Książka wciąga od początku. Przyznam szczerze, że czytając, że Julia chce o czymś zapomnieć - wymazać z pamięci, ciągle zastanawiałam się, co takiego się jej przydarzyło?! No i zastanawiałam się, kiedy w książce wyjaśni się ta niewiadoma? Nooo... trochę musiałam na to poczekać, ale jak przeczytałam, to od razu jakby wszystkie trybiki wpadły na swoje miejsce. Kilka zachowań Juli od razu mi się wyjaśniło. I byłam pod wrażeniem, że sobie tak dobrze radziła z przeszłością. Super że autorka postawiła na drodze Julki panią Rozalię. Ta kobieta tutaj rozjaśnia swoją osobą wszystkie wydarzenia. Ja wiem, że kobiety o wiek się nie pyta, ale tak się zastanawiam, czy ona tak na prawdę sama wie ile ma lat?? Ha, ha, ha :) Powieść ta przysporzyła mi chwile zadumy, radości, byłam też wstrząśnięta, wkurzona, ale i pozytywnie zaskoczyłam się i końcówka była dla mnie happy endem, co mnie mega uradowało. Bo tak po ludzku chciałam, żeby ta dziewczyna była w końcu po prostu szczęśliwa.
A o czym jest? O Julii, która mając 18 lat wyprowadziła się z domu od matki, ojczyma i przyrodniej siostry. Szczęśliwie trafiła na starszą panią Rozalię, która zaoferowała jej pokój u siebie. Tak więc Julia miał już mieszkanie, mogła studiować i miała też pracę. Ale nie miała żadnego faceta u swojego boku. Z niewiadomych powodów nasza bohaterka obawiała się płci przeciwnej. Dlaczego? może miało to związek z jej przeszłością? W książce w końcu dowiadujemy się o co chodziło, ale Wy sami musicie to sobie doczytać. Powiem tylko tyle, że dziewczyna jako nastolatka przeszła okropną traumę, o której nikt nie wiedział i sama ledwie sobie z nią poradziła. Kiedy w końcu pewien młody mężczyzna zaczął się nią interesować, ona bardzo ostrożnie dopuszczała go do siebie. I kiedy w końcu już czuła się przy nim dobrze i swobodnie on ją zostawił. Jak to rozstanie na nią wpłynęło? Załamało ją czy dodało jej sił? A może nie musiała długo się smucić i trafił się jej kolejny przystojniak? Lub może nie miała czasu na facetów, bo wydarzyło się znów coś, co spowodowało, że Julia musiała zajmować się swoją małoletnią siostrą! Czy Julka da radę pomóc swojej matce? A matka dowie się w końcu o problemach Juli? I kto okaże się tym prawdziwym wybrankiem dla naszej bohaterki?

Książka wciąga od początku. Przyznam szczerze, że czytając, że Julia chce o czymś zapomnieć - wymazać z pamięci, ciągle zastanawiałam się, co takiego się jej przydarzyło?! No i zastanawiałam się, kiedy w książce wyjaśni się ta niewiadoma? Nooo... trochę musiałam na to poczekać, ale jak przeczytałam, to od razu jakby wszystkie trybiki wpadły na swoje miejsce. Kilka zachowań...