Jak ja jej nie kochałem

Okładka książki Jak ja jej nie kochałem Marlena Semczyszyn
Okładka książki Jak ja jej nie kochałem
Marlena Semczyszyn Wydawnictwo: Wydawnictwa Videograf S.A. literatura obyczajowa, romans
315 str. 5 godz. 15 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwa Videograf S.A.
Data wydania:
2021-06-29
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-29
Liczba stron:
315
Czas czytania
5 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378358572
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2110
1372

Na półkach: , ,

Czy taka miłość istnieje, czy można kogoś tak bardzo kochać, aby dla jego dobra i bezpieczeństwa usunąć się w cień i zwrócić mu wolność, cierpiąc samemu przez całe swoje życie?

Piękna, wzruszająca, pełna emocji książka, opowiadająca o niespotykanym, wyjątkowym uczuciu między ludźmi z różnych światów, o różnej wrażliwości i postrzeganiu życia. Ona wychowywana przez babcię i jej bliskiego przyjaciela w jednej ze śląskich wiosek, on zwykły złodziej, który nie ukrywa przed nią swej profesji. Połączyło ich przypadkowe spotkanie. Małgosia kochała muzykę, a swoją pasję i talent rozwijała w Akademii Muzycznej, Smutny kradł na zamówienie za zachodnią granicą samochody, przebijał w nich numery i sprzedawał oczekującym na nie klientom. Dla tych dwojga nie liczyło się nic, byli dla siebie stworzeni, każda chwila bez siebie to była chwila tęsknoty, niespełnienia. On uczył się poznawać inne życie, doceniać bliskość kochających osób, bo miłość Gosi była najlepszą rzeczą, która przydarzyła mu się w życiu, to dla niej się zmieniał, stawał się lepszy, robił coś dobrego dla innych. Jednak przyszedł dzień, kiedy jego "biznesowe" powiązania stały się dla miłości jego życia zagrożeniem. Musiał ją chronić, a to oznaczało rozstanie.

Równolegle z losami Gosi i Smutnego poznajemy historię rodziców dziewczyny, która również budzi wiele emocji i wzruszeń. Przeżywamy wraz z nią spotkanie po latach z ojcem, którego nigdy wcześniej nie było dane jej poznać, odwiedziny u zamkniętej w zakładzie matki, która po jej urodzeniu popadła w stan załamania, czy depresji, z której nigdy nie wyszła. I wzruszamy się podczas spotkania Gosi i Smutnego po wielu, wielu latach, kiedy ich miłość nadal wypełnia ich serca tak samo mocno, jak w chwili rozstania, kiedy potrafią sobie wybaczyć i zrozumieć.

Wyjątkowa, piękna, pełna wzruszeń i emocji książka o wielkiej miłości, ukazanej w subtelny sposób, bez nachalnego erotyzmu, o trudnych decyzjach, odpowiedzialności, tęsknocie, poczuciu winy, wybaczaniu, o ludzkich losach, które nie zawsze układają się zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Warto przeczytać.

Czy taka miłość istnieje, czy można kogoś tak bardzo kochać, aby dla jego dobra i bezpieczeństwa usunąć się w cień i zwrócić mu wolność, cierpiąc samemu przez całe swoje życie?

Piękna, wzruszająca, pełna emocji książka, opowiadająca o niespotykanym, wyjątkowym uczuciu między ludźmi z różnych światów, o różnej wrażliwości i postrzeganiu życia. Ona wychowywana przez babcię i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
123
24

Na półkach:

