Piękna okładka i opis zachęcił mnie do sięgnięcia po tą książkę, ale w tym wypadku sprawdziło się powiedzenie - nie osądzaj po okładce. Moim zdaniem jest potencjał ale widocznie ja czegoś nie zrozumiałam. W sumie to nie wiedziałam o czym czytam i do czego ma fabuła doprowadzić.

Piękna okładka i opis zachęcił mnie do sięgnięcia po tą książkę, ale w tym wypadku sprawdziło się powiedzenie - nie osądzaj po okładce. Moim zdaniem jest potencjał ale widocznie ja czegoś nie zrozumiałam. W sumie to nie wiedziałam o czym czytam i do czego ma fabuła doprowadzić.

Zainteresowałam się tą książką w momencie, gdy tylko ujrzałam tą piękną, magiczną okładkę. Już pierwsza strona wita nas stwierdzeniem, że „żeby historia była ciekawa, trzeba do niej wezwać Bohatera i Potwora. Bohater musi być szlachetny, a Potwór straszny”. Myślę sobie- no, no, zapowiada się nieźle.

Pierwszy rozdział zaskakuje stylem pisania. Nigdy wcześniej się z takowym nie spotkałam. Forma przypominała mi trochę scenariusz przedstawienia szkolnego. Początkowo miałam mieszane uczucia i nie ukrywam, ciężko mi się czytało. Im dalej w las, tym jest lepiej. Czyta się szybko i przyjemnie.

„Żywy Las” to powieść o Bohaterze- księciu Leonie i Potworze- Ragharze. Raghar z imienia od razu skojarzył mi się z legendarnym władcą Danii Ragnarem. (Ogólnie wyczuwam tu jakiś akcent nordycki). Bohater ma za zadanie zabić Potwora, pokonać demony i inne stwory.

Muszę stwierdzić, że brakowało mi opisów tytułowego Żywego Lasu, chciałabym więcej 😁 Powieść w niektórych momentach była trochę niespójna. Przeczytajcie i sami ocenicie. Odnoszę wrażenie, że Autorka książki to młoda osoba, która już bardzo dużo osiągnęła debiutując. Jeśli tylko weźmie sobie krytykę do serca, w przyszłości zaskoczy nas pozytywnie swoją twórczością. Póki co, to dla mnie jeszcze nieoszlifowany diament. Niemniej jednak polecam sięgnąć po tę pozycję i przenieść się do świata wyobraźni.

Iwona Szul - strona autorska dziękuję za możliwość przeczytania Pani książki☺️

Zainteresowałam się tą książką w momencie, gdy tylko ujrzałam tą piękną, magiczną okładkę. Już pierwsza strona wita nas stwierdzeniem, że „żeby historia była ciekawa, trzeba do niej wezwać Bohatera i Potwora. Bohater musi być szlachetny, a Potwór straszny”. Myślę sobie- no, no, zapowiada się nieźle.

Pierwszy rozdział zaskakuje stylem pisania. Nigdy wcześniej się z takowym...

RECENZJA e-booka

🌳🌲 ŻYWY LAS 🌲🌳

AUTOR: Iwona Szul
Iwona Szul - strona autorska

Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie Białe Pióro

" Miał wrażenie, że coś mu umyka... albo się chowa- jakby stało za tym wszystkim coś jeszcze. Z jakiegoś powodu An'Tu wybrał jego, by dzierżył Boskie Ostrze.... I ktoś wybrał, by jego mroczny odpowiednik wpadł w ręce Rahgana. Czemu oni?! "

Żywy Las to świetny debiut autorki.
Jak ja kocham fantastykę.
Autorka zaserwowała nam nietuzinkową opowieść, która intryguje, trzyma w napięciu, zaskakuje, jest pełna przygód, wyborów, manipulacji i walki dobra ze złem.

W tej historii nieuniknione jest spotkanie i starcie dwóch światów, dobra i zła, światła i ciemności, Harmonii i Chaosu. Tylko podstawowe pytanie, które wygra dobro czy zło.

