rozwińzwiń

Wszyscy patrzymy na ten sam księżyc

Okładka książki Wszyscy patrzymy na ten sam księżyc M. Sienkiewicz
Okładka książki Wszyscy patrzymy na ten sam księżyc
M. Sienkiewicz Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2021-03-19
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-19
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382191219
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
11
6

Na półkach:

Nie jest zła. Dobrze się czyta.

Nie jest zła. Dobrze się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
86
42

Na półkach: ,

Ta książka jest taka trochę na niby: niby wiemy kto jest autorem, niby jest to pamiętnik, niby jest to opowieść o miłości, niby jest to historia pewnego związku…

Tytuł jest frazą powszechnie znaną, która ma w sobie uniwersalizm i tak właśnie odbieram tę w dość niezwykły sposób skonstruowaną opowieść. Jest ona uniwersalna i tak, jak jest napisane na tylnej okładce „Jeśli czytając tę książkę, masz wrażenie, że jest to historia o Tobie, to masz rację”. Autor/ka poprzez refleksję głównej bohaterki tej opowieści zawarła całe mnóstwo prawd życiowych i każdy z czytelników może odnaleźć w niej swoje własne przemyślenia (bo któż z nas nie dokonuje analiz życia i otaczającego nas świata?).

Może na chwilę wrócę i wyjaśnię, dlaczego uważam, że wszystko w tej książce jest na niby. Autorem jest M. Sienkiewicz – niby mamy autora, ale tak naprawdę nie wiemy, czy jest nim kobieta, czy mężczyzna;) Niby mamy wpisy charakterystyczne dla dziennika, ale one stanowią tylko część całej książki, poza tym, nie są to typowe wpisy pamiętnikowe, ponieważ owszem zawierają pewne informacje dotyczące wydarzeń z życia bohaterki, ale mam wrażenie, że nie są ściśle związane z podanymi datami i zazwyczaj są pretekstem do przedstawienia szerszego kontekstu luźno opowiadanej historii. Te wpisy pamiętnikowe przeplatane są tematycznymi rozdziałami, które są refleksją nad różnymi aspektami życia. Niby mamy opowieść o miłości na podstawie jednego związku dwojga ludzi, ale ta opowieść jest tylko wymówką, aby zagłębić się w skomplikowany świat ludzkich relacji i naszej próby poradzenia sobie z zawiłościami naszej psychiki, emocji i przeżyć.

Całość napisana jest językiem prostym i potocznym. Myśli bohaterki są tak formułowane, aby były jak najbardziej zbliżone do tych, które przebiegają przez nasze głowy:) Jeśli oczekujemy po tej książce jakichś odkrywczych myśli, które wprowadzą nas na wyższe poziomy samoświadomości, to moim zdaniem ich w niej nie znajdziemy. Ale z pewnością wiele refleksji czy spostrzeżeń bohaterki każdy z czytelników może odnieść do swojego życia. Bo życie bohaterki tej książki jest takie, jak życie większości ludzi… mamy różne przeżycia, dokonujemy różnych wyborów, których konsekwencje musimy ponosić; los stawia na naszej drodze różne osoby i zdarzenia, które w mniejszym lub większym stopniu wywierają wpływ na nasze życie. To od nas zależy jakie wyciągniemy wnioski z lekcji, których udziela nam życie, jak będziemy dzięki nim się rozwijać i dojrzewać.

Poniżej zamieszczam kilka cytatów, jakich można byłoby wybrać z tej książki wiele:

„Nie umiem być na Ciebie zła i to Ty mnie tego nauczyłeś. Powiedziałeś, że babcia nauczyła Cię, by nigdy nie kłaść się spać obrażonym na siebie, bo nie wiesz, czy jutro się obudzisz, czy będzie jeszcze dzień i okazja by się pogodzić.”

