Książka trudna do oceny. W zasadzie zaczęła się dość fajnie. Czytało się szybko i lekko, ale w pewnym momencie coś się popsuło. Zniknęła magia, która miała tu być. Zniknął ten magiczny klimat iluzji. Szczerze mówiąc nie chciałam czytać o robotach, czy maszynach...Kupiłam wszystkie tomy i mam nadzieję, że fabuła kolejnych będzie lepsza. Oby.

Książka trudna do oceny. W zasadzie zaczęła się dość fajnie. Czytało się szybko i lekko, ale w pewnym momencie coś się popsuło. Zniknęła magia, która miała tu być. Zniknął ten magiczny klimat iluzji. Szczerze mówiąc nie chciałam czytać o robotach, czy maszynach...Kupiłam wszystkie tomy i mam nadzieję, że fabuła kolejnych będzie lepsza. Oby.

Polecam jako czytelnik i iluzjonista.

Od pierwszych stron czułem klimat. Klimat wyjątkowy, bo złotej ery w historii sztuki iluzji. Nie myliłem się. Zarówno automaty, jak i wykonywane przez głównego bohatera sztuki magiczne to potwierdziły. Ba... nawet sama autorka wspomniała, że inspiracją był dla niej iluzjonista Jean Eugene Robert-Houdin.

Książkę się pochłania i chce się więcej. To chyba pierwszy raz, kiedy cieszę się, że przede mną jeszcze dwa tomy. Magik i złodziejka to historia nie tylko magiczna, ale i życiowa. Może się wydawać, że jest tutaj dużo fantastyki, natomiast pokazy iluzji i automaty są odwzorowane dość dobrze. Musi pozostać troszeczkę miejsca na wyobraźnię i delikatną nutę fantastyki.

Polecam ten tytuł. Szczerze mi się podobało, a wkrótce mam zamiar sięgnąć po kolejne części.

Polecam jako czytelnik i iluzjonista.

Od pierwszych stron czułem klimat. Klimat wyjątkowy, bo złotej ery w historii sztuki iluzji. Nie myliłem się. Zarówno automaty, jak i wykonywane przez głównego bohatera sztuki magiczne to potwierdziły. Ba... nawet sama autorka wspomniała, że inspiracją był dla niej iluzjonista Jean Eugene Robert-Houdin.

Książkę się pochłania i chce...

„Magik i złodziejka” zauroczył mnie od pierwszych zdań – do tego stopnia, że musiałam porzucić czytanie pierwszego tomu trylogii, bo wiedziałam, że oczekiwanie na wydanie (wtedy jeszcze nieprzetłumaczonego) ostatniego tomu będzie dla mnie trudne. Jestem już jednak po lekturze wszystkich trzech tomów i, mimo pewnych uproszczeń fabularnych i stylistycznych związanych z tym, że książki te są przeznaczone dla młodszego odbiorcy, bawiłam się przy nich znakomicie :)

Akcja kolejnych powieści rozgrywa się w różnych miastach – kolejno w Helsinkach, Krakowie i Londynie, następują również dość mocne przeskoki czasowe. Autorka prowadzi narrację z perspektywy Miny (w pierwszym i trzecim tomie) oraz Wiktora (w tomie drugim). Co znamienne, prawie w ogóle nie ma tu punktu widzenia Toma, a spowodowane jest to tym, że to właśnie na jego tajemniczej postaci skupia się uwaga pozostałej dwójki bohaterów, a czytelnik odkrywa jego sekrety równocześnie z naszymi młodymi ludźmi.

Tom całkowicie podbił moje serce, a Mina, ze swoim sprytem i niezłomnością, bardzo mi się spodobała. Z dużym zainteresowaniem obserwowałam rozwój i perypetie ich, pozornie niemożliwego, związku, natomiast fabuła całej trylogii jest spójna, przemyślana, bardzo pomysłowa i niecodzienna. Niezmiernie ucieszyło mnie odkrycie, że jest to retelling jednej z najpiękniejszych, ale i najsmutniejszych baśni Hansa Andersena. Magia, wokół której oplecione są losy wszystkich głównych bohaterów, jest wyraźnie wyczuwalna – aż chciałoby się zobaczyć te wszystkie cuda na własne oczy ;)
Bardzo polecam, zwłaszcza młodzieży od 12 roku życia :)

„Magik i złodziejka” zauroczył mnie od pierwszych zdań – do tego stopnia, że musiałam porzucić czytanie pierwszego tomu trylogii, bo wiedziałam, że oczekiwanie na wydanie (wtedy jeszcze nieprzetłumaczonego) ostatniego tomu będzie dla mnie trudne. Jestem już jednak po lekturze wszystkich trzech tomów i, mimo pewnych uproszczeń fabularnych i stylistycznych związanych z tym,...

