rozwińzwiń

Mąż potrzebny na już

Średnia ocen

10,0 10,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Miłość na cztery łapy Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara
Ocena 7,7
Miłość na czte... Małgorzata Falkowsk...
Okładka książki Miłosne wyzwanie Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara
Ocena 5,8
Miłosne wyzwanie Małgorzata Falkowsk...
Okładka książki Dziewięć świątecznych piosenek Małgorzata Falkowska, Justyna Leśniewicz, Barbara Mikulska, Ewelina Nawara, Aleksandra Rak, Daria Skiba, Joanna Wtulich, Maria Zdybska, Patrycja Żurek
Ocena 7,0
Dziewięć świąt... Małgorzata Falkowsk...
Okładka książki Szczęśliwe nieporozumienie Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara
Ocena 6,6
Szczęśliwe nie... Małgorzata Falkowsk...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
10,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
540
536

Na półkach: , , ,

Moja pierwsza styczność z tą autorką. Miałam ochotę na coś lekkiego i stwierdziłam, że ta książka idealnie się nada. I nie pomyliłam się.

Sylwester to ostatni dzień w roku, w którym robimy sobie postanowienia typu: zmierzam schudnąć, rzucę palenie, ograniczę alkohol itp. Berka postanawia jednak, że w nadchodzącym roku... znajdzie męża.

Berka mieszka z Karolem, który jest informatykiem. Jako przyjaciel, wspiera ją w realizacji postanowienia noworocznego. Kibicują jej też przyjaciółki, które pomimo różnic tworzą zgraną paczkę.

Na przykładzie Berki, dowiadujemy się, że trudno znaleźć sensownego kandydata na męża. Kobieta stara się zrealizować swoje postanowienie, ale ciągle jej związki są porażką. W całym tym pędzie, kobieta nie dostrzega tego co ma blisko siebie...

Wiedziałam,że będzie z Karolem. To w sumie jedyny sensowny facet w tej książce. Rodzina Berki, została fajnie przedstawiona, podobnie jak Karola. Bohaterkę polubiłam, a jej przygody śledziłam z uśmiechem na ustach. I wtedy pomyślałam sobie, że nie jestem jedyną, która miała problem ze znalezieniem faceta.

Poprzednie tomy już kupiłam, więc zabiorę się za przeczytanie ich w najbliższym czasie.

Moja pierwsza styczność z tą autorką. Miałam ochotę na coś lekkiego i stwierdziłam, że ta książka idealnie się nada. I nie pomyliłam się.

Sylwester to ostatni dzień w roku, w którym robimy sobie postanowienia typu: zmierzam schudnąć, rzucę palenie, ograniczę alkohol itp. Berka postanawia jednak, że w nadchodzącym roku... znajdzie męża.

Berka mieszka z Karolem, który jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
141

Na półkach:

Lekka, przyjemna i pełna dobrego humoru. Miła odmiana na letnie popołudnia. Chętnie przeczytam kolejne części :)

Lekka, przyjemna i pełna dobrego humoru. Miła odmiana na letnie popołudnia. Chętnie przeczytam kolejne części :)

Pokaż mimo to

avatar
943
941

Na półkach: ,

Świetna komedia o perypetiach sześciu szalonych przyjaciółek, a właściwie jednej z nich - Bernadetty, która za postanowienie noworoczne powzięła sobie wyjście za mąż. Szalone poszukiwania męża na 1000 sposobów jest niezwykle zabawne. Okazuje się jednak, że miłość i małżeńskie spełnienie czeka tuż za rogiem...

Świetna komedia o perypetiach sześciu szalonych przyjaciółek, a właściwie jednej z nich - Bernadetty, która za postanowienie noworoczne powzięła sobie wyjście za mąż. Szalone poszukiwania męża na 1000 sposobów jest niezwykle zabawne. Okazuje się jednak, że miłość i małżeńskie spełnienie czeka tuż za rogiem...