To moje 10/10 we wszelkich rankingach. Za co? A przede wszystkim za to, że za sprawą opowiedzianej w formie pamiętnika historii przeniosłam się w magiczny czas dwudziestolecia międzywojennego, choć losy Małgosi i Bartka "Smutnego" dzieją się kilka dekad po wojnie. Pewnie spowodował to język, czy też forma dialogu, nadająca całości elegancji tamtych lat, choć Smutny nie szczędzi nam nadmiaru mowy potocznej, z przekleństwami w roli głównej, ale bez tego zabiegu powieść straciłaby na autentyczności.
Za wspaniale wykreowane postacie ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami.
Za historię, w której niby człowiek spodziewa się, co będzie dalej, a i tak czyta ją z wypiekami na twarzy.
Za Bronisławę i Romana, ale i za Grzegorza, brata Smutnego, którego w tej powieści po prostu nie mogło zbraknąć.
Za tyle słów ile akurat było potrzeba, bez niepotrzebnych opisów, czy przedłużania akcji. Marlena Semczyszyn - Jesteś Mistrzynią zwięzłości z maksymalną zawartością treści.
Czytanie "Jak ja jej nie kochałem" to przyjemność w czystej postaci. Sięgnijcie po tę książkę koniecznie i nie pozwólcie, by ktoś choć na chwilę Was od niej oderwał.

To moje 10/10 we wszelkich rankingach. Za co? A przede wszystkim za to, że za sprawą opowiedzianej w formie pamiętnika historii przeniosłam się w magiczny czas dwudziestolecia międzywojennego, choć losy Małgosi i Bartka "Smutnego" dzieją się kilka dekad po wojnie. Pewnie spowodował to język, czy też forma dialogu, nadająca całości elegancji tamtych lat, choć Smutny nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
891
584

Na półkach:

Ta historia mnie przygnębiła do tego głos pani Mirelli Rogoz- Biel naprawdę męczący.

Ta historia mnie przygnębiła do tego głos pani Mirelli Rogoz- Biel naprawdę męczący.

Pokaż mimo to

avatar
630
627

Na półkach:

Myślałam, ot opowiastka jakich wiele, no i się pomyliłam, książka jest fenomenalna.
A zaczęło się tak.
Ona, Gośka coś zgubiła, On, Smutny to znalazł i postanowił ją odszukać aby jej to oddać.
Spotkali się i coś ich w sobie zaintrygowało.
Ona pokochał go miłością bezwarunkową a On przy niej stawał się lepszym człowiekiem wcale się o to nie starając.
Ona kocha muzykę i chce grać, a Smutny powoli wychodził na prostą do momentu aż.
Miłość tych dwojga jest piękna i za razem niemożliwa albo jednak możliwa.
Coś ich połączyło i coś rozłączyło choć nadal kochali się do szaleństwa.
Po latach wszystko mogło ich na nowo połączyć ale czy oni są na to gotowi?
Historii Gośki i Smutnego wysłuchałam jako audiobooka a czytają Konrad Biel i Mirella Rogoza-Biel.
Taka miłość się zdarza raz na milion razy, polecam do przeczytania.

Myślałam, ot opowiastka jakich wiele, no i się pomyliłam, książka jest fenomenalna.
A zaczęło się tak.
Ona, Gośka coś zgubiła, On, Smutny to znalazł i postanowił ją odszukać aby jej to oddać.
Spotkali się i coś ich w sobie zaintrygowało.
Ona pokochał go miłością bezwarunkową a On przy niej stawał się lepszym człowiekiem wcale się o to nie starając.
Ona kocha muzykę i chce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1135
1134

Na półkach: , , ,

Książka o wielkiej miłości mimo wszystko. Bezwarunkowej, dla której poświęca się wszystko, ale zarazem, miłości, która nie wymaga niczego. Ta powieść opowiada historię dwójki ludzi niezwykle różniących się od siebie. Dzieli ich wszystko, a łączy tak mało i dużo jednocześnie.

