"Córka zegarmistrza" autorstwa Kate Morton to powieść historyczna, jednotomowa, której akcja toczy się w dwóch płaszczyznach czasowych.

"Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość - czy któreś z tych pojęć w ogóle ma jakieś znaczenie? Człowiek może tylko starać się przetrwać w okolicznościach, w jakich przyszło mi żyć. To wszystko."

Książka sama w sobie nie jest zła, ale ze względu na to, że książka nie do końca jest w moim guście czytelniczym, ciężko było mi się wkręcić w tą historię. Autorka miała fajny pomysł na fabułę, jednak ja się ty trochę wynudziłam, mimo, że byłam ciekawa historii Lily i Elodie. Jak dla mnie było tu zbyt dużo dokładnych opisów, które nie wnosiły nic istotnego do tej historii.
Przeskoki w czasie mi nie przeszkadzały, akurat ten zabieg w książkach lubię. 😊
Powieść ta jest wielowątkowa, występuje tu spora ilość bohaterów i tu momentami się gubiłam o kim autorka w danym momencie pisze. W książce pojawia się motyw poszukiwania tajemnic z przeszłości. Jest to także historia o morderstwie, kradzieży, sztuce, miłości a także o domach.

Myślę, że osobom, które lubią takie klimaty, książka się spodoba 😃

"Córka zegarmistrza" autorstwa Kate Morton to powieść historyczna, jednotomowa, której akcja toczy się w dwóch płaszczyznach czasowych.

"Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość - czy któreś z tych pojęć w ogóle ma jakieś znaczenie? Człowiek może tylko starać się przetrwać w okolicznościach, w jakich przyszło mi żyć. To wszystko."

Książka sama w sobie nie jest zła, ale ze...

Córka zegarmistrza - Kate Norton
Pojedyncze wątki ciekawe, ale według mnie kompozycja książki jest niezbyt logiczna. Pewne wątki mogłyby utworzyć ciekawe odrębne opowiadania i to w większości dla młodzieży, która lubi baśnie lub czytać o życiu w bardzo dawnych czasach.
Można poczytać, są różne czytelnicze gusta.

Córka zegarmistrza - Kate Norton
Pojedyncze wątki ciekawe, ale według mnie kompozycja książki jest niezbyt logiczna. Pewne wątki mogłyby utworzyć ciekawe odrębne opowiadania i to w większości dla młodzieży, która lubi baśnie lub czytać o życiu w bardzo dawnych czasach.
Można poczytać, są różne czytelnicze gusta.

Nie byłam w stanie przebrnąć przez tą książkę. Okropnie się męczyłam. Ostatecznie dotarłam tylko do połowy, a wyjątkowo rzadko nie doczytuje książki do końca, gdy już ją rozpocznę. Tym razem jednak doszłam do wniosku, że nie będę się męczyć, bo po co? Sposób w jaki została napisana zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Gdy już udawało mi się wczuć w historię jakiegoś bohatera, to nagle następowało urwanie wątku. Cała fabuła jest pocięta, skoki w czasie, zbyt wielu bohaterów. Ciężko było mi się w tym odnaleźć, by poczuć jakiekolwiek zainteresowanie.

Nie byłam w stanie przebrnąć przez tą książkę. Okropnie się męczyłam. Ostatecznie dotarłam tylko do połowy, a wyjątkowo rzadko nie doczytuje książki do końca, gdy już ją rozpocznę. Tym razem jednak doszłam do wniosku, że nie będę się męczyć, bo po co? Sposób w jaki została napisana zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Gdy już udawało mi się wczuć w historię jakiegoś...

Jaka cudna opowieść! Coś z pogranicza powieści i baśni, dziejącej się na przestrzeni wieku. Czytałam, że te przeskoki w czasie, wiele osób denerwowały, że gubiły wątek... Mnie to zupełnie nie przeszkadzało. Powiem nawet, że to czyni tę książkę jeszcze ciekawszą i trochę tajemniczą. No i cudowne pióro Morton. Taka wisienka na torcie.