„Doceń przyjaciół, którzy nie oczekują nic w zamian. Ciesz się z możliwości dawania im prezentów. Bądź wdzięczny za ich prezenty. Nie wymagaj od nich. Twoje szczęście jest w tobie, nie w ich zmianie. […] Nie uzależniaj swojej radości od życia innych ludzi. Tylko ty, twoje zdrowie, pasje, rozwój doprowadzą cię na szczyt spokoju ducha.”

„Nie będę się przejmować opinią innych. Ona nic nie wnosi, to moje życie i mój wybór. […] Każdy żyje, jak chce. Nikt nie ma prawa ingerować w moje życie i moje decyzje, nie szanować mojego ciała i życia. Bez mojej zgody nikt nie ma prawa mnie dotknąć. Mam prawo odwrócić się, od kogo chcę i kiedy chcę.”

„Każdy ma prawo być szczęśliwy, a człowiek, który kocha naprawdę, życzy szczęścia drugiej osobie, nawet jeśli szczęście tej osoby jest bez nas. Wszystkie nieszczęścia są po to, by wskazać nam inną drogę.”

„[…] sami dajemy sobie szczęście, nasze podejście, nasze myśli, spokój, poczucie wartości. Jeśli będziemy nieszczęśliwi sami ze sobą, nie będziemy szczęśliwi nawet z kimś. Będziemy jedynie ciągnąć drugą osobę w dół, a przecież w relacji mamy iść razem na szczyt.”

„Każdy toczy wewnętrzną walkę, o której nic nie wiesz.”

„Nigdy nie wiesz, jak dana minuta zmienia bieg wydarzeń.”

Ta książka jest taka trochę na niby: niby wiemy kto jest autorem, niby jest to pamiętnik, niby jest to opowieść o miłości, niby jest to historia pewnego związku…

Tytuł jest frazą powszechnie znaną, która ma w sobie uniwersalizm i tak właśnie odbieram tę w dość niezwykły sposób skonstruowaną opowieść. Jest ona uniwersalna i tak, jak jest napisane na tylnej okładce „Jeśli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
159

Na półkach:

„Miało być na zawsze, pod skórą, w nas. I nic z tego, kurna mać”…

Ta książka to gigantyczny ładunek emocjonalny zamknięty w 218 stronach. Dziś już wiem, że to jedna z lepszych książek 2021 roku.

Nie ma tutaj standardowej fabuły. Miałam za to ciągłe wrażenie, że czytam pamiętnik. Tylko czyj? Dlaczego mam wrażenie, że mój własny? To niesamowite, jak uniwersalna jest ta książka. Podstawą jest emocjonalny opis myśli, przeżyć i wydarzeń przeplatany dygresjami, które są tak prawdziwe, że momentami aż bolą. To tak jakby spisać wszystkie swoje z pozoru głupie myśli i codzienne rozterki.
Jak tylko przeczytałam, że większość osób uzna tę historię za własną, to byłam pewna, że to książka dla mnie. Mówi o miłości, która przeradza się w nienawiść, o trudnych rozstaniach i bezsensownych powrotach, o miłości, która dotknie (lub dotknęła) każdego. To tak jakby ktoś przeniósł wszystkie słowa i wątpliwości wielu osób na karty tej książki.
Nie spodziewałam się, że aż tak uderzy mnie prawdziwość tej książki. Płakałam, śmiałam się, rozmyślałam. Czytałam z zapartym tchem. Miałam wrażenie, że obserwuję kogoś, kto prowadzi wewnętrzną walkę z samym sobą i byłam bardzo ciekawa jak się to skończy.
Prosta czarna okładka.
Zapewne nie zwrócicie na nią uwagi na półce w księgarni.
Tytuł lekko poetycki, jakby wyrwany z romansu: „Wszyscy patrzymy na ten sam księżyc”.
A w środku TAKA treść.
Wyjątkowa, emocjonalna, poruszająca wrażliwość.