Pokaż mimo to

avatar
599
34

Na półkach: ,

Nie wiem jak to określić. Pierwsze uderzenie zażenowania trafiło mnie podczas odwiedzin na siłowni. Niesmak pozostał po przeczytaniu wyczynów głównej bohaterki na meczach kolejnych dyscyplin sportowych. A dalej było tylko gorzej. Dowcip poniżej poziomu rowu mariańskiego.
Zdecydowanie nie polecam. Szkoda czasu na taką "lekturę"

Nie wiem jak to określić. Pierwsze uderzenie zażenowania trafiło mnie podczas odwiedzin na siłowni. Niesmak pozostał po przeczytaniu wyczynów głównej bohaterki na meczach kolejnych dyscyplin sportowych. A dalej było tylko gorzej. Dowcip poniżej poziomu rowu mariańskiego.
Zdecydowanie nie polecam. Szkoda czasu na taką "lekturę"

Pokaż mimo to

avatar
899
590

Na półkach:

Jestem rozczarowana, liczyłam na zabawną komedię a książka okazała się głupiutka i oderwana od rzeczywistości. Przekartkowałam ją niekiedy się uśmiechnęłam, ale tylko w fragmentach, w których występował Karol.

Jestem rozczarowana, liczyłam na zabawną komedię a książka okazała się głupiutka i oderwana od rzeczywistości. Przekartkowałam ją niekiedy się uśmiechnęłam, ale tylko w fragmentach, w których występował Karol.

Pokaż mimo to

avatar
430
399

Na półkach:

Muszę się dobrze zastanowić, co napisać o tej książce. Ciężko znaleźć odpowiednie słowa.

Zaczyna się fajnie. Mamy grupkę najlepszych przyjaciółek, które co roku w sylwestra zapisują swoje postanowienia i ta, której się uda swoje spełnić, dostaje w nagrodę kasę od reszty dziewczyn.

I właściwie na tym koniec plusów tej książki.

Nie ma w tej historii żadnej postaci - ŻADNEJ - z którą mogłabym się utożsamić, albo chociaż polubić.
Każda z dziewczyn jest głupia. Głupsza od poprzedniej. Poziom głupoty jest po prostu nierealny.
Wierzyć mi się nie chce, że na tyle ludzi, wszyscy są tak totalnie durni.
Ale o szczegółach później.

Bohaterki, każda jedna, są infantylne. Książka pisana językiem bardzo prostym, z dialogami, które są niepotrzebne - ale wstawię, bo może będzie więcej stron do maltretowania czytelnika. Niby miało być zabawnie, ale zdecydowanie większość czasu towarzyszyło mi zażenowanie poziomem lektury. Na przykład dialog o mózgu tak idiotyczny, że głowa mała.

Myślałam, że nie dotrwam. Przemęczyłam i uważam, że to były zmarnowane godziny. Dobrze, że czytałam ebooka, bo kartek byłoby mi żal.

A teraz kilka przykładów głupot i niedopracowanych scen w tej książce:

Cytat: Pukanie do drzwi. Zwlekłam się z łóżka, choć było to dość trudne. Podskakując na jednej (sprawnej, rzecz jasna) nodze, dotarłam do drzwi. Pukanie nasiliło się. Otworzyłam drzwi, a Zośka... - powtórzenia, że aż boli.

Durne koleżanki, które reprezentują poziom przedszkolaka, choć możliwe, że i przedszkolaka obrażam:
- Sale - sprzedaż bez podatku. Zamiast 500 zł płacisz 250.
- Na pewno zaciążysz, jak pierzesz swoje majtki z majtkami geja, bo przecież w jego gaciach są Plemniki...
- Do gimnazjum bez matury przyjmują.
Cała postać Zośki jest wzorowana na postaci Violi z Brzyduli. Przejęzyczenia i hasełka - tyle że Violka była zabawna. Zośka jest żenująca i głupia.

Swoją drogą laski przyjaźnią się spory kawał swojego życia, a nie wiedzą, że jedna od ponad dwóch lat jest matką, bo romansowała z ojcem innej z nich. A dwie od dwóch lat są parą! No po prostu... What?!?!