ŻYWY LAS to historia, która porywa od pierwszych stron i bardzo ciężko się od niej oderwać.
Fabuła, która poprowadzona jest przez autorkę fantastycznie. Przemyślana, dopieszczona i dopracowana w każdym detalu.
Lekkie pióro, barwne opisy i magia wyobraźni, która przenosi nas w ten cudownie wykreowanych świat.
Autorka na świetny styl i niezwykle lekkie pióro, które zachęca do czytania.
Stworzyła naprawdę świetną historię, która wciąga i pochłania.
Bohaterowie fantastycznie wykreowani, wyraziści, barwni i każdy z nich bardzo dużo wnosi do tej opowieści.
Leona polubiłam, był trochę zagubiony, ale miał dobre serce.
Pomimo wszystko zaintrygował mnie zły bohater, a dokładnie Potwór, który, mimo że był zły, okazało się, że w jego serce kiedyś kochało, i ono zostało złamane w najgorszy z możliwych sposobów. Ta postać intryguje.

"To bez znaczenia. Albo ty znajdziesz jego, gdy będziesz gotowy, by się z nim zmierzyć, albo on znajdzie ciebie, gdy będziesz bezbronny. Tak czy inaczej, wasze spotkanie jest nieuniknione."

Jaźnie się nudziły, a nudy nie cierpiały ponad wszystko, wiec postanowiły stworzyć historię. A że każda opowieść potrzebuje, Bohatera i Potwora więc go stworzyły.
Był sobie bohater książę, to on odgrywał tutaj główną rolę.
Oczywiście Bohater miał określone zadanie.

Historia zaczyna się w lesie" Żywym Lesie ".
Żywy Las rządził się swoimi prawami, a dokładnie według woli Jaźni.
Bohater budzi, się w lesie nic nie pamiętając, skąd się tam wziął, kim jest i skąd pochodzi. Dostaje magiczny Boski miecz, który zwie się Ljosar i zadanie zabicie Potwora.
Potwór Rahgan pochodził z rodziny wojowników i łowców, miał zdolności, które czyniły go nie do pokonania, a w ręku dzierżył drugi Boski miecz, które był jego mrocznym odpowiednikiem.
Bohater będzie musiał stoczyć nie jedną walkę, stawić czoła przeróżnym stworzeniom. Odnaleźć siebie w tym wszystkim, a przede wszystkim stanąć do walki z Potworem. Tylko do czego zostanie zmuszony w tej historii i najważniejsze czy sprosta wymaganiom.
Całe szczęście, że na swojej drodze Bohater spotka również wiele istot na, które będzie mógł liczyć i okażą mu swoją pomoc.

-Czy bycie wybrańcem to będzie coś dobrego dla bohatera?
-Czy bohater wypełni wolę Jaźni i się podporządkuje.
-Kto zwycięży dobro czy zło.
-Czy bohater zemści się za śmierć siostry.
-Czy Leon sprosta wymaganiom Jaźni
-Kto zwycięży pojedynek Bohater czy Potwór.
-Czy bohater ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie.
-Ile razy zostanie uratowany.
-Dla kogo zakończy się szczęśliwie ta historia.
-Czy bohater odzyska pamięć?
-Kto winny jest śmierci siostry Leona.
-Komu może zaufać, a kogo ma się wystrzegać.
-Czy Jaźnie doprowadzą tę historię po swojej myśli i tak jak pragnęły?
Polecam 😍
Dziękuję bardzo autorce za możliwość zrecenzowania książki.

RECENZJA e-booka

🌳🌲 ŻYWY LAS 🌲🌳

AUTOR: Iwona Szul
Iwona Szul - strona autorska

Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie Białe Pióro

" Miał wrażenie, że coś mu umyka... albo się chowa- jakby stało za tym wszystkim coś jeszcze. Z jakiegoś powodu An'Tu wybrał jego, by dzierżył Boskie Ostrze.... I ktoś wybrał, by jego mroczny odpowiednik wpadł w ręce Rahgana. Czemu oni?! "...