Na pewno będę do niej wracać i przeżywać ją od nowa. Zawsze ulubieńcami stają się książki, które wzbudziły we mnie największe emocje – w tym przypadku nie mogło być inaczej.

Na koniec powiem jedno: mam w niej 20 znaczników, ale powinno być ich wiele więcej. Właściwie powinnam zaznaczyć całą jej treść. Lepszej rekomendacji nie ma! Polecam z całego serca!

„Miało być na zawsze, pod skórą, w nas. I nic z tego, kurna mać”…

Ta książka to gigantyczny ładunek emocjonalny zamknięty w 218 stronach. Dziś już wiem, że to jedna z lepszych książek 2021 roku.

Nie ma tutaj standardowej fabuły. Miałam za to ciągłe wrażenie, że czytam pamiętnik. Tylko czyj? Dlaczego mam wrażenie, że mój własny? To niesamowite, jak uniwersalna jest ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1238
1238

Na półkach:

"WSZYSCY PATRZYMY NA TEN SAM KSIĘŻYC" M.SIENKIEWICZ

Jeśli czytając tę książkę, masz wrażenie, że to historia o Tobie, to masz rację.
To opowieść o tym, że najbardziej znienawidzić można kogoś, kogo się kocha.

Przyznam, że właściwie w tych dwóch zdaniach mieści się cały przekaz powieści.
Bardzo udany polski debiut literacki z gatunku : literatura obyczajowa.
Zaskoczona jestem, że jest to pierwsza książka autora. 
Wyłania się z niej ogromna wrażliwość na drugiego człowieka, jego emocje, jego potrzeby i jego oczekiwania.
Autor wykazał się znajomością ludzkiej psychiki i tego wszystkiego co w nas. Niesamowicie lekkie pióro, które prowadzi nas przez kolejne strony z ogromną łatwością, zaciekawieniem i naturalnością.
Powieść napisana w sposób niezwykły - niebywały język i styl, który mnie oczarował.Bohaterowie tak bardzo realistyczni i tak bardzo namacalni. I owszem, siebie też tutaj znalazłam.
Szczera do bólu prawda o nas samych, naszych relacjach, naszych związkach.

Naszą główna bohaterką jest kobietą po przejściach. To właśnie ona opowiada nam o swoich przeżyciach, przemyśleniach, rozterkach, wyborach, szansach. Opowiada też o swoich rozstaniach, tęsknotach, bólu ale również o tym jak bardzo ważne jest zacząć żyć dla siebie. Jak ważne jest pozostawić swoje JA, gdy jest już też nasze My. Robi to w sposób tak bardzo naturalny, że niesamowicie łatwo jest utożsamić się z tym co czytamy.

Niech WAS nie zwiedzie objętość lektury, jest tu cała masa rzeczy ważnych i trafnych spostrzeżeń.
ABSOLUTNIE to trzeba przeczytać ! :)
Emocje gwarantowane i sądzę, że pojawią się też tematy do przemyślenia.

Cytaty : 
"Naucz się żyć sam. Naucz się żyć sama. Niech twój partner, przyjaciele i rodzina będą dodatkiem o twojego życia, a nie na odwrót. Idź przez życie tak, by w razie utraty najbliższych ludzi wokół móc powiedzieć "mogę dalej żyć szczęśliwa/y". Żyjemy celami i to one pozwalają nam na rozwój i doprowadzają do szczęścia. Cele mają dotyczyć ciebie. Jedni chcą mieć dom, drudzy zbudować stadninę koni, nauczyć się chińskiego lub zyskać medal w biegach. Wszystko to dotyczy Ciebie. Relacje na twojej drodze to twój dodatek, zaspokajanie potrzeb seksualnych, możliwość przytulenia, pośmiania się w piątek, oparcia, rozmowy o problemach czy podzielenia się opłatkiem w święta. Bądźmy dobrzy i wspierajmy bliskich, ale pamiętajmy, aby nie przekładać swojego szczęścia nad ich szczęście".