Karol potem też okazuje się durny i używa nieadekwatnych słów, co kompletnie nie pasuje do postaci kreowanej wcześniej.

Rozbiła auto na ręcznym, bo pomyliła z wstecznym?! Jak?!

Wrzucanie w taką książkę porównania do Matki Madzi z Sosnowca jest naprawdę tragiczne.

A cała książka to promowanie Ewy Chodakowskiej i całego jej funclubu.

A najgorsze, co dało się przeczytać - dosłownie:
'zrobiło mi się go żal, że nie ma tyle oszczędności co ja' - serio?

Bernadetta została wykreowana na głupią, nawet nie słodką, idiotkę. Metarialistkę z przerośniętym ego. Pustaka zwykłego. Wariatkę, która najpierw chce faceta zaciągnąć do łóżka, a potem burzy się, bo jakiś inny chciał tego samego. Traktującą ludzi z góry, komentującą i oceniająca każdego.

Najgorsza postać pierwszoplanowa, jaką kiedykolwiek poznałam i bardzo chcę zapomnieć o tej książce.

Historia niczym nie zaskakuje. Jest nudna i niezabawna.

Zdecydowanie nie polecam.

Muszę się dobrze zastanowić, co napisać o tej książce. Ciężko znaleźć odpowiednie słowa.

Zaczyna się fajnie. Mamy grupkę najlepszych przyjaciółek, które co roku w sylwestra zapisują swoje postanowienia i ta, której się uda swoje spełnić, dostaje w nagrodę kasę od reszty dziewczyn.

I właściwie na tym koniec plusów tej książki.

Nie ma w tej historii żadnej postaci -...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1794
1184

Na półkach: , , , ,

Ciężko mi ocenić tę historię.
Mamy tu dużą dawkę humoru i wiele skumulowanych, nierealnych, wydarzeń i absurdalnych zachowań. W czasie czytania pojawiały mi się głównie dwie myśli: co za idiotyzm oraz co za wariatka (naprzemiennie idiotka). Odnoszę się tu do zachowań bohaterek (głównej i jej przyjaciółek) oraz opisanych randek i sposobów na zdobycie męża w trybie natychmiastowym.
Czytając tę historię trzeba po prostu podejść do niej z dystansem i uśmiechem na ustach. Wtedy będzie można powiedzieć, że czas nie został zmarnowany.

Ciężko mi ocenić tę historię.
Mamy tu dużą dawkę humoru i wiele skumulowanych, nierealnych, wydarzeń i absurdalnych zachowań. W czasie czytania pojawiały mi się głównie dwie myśli: co za idiotyzm oraz co za wariatka (naprzemiennie idiotka). Odnoszę się tu do zachowań bohaterek (głównej i jej przyjaciółek) oraz opisanych randek i sposobów na zdobycie męża w trybie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
353

Na półkach:

Mąż potrzebny na już! Kto nie miał postanowień noworocznych niech pierwszy rzuci kamieniem! Sześć przyjaciółek w każdego Sylwestra dzieli się swoim planami na kolejny rok. Ta, która spełni swój cel wygrywa 5 tysięcy złotych. Berka trochę zaszalała bo postanowiła wyjść za mąż. Może nie byłoby to takie trudne gdyby miała chłopaka… jak i gdzie ma znaleść faceta? Pierwsze dni stycznia to wielkie poszukiwania partnera, które kończą się porażką - a każdy nowy obiekt zainteresowania to niezły ubaw dla czytelnika. Siłownia, szkoła tańca a nawet internet nie są zbytnio pomocne a wręcz odwrotnie… Karol, współlokator Berki a jednocześnie jej przyjaciel, stara się jej pomoc ale bezskutecznie. Czy jest to dowód, że w dzisiejszych czasach trudno poznać wartościowego mężczyznę, z którym można spędzić resztę życia? A może nie da się znaleść miłości „na już”?
Podobało mi się, że bohaterowie książki są bardzo różni. Każda z przyjaciółek jest inna i niepowtarzalna, a mimo to potrafią się ze sobą dogadać. Jest to lekka komedia, która z pewnością przypadnie Wam do gustu. Czy ma jakiś morał? Według mnie pokazuje jak ważna i silna jest prawdziwa przyjaźń a miłość przychodzi sama w odpowiednim momencie. 8/10