Ciekawa książka, warto było ją przeczytać.

Ciekawa książka, warto było ją przeczytać.

Rok 1890, Helsinki. 16-letnia Mina, a dokładniej Wilhelmina Holm po śmierci rodziców mieszka sama w starej drewutni. Dziewczyna dopuszcza się drobnych kradzieży, aby mieć za co żyć. Pewnego dnia zabiera tajemniczy przedmiot wytwornemu dżentelmenowi. Owym jegomościem okazuje się magik, Tomasz Aleksander, który znalazł Minę nie tylko po to, aby odzyskać swoją własność, ale również zaproponować jej pracę w swojej rezydencji. Właśnie tak dziewczyna trafia do świata magii, a przy okazji może poznać prawdę o śmierci ojca.

"Magik i złodziejka" to bardzo dobra młodzieżówka, która zawiera wszystko to czego szukam w tym gatunku. Po pierwsze mamy Minę, główną postać, która zaznała wiele nieszczęść w życiu, musiała sama poradzić sobie po śmierci rodziców, a jej wybory i zachowanie nie zawsze były godne pochwały. Niemniej bohaterka jest charyzmatyczna, wzbudza sympatię w czytelniku, a jej przemiana na lepsze następuje z rozdziału na rozdział. Postacie drugoplanowe również zasługują na pochwałę, a zwłaszcza Tom, którego polubiłam jak tylko pojawiła się o nim pierwsza wzmianka. Ponadto fabuła zdecydowanie należy do interesujących, a elementy związane z kuglarskimi sztuczkami, spektaklami magicznymi czy różnego rodzaju wynalazkami nadały całej historii wyjątkowości. W książce nie zabraknie również wątku romantycznego, który jest raczej delikatny i subtelny, a jednocześnie bardzo pasujący do całego zarysu fabuły. To wszystko oraz elementy fantastyki, tajemnica do rozwiązania, przygoda, zaskakujące, niebezpieczne i nieco mroczne wątki łączą się w naprawdę piękną i wartą uwagi całość. Książkę bardzo polecam i już niedługo dodam opinię o drugim tomie.

Rok 1890, Helsinki. 16-letnia Mina, a dokładniej Wilhelmina Holm po śmierci rodziców mieszka sama w starej drewutni. Dziewczyna dopuszcza się drobnych kradzieży, aby mieć za co żyć. Pewnego dnia zabiera tajemniczy przedmiot wytwornemu dżentelmenowi. Owym jegomościem okazuje się magik, Tomasz Aleksander, który znalazł Minę nie tylko po to, aby odzyskać swoją własność, ale...

Smakowite połączenie "Cyrku Nocy" z klasykami Dickensa i zaskakującą nutką Assimova. Magiczna atmosfera swoim realizmem wciąga na dobre od pierwszej do ostatniej strony. Pieczołowicie oddany, mroczny klimat dawnych Helsinek stoi w kontraście do bajkowej scenerii siedziby tytułowego Magika. Miłość ściera się z dumą, a przyjaźń z bezwzględnością, a mimo to show trwa dalej!

Smakowite połączenie "Cyrku Nocy" z klasykami Dickensa i zaskakującą nutką Assimova. Magiczna atmosfera swoim realizmem wciąga na dobre od pierwszej do ostatniej strony. Pieczołowicie oddany, mroczny klimat dawnych Helsinek stoi w kontraście do bajkowej scenerii siedziby tytułowego Magika. Miłość ściera się z dumą, a przyjaźń z bezwzględnością, a mimo to show trwa...

