Hm. Była lepsza niż dwa poprzednie tomy, ale nie zmienia to faktu, że to nie jest dobra trylogia. Ba, to chyba najgorsza trylogia autorki... Relacja głównych bohaterów jest toksyczna, nie widzę tu żadnych podstaw do tego związku - jest kilka cute interakcji, ale to wszytko jest przykryte toksyczną męskością i potrzebą dominacji. Nie wiesz też czemu, ale ten tom ciągnął mi się najbardziej że wszystkich, mimo że paradoksalnie jest tu najwięcej fabuły. Ale mimo wszystkiego - pani March ma w swoim dorobku zdecydowanie lepsze książki.

Hm. Była lepsza niż dwa poprzednie tomy, ale nie zmienia to faktu, że to nie jest dobra trylogia. Ba, to chyba najgorsza trylogia autorki... Relacja głównych bohaterów jest toksyczna, nie widzę tu żadnych podstaw do tego związku - jest kilka cute interakcji, ale to wszytko jest przykryte toksyczną męskością i potrzebą dominacji. Nie wiesz też czemu, ale ten tom ciągnął mi...

Ta książka jest beznadziejna. Holly jest na maksa toksyczną dziewczyną. Ucieka bez powodu, nie potrafi rozmawiać, kiedy pojawia się problem w związku. A do tego to jak obydwoje z Cray'em rozwiązują wszystkie problemy, jest tylko kolejna cegiełką do tego jak toksycznymi ludźmi są obydwoje.
Plusem jets to, że autorka w bardzo fajny sposób łączy wszystkie historie ze swoich książek, bo naprawdę fajnie się wyszukuje takie niuanse.
A to zakończenie z wujem i ojcem... No beznadzieja.

Ta książka jest beznadziejna. Holly jest na maksa toksyczną dziewczyną. Ucieka bez powodu, nie potrafi rozmawiać, kiedy pojawia się problem w związku. A do tego to jak obydwoje z Cray'em rozwiązują wszystkie problemy, jest tylko kolejna cegiełką do tego jak toksycznymi ludźmi są obydwoje.
Plusem jets to, że autorka w bardzo fajny sposób łączy wszystkie historie ze swoich...

Seria skończona, opiniować można całość. Porównując poprzednie doświadczenie – jest inaczej. Przed czterema laty (co ciekawe czytałam serię również w listopadzie) dawałam książce mocną 8 dzisiaj to raczej słaba 7. Jak widać preferencje się zmieniają, człowiek dojrzewa i klasyczny erotyk nie robi na nim aż takiego wrażenia jak dobry romans z odrobiną pikanterii.

Porzucić drugi raz tego samego faceta w tym samym stylu? No co jak co ale Holly nie brakuje odwagi. Tylko że Creighton nie jest kimś kto łatwo się podda gdy walczy o swoje. Nie, on walczy do absolutnego końca. Nie ma wątpliwości on kocha ją, ona kocha jego. Przecież musi czekać ich happy end. Wystarczy go tylko znaleźć. Tym razem na drodze do celu stają im półprawdy. Nie kłamstwa, ale brak szczerej rozmowy wprowadza niepewność, a gdy na jaw wychodzi prawda, mimo iż nie jest ona okrutna to jednak może zaboleć.

Myślę że Holly i Creighton dostali swoje szczęśliwe zakończenie, które im się należało. Wygrały uczucia. W tej części mimo iż seksu było duży i nie raz zarzucić można było bohaterom że zamiast rozmowy wybierają seks jest też miłość. Tu faktycznie ją widać. Bohaterowie przestali prowadzić grę i postawili na uczucia, zaczęli godzić swoje dwa odmienne życia i po prostu być dla siebie.

Dla mnie zdecydowany minus za niewyjaśnioną do końca sytuację z pierwszą żoną Creightona. Niby jakieś suche fakty poznaliśmy, ale zdecydowanie brakło mi tu jego szczerej rozmowy na ten temat z Holly. Takie szczegóły są ważne.

Podsumowując, już nie tylko książkę a całą serię to nie jest opowieść wysokich lotów dla wytrawnych czytelników. To nawet nie jest zwykły romans, a stosunkowo mocny erotyk, gdzie ilość seksu przewyższa ilość romantyzmu. Główny bohater to arogancki dupek, a jego partnerka to zwykła dziewczyna która marzy o wielkiej karierze. Ot, klasyczna historia do poduszki, dobra do pobudzenia wyobraźni. 7/10

P.S. Czytając książkę pomyślałam że siostra Karasa też mogłaby dostać swoją opowieść…. I oto jest! Pozostaje w temacie i zabieram się za nią, chociaż na wiele nie liczę.

Seria skończona, opiniować można całość. Porównując poprzednie doświadczenie – jest inaczej. Przed czterema laty (co ciekawe czytałam serię również w listopadzie) dawałam książce mocną 8 dzisiaj to raczej słaba 7. Jak widać preferencje się zmieniają, człowiek dojrzewa i klasyczny erotyk nie robi na nim aż takiego wrażenia jak dobry romans z odrobiną pikanterii.

Porzucić...

