Sancte Diaboli: Part Two

Okładka książki Sancte Diaboli: Part Two Amo Jones
Okładka książki Sancte Diaboli: Part Two
Amo Jones Wydawnictwo: brak wydawnictwa Cykl: Elite King’s Club (tom 7) literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Elite King’s Club (tom 7)
Tytuł oryginału:
Sancte Diaboli: Part Two
Wydawnictwo:
brak wydawnictwa
Data wydania:
2021-06-14
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-14
Język:
polski
Średnia ocen

9,2 9,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,2 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
79
62

Na półkach: ,

To już koniec....

"On dźwigał mrok przez nikogo nieprzenikniony.

Ona niosła światło ukryte w ciemnościach.

Mrok ze światłem się splatał jak dwie połówki tej samej duszy. Brantley i Saint niczym zbalansowane dwie części gniewu i spokoju. Nic nie mogło złamać tej nierozerwalnej więzi.

Nic...

Aż do teraz..."
( zarys fabuły z oryginału, tłumaczenie własne.)

✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨

Choć polscy fani serii nadal czekają na wydanie ostatniego duetu pt. Sancte Diaboli, uwielbiana na całym świecie mroczna seria
𝑻𝒉𝒆 𝑬𝒍𝒊𝒕𝒆 𝑲𝒊𝒏𝒈𝒔 𝑪𝒍𝒖𝒃 od Amo Jones, wraz z drugą częścią Sancte Diaboli dobiegła końca.

𝙎𝙖𝙣𝙘𝙩𝙚 𝘿𝙞𝙖𝙗𝙤𝙡𝙞 #2 kończy podróż naszych ulubionych rebeliantów i ich kobiet, ale to jedynie koniec pewnego etapu King'ów, gdyż wraz z nim nadchodzi zapowiedź nowej generacji w serii 𝗖𝗮𝗿𝗽𝗲 𝗡𝗼𝗰𝘁𝗿𝗲𝗺 i już zacieram ręce na to jaki pomysł ma na nich Amo.

Powiem Wam, że delektowałam się drugą częścią SD, gdyż nie chciałam jej za szybko skończyć. Kurcze....szczerze mówiąc w ogóle nie chciałam jej skończyć, aby pozostać w tym świecie jak najdłużej i już tęsknię za tymi wariatami.
Sama dedykacja i słowa autorki skierowane do czytelnika na początku książki wywołały dreszcze na moim ciele, a fabuła z każdym mijającym rozdziałem poruszała moje serce we wszystkich możliwych kierunkach.

Przygotujcie się na kolejne gierki ze strony Amo, nieprzewidywalne i łamiące serce zwroty akcji.

Można powiedzieć, że historia Saint zatoczyła pętlę w świecie Elity. To co zaczęło się z Madison, poprzez Tillie, w końcu doszło do Saint i wypełniło brakujące elementy układanki.
Można powiedzieć że bohaterka tej historii jest pewnego rodzaju niespodzianką wśród innych dziewczyn do jakich przyzwyczaiła nas Amo. Wnosi dużo tajemniczości i światła do tego mrocznego świata, jednak najpierw musi pokonać ten mrok, zanim jej światłu uda się przez niego przebić.

Saint od zawsze była brakującą częścią duszy Brana i nie przypuszczałam, że Amo odkryje tak głęboko skrywane warstwy tego skrzywdzonego przez los chłopaka. W tej części wychodzą na jaw sekrety i skrywane tejmnice sprzed wielu lat, które szokują czytelnika i otwierają oczy na pewnie wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości.

Jak już wcześniej wspominałam, kocham tą serię nie tylko za jej mroczną fabułę, ale również za cały stworzony świat King'ów, ich hierarchię, łączące koneksje i dziedzictwo, gdzie jedno nie istnieje bez drugiego. Ich bogactwo i nieograniczona władza w tym przestępczym świecie, daje czytelnikowi legalnie zaglądnąć w ten niebezpieczny, mroczny choć trochę przerysowany świat.