Uczucie Smutnego i Gośki zrodziło się nagle i z każdym dniem tylko się umacniało i rozwijało. Dziewczyna rozkwitała przy nim, a on stawał się coraz lepszym człowiekiem. Ona nie wymagała od niego niczego, akceptowała go i kochała pomimo tego, że był kim był. Nie wymagała od niego, aby się zmienił, podjął uczciwą pracę i stał się kimś innym, kimś kim nie jest i nigdy nie zostanie. Ona go nie naprawiała, bo wiedziała, że taki jaki jest, jest doskonały. Pokazała mu jedynie trochę inną drogę, którą mógłby kroczyć, taką, która uszlachetnia i nadaje sens temu, co robi. Zrobiła z niego robinhooda na miarę czasów i potrzeb.

Podczas czytania, przez cały czas zastanawiałam się skąd wziął się ten tytuł. Dopatrywałam się jakiejś intrygi, czy zaskakującego zakończenia. Owszem, tego, co się dzieje na kilkudziesięciu końcowych stronach nie przewidziałam, ale w tytule autorka posłużyła się przewrotnością na wysokim poziomie.

"Jak ja cię nie ko­cha­łem – wy­szep­ta­łem, wtu­la­jąc twarz w jej drob­ne palce. – Nie ko­cha­łem cię po trosz­ku, nor­mal­nie, z roz­my­słem. Nie ko­cha­łem cię też jak gów­niarz, z siłą roz­pę­du, co może wię­cej znisz­czyć niż dać. Nie ko­cha­łem tylko two­je­go ciała albo tylko two­je­go umy­słu. Nie ko­cha­łem po ludz­ku. Bo ty nie je­steś czło­wie­kiem. Tak jak kie­dyś ma­wiał o tobie Romek, je­steś anio­łem."

Aż trudno uwierzyć, że można napisać współczesną książkę o wielkiej, prawdziwej miłości bez obscenicznych obrazów seksu i scen łóżkowych, a jedynie ubierając w słowa i obraz to, co stanowi kwintesencję tego uczucia.

To jest najpiękniejsza książka o miłości, jaką przeczytałam. Mam nadzieję, że na długo pozostanie w mojej pamięci. Według mnie nie jest to zwykła obyczajówka z wątkiem romantycznym, ale literatura piękna na wysokim poziomie. Napisana tak, że chce się ją czytać wciąż więcej i więcej.

Polecam i zachęcam do sięgnięcia po tę lekturę.

Książka o wielkiej miłości mimo wszystko. Bezwarunkowej, dla której poświęca się wszystko, ale zarazem, miłości, która nie wymaga niczego. Ta powieść opowiada historię dwójki ludzi niezwykle różniących się od siebie. Dzieli ich wszystko, a łączy tak mało i dużo jednocześnie.

Uczucie Smutnego i Gośki zrodziło się nagle i z każdym dniem tylko się umacniało i rozwijało....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1151
223

Na półkach: , ,

On złodziej, miłośnik książek, skromny człowiek o wielkim sercu. Mało mówi. więcej robi.Ona wybitna pianistka, prosta dziewczyna ze wsi. Buzia jej się nie zamyka. Ogień i woda. Wydawać by się mogło, że do siebie nie pasują. A jednak.
Niezwykle ciepła i wzruszająca historia . Polecam.

On złodziej, miłośnik książek, skromny człowiek o wielkim sercu. Mało mówi. więcej robi.Ona wybitna pianistka, prosta dziewczyna ze wsi. Buzia jej się nie zamyka. Ogień i woda. Wydawać by się mogło, że do siebie nie pasują. A jednak.
Niezwykle ciepła i wzruszająca historia . Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
386
61

