Stworzyć komiks
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Making Comics
- Wydawnictwo:
- Kultura Gniewu
- Data wydania:
- 2022-01-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-01-21
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366128620
- Tłumacz:
- Hubert Brychczyński
- Tagi:
- komiks komiksy
Autor legendarnego „Zrozumieć komiks” w swoim kolejnym komiksie oferuje błyskotliwe instrukcje, jak właściwie tworzyć tę powszechnie lubianą formę sztuki.
W 1993 roku Scott McCloud zburzył mur między kulturą wysoką i niską, wydając „Zrozumieć komiks”, monumentalny komiks o komiksie, łączący to medium z tak różnymi dziedzinami jak teoria mediów, krytyka filmowa czy projektowanie stron internetowych. Teraz, w „Stworzyć komiks”, McCloud koncentruje się na samej formie tej fascynującej sztuki, badając proces tworzenia komiksów od zasad ogólnych po najdrobniejsze detale.
A wszystko to w charakterystyczny dla siebie sposób i za pośrednictwem znanego ze „Zrozumieć komiks” rysunkowego narratora, który łączy inteligentny humor z niezwykle merytorycznymi i konstruktywnymi uwagami.
McCloud w bardzo przystępny, pasjonujący sposób pokazuje czytelnikowi, jak za pomocą połączenia słowa i obrazu opisać niuanse ludzkiej kondycji. Zarówno wielbiciele komiksów, jak i osoby niewtajemniczone będą zachwycone tą podróżą w głąb niegdyś niedocenianej formy sztuki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Poradnik rysowania
Dzieciństwo to naprawdę piękny i niczym nieskrępowany okres. Wszystko jest fajne, nowe i interesujące. Jazda na rowerze, nauka gry na instrumencie, pływanie czy rysowanie to tylko przykłady aktywności, które na pewno się nie znudzą, jeżeli dziecko samo po nie sięgnie. Przymus raczej dobrze się nie kończy, ale wiadomo, że cienka jest granica pomiędzy pasją a katorgą. Nawet najbardziej utalentowane dziecko potrzebuje tych dziesięciu tysięcy godzin praktyki, aby stać się mistrzem w wybranej dziedzinie.
Pamiętam, że jeszcze do końca szkoły podstawowej wręcz przepadałem za szkicowaniem i malowaniem. Nieważne było, czy chwytam za ołówek, czy farby. Liczyła się wyłącznie pusta kartka przede mną. Aż natrafiłem na swoją nemezis – nauczyciela, który powiedział, że kompletnie nie potrafię rysować. Dalszej części możecie się domyślić. Porzuciłem swoje hobby i zabrałem się za coś innego. W czym byłem dużo gorszy.
Nie wiem, czy zostałbym wybitnym artystą, ale dzieło Scotta McClouda „Stworzyć komiks” na pewno pomogłoby mi rozwinąć się na wielu płaszczyznach związanych z komiksem. Autor w siedmiu całkiem długich rozdziałach stara się przybliżyć wszystkie najważniejsze zasady związane z tworzeniem (i nie tylko) rysunkowych historii. Przedkłada swoiste kompendium wiedzy, w którym dzieli się teorią i własnymi przemyśleniami związanymi z kadrowaniem, stylami, tempem, czytelnością i komunikatywnością komiksu (jako całość) i poszczególnych ilustracji. Te ponad dwieście pięćdziesiąt stron to nie tylko opowieść o tym, jak snuć historie, ale i fachowe źródło wiedzy z bogatą bibliografią. Świetna lektura nie tylko dla twórców.