Dobro i zło to dwie wartości, które uczymy się rozróżniać już od małego dziecka. Zazwyczaj nam się to udaje, ale czy możemy ufać sami sobie gdy zapominamy, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i jakie jest nasze przeznaczenie?
Człowiek, który żyje w świecie, który zna i się w nim odnajduje, czuje się bezpiecznie i silnie. Dopiero ekstremalne sytuacje, które zmuszają go do walki, pokazują jego prawdziwe "ja" i pokazują, na co tak naprawdę go stać. Jest gotowy wtedy na wszystko, zrobi wszystko, by ochronić siebie i swoich bliskich.
Właśnie w takiej ekstremalnej sytuacji znalazł się główny bohater. Nie tylko musi walczyć o odzyskanie pamięci i swojego miejsca w społeczeństwie, ale przede wszystkim musi stawić czoła niezwykle groźnemu i przebiegłemu potworowi, (który stoi za śmiercią jego siostry) i wyjść z tego cało. Na szczęście na swojej drodze spotyka wiele pomocnych istot, które są gotowe mu pomóc w każdym momencie...

"Żywy las" to bardzo udany debiut, poprowadzony po prostu genialnie. Książka porwała mnie od pierwszych stron i przepadłam w niej na kilka dobrych godzin, nie mogąc się od niej oderwać.
Lekkie pióro autorki, rozbudowana, aczkolwiek przemyślana fabuła, nagłe zwroty akcji, wybory bohaterów i ich następstwa- to wszystko dało świetną mieszankę.
Barwne opisy pobudzają wyobraźnię i dają jej olbrzymie pole do popisu. Wyobrażając sobie opisywane miejsca i wydarzenia, bez problemu można ulec magii płynącej niemal z każdej strony.
Bohaterowie dopracowani są w każdym detalu, czy to te "prawdziwe", czy te "magiczne". Każdy z nich wnosi wiele emocji w lekturę.
Autorka dokonała drobiazgowej analizy każdego z nich i pozwoliła, żebyśmy w każdym z nich, odnaleźli cząstkę siebie. Żebyśmy sami ocenili, kto tak naprawdę jest zły a kto dobry.
Bo nie wszystko jest takie, jakie powinno być- czarne albo białe, po drodze pojawiają się różne odcienie szarości. A na co postawimy to już indywidualny wybór każdego z nas...

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. "Żywy las" to opowieść, która trafi do każdego, zarówno entuzjasty fantastyki, jak i osoby, która szuka w książce uniwersalnych wartości przekładających się na codzienne życie.

POLECAM...

Dobro i zło to dwie wartości, które uczymy się rozróżniać już od małego dziecka. Zazwyczaj nam się to udaje, ale czy możemy ufać sami sobie gdy zapominamy, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i jakie jest nasze przeznaczenie?
Człowiek, który żyje w świecie, który zna i się w nim odnajduje, czuje się bezpiecznie i silnie. Dopiero ekstremalne sytuacje, które zmuszają go do walki,...

Młody mężczyzna budzi się w tytułowym Żywym Lesie. Niestety utracił pamięć i nie wie kim jest, dlaczego się tu znalazł i nie wie także co ma dalej robić. Na szczęście pojawia się czarownica, która wyjaśnia mu, że jest wybrankiem, który ma stoczyć walkę z potworem i go zabić. Otrzymuje do tego zadania magiczny miecz- Ljosar. Tylko on jest prawowitym jego właścicielem i tylko on może zabić potwora. Do tego zadania wybrały go Jaźnie, tajemnicze duchy, istoty, które rządzą światem, w którym się znalazł. Początkowo bohater nie chce przyjąć swojego zadania. Z biegiem czasu odzyskuje pamięć, dowiaduje się, że jest zaginionym księciem Leonem i wraca do swojego królestwa. Po drodze przeżywa niesamowite przygody, musi walczyć ze smokiem, wilkołakami, spotyka na swojej drodze mityczne istoty. Czy uda mu się rozwikłać zagadkę śmierci siostry i pokonać potwora? Jaką rolę odgrywają w tym wszystkim Jaźnie?