"Nie szukaj na siłę partnera/partnerki, bo wydaje ci się, ze wybawi cię od wszystkich problemów, samotności, potrzeby upijania się i marnotrawienia sobie życia. Wyobraź sobie, że ktoś przepowiedział ci samotność do końca życia. Czy dalej marnowałbyś swoje życie, skoro wiedziałbyś, że nikt nie przyjdzie ci pomóc?"

"Myśl o sobie. Rozwijaj siebie, swoje pasje, ucz się, doświadczaj nowych rzeczy, próbuj, pokonuj strach. Dużo czytaj, oglądaj to, co cię interesuje, przyswajaj dodatkowa wiedzę, słuchaj mądrych ludzi - mądrzejszych od siebie. Dbaj o zdrowie, biegaj, zacznij spacerować, zapisz się na fitness albo kurs salsy, spróbuj być morsem, kup tran, pij wodę, używaj kremów, zrób badania okresowe. Marnuj czas dla siebie .Ubierz ulubione ciuchy, myśl realnie o swojej firmie, podróżuj, łapo szanse, nie bój się żyć. Wszystko to dotyczy wyłącznie ciebie. Jeśli jesteś ciekawym człowiekiem, prędzej czy później ktoś do ciebie dołączy. Ktoś, kto będzie chciał spędzić życie z tobą, z twoim szczęściem, ale nie on/ona będzie twoim priorytetem. Priorytetem jesteś tylko TY".

"Jeśli znajdziesz kogoś jako główne źródło szczęścia, będziesz jeszcze bardziej nieszczęśliwy. Wewnętrznie. Zazdrosny o rozwój drugiej osoby".

"WSZYSCY PATRZYMY NA TEN SAM KSIĘŻYC" M.SIENKIEWICZ

Jeśli czytając tę książkę, masz wrażenie, że to historia o Tobie, to masz rację.
To opowieść o tym, że najbardziej znienawidzić można kogoś, kogo się kocha.

Przyznam, że właściwie w tych dwóch zdaniach mieści się cały przekaz powieści.
Bardzo udany polski debiut literacki z gatunku : literatura obyczajowa.
Zaskoczona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
1

Na półkach:

Ok, luźno i przyjemnie się czyta

Ok, luźno i przyjemnie się czyta

Pokaż mimo to

avatar
682
512

Na półkach: ,

Choć książka ma tyle dobrych opinii mnie nie porwała.
Niby nie jest zła, niby dość dobrze się czyta, ale to książka z takich - przeczytać i zapomnieć.
Za dużo wstawek pseudo psychologicznych, za dużo utartych frazesów.
I tyle.

Choć książka ma tyle dobrych opinii mnie nie porwała.
Niby nie jest zła, niby dość dobrze się czyta, ale to książka z takich - przeczytać i zapomnieć.
Za dużo wstawek pseudo psychologicznych, za dużo utartych frazesów.
I tyle.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książka kojarzy mi się z dzieciństwem, też często wracam do wspomnień.

Książka kojarzy mi się z dzieciństwem, też często wracam do wspomnień.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Minimalistyczna okładka wprost oszałamiająca, chwytliwe nazwisko... to spowodowało, że kupiłam. Nie zawiodłam się, nie rozumiałam niskiej ceny, ale książka jest stosunkowo krótka więc polecam na czas podróżowania i dla tych co nie lubią targać ciężkich ksiąg i nudnych opowieści.

Czułam, że będzie mocna i prawdziwa, ale nie, że aż tak. Cały mój 2020 opisany w tych słowach. Oj, oj autorze, ktoś tu oberwał od losu, że tak wylał na kartki tyle silnych emocji :)

Ironiczna i zabawna, sarkazm w czystej postaci.