Widać, że McCloud to pasjonat. I pewnie dlatego „Stworzyć komiks” to dzieło angażujące mimo (pozornie) mało rozrywkowej treści. W końcu autor zdradza trochę kuchni, a to zawsze jest ekscytujące. Krok po kroku obserwujemy, jak skomplikowanym dziełem może być komiks, a także, o jak wielu sprawach powinien pamiętać twórca. Pewna zasada jednak wybija się na pierwszy plan. Zasada, o której McCloud dużo nie wspomina, gdyż niewiele ma wspólnego z samym rysowaniem. Mianowicie chodzi o pomysł. Więc nie traktujcie tego jako spoiler, ale póki nie macie interesującej fabuły, to lepiej odpuśćcie sobie rysowanie komiksu.
Autor każde omawiane zagadnienie zestawia z licznymi przykładami. Dzięki temu zapada ono w pamięć i sprawia, że „Stworzyć komiks” jest dziełem dla każdego. McCloud przywołuje również ilustracje innych twórców, dzięki czemu widzimy, że nie tworzy swego kompendium w oderwaniu od tego, co już powstało. Nie tworzy komiksu dla samej potrzeby tworzenia. On naprawdę chce czegoś nas nauczyć. I jednocześnie pokazać, że rysowanie to również czerpanie z innych dziedzin, m.in. psychologii czy też fizjonomii. W końcu jak narysować zachwyt lub zaszczucie, nie znając się chociaż trochę na emocjach?
„Stworzyć komiks” to wyjątkowa pozycja. Pełna fachowej wiedzy, z licznymi przykładami i uwagami dla młodych oraz początkujących twórców. Jednakże i starzy wyjadacze znajdą tutaj coś dla siebie. Przecież uczymy się przez całe życie.
Michał Wnuk
Książka na półkach
- 45
- 44
- 27
- 9
- 7
- 7
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Podręcznik w formie komiksu o tym, jak stworzyć komiks to genialny pomysł sam w sobie. I choć czuć, że napisano go kilka lat temu (bo możliwości jakie daje komputer, programy i tablet graf. oraz rynek webkomiksów ciągle się poszerzają i zmieniają),to główne zasady pozostają niezmienne. "Stworzyć komiks" jest na tyle przekrojowe, że może być przydatne zarówno dla osoby początkującej, jak i zaawansowanej (rozbudowana bibliografia!). Zapewne będę wracać do lektury.
Podręcznik w formie komiksu o tym, jak stworzyć komiks to genialny pomysł sam w sobie. I choć czuć, że napisano go kilka lat temu (bo możliwości jakie daje komputer, programy i tablet graf. oraz rynek webkomiksów ciągle się poszerzają i zmieniają),to główne zasady pozostają niezmienne. "Stworzyć komiks" jest na tyle przekrojowe, że może być przydatne zarówno dla osoby...
więcej Pokaż mimo tohttps://salomonik.eu/blog/przeczytane/3103-stworzyc-komiks-scott-mccloud
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3103-stworzyc-komiks-scott-mccloud
Pokaż mimo toZainteresowanych zapraszam do oficjalnej recenzji.
Zainteresowanych zapraszam do oficjalnej recenzji.
Pokaż mimo toPasja w życiu to niezmiernie ważna sprawa. Pozwala człowiekowi oderwać się od codzienności, często nadaje jej barwy, sprawia, że czujemy się spełnieni i niekiedy dzięki niej szczęśliwi. Potrafi dyktować naszym życiem i sprawiać, że dochodzimy do wyżyn naszych możliwości, pozostając przy tym dumnym ze swoich osiągnięć. Choć mam wrażenie, że niektóre pasje potrafią być wyjątkowo ukryte w nas. Mijają lata, wiedziemy swoje życie, mam nadzieję, że szczęśliwe, aż pewnego dnia poznajemy jakiś nowy temat, jakąś nową czynność i tego dnia wszystko się dla nas zmienia. Macie jakieś przykłady takiej pasji?