Ile razy można uciekać?
Niemniej to było ciekawe i przyjemne zakończenie serii. Co prawda zachowanie bohaterów niejednokrotnie mnie irytowało, szczególnie gdy zamiast rozmowy wybierali seks. Całość jednak, choć była bajką, była bardzo przyjemna i miło z nią spędziłam czas.

Ile razy można uciekać?
Niemniej to było ciekawe i przyjemne zakończenie serii. Co prawda zachowanie bohaterów niejednokrotnie mnie irytowało, szczególnie gdy zamiast rozmowy wybierali seks. Całość jednak, choć była bajką, była bardzo przyjemna i miło z nią spędziłam czas.

Lepsza od dwóch poprzednich.
Jako jedyna wywołała jakieś uczucia, ale dopiero na sam koniec książki.
Ogólnie seria dla niezbyt wymagających czytelników.

Lepsza od dwóch poprzednich.
Jako jedyna wywołała jakieś uczucia, ale dopiero na sam koniec książki.
Ogólnie seria dla niezbyt wymagających czytelników.

Jak to facet myśli, że wszystko jest jego. Bardzo silne charaktery bohaterów, pozwalają czytać nam książkę pełną napięcia. Bo nikt nie chce ustąpić.

Jak to facet myśli, że wszystko jest jego. Bardzo silne charaktery bohaterów, pozwalają czytać nam książkę pełną napięcia. Bo nikt nie chce ustąpić.

Uwielbiam książki Meghan. I tym razem również się nie zawiodłam. Polecam .

Uwielbiam książki Meghan. I tym razem również się nie zawiodłam. Polecam .

„-Nigdy nie wierzyłem w przeznaczenie, dopóki nie spotkałem Ciebie”


Holly przytłoczona małżeństwem kolejny raz ucieka do swojego rodzinnego miasta. Crey, nie mogąc poradzić sobie z tym, że ukochana kobieta, znowu mu zwiała, postanawia, dopaść ją i tym razem udowodnić swoje uczucia, tak by już nigdy nie musieć „gonić króliczka”.
I nagle okazuje się, że czas spędzony razem, będzie najlepszym czasem by udowodnić swoje uczucia.
Gorące i pikantne spędzenie czasu, a przy tym wiele rozmów i powrotów do przeszłości.
Ale czy, tym dwoje, uda się przezwyciężyć wszystko, jeśli pozostaje wiele tajemnic, niedomówień, a nawet zagrożeń.
Pewne jest jedno prawdziwa miłość zwycięży wszystko.
Seks, dużo seksu, szczypta perwersji oraz niegrzecznych momentów, niesamowita pasja i uczucia, to wszystko znajdziecie w trzecim, finałowym tomie serii kasa i perwersje. Autorka świetnie poprowadziła fabułę i wykreowała głównych bohaterów, a zaskakujące momenty i rewelacje są prawdziwą wisienką na torcie.
Gorąco polecam !

„-Nigdy nie wierzyłem w przeznaczenie, dopóki nie spotkałem Ciebie”


Holly przytłoczona małżeństwem kolejny raz ucieka do swojego rodzinnego miasta. Crey, nie mogąc poradzić sobie z tym, że ukochana kobieta, znowu mu zwiała, postanawia, dopaść ją i tym razem udowodnić swoje uczucia, tak by już nigdy nie musieć „gonić króliczka”.
I nagle okazuje się, że czas spędzony razem,...

Czekałam na zakończenie tej serii z niecierpliwością 😍 historia Creightona i Holly szalenie mi się spodobała i nie mogłam się od niej oderwać, aż w końcu nadeszła pora na ostatni tom...

Creighton to dupek do potęgi. Choć z jednej strony zapewniał Holly, że dba o jej rozwój i karierę, to tak naprawdę włączył tryb jaskiniowca uznając, że jego kobieta jest tylko jego. To niestety bardzo negatywnie wpłynęło na ich relację i doprowadziło do kolejnej ucieczki Holly. Creighton albo zmieni swoje nastawienie albo z tego małżeństwa nic nie będzie.
Ale czy wielki pan miliarder się ugnie?

"Wspólne perwersje" kończą ten jakże emocjonalny cykl i to z wielkim przytupem. Bowiem czy może być inaczej w przypadku gwiazdy muzyki country i bogacza gotowego upaść do jej stóp, byleby tylko chciała z nim być?
Wierzcie mi, ta seria jest zdecydowanie warta przeczytania, ale trochę boli mnie rozdzielenie jej na 3 tomy. Jakby całość była w jednym, dodałoby to treści więcej spójności.

Czekałam na zakończenie tej serii z niecierpliwością 😍 historia Creightona i Holly szalenie mi się spodobała i nie mogłam się od niej oderwać, aż w końcu nadeszła pora na ostatni tom...

Creighton to dupek do potęgi. Choć z jednej strony zapewniał Holly, że dba o jej rozwój i karierę, to tak naprawdę włączył tryb jaskiniowca uznając, że jego kobieta jest tylko jego. To...

Dla mnie za wulgarna. Jednak nie lubię tego typu książek. Chociaż tu było trochę więcej miłości. Dla mnie najlepsza ze wszystkich.

Dla mnie za wulgarna. Jednak nie lubię tego typu książek. Chociaż tu było trochę więcej miłości. Dla mnie najlepsza ze wszystkich.