Na półkach: , , , , , ,

Mimo, że przeczytałam tę powieść w lipcu recenzja musiała we mnie dojrzeć gdyż nie jest to łatwa książka.
Chociaż napisana pięknym językiem i dobrze się ją czyta zawiera w sobie ładunek dużych emocji.
Opowiada historię pięknej miłości Gosi - wychowywanej przez Babcię wiejskiej dziewczyny, która zostaje sławną pianistką i bogatego chłopaka ze Śląska - Smutnego, który dorabia się fortuny kradnąc samochody z Niemiec.
To co najbardziej spodobało mi się w powieści to doskonale nakreśleni bohaterowie z krwi i kości - Gośka, Smutny, Babcia Bronia i jej Romek, i fantastycznie oddany klimat polskich lat 90-tych. Smutny siarczyście przeklina co może z początku razić, do momentu kiedy zaczynamy rozumieć, że to wyostrza charakter tej postaci.
Powieść obyczajowa z wątkami romansu i sagi rodzinnej - jedno jest pewne, jest to szalenie udany debiut wydawniczy, który na długo zapada w pamięć. Moja ocena: 8/10.

Mimo, że przeczytałam tę powieść w lipcu recenzja musiała we mnie dojrzeć gdyż nie jest to łatwa książka.
Chociaż napisana pięknym językiem i dobrze się ją czyta zawiera w sobie ładunek dużych emocji.
Opowiada historię pięknej miłości Gosi - wychowywanej przez Babcię wiejskiej dziewczyny, która zostaje sławną pianistką i bogatego chłopaka ze Śląska - Smutnego, który...

więcej Pokaż mimo to

avatar
361
361

Na półkach: ,

Smutny jest złodziejem. Złodziejem nie byle jakim. Wielbiciel książek, pokojowych rozwiązań, mało mówi, dużo dobrego czyni. Mnóstwo pieniędzy, wielkie serce.
Małgorzata to wybitna pianistka, wychowana w wiejskiej chacie przez babcię. Brakowało im pieniędzy, ale nie miłości i szacunku wobec siebie. Małomówny i gaduła. Roztropny i w gorącej wodzie kąpana. Bogaty i biedna. Połączyła ich wielka miłość, taka co to trudno nam uwierzyć, że może się zdarzyć. Taka piękna, że aż nierealna. Choć czy na pewno? Los bywa przewrotny, okrutny, niesprawiedliwy ale bywa też bardzo dobroduszny. Bez wątpienia pisze własne scenariusze. Dlaczego więc nie mógłby stworzyć takiej Miłości?
W tej historii występują niemal same dobre, szlachetne postaci (wiadomo, jakiś "zły" być musi). Wyidealizowane mam wrażenie ale czy nie o takich chcemy czytać? Czy nie chcemy choć na chwilę zanurzyć się w tak pozytywnym świecie? W takim, w którym ludzie się nie okłamują, nie zdradzają, lubią robić coś dla innych? Oczywiście, że tu UOGÓLNIAM całą fabułę, bo jaki sens miałoby zdradzenie wszystkiego.
Przejmująca, niezwykła, pełna bólu i emocji. Taka jest ta historia. Dawno nie czytałam tak ładnej książki o miłości. O miłości ciepłej, delikatnej, bez wulgarności. A przecież jest w niej i świat przestępców, i wielkie pieniądze, i intymność.
Czytając miałam wrażenie, że czytam Wiśniewskiego. Tak, tak, moja recenzja, moje porównania. Myślałam, że tylko on tak potrafi pisać o miłości. Ten język, tempo, sama historia są właśnie takie.
Kto zna ten mnie zrozumie. Spokojna powieść, do bólu emocjonująca, niby nic się nie dzieje a jednak więzisz w gardle jakiś smutek, wiesz, że czymś autor musi cię zaskoczyć. Wąska grupa postaci, bez oszałamiającej akcji a ja chłonęłam te słowa, zdania, kartki. Przeżywałam te pięknie opisane losy bohaterów. Tak bardzo chciałam aby ta historia miała swój happy end...