Podsumowując całą serię, muszę przyznać że twórczość Amo Jones ewoluowała przez te ostatnie 4 lata. Tak, Srebrny Łabądź miał swoją zagraniczną premierę w 2017 roku. Pióro autorki znacznie się zmieniło przez ten czas. Myślę, że możemy to odczuć zwłaszcza w Sancte Diaboli. Zauważyłam, że jej słowa są bardziej wyważone, nie panuje ogólny chaos w rozdziałach, jednak nadal potrafi zaskoczyć fabułą i nieźle namieszać czytelnikowi pod kopułą. Przygotujcie się bo końcówka miażdży serce na wielu płaszczyznach w najlepszych stylu Amo Jones.

To już koniec....

"On dźwigał mrok przez nikogo nieprzenikniony.

Ona niosła światło ukryte w ciemnościach.

Mrok ze światłem się splatał jak dwie połówki tej samej duszy. Brantley i Saint niczym zbalansowane dwie części gniewu i spokoju. Nic nie mogło złamać tej nierozerwalnej więzi.

Nic...

Aż do teraz..."
( zarys fabuły z oryginału, tłumaczenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
471
465

Na półkach:

Czas na ostatnią recenzję w jednej w moich najukochańszych serii 🥺 mimo, że SD 2 czytałam prawie tydzień temu to nadal nie mogę uwierzyć, że to koniec 🥺❤ wszystko, co dobre kiedyś się kończy, ale przecież MY nie żegnamy się z bohaterami.

Ta część według mnie jest idealnym zakończeniem serii Elite Kings Club. Myślę, że w pewnej mierze Amo przeszła tutaj samą siebie. Nie oczekujcie w tej części takiego mroku, jaki był w poprzednich tomach. W siódmym tomie Amo postawiła przede wszystkim na emocje i uczucia, ale to, co się tutaj wydarzyło zrobi Wam z mózgu jeden wielki MINDFUCK.

Będziecie przeżywać całą masę emocji ze wszystkimi bohaterami serii EKC.
Smutek, płacz, niedowierzanie, radość, szczęście, wzruszenie – wszystkie te emocje pojawiały się we mnie przez całą książkę. Wydarzenia, które miały tutaj miejsce rozwaliły mnie psychicznie. Czasami nie wierzyłam, co się dzieje. Miałam ochotę wejść do książki i niektóre osoby wręcz „grzecznie” z niej wyprosić.

Uwierzcie mi, czytając SD 2 będziecie płakać. Ja jestem osobą, która bardzo rzadko się wzrusza, ale jedna scena tak chwyciła mnie za serce, że miałam łzy w oczach. Pokochałam tą scenę, tak bardzo, że od pięciu dniu codziennie czytam ją chociaż raz. Co więcej, wiem, że Wy też ją pokochacie.

Co do dwójki głównych bohaterów tej części. Saint i Brantley to połączenie idealne. Amo wykreowała tą dwójkę w taki sposób, że razem tworzą jedną całość, a jedno bez drugiego nie istnieje. Ich miłość, walka z demonami – pokochacie ich i to, co działo się w tej części.

W tym epickim zakończeniu każdy coś straci, zarówno bohaterowie EKC, jak i czytelnicy. Ja po przeczytaniu jestem kompletnie niekompletna. Mimo, że Sancte Diaboli Part 2 jest zakończeniem całej serii to już wyczekuje Ruined Castles, gdyż dopiero ta część sprawi, że będę się czuła spełniona. Jeśli przeczytacie będziecie wiedzieli o czym mówię 🖤

Czas na ostatnią recenzję w jednej w moich najukochańszych serii 🥺 mimo, że SD 2 czytałam prawie tydzień temu to nadal nie mogę uwierzyć, że to koniec 🥺❤ wszystko, co dobre kiedyś się kończy, ale przecież MY nie żegnamy się z bohaterami.

Ta część według mnie jest idealnym zakończeniem serii Elite Kings Club. Myślę, że w pewnej mierze Amo przeszła tutaj samą siebie. Nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    36
  • Przeczytane
    7
  • Chcę w prezencie
    2
  • Czekam na Wydanie Polskie
    1
  • PocketBook
    1
  • 2022
    1
  • BRAKUJĄCE CZĘŚCI
    1
  • Romanse
    1
  • Zakup next
    1
  • Literatura obyczajowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sancte Diaboli: Part Two


Podobne książki

Przeczytaj także