Jaka cudna opowieść! Coś z pogranicza powieści i baśni, dziejącej się na przestrzeni wieku. Czytałam, że te przeskoki w czasie, wiele osób denerwowały, że gubiły wątek... Mnie to zupełnie nie przeszkadzało. Powiem nawet, że to czyni tę książkę jeszcze ciekawszą i trochę tajemniczą. No i cudowne pióro Morton. Taka wisienka na torcie.

Czytałam z przyjemnośćią, chociaż nieco zawiła fabuła. Ale tajemniczość, piękne opisy przyrody...

Czytałam z przyjemnośćią, chociaż nieco zawiła fabuła. Ale tajemniczość, piękne opisy przyrody...

IG life_by_her

"Córka zegarmistrza" Kate Morton

To moje drugie spotkanie z autorką i na pewno lepsze, niż poprzednie. Wykreowana rzeczywistość, kilkunastu bohaterów z odrębnymi historiami, a jednak w pewnych momentach przeplatającymi się ze sobą, zagadka, mrok i bajka, ale przede wszystkim - opisy, sprawiające, że widzę grupę artystów, ich beztroskę, nadzieję i stratę. Sądząc po opiniach, dla jednych strata czasu, dla drugich książka na długie wieczory. Ja nie żałuję czasu spędzonego na czytaniu, chociaż trochę to trwało 😄

IG life_by_her

"Córka zegarmistrza" Kate Morton

To moje drugie spotkanie z autorką i na pewno lepsze, niż poprzednie. Wykreowana rzeczywistość, kilkunastu bohaterów z odrębnymi historiami, a jednak w pewnych momentach przeplatającymi się ze sobą, zagadka, mrok i bajka, ale przede wszystkim - opisy, sprawiające, że widzę grupę artystów, ich beztroskę, nadzieję i stratę....

Nie wiem jak ocenić tę pozycję książkową, bo muszę przyznać, że język i opowieść jest tak świetnie napisana językowo, że czyta się płynnie i malowniczo. Naprawdę czytając kolejne zdania ma się wrażenie, że przechadzasz się po muzeum, po wystawie i podziwiasz piękno całym sobą.

Lecz z drugiej strony takie przeskakiwanie z przeszłości w teraźniejszość i odwrotnie wprowadza pewien chaos i mętlik, że czasem zdarzało mi się we wszystkim pogubić co jest czym, a kto powinien dokładnie być w danym miejscu i czasie. Czasem mi to przeszkadzało w czytaniu.

Jednak patrząc na całość i historię, i jej przedstawienie i to jak wciąga czytelnika w swój świat, trzeba przyznać, że autorka świetnie sobie z tym poradziła, choć uważam, że mogłaby krótszą wersję nam podać, bo jednak trochę dużo było pewnych rzeczy, które mogłyby być całkowicie wycięte z kart i nikomu by to nie przeszkadzało.

Pierwszy raz miałam styczność z autorką i muszę przyznać, że pewnie to nie będzie ostatnie spotkanie, tym bardziej, że język przedstawiany w książce naprawdę urzeka. Jest tak melodyjny, piękny i wyrazisty jak muzyka, którą z przyjemnością słuchamy i w niej się zatracamy.

Nie wiem jak ocenić tę pozycję książkową, bo muszę przyznać, że język i opowieść jest tak świetnie napisana językowo, że czyta się płynnie i malowniczo. Naprawdę czytając kolejne zdania ma się wrażenie, że przechadzasz się po muzeum, po wystawie i podziwiasz piękno całym sobą.

Lecz z drugiej strony takie przeskakiwanie z przeszłości w teraźniejszość i odwrotnie wprowadza...

Autorka potrafi zainteresować swoją opowieścią.
Mnie ujęła historią córki zegarmistrza. Zainteresowała mnie na tyle, iż z przyziemnością ją czytałam.

Autorka potrafi zainteresować swoją opowieścią.
Mnie ujęła historią córki zegarmistrza. Zainteresowała mnie na tyle, iż z przyziemnością ją czytałam.

Straszne nudziarstwo.

Straszne nudziarstwo.

Nic ciekawego, podczas lektury nie czułam żadnych emocji. Długo się z nią męczyłam. Za długo..

Nic ciekawego, podczas lektury nie czułam żadnych emocji. Długo się z nią męczyłam. Za długo..