Przylepka i Potwór

- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2021-07-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-07-14
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308073988
- Tłumacz:
- Marta Szafrańska-Brandt
- Tagi:
- dziennik wspomnienia listy Mrożek
Zupełnie nieznane oblicze Sławomira Mrożka! Mistrz absurdu, uznawany za mizantropa i introwertyka, okazuje się prawdziwym romantykiem dzięki wspomnieniom prosto z szuflady (i z serca) jego żony.
„Zaczynało mi się nudzić. Czekałam w recepcji hotelu już od czterdziestu minut, kiedy zobaczyłam, jak wchodzi wysoki, postawny mężczyzna w dżinsach, z miną Gary’ego Coopera wyrażającą pewność siebie i zarazem nieśmiałość. Spojrzałam na niego, on spojrzał na mnie, uśmiechnęłam się, on się uśmiechnął i w tamtej chwili nie liczyło się nic więcej”.
Tak zaczyna się niezwykle osobista opowieść Susany Mrożek, która poznała pisarza w 1979 roku w Meksyku. On był wdowcem, miał 49 lat i tkwił w długiej burzliwej relacji z mężatką. Susana miała wtedy 27 lat, była po rozwodzie i podjęła decyzję, że nigdy więcej nie wyjdzie za mąż. Została tłumaczką i przewodniczką Sławomira, on był jej przyjacielem, bezwarunkowo szczerym. Zakochali się, rozjechali, pisali do siebie, szukali się, spotykali w Europie, rozstawali, wchodzili w nowe związki, ranili, tęsknili. W 1987 roku oświadczył się jej w Paryżu. Bez namysłu odpowiedziała nie, ale to nie koniec tej historii pokazującej głębokie uczucie łączące dwoje dojrzałych i świadomych siebie ludzi – miłość z jej blaskami i cieniami, która jest w stanie przezwyciężyć mroczne, depresyjne tło, nieobce obojgu.
Wspomnienia Susany Mrożek, przeplatane listami, jakie para pisała do siebie przez lata, oraz nieznanymi rysunkami Mrożka, pokazują pisarza z zupełnie nieznanej strony. Kto by pomyślał, że Sławomir Mrożek, jawiący się powszechnie jako samotnik stroniący od wszelkich egzaltowanych uniesień, ozdabiał swoje liściki do ukochanej serduszkami i zapakowywał je w koperty z Hello Kitty? Jednak ogromna czułość, jaką Susana i Sławomir darzyli się przez lata, nie ma w sobie nic infantylnego. Czy możliwe jest pogodzenie tych wszystkich sprzeczności: depresji, namiętności, osamotnienia, czułości, beztroski i prozy życia w obliczu chorób i upływającego czasu? Mrożkowie znaleźli na to własny, jedyny w swoim rodzaju sposób, a Susana Mrożek nareszcie uchyla rąbka tajemnicy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 41
- 21
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
To poprawnie i tylko poprawnie opisany wycinek życia sławnego dramaturga. Książka nie jest przełomowa, ani wybitna. Autorka dość poprawnie opowiedziała kawałek swojej historii, wstawiła dość pokaźny - niestety nużący - fragment ze zbioru własnej korespondencji ze Sławomirem Mrożkiem Wiadomo było, że będzie zainteresowanie, no i jest.
To poprawnie i tylko poprawnie opisany wycinek życia sławnego dramaturga. Książka nie jest przełomowa, ani wybitna. Autorka dość poprawnie opowiedziała kawałek swojej historii, wstawiła dość pokaźny - niestety nużący - fragment ze zbioru własnej korespondencji ze Sławomirem Mrożkiem Wiadomo było, że będzie zainteresowanie, no i jest.
Pokaż mimo toWspomnienia drugiej żony naszego wybitnego dramaturga obejmują czasy ich długoletniego romansu i wreszcie małżeństwa (od 1987 r.). Dużą część książki zawierają listy, które do siebie pisali w latach 80., przez długi czas bowiem byli rozdzieleni – ona w Meksyku, on w Paryżu, a że żyli w romantycznej epoce – bez internetu i smartfonów – więc namiętnie korespondowali.