A skąd u mnie dzisiaj pomysł na tego typu tematykę? Otóż w ostatnim czasie, jak część z Was wie, zaczęłam interesować się komiksem. Spośród wielu dzieł, które w większości jeszcze nic mi nie mówią, znalazłam wyjątkowo nietypowy komiks. Czemu nietypowy? Ponieważ jest to komiks mówiący, jak rysować komiks. Dla mnie brzmi to po prostu fantastycznie! Nie jestem rysownikiem, choć mam pewne zamiłowania plastyczne, ale i tak chciałam zajrzeć w głąb komiksu. Czy dzięki pozycji "Stworzyć komiks" udało mi się to?
Przede wszystkim pod bardziej obiektywnym względem nie jestem w stanie ocenić, jak wiele osób potrzebuje tego typu poradnika. Dla mnie to była ostatecznie genialna przygoda, która dała mi szerszą perspektywę plastyczną i literacką. Coś dla pogłębienia wiedzy ogólnej, ale niekoniecznie do wykorzystania w praktyce. Choć wydaje mi się, że wiele osób pewnego dnia chce swoje zamiłowanie do rysowanej formy literatury przenieść też na dzieło własne, więc takim osobom na pewno przypadłby do gustu ten komiks.
Kiedyś prawie w ogóle nie doceniałam komiksu. Przyjemna forma, ale nic więcej. Teraz moja dawna ignorancja mnie przeraża. Zaczynam dostrzegać, jak bardzo jest niesamowita ta forma. "Stworzyć komiks" sprawiło, że weszłam na jeszcze wyższy poziom postrzegania komiksu. Zdałam sobie sprawę, na jak wielu płaszczyznach muszą pracować ilustratorzy i scenarzyści. Autor książki poruszył po krótce wiele aspektów tworzenia komiksów. Przedstawił konieczne fundamenty i najróżniejsze alternatywy. Doceniam to, gdyż jako laik czułam się bardzo pewnie, czytając tę pozycję. Wszystko wydawało mi się przejrzyste, zrozumiały i proste w odbiorze. Tylko w odbiorze, stworzenie komiksu to naprawdę praca dla wytrwałych i kreatywnych osób, które mają do tego pasję i są gotowe zaangażować się całym sobą.
Poza tym komiks momentami jest niesamowicie zabawny i na poziomie stylistycznym, i ilustracji. Odbieram to jako puszczenie oczka do czytelników mówiące, że dzięki temu lepiej zapamięta się przedstawione treści. Dla osób lubiących listy i ogólnie dopracowaną organizację na końcu każdego rozdziału znajduje się pewnego rodzaju podsumowanie zawarte już bezpośrednio w samych słowach, bez dymków.
Autor jest osobą, która daje olbrzymią motywację i wydaje mi się niesamowicie inspirującą osobą. Daje wielkie pokłady nadziei, ale też nie owija w bawełnę, mówiąc, że jest łatwo. Opowiada o możliwych trudnościach związanych między innymi z poświęceniami ilustratora i scenarzysty, ale też trudnościami związanymi z samym rynkiem, konkurencją i ekonomicznymi możliwościami. Mam wrażenie, że przedstawia rzecz taką, jaką jest. Nie od wczoraj siedzi w tym biznesie. Dlatego też widział wiele osób, które osiągnęły sukces i w kategoriach popularności, i w kategoriach własnej satysfakcji.
Warto też co nieco wspomnieć o ilustracjach. Wyróżniają się łatwym odbiorem i przejrzystością, ale zarazem widać w nich wielką dokładność szczegółów. Wszystko wydaje się być na swoim miejscu, które wcześniej wnikliwie zostało przemyślane. Na mnie zrobiło to fenomenalne wrażenie. Pod względem wyjątkowo subiektywnym bardzo podoba mi się kreska autora, gdzie czuć beztroską zabawę ilustracją, gdzie rezultatem są ironiczne i zabawne treści.