Pierwsza część ma bardzo wartką akcję. Przygoda goni przygodę, Leon co i rusz jest w innym miejscu i co i rusz dzieją się nowe wydarzenia. Podziwiałam wyobraźnię autorki, która stworzyła taką niesamowitą rozmaitość różnych światów, istot i przygód, jak również tempo, w którym rozgrywały się przygody. Bohater nie miał chwili odpoczynku. Jednak szczerze mówiąc nie jestem w stanie odtworzyć tego, co działo się w pierwszej części książki. Kompletnie nic nie zapamiętałam. Takie nagromadzenie akcji było dla mnie niestety bardzo nużące. Na szczęście w drugiej i trzeciej części akcja nie dzieje się już tak szybko i można ze spokojem oddać się lekturze. Historia jest ciekawa i choć zakończenie jest przewidywalne, to jednak u końca tej historii czeka nas spore zaskoczenie. Podobało mi się, że książka ma jakby drugie dno. Czytamy o przygodach głównego bohatera jednocześnie zastanawiając się nad ich sensem.

Książka na pewno jest warta przeczytania. Jest gratką dla miłośników fantasy, ale można ją przeczytać także ze względu na to drugie dno, jestem ciekawa kolejnej części.

Autorce dziękuję za przekazanie egzemplarza w wersji elektronicznej do recenzji.

Młody mężczyzna budzi się w tytułowym Żywym Lesie. Niestety utracił pamięć i nie wie kim jest, dlaczego się tu znalazł i nie wie także co ma dalej robić. Na szczęście pojawia się czarownica, która wyjaśnia mu, że jest wybrankiem, który ma stoczyć walkę z potworem i go zabić. Otrzymuje do tego zadania magiczny miecz- Ljosar. Tylko on jest prawowitym jego właścicielem i tylko...

Iwona Szul
Żywy las

Długo myślałam co napisać o tej książce. Tak długo, że… nieco zmieniam układ jaki stosuję w moich postach.
Wszystko zaczyna się całkiem przyzwoicie od stwierdzenia (autorki/postaci?),że dobra historia potrzebuje Bohatera walczącego z Potworem. I trzeba obie te postaci wprowadzić do historii. no i tu, z mojego punktu widzenia, zaczynają się schody, bo pomysł dobry, ale wykonanie już nie do końca.
Mamy opowieść nie wiadomo o czym…
Niby oba warunki są spełnione, bo jest i Bohater – książę Leon (jakby nie mógł to być zwykły człowiek) oczywiście uzbrojony w miecz zdolny pokonać każdego przeciwnika, jest i Potwór – Rahgar, są również doradcy księcia i jego mniejsi lub więksi wrogowie (również z rodziny). Są nawet postaci zmiennokształtne, niektóre nawet wdzięczne za uwolnienie, ale tak właściwie to nic poza tym.
Tytułowy Żywy Las odgrywa niewielką rolę… hmm… mąciwody i kogoś/czegoś co przenosi (z zaskoczenia) w czasie i przestrzeni co dezorientuje „ofiary” tych przenosin. Wliczając w to i Bohatera (z całą resztą postaci) i czytelnika.
Podsumowując:
Historia ma totalnie zmarnowany potencjał. Nie znalazłam tu prawie nic godnego uwagi, a sam fakt, że męczyłam się (i to dosłownie) cztery dni (a przeważnie wystarcza mi kilka godzin) mówi sam za siebie…
Wiecie doskonale, że nie lubię pisać złych opinii, ale czasami nie mam wyjścia. Mimo najszczerszych chęci nie znalazłam tu nic, co zachęciłoby mnie do powrotu do tego „dzieła”. Osobiście nie polecam, ale zawsze możecie wyrobić sobie własne zdanie. Pamiętajcie, że to tylko moja subiektywna ocena.

Za… hmm… książkę… do recenzji dziękuję Autorce

Iwona Szul
Żywy las

Długo myślałam co napisać o tej książce. Tak długo, że… nieco zmieniam układ jaki stosuję w moich postach.
Wszystko zaczyna się całkiem przyzwoicie od stwierdzenia (autorki/postaci?),że dobra historia potrzebuje Bohatera walczącego z Potworem. I trzeba obie te postaci wprowadzić do historii. no i tu, z mojego punktu widzenia, zaczynają się schody, bo...