Smutny jest złodziejem. Złodziejem nie byle jakim. Wielbiciel książek, pokojowych rozwiązań, mało mówi, dużo dobrego czyni. Mnóstwo pieniędzy, wielkie serce.
Małgorzata to wybitna pianistka, wychowana w wiejskiej chacie przez babcię. Brakowało im pieniędzy, ale nie miłości i szacunku wobec siebie. Małomówny i gaduła. Roztropny i w gorącej wodzie kąpana. Bogaty i biedna....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1677
1676

Na półkach: ,

Słuchajcie, jakie było moje zdziwienie, kiedy już na samym początku poznałam starszego mężczyznę, którego nazywali Smutnym. To on ukazuje nam swoją historię zaczynając od wczesnego dzieciństwa, kiedy to snuł sobie pierwsze plany jak stać się bogatym. Jego myśli o bogactwie były na tyle natarczywe, że nie pozwalały mu zasnąć. Wtedy to właśnie wpadł na pomysł pierwszych kradzieży. Doszło do tego, że stał się w tym fachu perfekcjonistą. Wszystko poznamy poprzez pryzmat jego wspomnień. W następnej kolejności dowiemy się o pewnej dziewczynie, która w zupełności skradła mu serce. Kochała grę na fortepianie i miała ogromny talent. Jego serce biło miliardy puknięć na sekundę, kiedy tylko przebywał w jej obecności. To już wtedy stało się jasne, że pragnienie posiadania tak urodziwej dziewczyny nie zniknie, póki nie zrobi tego pierwszego kroku.

Historia obu jest bardzo wzruszająca. Ona wychowywała się bez rodziców i swoje oparcie miała jedynie w osobie babci i jej przyjaciela Romana. Nie było w niej nic niezwykłego. Była wygadana i uparta w dążeniu do celu. Jej pragnieniem była gra na fortepianie i tak jak on dążyła w kierunku, by móc zaznać szczęścia. Można by powiedzieć, że Gosia była taka jak Smutny, w tej różnicy, że nie podzielała jego miłości do złodziejstwa. Cóż jednak poradzić na to, że serce nie przestawało bić, kiedy tylko jego myśli błądziły w jej kierunku? Gdy tylko się do niej zbliżał chciało wyskoczyć z piersi i tańczyć w rytm ich oddechów. To była szaleńcza miłość, jednak nie tak prosta, jakby oboje tego chcieli. Czy więc udało im się złączyć te serduszka tak, by oboje byli szczęśliwi?
Oj, niezapomniana historia o miłości...

Kochani, może i pozycja pisana stylem prostym. Może komuś się nie spodoba moja recenzja jej dotycząca, jednak opowieść, która tam się znajduje jej przepiękna! Ona nas uwodzi, czaruje i wywołuje niemałe wzruszenie. Chwyta za serca niczym atak padaczki, który nie puszcza, zanim nie dobiegnie końca. Nie odłożycie jej nawet na pięć minut, póki nie doczytacie przygody dwojga serc złamanych przez życie...

Słuchajcie, jakie było moje zdziwienie, kiedy już na samym początku poznałam starszego mężczyznę, którego nazywali Smutnym. To on ukazuje nam swoją historię zaczynając od wczesnego dzieciństwa, kiedy to snuł sobie pierwsze plany jak stać się bogatym. Jego myśli o bogactwie były na tyle natarczywe, że nie pozwalały mu zasnąć. Wtedy to właśnie wpadł na pomysł pierwszych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1223
730

Na półkach: ,

wiejska pianistka i jej dysfunkcyjna rodzina, miejski złodziej i jego dysfunkcyjna rodzina a pomiędzy dużo rozmów w wiejskim domku.

wiejska pianistka i jej dysfunkcyjna rodzina, miejski złodziej i jego dysfunkcyjna rodzina a pomiędzy dużo rozmów w wiejskim domku.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    68
  • Chcę przeczytać
    55
  • Posiadam
    13
  • 2022
    4
  • Legimi
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Audiobooki
    3
  • 2021
    2
  • Audiobook
    2
  • Obyczajowa
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jak ja jej nie kochałem


Podobne książki

Przeczytaj także