Od komiksu "Stworzyć komiks", za każdym razem mnie to bawi, oczekiwałam naprawdę wiele, a dostałam jeszcze więcej. To wspaniałe kompendium wiedzy dla pasjonatów tej formy i przede wszystkim młodych artystów, którzy dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w tym świecie. Odnajdą tam inspirację, podstawy i motywację
Pasja w życiu to niezmiernie ważna sprawa. Pozwala człowiekowi oderwać się od codzienności, często nadaje jej barwy, sprawia, że czujemy się spełnieni i niekiedy dzięki niej szczęśliwi. Potrafi dyktować naszym życiem i sprawiać, że dochodzimy do wyżyn naszych możliwości, pozostając przy tym dumnym ze swoich osiągnięć. Choć mam wrażenie, że niektóre pasje potrafią być...
więcej Pokaż mimo toCiekawe, ale inne i jednak nieco słabsze, dopełnienie Zrozumieć Komiks.
Z jednej strony mamy tutaj samo mięso, techniki, porady, ale brakuje trochę większej liczby przykładów, czy anegdot. No i od 2006 pewnie ciut się zestarzała w niektórych "nowoczesnych" aspektach.
Znakomita pozycja, obowiązkowa nie tylko dla potencjalnych twórców pozwalająca spojrzeć na medium w nieco bardziej świadomy sposób.
Ciekawe, ale inne i jednak nieco słabsze, dopełnienie Zrozumieć Komiks.
więcej Pokaż mimo toZ jednej strony mamy tutaj samo mięso, techniki, porady, ale brakuje trochę większej liczby przykładów, czy anegdot. No i od 2006 pewnie ciut się zestarzała w niektórych "nowoczesnych" aspektach.
Znakomita pozycja, obowiązkowa nie tylko dla potencjalnych twórców pozwalająca spojrzeć na medium w nieco...
Parafrazując pewne znane wyrażenie, śmiało można stwierdzić, że ocena treści albumu mocno zależna jest od punktu siedzenia potencjalnego odbiorcy. Patrząc tylko na sam tytuł, Stworzyć komiks wydaje się dziełem skupiającym głównie swoją uwagę na konkretnych technikach ułatwiających tworzenie ciekawej i wciągającej powieści graficznej. Takie zbyt płytkie ocenianie dzieła, jest jednak dla niego krzywdzące. Scott McCloud porusza bowiem tutaj również między innymi tematy związane z historią czy przedstawia najróżniejsze teorie oraz formy komiksowej sztuki. Obok tego wszystkiego tworzy on również niebywale wciągającą i zachwycającą opowieść, zdolną trafić w gusta szerokiego grona odbiorców.
Album Stworzyć komiks można bowiem traktować dwojako. Dla osób szukających wciągającej komiksowej rozrywki dzieło będzie ciekawym dokumentalnym obrazem życia „twórcy”, ze wszystkimi tego wadami i zaletami. Na kolejnych stronach nie brakuje więc wyrazistych emocji i całkiem przyjemnego w odbiorze humoru, co tworzy świetnie spasowaną całość. Jeśli jednak ktoś pragnie związać swoją przyszłość z tego rodzaju popkulturą lub szuka nowych porad jak poprawić swoje zdolności, to tytuł momentalnie ze zwykłego komiksu przeobraża się w ilustrowany szczegółowy poradnik, mogący pretendować do miana akademickiego podręcznika.
Scott McCloud stawia się tutaj w roli nauczyciela, który chce przekazać „uczniowi” całą zdobytą przez siebie wiedzę. Jak doskonale wiadomo, dobry belfer to taki, który przekazuje teorię w łatwy i przystępny sposób. Pod tym względem albumowi nie można niczego zarzucić. Bogata i zróżnicowana treść jest przygotowana w taki sposób, że dosłownie każdy będzie mógł ją bezproblemowo rozumieć i tym samym samemu zastosować „teorię w praktyce”.