Długo czytałyśmy i długo zwlekałyśmy z recenzją tej książki i wcale nie było to spowodowane lenistwem. Raczej rozkminkami w stylu „co by tu o niej napisać i jak, aby tytuł zapadł prosto w serce”.
„Magik i złodziejka” od Wydawnictwo Dwukropek to jedna z lepszych książek i pewnie jedna z najbardziej zaskakujących. Dwukropek ma na swym koncie kilka perełek i wierzcie, ta jest jedną z nich.
Opowiada historię młodej dziewczyny, która na skutek nieszczęśliwych wydarzeń traci dom, rodziców, przyjaciół i zostaje zupełnie sama. Mieszka na ulicy, a noce spędza w zapadającym się chlewiku. Kradnie, aby przeżyć i pewnego dnia jej celem staje się zawartość kieszeni Toma, bogatego na pierwszy rzut oka młodzieńca. Chłopak, dzięki lokalizatorowi szybko odnajduje złodziejkę i zabiera ją do swojego domu, jako pomoc dla zniedołężniałego i bardzo, ale to bardzo ekscentrycznego Profesora Worowskiego (tak, Polaka!). Tom jest inżynierem i magikiem, a jego zabawki i coraz to lepsze sztuczki zachwycają publiczność. Od tej pory życie Miny zmienia się diametralnie. Dziewczyna zyskuje dom, ciepły posiłek, pracę i przyjaciół, ale jednocześnie traci serce i odkrywa, że partnerem w interesach Toma jest osoba, przez którą zawalił się jej świat. Szesnaście lat to jednak zbyt mało, aby podejmować rozsądne życiowe decyzje, dlatego nasza bohaterka kieruje się głównie emocjami, co uruchamia szereg niespotykanych wydarzeń. Ciekawych, strasznych, niebezpiecznych, wzruszających. Całość wywołuje w odbiorcy istną burzę wrażeń i sprawia, że doświadcza on wyjątkowej literackiej uczty.
Książkę czyta się fantastycznie pod każdym względem. Niebanalna fabuła, zaskakujące opisy sztuczek magicznych i skonstruowanych przez Toma zabawek, klimat Helsinek widzianych zwłaszcza od tej ciemnej strony oraz kreacja bohaterów, których (bez wyjątku, ponieważ każda postać tchnie indywidualizmem) nie można zapomnieć sprawiają, że przez lekturę się płynie. Tempo akcji nie jest zbyt szybkie, jednak dla tej powieści – idealne. Dzieje się wiele, momentów napięcia jest całe mnóstwo, a zakończenie? Zakończenie zwala z nóg. To niesamowita pod każdym względem powieść, w której przeplata się fantastyka, przygoda, kryminał, tajemnica, zemsta, miłość, magia i wiele, wiele innych, równie ważnych wątków tworzących zapierającą dech w piersiach całość. Również wydanie przyciąga uwagę; przepiękna, ciemna, twarda okładka, na której wytłoczono złotymi literami tytuł, konkretne rozmiary, mnóstwo tekstu podzielonego na rozdziały i drukowanego standardowej wielkości czcionką przenosi nas w świat, jakiego nie znaliśmy. Polecamy bardzo, bardzo, zwłaszcza nieco starszym czytelnikom. I jak najbardziej dorosłym. Nie możemy doczekać się części drugiej!
A na koniec – wisienka, czyli cytat z książki, który „skradła” moja córka: „Każdy głupi potrafi być nieszczęśliwy. Szczęśliwe życie to znacznie trudniejsza sztuka. I na to trzeba naprawdę ciężko pracować”. Wspaniałe, kiedy dzieci same odkrywają takie mądrości; to właśnie magia literatury, prawda?

Długo czytałyśmy i długo zwlekałyśmy z recenzją tej książki i wcale nie było to spowodowane lenistwem. Raczej rozkminkami w stylu „co by tu o niej napisać i jak, aby tytuł zapadł prosto w serce”.
„Magik i złodziejka” od Wydawnictwo Dwukropek to jedna z lepszych książek i pewnie jedna z najbardziej zaskakujących. Dwukropek ma na swym koncie kilka perełek i wierzcie, ta jest...

Niesamowita książka i chociaż początku wydarzenia nie są zbyt ciekawe, później wszystko się rozkręca.
Od razu widać, że główna bohaterka- Mina, nie jest zwykłą dziewczyną. Jej charakter i wola przetrwania ukształtowane przez czas kiedy była zdana tylko na siebie, czynią ją niezwykłą osobą. Niestety ciągnie się za nią cień tajemniczej śmierci jej ojca, który odnajduje ją nawet w pozornie bezpiecznym miejscu jakim jest rezydencja Toma.