Zapraszam Was do magicznego świata, niespodziewanych przygód. Niezwykłych bohaterów i niezwalniającej pędu akcji. Bohater musi się zmierzyć z Potworem w tym świecie by przeżyć ale ważniejsze jest to aby znalazł prawdę o sobie. Ciężko jest być bohaterem nie pamiętając funkcjonowania świata w którym się znajduje. Ale po kolei…
Bohater – człowiek i LAS


Mężczyzna budzi się w lesie i nie wie kim jest ani gdzie się znajduje. Błądząc po nieznanej krainie szuka odpowiedzi. Jak się okazuje później ten Las nie jest zwyczajny. Jest kreatorem losów człowieka. Człowiek ten został wybrany, na bohatera tej historii. Ma na imię Leon a u swego boku nosi miecz. Broń ta również ma bardzo ważną rolę w tej historii. Ponieważ jest wyjątkowa. Jest to jeden z dwóch najpotężniejszych mieczy tego świata. Drugi miecz jest we władaniu potwora. Każda historia jak wiadomo musi mieć bohatera i potwora, którego wybraniec powinien zabić.

Podróże kończą się zawsze niespodzianką. Oczy przestrzeni przez, które się przemieszcza bohater wrzucają go w różne tarapaty. Uciekając od jednych, wpada w drugie. Wszystko dzieje się błyskawicznie, tylko w ułamkach sekund zapada decyzja co dalej z bohaterem. Oczywiście wszystko bez udziału jego samego lub jego woli. Jego losem steruje się odgórnie. Ale w razie czego może liczyć na pomoc Mistrza lub Lasu… lub jedynie na samego siebie.

To niekończąca się przygoda.
Więcej informacji i cytaty:
https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/12/190-21-zywy-las-tom-i-iwona-szul/

Zapraszam Was do magicznego świata, niespodziewanych przygód. Niezwykłych bohaterów i niezwalniającej pędu akcji. Bohater musi się zmierzyć z Potworem w tym świecie by przeżyć ale ważniejsze jest to aby znalazł prawdę o sobie. Ciężko jest być bohaterem nie pamiętając funkcjonowania świata w którym się znajduje. Ale po kolei…
Bohater – człowiek i LAS


Mężczyzna budzi się w...

Powieść „Żywy las” należy do gatunku, który pokochałam nie tak dawno, porównując z kryminałami czy literaturą obyczajową. Fantastyka. Są jej zwolennicy i przeciwnicy. Czytając, ma się wrażenie, jakby się było obok Autorki i słuchało, co ma nam do opowiedzenia. Swoboda wypowiedzi: „Dość! Bohater musi mieć wroga. Tu wkracza Potwór”, forma przekazania tekstu, powroty do danych sytuacji: „To może zaczniemy jeszcze raz?” – z czymś takim spotkałam się po raz pierwszy i było to niezwykle ciekawe doświadczenie. Oddając się lekturze, wkraczamy do świata magii i niezapomnianych bajecznych przygód. Dobro i zło, przyjaźń i nienawiść, wojna i walka o życie. Jak na tak młodziutką pisarkę Iwona Szul spisała się znakomicie. Czekam na kolejną powieść, aby przekonać się, czy będzie progres. Pewnie się powtarzam … wielkość czcionki taka, jaką kocham. Powieść w sam raz dla osób, które szukają czegoś, co pozwoli im pobyć chociaż przez chwilę w innym świecie, zatracić się w magii, oderwać od codzienności. Wspierajmy polskich, ambitnych autorów!

http://zaczytanyksiazkoholik.pl/recenzje-ksiazek/debiutancka-powiesc-mlodej-autorki-iwony-szul-zywy-las/

Powieść „Żywy las” należy do gatunku, który pokochałam nie tak dawno, porównując z kryminałami czy literaturą obyczajową. Fantastyka. Są jej zwolennicy i przeciwnicy. Czytając, ma się wrażenie, jakby się było obok Autorki i słuchało, co ma nam do opowiedzenia. Swoboda wypowiedzi: „Dość! Bohater musi mieć wroga. Tu wkracza Potwór”, forma przekazania tekstu, powroty do danych...