Mąż potrzebny na już! Kto nie miał postanowień noworocznych niech pierwszy rzuci kamieniem! Sześć przyjaciółek w każdego Sylwestra dzieli się swoim planami na kolejny rok. Ta, która spełni swój cel wygrywa 5 tysięcy złotych. Berka trochę zaszalała bo postanowiła wyjść za mąż. Może nie byłoby to takie trudne gdyby miała chłopaka… jak i gdzie ma znaleść faceta? Pierwsze dni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
500
175

Na półkach:

Dość fajna i lekka powieść, myślę że sięgnę po kolejne części.

Dość fajna i lekka powieść, myślę że sięgnę po kolejne części.

Pokaż mimo to

avatar
218
131

Na półkach:

Małgorzata Falkowska "Mąż potrzebny na już" wydawnictwo videograf
....
Otworzyłam kalendarz i zobaczyłam notatkę oznajmiającą,że o czternastej miałam umówiony w pobliskiej restauracji obiad z Mariettą.Czego ona znów mogła chcieć?Bo,że coś chciała,to pewne,ale co tym razem,to nie miałam pomysłu.Ostatni taki wspólny obiad był w zeszłym roku,kiedy to Mari miała problem,czy w październiku wypada nosić jeszcze letnie ubrania,skoro jest w miarę ciepło na dworze.Ona i jej słynna garderoba,podzielona na pory roku,nie tylko jeśli chodzi o rodzaj ubrań,ale także i o kolory.Beż i szary to idealne barwy na zimę,są neutralne i nawet pod grubym płaszczem wyglądają profesjonalnie.Jesień to odcienie spadających liści,uzupełnione o granat i burgund.Lato nosi się pastelami,a wiosna to zdecydowanie ciepłe barwy.
.....
Książka jest o przyjaźni sześciu różnych kobiet.Każdego roku spotykają się na imprezie sylwestrowej,gdzie po północy spisują swoje postanowienia,które jeżeli są wypełnione zostają nagrodzone finansowo.
Berka w tym roku postanowiła że wyjdzie za mąż,lecz kandydata brak. Bernadetta próbuje wszystkich sił aby znleść męża.Każda z przyjaciółek nie wierzy,że się uda.
Po wielu poszukiwaniach Berka zgadza się na swatanie przez jej najbliższych,na jedym z tych spotkań spotyka kogoś,kogo by się tam nie spodziewała.
Cze Bernadetta wyjdzie za mąż?
Czy przyjaźń dziewczyn przetrwa?
Dla mnie książka jest pełna humoru,na takie pomysły jakie wpadła autorka to nigdy bym się nie spodziewała,tym bardziej jakie tajemnice były skrywane.

Małgorzata Falkowska "Mąż potrzebny na już" wydawnictwo videograf
....
Otworzyłam kalendarz i zobaczyłam notatkę oznajmiającą,że o czternastej miałam umówiony w pobliskiej restauracji obiad z Mariettą.Czego ona znów mogła chcieć?Bo,że coś chciała,to pewne,ale co tym razem,to nie miałam pomysłu.Ostatni taki wspólny obiad był w zeszłym roku,kiedy to Mari miała problem,czy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    405
  • Chcę przeczytać
    235
  • Posiadam
    44
  • Audiobook
    13
  • Audiobooki
    10
  • Legimi
    9
  • 2018
    9
  • 2019
    8
  • Ulubione
    6
  • 2020
    5

Cytaty

Więcej
Małgorzata Falkowska Mąż potrzebny na już Zobacz więcej
Małgorzata Falkowska Mąż potrzebny na już Zobacz więcej
Małgorzata Falkowska Mąż potrzebny na już Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także