swoim miejscu :) To niezmiernie cieszy, wszak Smerfy to jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa, z której... chyba nigdy tak do końca nie wyrosłem ;) Ale to dobrze - dalej mam bowiem z tego wszystkiego niesamowitą frajdę :)

Historie ze Smerfami się nie starzeją. I prawdopodobnie nie zestarzeją się nigdy, co jest dobrą wiadomością - miło jest patrzeć jak młode pokolenie poznaje coś, co samemu bardzo się lubiło będąc dzieckiem :)

Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

#mamasmerfetka #smerfykomiks #egmontpolska #światkomiksu

https://cosnapolce.blogspot.com/2021/08/mama-smerfeta-alain-jost-thierry.html

Smerfetka-wódz.

Smerfny komiks w swej dwudziestej ósmej już odsłonie prezentuje nam historię jedynej dziewczyny w Wiosce Smerfów, której... ewidentnie czegoś brakuje. Wiele rzeczy ją złości, w tym zwłaszcza wyjątkowe traktowanie ze strony innych mieszkańców wioski - czy Smerfetka naprawdę nie może robić tego wszystkiego, co inne Smerfy? Czy naprawdę musi być traktowana AŻ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7915
6772

Na półkach: ,

SMERFETKA NA CZELE

Po serii wznowień klasycznych – i rewelacyjnych – komików o Smerfach tworzonych przez ich ojca, Peyo, Egmont wraca z kolejnym albumem kontynuującym serię. Tym razem w nasze ręce trafia komiks „Mama Smerfetka”, dwudziesta ósma odsłona cyklu, która trzyma poziom, chociaż tematycznie może wydawać się wtórna. Na pewno jednak każdy fan serii będzie zadowolony, jeśli sięgnie po ten komiks.

Smerfów są dziesiątki, ona jest jedna. Smerfetka nie może jednak narzekać na to, jak jest traktowana. Smerfy chcą się jej przypodobać, ale też i dbają o tą jedyną dziewczynę w wiosce. Nie dają się jej przemęczać, pomagają jej w pracy, nie pozwalają się narażać, wzdychają do niej, starają się o jej względy… Ale Smerfetka zaczyna mieć dość swojej roli. Nie chce prasować, piec czy prać. Nie sądzi, że jest taka krucha, za jaką ją mają, chce robić to, co reszta Smerfów, ale jak ma to osiągnąć? I tu na scenę wkracza Papa Smerf, który znajduje dla niej rozwiązanie. Pytanie jednak czy Smerfetka poradzi sobie w nowej roli? Tym bardziej, że wioska znów jest zagrożona…

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/07/smerfy-komiks-28-mama-smerfetka-alain.html

SMERFETKA NA CZELE

Po serii wznowień klasycznych – i rewelacyjnych – komików o Smerfach tworzonych przez ich ojca, Peyo, Egmont wraca z kolejnym albumem kontynuującym serię. Tym razem w nasze ręce trafia komiks „Mama Smerfetka”, dwudziesta ósma odsłona cyklu, która trzyma poziom, chociaż tematycznie może wydawać się wtórna. Na pewno jednak każdy fan serii będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
273
273

Na półkach:

Któż z nas nie zna Smerfów? Od wielu lat bawią dzieciaki na całym świecie za pośrednictwem bajek, a tym razem przełożone zostały na komiks w najlepszym wydaniu.

Pewnego dnia Papa Smerf opuszcza wioskę, a władzę nad niebieskimi skrzatami przejmuje nie kto inny jak jedyna dziewczyna na pokładzie – Smerfetka. Czy jest to tylko delikatna istotka, niepotrafiąca mieć własnego zdania? A może spełni się w roli „dowodzącej” wioską?

Zachęcamy do czytania 😊
i do wysłuchania opinii Julki na temat komiksu:
https://www.wopisie.pl/

Któż z nas nie zna Smerfów? Od wielu lat bawią dzieciaki na całym świecie za pośrednictwem bajek, a tym razem przełożone zostały na komiks w najlepszym wydaniu.

Pewnego dnia Papa Smerf opuszcza wioskę, a władzę nad niebieskimi skrzatami przejmuje nie kto inny jak jedyna dziewczyna na pokładzie – Smerfetka. Czy jest to tylko delikatna istotka, niepotrafiąca mieć własnego...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23
  • Posiadam
    4
  • Współpraca
    2
  • Komiks
    2
  • Chcę przeczytać
    2
  • Z&H
    1
  • Komiksy
    1
  • Komiks
    1
  • 7\10
    1
  • Z biblioteki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przygody Smerfów. Mama Smerfetka


Podobne książki

Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 7,0
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Świat Akwilonu. Orki i gobliny: Griim. Tom 03 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 7,7
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Idefiks i Nieugięci: Nieugięci robią niezły cyrk. Cédric Bacconnier, Yves Coulon, David Etien, Philippe Fenech, Simon Lecocq
Ocena 8,0
Idefiks i Nieu... Cédric Bacconnier,&...
Okładka książki Walkirie kresu dziejów – Record of Ragnarok #11 Takumi Fukui, Shinya Umemura
Ocena 8,0
Walkirie kresu... Takumi Fukui, Shiny...

Przeczytaj także