Tytuł podzielony jest na szczegółowe rozdziały, przedstawiające wszystkie kroki potrzebne do stworzenia ciekawego komiksu. Na ponad 250 stronach znaleźć można pomoce związane zarówno z tworzeniem ciekawej fabuły, charakterystycznych bohaterów, utrzymaniem napięcia u czytelnika czy przykuwających uwagę rysunków. Każdy ważny segment zakończony jest praktycznymi ćwiczeniami, które pozwalają nabytą teorię przetestować w praktyce i tym samym wynieść swoją technikę na zupełnie nowy poziom.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-albumu-stworzyc-komiks/
Parafrazując pewne znane wyrażenie, śmiało można stwierdzić, że ocena treści albumu mocno zależna jest od punktu siedzenia potencjalnego odbiorcy. Patrząc tylko na sam tytuł, Stworzyć komiks wydaje się dziełem skupiającym głównie swoją uwagę na konkretnych technikach ułatwiających tworzenie ciekawej i wciągającej powieści graficznej. Takie zbyt płytkie ocenianie dzieła,...
więcej Pokaż mimo toPo rewelacyjnym ZROZUMIEĆ KOMIKS przyszedł czas na równie rewelacyjny STWORZYĆ KOMIKS. Jestem absolutnie zachwycona i wdzięczna Scottowi McCloudowi za te dzieła, bo doskonale tłumaczą wszystko, co czytelnik komiksu, ale i jego twórca - powinien wiedzieć.
Trudno mi ocenić, którą z tych pozycji lubię bardziej, bo one są po prostu świetne OBIE. Jednak, dla mnie chyba ważniejszy jest STWORZYĆ KOMIKS. Sama uwielbiam sobie coś tam rysować, tworzyć i choć jest to oczywiście bazgranina, to cudownie, że dzięki temu dziełu moja świadomość wzrosła i Scott uzbroił mnie w potężną amunicję.
Jest to KOMIKS o KOMIKSIE, czyli najlepszy sposób na tego typu opowieść, trochę edukacyjną, trochę rozrywkową. Autor łączy swoją, charakterystyczną kreskę, z niemniej charakterystycznym poczuciem humoru. Daje to bombowy efekt, bo w przystępnym stylu, zrozumiałym, łatwym w odbiorze pokazuje, jak silnym medium jest obraz połączony z tekstem.
STWORZYĆ KOMIKS, to taki "podręcznik", różniący się od innych podręczników tym, że chcemy się z niego uczyć. Czytelnik zostaje wciągnięty w tę opowieść o KOMIKSIE i naprawdę - uwierzcie! - nie można się od niej oderwać.
Niesamowite, że w tej jednej książce rysownik zmieścił tak wiele informacji i dodał do tego humor, który jest absolutnie niezbędny w procesie uczenia się (takie jest moje zdanie). STWORZYĆ KOMIKS jest publikacją, do której zagląda się często i z przyjemnością. Już od pierwszych stron zostałam zainspirowana do tworzenia - a o to chyba autorowi chodziło.
Podczas lektury człowiek uświadamia sobie także znaczenie symboli, obrazów w życiu. Media wywierają na nas wielki wpływ i warto wiedzieć, jak działają. Mechanizmy "czytania" obrazów, które przyswoiliśmy od dzieciństwa, mają ogromny wpływ na nasze postrzeganie rzeczywistości. To, co tworzymy - tworzymy pozornie jako wolni, lecz zniewoleni formą.
Dziękuję Wydawnictwu Kultura Gniewu, że zdecydowało się wydać ten komiks. Aż dziw, że polski czytelnik dopiero teraz może sięgnąć po te pozycje. POLECAM wam ogromnie ZROZUMIEĆ KOMIKS i STWORZYĆ KOMIKS - obiecuję, że nie będziecie żałować!
by tworzyć mądrze - trzeba rozumieć w pełni
tom 2
8/10
Wydawnictwo Kultura Gniewu
Po rewelacyjnym ZROZUMIEĆ KOMIKS przyszedł czas na równie rewelacyjny STWORZYĆ KOMIKS. Jestem absolutnie zachwycona i wdzięczna Scottowi McCloudowi za te dzieła, bo doskonale tłumaczą wszystko, co czytelnik komiksu, ale i jego twórca - powinien wiedzieć.
więcej Pokaż mimo toTrudno mi ocenić, którą z tych pozycji lubię bardziej, bo one są po prostu świetne OBIE. Jednak, dla mnie chyba...