Przeczytałem już dwa tomy listów Mrożka: z Erwinem Axerem i Gustawem Herlingiem-Grudzińskiej, pisze w nich Mrożek sporo i ciekawie o teatrze, literaturze, polityce. Natomiast w tym tomie listy nie są zbyt interesujące, trochę w nich taniego filozofowania pani Susany, trochę wynurzeń Mrożka o jego zmiennych nastrojach, depresji i w ogóle o tym jak trudnym jest człowiekiem. Ciekawe, że oboje fascynują się tarotem, stawiają sobie karty i bardzo poważnie traktują prognozy z nich wynikające. Prawdę mówiąc, lektura tej epistolografii była dosyć nużąca.
Okresy korespondencji przeplatane są miesiącami wspólnego życia w Paryżu, ale nie do końca wspólnego, bo Mrożek jest wciąż związany z inną kobietą. Susana też sobie znajduje innego faceta, ale wraca do Mrożka, bo jak pisze: „Sławomir wystawił mnie do wiatru i z pewnością zrobiłby to jeszcze raz, ale był mężczyzną, którego kochałam najbardziej, i nie miałam zamiaru go stracić.”
W drugiej części książki pani Susana pisze o swoim życiu z Mrożkiem, które zaczęło się w połowie lat 80. i trwało do 2013 r., do śmierci pisarza. Było z pewnością ciekawe, pełne podróży, hołdów dla Mrożka, z drugiej strony trudne, bo osobowość wielkiego pisarza była niełatwa: egocentryzm, stany depresyjne, skrajny introwertyzm, itd. Nie bez przyczyny pani Susana nazywa swego męża potworem; nieprzypadkowo jedna z biografii Mrożka nosi tytuł „Mrożek. Striptiz neurotyka.” W pewnym momencie Susana poważnie myśli o rozstaniu, wyjeżdża na dłużej do Meksyku, zostawiając Mrożka w Krakowie, ale pisze: „Nie chciałam wracać, jednak Sławomir często mi się śnił. Żyć z nim mogło być ciężko, utracić go było klęską totalną.” Co ciekawe, nasza para często zmieniała miejsca pobytu, jakby przez całe życie szukali dla siebie gniazda: Francja, potem Meksyk, powrót do Krakowa, przenoszenie się tam z mieszkania do mieszkania, wreszcie wyjazd do Nicei.
Jest tam parę mrożkowskich bonmotów, pisze np. o Wiedniu, że tam: „po ulicach chodzą mumie”, ale mało tego.
W sumie książka dosyć ciekawa, ale raczej tylko dla miłośników Mrożka.
Wspomnienia drugiej żony naszego wybitnego dramaturga obejmują czasy ich długoletniego romansu i wreszcie małżeństwa (od 1987 r.). Dużą część książki zawierają listy, które do siebie pisali w latach 80., przez długi czas bowiem byli rozdzieleni – ona w Meksyku, on w Paryżu, a że żyli w romantycznej epoce – bez internetu i smartfonów – więc namiętnie...
więcej Pokaż mimo toMi się książka podobała, gdyż można było odebrać tu pisarza jaki był prywatnie i jak jego życie wyglądało z listów do przyszłej żony.. bardzo ciekawe.
Mi się książka podobała, gdyż można było odebrać tu pisarza jaki był prywatnie i jak jego życie wyglądało z listów do przyszłej żony.. bardzo ciekawe.
Pokaż mimo toListy kochanków, potem małżonków...nie wiem czy bym się zdecydowała na publikacje taki intymnych zwierzeń, chyba nie. Listy Mrożka do Lema to zupełnie inna wartość. Pomimo to dla entuzjastów Mrożka warto.
Listy kochanków, potem małżonków...nie wiem czy bym się zdecydowała na publikacje taki intymnych zwierzeń, chyba nie. Listy Mrożka do Lema to zupełnie inna wartość. Pomimo to dla entuzjastów Mrożka warto.
Pokaż mimo to