rozwińzwiń

Nowa Zelandia. Podróż przedślubna

Okładka książki Nowa Zelandia. Podróż przedślubna Janusz Leon Wiśniewski, Ewelina Wojdyło
Okładka książki Nowa Zelandia. Podróż przedślubna
Janusz Leon WiśniewskiEwelina Wojdyło Wydawnictwo: Wielka Litera literatura podróżnicza
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2021-04-07
Data 1. wyd. pol.:
2021-04-07
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380325913
Tagi:
literatura polska Nowa Zelandia
Średnia ocen

5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
103 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
253
40

Na półkach:

Książka rozbudziła moją ciekawość i może w końcu zorganizuję wyprawę do Nowej Zelandii. Już wiem, że 10 dni to mało i budżet też musi być odpowiednio duży.

Książka rozbudziła moją ciekawość i może w końcu zorganizuję wyprawę do Nowej Zelandii. Już wiem, że 10 dni to mało i budżet też musi być odpowiednio duży.

Pokaż mimo to

avatar
253
45

Na półkach:

Czy można napisać książkę o kraju w którym się spędziło raptem 10 dni na wycieczce? Jak się ma znajomości i nazwisko to wszystko można ! Nie polecam

Czy można napisać książkę o kraju w którym się spędziło raptem 10 dni na wycieczce? Jak się ma znajomości i nazwisko to wszystko można ! Nie polecam

Pokaż mimo to

avatar
485
106

Na półkach:

Wspomnienia z wakacyjnego wyjazdu rozpisane na dwa głosy, wiele tutaj też autobiograficznych wątków, anegdot a między nimi nieco ciekawostek z Nowej Zelandi.

Wspomnienia z wakacyjnego wyjazdu rozpisane na dwa głosy, wiele tutaj też autobiograficznych wątków, anegdot a między nimi nieco ciekawostek z Nowej Zelandi.

Pokaż mimo to

avatar
184
2

Na półkach:

Ta książka to świetny przykład jak celebryci i ludzie gdzieniegdzie rozpoznawalni mogą napisać książkę o 10 dniowej podróży w biegu po krainie, o której mają mgliste pojęcie. Mimo widocznych umiejętności pisarskich Pana Janusza Wiśniewskiego książka jest lekko żenująca.

Ta książka to świetny przykład jak celebryci i ludzie gdzieniegdzie rozpoznawalni mogą napisać książkę o 10 dniowej podróży w biegu po krainie, o której mają mgliste pojęcie. Mimo widocznych umiejętności pisarskich Pana Janusza Wiśniewskiego książka jest lekko żenująca.

Pokaż mimo to

avatar
20
4

Na półkach:

Totalne nieporozumienie i grafomania level expert!

Totalne nieporozumienie i grafomania level expert!

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

najgorsza ksiazka podroznicza jaka mialem niestety okazje w zyciu czytac i jedyna ktora przyznam wyrzucilem do kosza, dramat

najgorsza ksiazka podroznicza jaka mialem niestety okazje w zyciu czytac i jedyna ktora przyznam wyrzucilem do kosza, dramat

Pokaż mimo to

avatar
464
376

Na półkach: , , ,

Jestem zauroczona Nową Zelandią i podzielam zachwyty autorów nad tym miejscem. Pisząc na przemian o swej wyprawie po tym pięknym kraju, uraczyli czytelników wieloma ciekawymi i praktycznymi informacjami.