To pozycja naprawdę nie do przecenienia. Jeśli czytaliście "Zrozumieć komiks" tego samego autora, nie trzeba będzie Was zachęcać do "Stworzyć komiks", bo te dwa de facto komiksy o komiksie wzajemnie się dopełniają. Jeśli zaś nie czytaliście, możecie równie dobrze zacząć lekturę od "Stworzyć komiks". Jak sugeruje tytuł, jest to dzieło zaadresowane przede wszystkim do autorów komiksów - zarówno tych, którzy w różnym stopniu zaawansowania i z różnym powodzeniem już działają na tym poletku, jak i potencjalnych twórców, którzy ze sztuką komiksową dopiero chcieliby się zmierzyć i niepewni swoich umiejętności, szukają środków wyrazu i praktycznych wskazówek. Przy czym, co ważne, McCloud adresuje swój wykład zarówno do rysowników jak i scenarzystów, a nawet opowiada o aspektach współpracy tychże w przypadku, gdy te role się rozdzielają. Nie bójcie się jednak słowa groźnie brzmiącego "wykład", bo "Stworzyć komiks" nie jest nudnym, napuszonym poradnikiem w protekcjonalnym stylu, ale bardziej przyjacielską pogadanką. Pogadanką jednakowoż pozbawioną zgrywy; bardzo kompetentną, kompleksową, odwołującą się tak do klasyki i historii sztuki komiksowej, jak i do nowych form i przestrzeni jej uprawiania. Autor sprawnie porusza się w szerokim spektrum stylów i zainteresowań, wskazując adeptom sztuki komiksowej nieograniczone wręcz możliwości wyrażania siebie i swoich pomysłów przez komiks. Jednocześnie wprowadza do tego świata potrzebną dyscyplinę. Porządek, systematyka i kategorie, i dalej - znajomość teorii, jak przekonuje (choć nie zawsze wprost) McCloud, nie mogą stać się wrogami komiksowego twórcy, bo ostatecznie usprawniają jego warsztat, nie zaś ograniczają go. Tę pozycję można polecić zresztą nie tylko komiksowym twórcom, ale również czytelnikom komiksów, którzy obserwując niuanse i zależności związane z procesem powstawania komiksu czy wytyczne zawarte w tej książce, mogą łatwiej zrozumieć komiks jako taki czy też intencje i wybory autorów, z których pracami się zetknęli. Naprawdę długo jeszcze można by komplementować McClouda za to, że wprowadza nas w arkana sztuki komiksowej z tak wielkim znawstwem i zarazem w tak interesujący sposób.
To pozycja naprawdę nie do przecenienia. Jeśli czytaliście "Zrozumieć komiks" tego samego autora, nie trzeba będzie Was zachęcać do "Stworzyć komiks", bo te dwa de facto komiksy o komiksie wzajemnie się dopełniają. Jeśli zaś nie czytaliście, możecie równie dobrze zacząć lekturę od "Stworzyć komiks". Jak sugeruje tytuł, jest to dzieło zaadresowane przede wszystkim do autorów...
więcej Pokaż mimo to"Życie twórcy komiksów, to musi być dopiero frajda..." - zapewne nie jeden z was (przyznaję się, ja również) kiedyś tak sobie pomyślał, delektując się lekturą kolejnego, świetnego komiksu. I pewnie jest w tym stwierdzeniu wiele prawdy, aczkolwiek pewności nie będziemy mieć nigdy, jeżeli sami nie sprawdzimy się na polu tworzenia obrazkowej historii. O tym, jak zacząć i jak się odnaleźć w tej sztuce, opowiada w znakomity sposób najnowsze dzieło Scotta McClouda pt. „Stworzyć komiks”, które ukazało się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa kultura Gniewu.
