Brüsel
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Mroczne Miasta (tom 5)
- Wydawnictwo:
- Casterman
- Data wydania:
- 2008-03-19
- Data 1. wydania:
- 2008-03-19
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- francuski
- ISBN:
- 9782203012899
- Tagi:
- Komiks Belgijski Komiks Francuski Fantasy steampunk Architektura Urbanistyka Bruksela Modernizm Secesja Gentryfikacja Mroczne Miasta Les Cites Obscures
Constant Abeels, fleuriste de profession, est un homme moderne. Il vient de choisir de se convertir à la fleur en plastique, ce nouveau matériau plein d’avenir. Une ouverture d’esprit qui lui permet, à la faveur d’une rencontre avec un chercheur connu, d’être présenté à tout ce que Brüsel compte d’esprits innovants : un bourgmestre audacieux, un entrepreneur de travaux publics visionnaire, des scientifiques entreprenants… Tous ont pour la ville des projets grandioses, qui pourraient faire d’elle la capitale des Cités Obscures. Mais au fait, la raison estelle soluble dans la modernité, et réciproquement ? Et peut-on affirmer que le ridicule a vraiment droit de cité ? Machines folles, savants saisis par le délire, urbanistes bons à enfermer… Avec cette histoire se moquant gentiment de la capitale qui l’a inspirée, Schuiten et Peeters signent le plus sarcastique et le plus drôle des épisodes des Cités Obscures.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 20
- 16
- 6
- 6
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Aj, to chyba najbardziej przegadany (jak do tej pory) tom Ukrytych Miast. Nie zrobił na mnie tak wielkiego wrażenia jak poprzednie tomy. Nie było tego klimatu tajemnicy, nie było tego symbolizmu ocierającego się o sen. Kadry wydawały mi się mniejsze i ciasne, przepakowane ilością szczegółów (co okazuje się być raczej wrażeniem niż faktem). Przegadane, dymki z tekstem zajmowały więcej miejsca a tekst miał większe znaczenie. Tak wypada w porównaniu z innymi tomami...
Jednak też nie jest aż taki zły. Wydaje mi się, że autorzy celowo utworzyli taki klimat tej części, by czytelnik mocniej poczuł przemiany zachodzące w otoczeniu. Ale zabrakło mi tej magii, którą można było czuć w "Wieży". Wyjaśnienie analogii dostajemy już na początku tomu, co mocno osłabia efekt "wow" własnych poszukiwań. Otrzymujemy też więcej absurdu i szaleństwa. Absurdalny wydaje się sam główny bohater, przestawiający się ze sprzedaży prawdziwych kwiatów na plastikowe. Absurdalny romans, podstarzałego chuderlaka z młodą (?) dziewczyną, Tiną. Trzy miłosne sceny mają swój erotyczny efekt... ale jakże mocno osłabiony przez niezdarnego i nieatrakcyjnego amanta Constantina. No cóż, to potwierdza tylko fakt, że dla kobiet nie zawsze ważny jest wygląd zewnętrzny. Jak to zwykle u Schuitena erotyzm jest skromny a zmysłowy. Scena pośród zapomnianych dokumentów, na gorze papieru... albo prześcieradeł... nawet były do siebie podobne.
Ten album miał chyba inaczej przemawiać do czytelnika. Źródło przemian świata jest znane - szaleństwo architektów i technokratów. Znowu wraca manifest sztuki awangardowej Tadeusza Peipera: miasto, masa, maszyna. A gdzie ludzie? Gdzie sztuka? Ludzie znikają, sztuka znika zastąpiona przez nowe... albo zostają tylko puste fasady. Ta cześć ma swoją głębię filozoficzną. Zupełnie nie wesołą bo za każdy postęp trzeba zapłacić. Każdy krok naprzód nieopatrznie odcina nas od przeszłości. Wyburzonej przeszłości nie da się odbudować.
Szczecin doświadczał tego samego co Bruksela. Ale nie niszczono secesyjnych budynków tylko tych z wieków wcześniejszych.... prawie nic nie zachowało się ze średniowiecza. Jak dobrze, że dzisiaj jest zupełnie inne podejście. Świetnie pokazuje to restauracja Starej Drukarni i Hotelu Piast w Szczecinie.
Nie łatwo więc ocenić ten album. Trzeba kierować się wrażeniami. A tych nieskończenie więcej dała mi "Wieża". I nawet drobne smaczki jak nawiązania do "Wieży" czy "Gorączki Urbikandyjskiej" nie będą w stanie znacząco podbić oceny.
Aj, to chyba najbardziej przegadany (jak do tej pory) tom Ukrytych Miast. Nie zrobił na mnie tak wielkiego wrażenia jak poprzednie tomy. Nie było tego klimatu tajemnicy, nie było tego symbolizmu ocierającego się o sen. Kadry wydawały mi się mniejsze i ciasne, przepakowane ilością szczegółów (co okazuje się być raczej wrażeniem niż faktem). Przegadane, dymki z tekstem...
więcej Pokaż mimo toOj… nie pykło z tą częścią Mrocznych Miast… Zero tajemnicy, zero symboliki. Już na początku dostajemy pełny wykaz odniesień, wyjaśnienia tzw. “brukselizacji”, nawiązania do fasadyzmu… Brüsel to po prostu Bruksela, nieszczęśliwe miasto, dla którego urbanistyki “najważniejsze nie było chronienie miasta, ale jego symulowanie”. I choć jeden z autorów próbuje nas przekonać we wstępie, że pomimo oszpecenia i zmasakrowania to miasto jednak ma – niezauważalny dla przypadkowego turysty – urok, to jak dla mnie trochę gryzie się z tą teorią samo zakończenie… Bo skoro “nie powinniśmy się wzbraniać kochać tego miasta”, to dlaczego nas główni bohaterowie na końcu….. uwaga spoiler – uciekają z niego! ;)
A sam komiks – tylko jeden piękny kadr, fabuła trochę męcząca. Przyjemne sceny erotyczne. Lekki urok ze względu na zamysł całych "Mrocznych Miast".
Oj… nie pykło z tą częścią Mrocznych Miast… Zero tajemnicy, zero symboliki. Już na początku dostajemy pełny wykaz odniesień, wyjaśnienia tzw. “brukselizacji”, nawiązania do fasadyzmu… Brüsel to po prostu Bruksela, nieszczęśliwe miasto, dla którego urbanistyki “najważniejsze nie było chronienie miasta, ale jego symulowanie”. I choć jeden z autorów próbuje nas przekonać we...
więcej Pokaż mimo to"Mroczne Miasta" to pozycja obowiązkowa dla wielbicieli architektury. Wyobraźnia autorów eksploruje w kolejnych tomach różne style architektoniczne, budując fantastyczne metropolie alternatywnej Europy, między którymi można się przemieszczać zeppelinami. W "Brusel" jest to alternatywna wersja Brukseli.
Wstęp wprowadza nas w problemy urbanistyczne Brukseli, które potem możemy zaobserwować w komiksie. Obrazki są tak precyzyjne i szczegółowe, że można się w nich zgubić na godziny. Z pewnością wrócę do świata "Mrocznych Miast", by poznać jego kolejne odsłony.
"Mroczne Miasta" to pozycja obowiązkowa dla wielbicieli architektury. Wyobraźnia autorów eksploruje w kolejnych tomach różne style architektoniczne, budując fantastyczne metropolie alternatywnej Europy, między którymi można się przemieszczać zeppelinami. W "Brusel" jest to alternatywna wersja Brukseli.
więcej Pokaż mimo toWstęp wprowadza nas w problemy urbanistyczne Brukseli, które potem...