"Żywy las" to debiut tej młodej autorki. Rzadko sięgam po fantastykę, ale ta książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Poznając bohatera, który stracił pamięć chciałam się dowiedzieć dlaczego i razem z nim przeżywałam kolejne niesamowite przygody. Historia jest spójna, dopracowana i napisana ładnym językiem. Pobudza wyobraźnię i sprawia, że na chwilę przenosimy się w fantastyczny świat wykreowany przez Panią Iwonę. Polecam tę opowieść każdemu, kto jest miłośnikiem tego gatunku literackiego.

"Żywy las" to debiut tej młodej autorki. Rzadko sięgam po fantastykę, ale ta książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Poznając bohatera, który stracił pamięć chciałam się dowiedzieć dlaczego i razem z nim przeżywałam kolejne niesamowite przygody. Historia jest spójna, dopracowana i napisana ładnym językiem. Pobudza wyobraźnię i sprawia, że na chwilę przenosimy się w...

Macie jakieś książki, które uwielbiacie czytać? Ja tak miałem z moim pierwszym i najnowszym patronatem, który nosi nazwę Żywy las. Gdy rozpocząłem czytanie tej opowieści, to nie mogłem przestać jej czytać, co prawda większość tej książki czytałem jako e-book, czego zbytnio nie lubię to i tak od tej książki nie umiałem się oderwać. Historia była naprawdę ciekawa i zachęcająca do przeczytania tej cudnej książki. Nie wiecie, jak się cieszę, że odkryłem tę ciekawą książkę, która bardzo przypadła mi do gustu. Żywy las to coś więcej niż zwykła książka, to ciekawie napisana historia, od której nie można się oderwać.

Historia zaczyna się w lesie, zwanym żywym. Główny bohater budzi się w środku lasu i nic nie pamięta. Następnie spotyka dziwnego stwora, który znika i Leon powraca do tego samego miejsca, w którym się obudził. Kolejnym razem Leon trafia na czarownicę, która tłumaczy mu, że jest księciem wielkiego królestwa i bohaterem, wybranym przez Jaźnie, która jest nazwaną przez autorkę wieloosobową siłą stwórczą. A żeby się dowiedzieć, jak potoczyły się sprawy, zapraszam do przeczytania tej cudnej książki.

Bardzo spodobał mi się styl pisarski autorki, który był ciekawy i nie czułem się tą książką przemęczony. Polecam każdemu, kto lubi fantastykę lub chcę zacząć czytać fantastykę, ponieważ ta książka idealnie wprowadza w świat fantastyki. Pora na podsumowanie, książka zapadnie mi w pamięci do końca tego roku (mam taką nadzieję, oby jak najdłużej była w mojej pamięci). Zapamiętam ją szczególnie przez dwie rzeczy, pierwszą z tych rzeczy jest to, że jest napisana świetnie i bardzo podoba mi się historia stworzona przez autorkę. A drugą sprawą jest to, że jest to mój patronat, a takich rzeczy się nie zapomina. Oczywiście czekam na więcej książek napisanych przez tę autorkę, ponieważ jest to jej debiut, więc jak na debiut jest bardzo dobrze napisana jako pierwsza książka, czekam na kolejne!

Moją oceną jest dobre 10/10, czekam na więcej!

Dziękuje Wydawnictwu Literackie Białe Pióro za egzemplarz <3

Macie jakieś książki, które uwielbiacie czytać? Ja tak miałem z moim pierwszym i najnowszym patronatem, który nosi nazwę Żywy las. Gdy rozpocząłem czytanie tej opowieści, to nie mogłem przestać jej czytać, co prawda większość tej książki czytałem jako e-book, czego zbytnio nie lubię to i tak od tej książki nie umiałem się oderwać. Historia była naprawdę ciekawa i...