Jak zapewne się domyślacie, pozycja ta stanowi sobą naturalną kontynuację, czy też być może dopełnienie, legendarnej pozycji tego autora pt. „Zrozumieć komiks”. To właśnie tam poznaliśmy komiksową teorię, a teraz przechodzimy do praktyki. I czynimy to w najlepszy możliwy sposób, czyli za pomocą zabawnego komiksu, który obrazuje sobą postać początkującego autora komiksów, który prowadzi nas przez poszczególne zagadnienia twórczego rzemiosła na tym literackim polu. Rysowanie kadrów, tworzenie świata opowieści, dopełnianie obrazu tekstem, kontrola nad logiką scenariuszowej relacji, czy też dobór odpowiednich narzędzi do tworzenia całości dzieła - to wszystko zostało tu rozbite na czynniki pierwsze oraz opowiedziane w niezwykle szczegółowy i zarazem prosty dla odbiorcy, sposób.
Kolejny już raz Scott McCloud oferują nam coś w rodzaju „opowieść w opowieści”, gdzie to z jednej strony mamy naprawdę fachowy, poprowadzony w ciekawy sposób i wyczerpujący temat w każdym względzie - wykład, ale z drugiej samą historię o losach twórcy komiksów i jego podróży przez cały twórczy proces, która nierzadko nas rozbawia, czasami konfrontuje z wielkimi dziełami tego gatunku, innym razem skłania do istotnych refleksji, ale też i nieustannie intryguje. W ten sposób tytuł ten łączy sobą przyjemne z pożytecznym, oferując nam czystą rozrywkę, jak i fachową wiedzę.
Najistotniejsze, mimo wszystko, wydaje się jednak fachowe doradztwo autora, który krok po kroku instruuje czytelników w tym, jak chociażby rysować ludzkie twarze i całe postacie, jak wkomponowywać je w obraz otoczenia, których metod i środków użyć dla zdynamizowania danej sceny lub sekwencji scen akcji, czy też jak wybrać najlepszy dla nas styl i sposób kadrowania. Podobnie ma się rzecz ze scenariuszem, gdzie to możemy się dowiedzieć m.in. tego, jak „ożywić” naszych bohaterów, nadać im ludzkie lub zwierzęce cechy oraz jak poprowadzić ich losy w taki sposób, by te były wiarygodne, intrygujące i zrozumiałe dla czytelnika. To oczywiście tylko kilka przykładów z ogromu wiedzy, jaką możemy wynieść ze spotkania z tym tytułem.
Komiks ten zachwyca nas również swoim ilustracyjnym obliczem - i tu również w dwóch aspektach. Przede wszystkim jest to solidna porcja dobrego, niezbyt skomplikowanego, ale przyjemnego dla oka rysowania w ujęciu kolejnych losów i nauk głównego bohatera - młodego twórcy komiksów. I tu jest ciekawie, barwnie i dokładnie tak, jak być powinno. Jednakże jest jeszcze drugi aspekt, który objawia się bardzo interesującymi przykładami konkretnych działań i twórczych czynności tworzenia komiksu, które oprócz szczegółowej analizy, przyjmują tu również właśnie ilustracyjny przykład - coś, co można ujrzeć na własne oczy. Jedynym minusem według mnie jest to, że zabrakło tu odniesienia do kwestii kolorów, aczkolwiek faktem jest, że często tą kwestią zajmują się zupełnie inne osoby, aniżeli sam rysownik komiksu.