Jestem zauroczona Nową Zelandią i podzielam zachwyty autorów nad tym miejscem. Pisząc na przemian o swej wyprawie po tym pięknym kraju, uraczyli czytelników wieloma ciekawymi i praktycznymi informacjami.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Przez początkowe kilkadziesiąt stron czekałam aż skończę i będę mogła tutaj zasłużenie wystawić pałę tej książce: 400 stron książki podróżniczej od kogoś, kto poleciał na 10dniową wycieczkę "po łebkach".
Jak to już ktoś tutaj napisał - gdyby nie nazwisko Wiśniewskiego, to ta książka nigdy by nie powstała.
Ciekawe przeżycia? Informacje o kraju? Impresje własne? Nic z tych rzeczy! Nudny opis podróży po łebkach, opowiadanych przez autorkę. Po kilkudziesięciu stronach okazuje się, że teraz będzie o tym samym, opowiedziane przez autora... ta konstrukcja w niektórych książkach się sprawdza, ale tutaj jest obietnicą dalszej nudy..
Wiśniewski pisze trochę lepiej i wrzuca ciekawostki ze swojego wcześniejszego życia: więcej tu się można dowiedzieć ciekawego o Polsce niż o Nowej Zelandii.
Jak na książkę podróżniczą to jest masakra.. Do tego zdjęcia ze smartfona wątpliwej jakości. Daję więcej gwiazdek dlatego, że z czasem czyta się trochę lepiej i pojawia się trochę ciekawostek (nie o Nowej Zelandii.. co to, to nie!)

Przez początkowe kilkadziesiąt stron czekałam aż skończę i będę mogła tutaj zasłużenie wystawić pałę tej książce: 400 stron książki podróżniczej od kogoś, kto poleciał na 10dniową wycieczkę "po łebkach".
Jak to już ktoś tutaj napisał - gdyby nie nazwisko Wiśniewskiego, to ta książka nigdy by nie powstała.
Ciekawe przeżycia? Informacje o kraju? Impresje własne? Nic z tych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1232
1218

Na półkach: , ,

5/10

5/10

Pokaż mimo to

avatar
1209
1153

Na półkach: , ,

Para poleciała na wakacje do Australii i Nowej Zelandii, i dość przeciętnie opowiada, co widziała. Gdyby książka nie była sygnowana nazwiskiem Janusza L. Wiśniewskiego, nigdy nikt by jej nie wydał. A to już nie jest ten Wiśniewski z początkowych powieści i świetnych felietonów. Klasyczne odcinanie kuponów od sławy.
Jego partnerka, Wojdyło, jest nudna jak flaki z olejem. Pisze jak pensjonarka wypracowanie na polski; takie poprawne z okrągłymi zdaniami, środkami stylistycznymi, wstępem, rozwinięciem i zakończeniem. Wiśniewski zresztą też nie grzeszy literackim polotem - często się powtarza, rzuca kilkukrotnie te same frazesy.
Nie ma w tej opowieści o Nowej Zelandii ikry, bigla. Nie wspomnę już o szalenie wysoko postawionej poprzeczce, jeśli chodzi o polską literaturę podróżniczą: Halik, Dzikowska, Fiedler, Cejrowski. Nawet wielu amatorów na blogach ciekawiej opowiada o podróżach. A im książki nikt nie wydał.
Para Wiśniewski & Wojdyło oprócz zachwytów nad Nową Zelandią mimochodem wspominają o tym, że zjeździli już cały świat: Kuba, Floryda, Bahamy, Nowy Jork, Toskania, Gibraltar, Lazurowe Wybrzeże, Wyspy Zielonego Przylądka, Bora-Bora, Tahiti, Wodospad Niagara, Galapagos, Singapur... Do tego książka zawiera lokowanie produktów. Było ciężko i nieciekawie.

Para poleciała na wakacje do Australii i Nowej Zelandii, i dość przeciętnie opowiada, co widziała. Gdyby książka nie była sygnowana nazwiskiem Janusza L. Wiśniewskiego, nigdy nikt by jej nie wydał. A to już nie jest ten Wiśniewski z początkowych powieści i świetnych felietonów. Klasyczne odcinanie kuponów od sławy.
Jego partnerka, Wojdyło, jest nudna jak flaki z olejem....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    121
  • Chcę przeczytać
    32
  • 2021
    9
  • Posiadam
    8
  • Teraz czytam
    6
  • 2022
    6
  • Legimi
    4
  • 2023
    3
  • 2024
    3
  • Storytel
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nowa Zelandia. Podróż przedślubna


Podobne książki

Przeczytaj także