At Night All Blood is Black
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Frère d’âme
- Wydawnictwo:
- Macmillan
- Data wydania:
- 2020-10-11
- Data 1. wydania:
- 2020-10-11
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780374266974
- Tłumacz:
- Anna Moschovakis
- Inne
Selected by students across France to win the Prix Goncourt des Lycéens, David Diop’s English-language, historical fiction debut At Night All Blood is Black is a “powerful, hypnotic, and dark novel” (Livres Hebdo) of terror and transformation in the trenches of the First World War.
Alfa Ndiaye is a Senegalese man who, never before having left his village, finds himself fighting as a so-called “Chocolat” soldier with the French army during World War I. When his friend Mademba Diop, in the same regiment, is seriously injured in battle, Diop begs Alfa to kill him and spare him the pain of a long and agonizing death in No Man’s Land.
Unable to commit this mercy killing, madness creeps into Alfa’s mind as he comes to see this refusal as a cruel moment of cowardice. Anxious to avenge the death of his friend and find forgiveness for himself, he begins a macabre ritual: every night he sneaks across enemy lines to find and murder a blue-eyed German soldier, and every night he returns to base, unharmed, with the German’s severed hand. At first his comrades look at Alfa’s deeds with admiration, but soon rumors begin to circulate that this super soldier isn’t a hero, but a sorcerer, a soul-eater. Plans are hatched to get Alfa away from the front, and to separate him from his growing collection of hands, but how does one reason with a demon, and how far will Alfa go to make amends to his dead friend?
Peppered with bullets and black magic, this remarkable novel fills in a forgotten chapter in the history of World War I. Blending oral storytelling traditions with the gritty, day-to-day, journalistic horror of life in the trenches, David Diop's At Night All Blood is Black is a dazzling tale of a man’s descent into madness.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 645
- 620
- 99
- 47
- 42
- 16
- 10
- 9
- 8
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
„Bratnia dusza” to historia Alfy, Senegalczyka walczącego w szeregach armii francuskiej. Już samo to dla mnie jest wstrząsające, że brano ludzi do walki w tak naprawdę nie swojej wojnie, tylko „białych” kolonizatorów… Chociaż nasz główny bohater zgłosił się sam to zapewne wtedy nie zawsze tak było. Był w wojsku wraz ze swoim najlepszym przyjacielem, który był dla niego jak brat - Madembą. Na samym początku książki umiera on w ramionach Alfy, który nie potrafi spełnić jego ostatniego życzenia - by go dobił… Po tym wydarzeniu Alfa staje się okrutny dla niebieskookich wrogów. Chcąc zagłuszyć wyrzuty sumienia i jednocześnie się zemścić zaczyna ich okaleczać i odcięte dłonie przynosić do francuskich okopów.
Książka Davida Diopa ukazuje jak okrutna jest wojna i jak może zniszczyć człowieka. Daje również do zastanowienia jak okrutny był kolonializm. Gorąco polecam!
„Bratnia dusza” to historia Alfy, Senegalczyka walczącego w szeregach armii francuskiej. Już samo to dla mnie jest wstrząsające, że brano ludzi do walki w tak naprawdę nie swojej wojnie, tylko „białych” kolonizatorów… Chociaż nasz główny bohater zgłosił się sam to zapewne wtedy nie zawsze tak było. Był w wojsku wraz ze swoim najlepszym przyjacielem, który był dla niego jak...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka. Mocny kandydat na 'książkę roku przeczytaną w 2023". Rozkminy bohatera analizującego niemal, każdy swój czyn, krok, wybór bardzo wiarygodne. Muszę się rozejrzeć czy ten autor ma coś więcej w kolekcji.
Świetna książka. Mocny kandydat na 'książkę roku przeczytaną w 2023". Rozkminy bohatera analizującego niemal, każdy swój czyn, krok, wybór bardzo wiarygodne. Muszę się rozejrzeć czy ten autor ma coś więcej w kolekcji.
Pokaż mimo toPierwsza część książki jest naprawdę interesująca. Zagłębiająca się w "psychologię pola walki", ale też poruszająca wątki okropieństwa wojny, przyjaźni, czy rasizmu. Później jednak autor odchodzi od tego w kierunku, który mi nie do końca się spodobał, szczególnie w na ostatnich stronach. Nie mniej jednak była to ciekawa lektura.
Pierwsza część książki jest naprawdę interesująca. Zagłębiająca się w "psychologię pola walki", ale też poruszająca wątki okropieństwa wojny, przyjaźni, czy rasizmu. Później jednak autor odchodzi od tego w kierunku, który mi nie do końca się spodobał, szczególnie w na ostatnich stronach. Nie mniej jednak była to ciekawa lektura.
Pokaż mimo toBardzo dobra, mimo, że nie zrozumiałem zakończenia :D
Bardzo dobra, mimo, że nie zrozumiałem zakończenia :D
Pokaż mimo toPrzeczytałem w dwa wieczory, nie było to trudne bo to tylko 110 stron ale za to jakich!!!
Zaczyna się monologiem przykuwającym uwagę tak jak aktor w pierwszym akcie w pierwszej scenie wchodzący z ciemności na scenę. Książka jest gotowym scenariuszem monodramy. Zdania ostre są jak brzytwa. Autor boksuje bez chwili zmiłuj się.
"Trzy razy mnie poprosił, bym go dobił; trzy razy odmówiłem.
...
Gdybym był wówczas tym, kim stałem się dzisiaj, zabiłbym go za pierwszym razem."
Ziemia się trzęsie. Jestem jak Martini Jamesa Bonda WSTRZĄŚNIĘTY niezmieszany.