Dla kogo jest ta pozycja...? Oczywiście dla przyszłych twórców komiksów, rzecz oczywista. Ale tak naprawdę również i dla sympatyków obrazkowych opowieści, którzy tym razem mają szansę cieszyć się nie tylko barwną fabułą i ładnymi dla oka ilustracjami, ale też i swego rodzaju „wstępem” na zaplecze tego literackiego gatunku. To właśnie tu możemy poznać codzienną, z pewnością nie zawsze prostą i nierzadko wymagającą wiele poprawek, prób i ogromnego samozaparcia, pracę twórców naszych ulubionych komiksów. To wspaniała szansa, z której nie można zrezygnować.
Dzieło Scotta McClouda pt. „Stworzyć komiks”, to z naturalnych względów pozycja bardzo specyficzna, ale też i doskonała na polu swej rozrywkowej oraz edukacyjno-poradnikowej oferty. To wiedza, ciekawostki, pokaźna porcja humoru i jakże cenne wsparcie dla wszystkich tych, którym marzy się stworzenie własnego komiksu. Tego wam życzę, jak i oczywiście gorąco zachęcam do sięgnięcia po ten świetny tytuł.
"Życie twórcy komiksów, to musi być dopiero frajda..." - zapewne nie jeden z was (przyznaję się, ja również) kiedyś tak sobie pomyślał, delektując się lekturą kolejnego, świetnego komiksu. I pewnie jest w tym stwierdzeniu wiele prawdy, aczkolwiek pewności nie będziemy mieć nigdy, jeżeli sami nie sprawdzimy się na polu tworzenia obrazkowej historii. O tym, jak zacząć i jak...
więcej Pokaż mimo toKOMIKS – DEKONSTRUKCJA
Długie lata przyszło nam czekać na „Stworzyć komiks”, ciąg dalszy genialnego albumu „Zrozumieć komiks”. Ale warto było. Co prawda tamto dzieło, opus magnum Scotta McClouda, kontynuacji nie wymagało, jednak jak się okazuje była to kontynuacja potrzebna. Bo świetna. Bo pełna fascynujących informacji. I niewyobrażalnej siły wyrazu, która sprawia, że dzieło to, stanowiące przecież nic innego, jak wykład, porywa bardziej, niż większość z założenia wciągających fabuł.
Komiks sam w sobie zawsze jest czystą kartką. I kartką zawsze pozostaje. Taki wniosek płynie z niniejszego albumu. Ale przez lata twórcy wylewają na niego tony tuszu, a z tego tuszu rodzą się opowieści obrazkowe. Rodzi się akcja, fabuła, postacie ożywają, nieruchome obrazy zaczynają sprawiać wrażenie, jakby się poruszały… Pytanie, jak to wszystko sprawić? I jak osiągnąć zamierzony efekt?
Po wykładzie o tym, czym jest komiks, co sprawia, że jest taki, a nie inny i jak właściwie wygląda sztuka komiksowa od podstaw, początków i kulis, Scott McCloud bierze na warsztat sam proces powstawania komiksów. Bierze, rozbiera na czynniki pierwsze, analizuje krok po kroku i ukazuje nam to na ponad 250 stronach wypełnionych po brzegi informacjami. Czym jest czytelność i jak ją uzyskać? Jaka jest potęga słów? A jakie znaczenie ma mimika? Wraz z nim wędrujemy przez świat komiksu, poznając gatunki, narzędzia i techniki i wszystko, co się kryje za obrazkowymi historiami. Historiami takimi, jak ta…
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/01/stworzyc-komiks-scott-mccloud.html
KOMIKS – DEKONSTRUKCJA
więcej Pokaż mimo toDługie lata przyszło nam czekać na „Stworzyć komiks”, ciąg dalszy genialnego albumu „Zrozumieć komiks”. Ale warto było. Co prawda tamto dzieło, opus magnum Scotta McClouda, kontynuacji nie wymagało, jednak jak się okazuje była to kontynuacja potrzebna. Bo świetna. Bo pełna fascynujących informacji. I niewyobrażalnej siły wyrazu, która sprawia, że...