Powroty w rodzinne strony nie zawsze są przyjemne. Jeśli wyjechaliśmy zostawiając za sobą coś, do czego nie chcemy wracać, to ponowny przyjazd w to miejsce może nas napawać lękiem. A co, jeśli sytuacja wymaga byśmy tam przyjechali? Co, jeśli wydarza się coś, co zmusza nas do powrotu, choćby nie wiem jak bardzo był on niepożądany?

Kwestię tę podejmuje Aleksadra Rak w swojej powieści Niełatwe powroty. Czytamy w niej o trzech siostrach, które spotykają się po długim czasie w domu, w którym spędziły dzieciństwo i wczesną młodość. Niestety, życiowe zawirowania rozdzieliły je pozbawiając wzajemnej bliskości. Teraz, niespodziewane pogorszenie stanu zdrowia ojca zmusza je do zostawienia swojego życia i powrotu w rodzinne strony. I choć dla każdej z nich to spotkanie nie należy do najprzyjemniejszych, to osoba ojca ponownie je wszystkie jednoczy.

Kilka pierwszych rozmów jest sztywnych, są wyraźne zgrzyty, kobiety nie wiedzą jak się ze sobą porozumieć po tylu latach. Dodatkowo, wszystkie mają do siebie żal wynikający z różnych powodów. Czy uda im się pokonać wzajemną niechęć i znaleźć nić porozumienia? Czy wystarczy im sił, by trwać przy chorym ojcu, mimo trudności w siostrzanych relacjach? A może niespodziewanie znajdą u siebie wsparcie w trudnych chwilach?

Poza kwestią relacji między rodzeństwem autorka ukazuje nam tu również kilka innych problemów. Każda z bohaterek powieści ma swoje życie, każdą los na swój sposób dotkliwie doświadczył. Czy obecność niewidzianych od lat sióstr okaże się w tym momencie pomocna?

Większość podjętych przez autorkę wątków pozostaje niedomknięta. Chcąc poznać dalsze losy trzech sióstr należy sięgnąć po drugi tom tej serii - Czas wyborów, którego premiera miała niedawno miejsce. Przyznam, że ja przeczytam ją z największą przyjemnością. Po lekturze pierwszej części odczuwam niedosyt. Mam poczucie newiedzy, które domaga się poznania kontynuacji tej historii.

Moja ocena to 8/10.

Jestem ogromnie wdzięczna za możliwość przeczytania tej powieści w ramach BT organizowanego przez Czytam dla przyjemności.

Powroty w rodzinne strony nie zawsze są przyjemne. Jeśli wyjechaliśmy zostawiając za sobą coś, do czego nie chcemy wracać, to ponowny przyjazd w to miejsce może nas napawać lękiem. A co, jeśli sytuacja wymaga byśmy tam przyjechali? Co, jeśli wydarza się coś, co zmusza nas do powrotu, choćby nie wiem jak bardzo był on niepożądany?

Kwestię tę podejmuje Aleksadra Rak w swojej...