Przeczytałem w dwa wieczory, nie było to trudne bo to tylko 110 stron ale za to jakich!!!
więcej Pokaż mimo toZaczyna się monologiem przykuwającym uwagę tak jak aktor w pierwszym akcie w pierwszej scenie wchodzący z ciemności na scenę. Książka jest gotowym scenariuszem monodramy. Zdania ostre są jak brzytwa. Autor boksuje bez chwili zmiłuj się.
"Trzy razy mnie poprosił, bym go dobił; trzy...
Męcząca stylistyka, rozmyty przekaz. Chyba rozumiem, co autor chciał osiągnąć przyjmując taką formę narracji, ale dostając "Bogiem a prawdą" kilkanaście razy, jak nie więcej, w niewielkiej objętościowo historii - a nie jest to jedyny nadużywany zwrot - czytelnik odczuwa zmęczenie. Powtórzenia mogą służyć podkreśleniu, nadaniu rytmu, nawleczeniu pewnych wątków na nitkę i powiązaniu ich, czasem mogą oddać stan umysłowy bohatera - i to właśnie ten ostatni cel, przy całkowitym zarzuceniu wcześniejszych, zdaje przyświecać autorowi. Wyszło mecząco. Groza wojny ukazana, historia o dziewczynie jakoś tam zostanie, ale nie mogę powiedzieć, by lektura dostarczyła jakichś większych wrażeń, przemyśleń czy emocyj, a całości dopełnia niezbyt starannie poprowadzona narracja fabularna. Nie wiem do końca, co autor chciał przekazać biorąc na tapet taką a nie inną grupę etniczną, ale nie wynika to z pozostawionych furtek interpretacyjnych ani próbie odmalowania odcieni moralnych szarości, a jeśli tak, to były to furtki ukryte a próby nieudane.
Męcząca stylistyka, rozmyty przekaz. Chyba rozumiem, co autor chciał osiągnąć przyjmując taką formę narracji, ale dostając "Bogiem a prawdą" kilkanaście razy, jak nie więcej, w niewielkiej objętościowo historii - a nie jest to jedyny nadużywany zwrot - czytelnik odczuwa zmęczenie. Powtórzenia mogą służyć podkreśleniu, nadaniu rytmu, nawleczeniu pewnych wątków na nitkę i...
więcej Pokaż mimo toForma nie do końca do mnie przemówiła, ale sama tematyka książki jest zdecydowanie warta uwagi. "Bratnia dusza" ukazuje dramat wojny odmiennie niż większość książek wojennych. W dodatku robi to aż w dwojaki sposób - po pierwsze, ukazuje wojnę z punktu widzenia żołnierza, który nie walczy za swój, ale za cudzy kraj, po drugie - mniej skupia się na wielkich wydarzeniach czy na przebiegu bitew, a na psychice żołnierza, który wciąż jest targany konfliktami wewnętrznymi, których tak naprawdę nie sposób jest rozwiązać.
Forma nie do końca do mnie przemówiła, ale sama tematyka książki jest zdecydowanie warta uwagi. "Bratnia dusza" ukazuje dramat wojny odmiennie niż większość książek wojennych. W dodatku robi to aż w dwojaki sposób - po pierwsze, ukazuje wojnę z punktu widzenia żołnierza, który nie walczy za swój, ale za cudzy kraj, po drugie - mniej skupia się na wielkich wydarzeniach czy...
więcej Pokaż mimo toCo za jakość przy niewielkiej ilości. Nie wiem jak opisać moje wrażenie, że ta opowieść jest genialna. Każde słowo jest ważne, nie ma zbędnych zdań. Coś całkowicie innego, świeżego, zaskakującego. Warto.
Co za jakość przy niewielkiej ilości. Nie wiem jak opisać moje wrażenie, że ta opowieść jest genialna. Każde słowo jest ważne, nie ma zbędnych zdań. Coś całkowicie innego, świeżego, zaskakującego. Warto.
Pokaż mimo toBardzo prostym językiem można oddać wiele. Zdziczenie i szaleństwo oczami szaleńca. Do tego bardzo niejednoznaczna końcówka i jest przepis na Bookera.
Bardzo prostym językiem można oddać wiele. Zdziczenie i szaleństwo oczami szaleńca. Do tego bardzo niejednoznaczna końcówka i jest przepis na Bookera.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJęzykowo bardzo specyficzna powieść. Można powiedzieć, że jest to wręcz lament człowieka złamanego przez wojnę. Częste powtórzenia nadają rytm historii, ukazując mentalność mieszkańców Afryki.
Senegalscy chłopcy będący u progu dorosłości marzą o lepszych warunkach, więc decydują się na służbę wojenną dla Francji. Okazuje się jednak, że mają być niejako mięsem armatnim - krwiożerczymi dzikusami, których boi się przeciwnik, a którzy po powrocie do okopu mają się zachowywać się „normalnie". Główny bohater, pragnąc pomścić śmierć swojego przyjaciela, decyduje się na brutalne czyny. Ale jak się okazuje „Myśleć samodzielnie niekoniecznie znaczy wszystko rozumieć".
Językowo bardzo specyficzna powieść. Można powiedzieć, że jest to wręcz lament człowieka złamanego przez wojnę. Częste powtórzenia nadają rytm historii, ukazując mentalność mieszkańców Afryki.
więcej Pokaż mimo toSenegalscy chłopcy będący u progu dorosłości marzą o lepszych warunkach, więc decydują się na służbę wojenną dla Francji. Okazuje się jednak, że mają być niejako mięsem armatnim -...