Tom, człowiek o "złotym" sercu, poszukujący kogoś do pomocy ma niespotykanie łagodny charakter i chęć niesienia pomocy, jednak i on skrywa swoją mroczną przeszłość.

Czy z pozoru tak różne i jednocześnie tak podobne do siebie osoby mogą znaleźć wspólny język?
Okazuje się, że tak, a językiem tym jest scena.
Magiczne występy Toma i Miny wprawiają w zachwyt publiczność i przykuwają uwagę zamożnego rodu Mortonów.
Szybko okazuje się jednak, że Mortonowie nie są tak dobrymi ludźmi na jakich wyglądają, a ich działania jeszcze bardziej łączą świat Miny i Toma.

Książka za pomocą przygód bohaterów ukazuje ważne problemy ludzi, takie jak brak akceptacji, obawa przed zmianami i zwykła próżność, a do tego łączy je wszystkie wciągającą tajemniczą historią, w której dwoje zupełnie obcych sobie ludzi może stać się sobie bliskimi w zupełnie niespodziewanych okolicznościach.

Serdecznie polecam tę książkę. Chociaż nie jest to typowa książka przygodowa, w której wciąż coś się dzieje, wydarzenia i punkt widzenia oraz ciekawi bohaterowie nie pozwolą o sobie zapomnieć jeszcze jakiś czas po przeczytaniu!

Niesamowita książka i chociaż początku wydarzenia nie są zbyt ciekawe, później wszystko się rozkręca.
Od razu widać, że główna bohaterka- Mina, nie jest zwykłą dziewczyną. Jej charakter i wola przetrwania ukształtowane przez czas kiedy była zdana tylko na siebie, czynią ją niezwykłą osobą. Niestety ciągnie się za nią cień tajemniczej śmierci jej ojca, który odnajduje ją...

"Magik i złodziejka" to klimatyczna opowieść o dziewczynce z ulicy, która spotyka szansę na zmianę swojego życia, dzięki tajemniczemu dżentelmenowi. Akcja osadzona w XIX wieku nadaje uroku całej powieści.

Zamysł fabularny jest niesamowicie ciekawy, a przekaz płynący pomiędzy wersami, naprawdę ciekawy. Warto jednak wspomnieć o tym, że tempo akcji jest bardzo leniwe, a najbardziej dynamiczna cześć książki przypada na ostatnie 100 stron.

Mina poznaje swoich nowych chlebodawców i poznaje tajniki niesamowitego teatru, który prowadzi Tom. W książce dostajemy motyw iluzji scenicznej oraz cynowego żołnierzyka. Wszystkie ciekawe elementy książki, przeplatane są z czasami za długimi opisami i zbyt codziennymi obowiązkami Miny głównej bohaterki, które bardzo spowalniają akcję.

Natomiast wątek kryminalny i detektywistyczny jest bardzo fajnie poprowadzony, który śledzi się z zapartym tchem. A i tajemnica Toma jest niesamowicie ciekawa.

Jeśli lubicie kostiumowe historie, książki obyczajowe z delikatnym wątkiem fantastycznym to śmiało. Czytajcie.
Jeśli szukacie książek, w których ciągle coś się dzieje, akcja pojawia się na każdym kroku, a emocje wypełniają czytelnika na każdej stronie, to będzie to jednak zbyt leniwa pozycja dla Was.

"Magik i złodziejka" to klimatyczna opowieść o dziewczynce z ulicy, która spotyka szansę na zmianę swojego życia, dzięki tajemniczemu dżentelmenowi. Akcja osadzona w XIX wieku nadaje uroku całej powieści.

Zamysł fabularny jest niesamowicie ciekawy, a przekaz płynący pomiędzy wersami, naprawdę ciekawy. Warto jednak wspomnieć o tym, że tempo akcji jest bardzo leniwe, a...

Czułam się tak, jakbym sama przemierzała ulice Helsinek. Świetnie oddany klimat i budowanie napięcia. No i postać Toma... cudowna.

Czułam się tak, jakbym sama przemierzała ulice Helsinek. Świetnie oddany klimat i budowanie napięcia. No i postać Toma... cudowna.