Minimalistyczna okładka wprost oszałamiająca, chwytliwe nazwisko... to spowodowało, że kupiłam. Nie zawiodłam się, nie rozumiałam niskiej ceny, ale książka jest stosunkowo krótka więc polecam na czas podróżowania i dla tych co nie lubią targać ciężkich ksiąg i nudnych opowieści.

Czułam, że będzie mocna i prawdziwa, ale nie, że aż tak. Cały mój 2020 opisany w tych słowach....

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
4

Na półkach:

„Dedykuję książkę wszystkim, którzy czytając ją mają wrażenie jakby czytali o sobie” skradło moje serce. Nie wiem jakie przeżycia mają inni ludzie w swoim życiu, lecz myślę, że każdy miał styczność z rutyną w życiu lub w miłości, z kłótniami, z nieumiejętnością robienia kroków w przód w swojej karierze, wewnętrznej blokady. Wszyscy mają filozoficzne myśli i natchnienia. Ja poczułam, że ktoś tam na innym końcu kraju mnie zrozumiał. Mijamy codziennie tyle osób i nie zdajemy sobie sprawy, że oni mają takie same problemy i rozterki. W jakiś sposób wszyscy się wspieramy, wszyscy siedzimy w tym samym dole i mamy ten sam przysłowiowy księżyc. Magiczna książeczka.
Anna Joa.

„Dedykuję książkę wszystkim, którzy czytając ją mają wrażenie jakby czytali o sobie” skradło moje serce. Nie wiem jakie przeżycia mają inni ludzie w swoim życiu, lecz myślę, że każdy miał styczność z rutyną w życiu lub w miłości, z kłótniami, z nieumiejętnością robienia kroków w przód w swojej karierze, wewnętrznej blokady. Wszyscy mają filozoficzne myśli i natchnienia. Ja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1443
1213

Na półkach: , ,

Trzeba było nie czytać tej książki...

Nie ubliżając pięknemu nazwisku autora/autorki.
Pominąć tę książkę, nie czytać recenzji, nie skusić się. Nie zamawiać jej przez internet, bo można kupić kota w worku. Przejść się po osiedlu z chłopakiem, za rękę potrzymać nawet, nie czytać.
Poszukać może książki, w której nie ma tylu głupich stereotypów. Być facetem zadbanym i nie jeść mięsa. Być kobietą i nie musieć zmuszać mężczyzny do miłości. Zauważyć problemy bliskich, a nie je wyśmiewać i umniejszać im. Nie mówić, że gruba pani na siłowni zjadła tę chudą obok. Nie śmiać się z depresji pod przykrywką, że większość przecież ją wymyśla i używa jako wymówki. Zwiedzić wyłącznie polskie góry. Wytargować zniżkę na kurtkę z kapturem. Nie udawać szczęścia, a być szczęśliwym. Nie być rozgoryczonym, żeby nie musieć pisać takich książek. Pośmiać się ze stereotypów, a nie głosić je, a potem próbować nieudolnie się z tego wymigać. Wypić herbatę z cukrem. Oszczędzić 15 zł, zamiast wydać na ten tytuł. Nie obrażać się. Nie czuć się urażonym. Uśmiechnąć się do psa Maksia.

Skłamać, że ta książka była dobra.
O ile książką to można nazwać.

Grażyna

Trzeba było nie czytać tej książki...

Nie ubliżając pięknemu nazwisku autora/autorki.
Pominąć tę książkę, nie czytać recenzji, nie skusić się. Nie zamawiać jej przez internet, bo można kupić kota w worku. Przejść się po osiedlu z chłopakiem, za rękę potrzymać nawet, nie czytać.
Poszukać może książki, w której nie ma tylu głupich stereotypów. Być facetem zadbanym i nie jeść...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    50
  • Przeczytane
    36
  • Posiadam
    3
  • 2021
    2
  • Romans
    1
  • Obyczajowe
    1
  • Romans
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wszyscy patrzymy na ten sam księżyc


Podobne książki

Przeczytaj także