Aneta Jadowska znów zaskakuje świetnym zbiorem nowych opowiadań ze świata Koźlaków, Dory Wilk i Witkaca. Polecam z całego serca

Aneta Jadowska znów zaskakuje świetnym zbiorem nowych opowiadań ze świata Koźlaków, Dory Wilk i Witkaca. Polecam z całego serca

Pożeracz czasu. Rewelacja, która przeniesie Cię w inny świat. Gorąco polecam.

Pożeracz czasu. Rewelacja, która przeniesie Cię w inny świat. Gorąco polecam.

Ciekawe uzupełnienie dotychczasowych historii. Lekkie, nieprzeciągające się opowiadania, idealne w formie audiobooka do słuchania w tle. Gdyby były one wplecione w fabułę głównych książek w odpowiednich czasowo momentach, bardzo by je obciążyły - nie tylko objętościowo, ale też fabularnie; poza tym wiele z nich przełamałoby klimat historii i niejednokrotnie z poważnych wątków zrobiłoby niepotrzebnie kabaret. Taki kiepski, gdzie chłop się za babę przebiera.

Ciekawe uzupełnienie dotychczasowych historii. Lekkie, nieprzeciągające się opowiadania, idealne w formie audiobooka do słuchania w tle. Gdyby były one wplecione w fabułę głównych książek w odpowiednich czasowo momentach, bardzo by je obciążyły - nie tylko objętościowo, ale też fabularnie; poza tym wiele z nich przełamałoby klimat historii i niejednokrotnie z poważnych...

Ten zbiór opowiadań podobał mi się dużo bardziej niż "Dynia i Jemioła". I nie wiem, czy dzięki temu nie sięgnę po 2 tom przygód Dory Wilk😅 Mimo, że po 1 stwierdziłam, że to nie dla mnie🤭

Ten zbiór opowiadań podobał mi się dużo bardziej niż "Dynia i Jemioła". I nie wiem, czy dzięki temu nie sięgnę po 2 tom przygód Dory Wilk😅 Mimo, że po 1 stwierdziłam, że to nie dla mnie🤭

Dora i Witkacy cóż więcej chcieć.

Dora i Witkacy cóż więcej chcieć.

Super opowiadania

Super opowiadania

19/2024 (A)

19/2024 (A)

Obowiązkowa pozycja dla fanów Dory Wilk i Thornu. Uwielbiam wracać do tego świata i bardzo się cieszę, że miałam znów okazję!

Tym razem za sprawą kilkunastu fantasycznych opowiadań, które odkrywają wiele smaczków z tego uniwersum. Ślub Ingi i Olafa? Proszę bardzo. Pojawienie się Salci? Uwielbiam tę małą Problemy u pierzastych? Oczywiście! Bez Dory się nie obejdzie! Początki znajomości Leona i Dory? Ich pierwsze spotkanie było intrygujące 😁

Ja bardzo się cieszę, że mam ją na swojej półce. Nie mogę też nie wspomnieć o pięknych ilustracjach, które ubogacają książkę 😁. Polecam wam ją z całego serca 😍.

Obowiązkowa pozycja dla fanów Dory Wilk i Thornu. Uwielbiam wracać do tego świata i bardzo się cieszę, że miałam znów okazję!

Tym razem za sprawą kilkunastu fantasycznych opowiadań, które odkrywają wiele smaczków z tego uniwersum. Ślub Ingi i Olafa? Proszę bardzo. Pojawienie się Salci? Uwielbiam tę małą Problemy u pierzastych? Oczywiście! Bez Dory się nie obejdzie!...

„Ropuszki” to zbiór opowiadań dla wszystkich miłośników świata Thornu. Kolejne opowiadania są nawiązaniem do znanych nam już lepiej lub gorzej bohaterów i ich historii. Poznajemy nie tylko wcześniejsze i kolejne przygody Dory Wilk, ale także perypetie życiowe jej przyjaciół i znajomych. 🔥

Myślę, że jest to dobra pozycja dla tych, którzy po przeczytaniu Heksalogii o Dorze Wilk czy Szamańskiego Twista wciąż czują niedosyt. Tak właśnie było ze mną. Przyjemnie wraca mi się do znanych mi już bohaterów. 🥰Odkrywanie ich historii bardziej szczegółowo jest fascynujące. Przy okazji zgłębić możemy również przygody drugoplanowych postaci z głównych serii. 🖤

Dużym plusem tej pozycji jest początkowe uszeregowanie poszczególnych historii na osi czasu z uwzględnieniem powstałych wcześniej książek ze świata Thornu. To bardzo pomocne przy czytaniu poszczególnych opowiadań. Naprawdę świetny pomysł. 👌📚

Nie jest to jednak książka dla każdego. Jeśli nie znasz świata Thornu wcale, to nie zaczynałabym od Ropuszek. 😜 Opowiadania mogą wydać się wtedy chaotyczne i prawdopodobnie niezrozumiałe, ponieważ nie wszystkie powiązania między bohaterami są w nich tłumaczone. 🙈 Sama forma krótkich opowiadań również nie będzie dla każdego. Historie są krótkie, więc zawarta w nich treść nie jest mocno rozwinięta.🙃

Ogólnie zbiór opowiadań mi się podobał i polecam wszystkim miłośnikom Thornverse. Ubawiłam się setnie, jak zwykle u Jadowskiej. 😂

„Ropuszki” to zbiór opowiadań dla wszystkich miłośników świata Thornu. Kolejne opowiadania są nawiązaniem do znanych nam już lepiej lub gorzej bohaterów i ich historii. Poznajemy nie tylko wcześniejsze i kolejne przygody Dory Wilk, ale także perypetie życiowe jej przyjaciół i znajomych. 🔥

Myślę, że jest to dobra pozycja dla tych, którzy po przeczytaniu Heksalogii o Dorze...

Zastanawialiście się, jak to się stało, że Dora trafiła pod opiekuńcze skrzydła Leona? Albo jak wyglądały jej śledztwa, gdy już żyła na granicy dwóch światów? Nie mówiąc o tym, w jakiej kolejności czytać wszystkie książki pani Anety, żeby zachować kolejność chronologiczną? "Ropuszki" odpowiedzą na te pytania.

Potężny zbiór opowiadań, ponad 750 stron, po prostu cegła. Trudno to się trzyma w ręce podczas czytania. Jak zwykle świetnie wydane, z ilustracjami pani Babińskiej. Nic, tylko czytać. Znakomita lektura. Mnóstwo opowiadań. Od dłuższych, w których autorka znakomicie się odnajduje, poprzez takie króciutkie, na parę stron. A ponieważ jestem typowym 'pelikanem' łykam wszystko, co wychodzi spod pióra pani Jadowskiej. Nie muszę bardzo lubić jakiegoś bohatera, by z chęcią o nim czytać.

Ale wiecie co? Zauważyłam, że Dora zdecydowanie jest fajniejszą babką, taką bardziej życiową, właśnie w opowiadaniach. Tutaj zazwyczaj autorka skupia się nad jedną kwestią, więc Namiestniczka nie jest boska ponad miarę. Owszem, czasami przejawia swoje nadzwyczajne zdolności, ale są one bardziej do zaakceptowania. No i w opowiadaniach mają szansę dojść do głosu inni bohaterowie. Mamy dodatkowe informacje o nich, możemy lepiej ich poznać i polubić. W opowiadaniach mamy też więcej specyficznego poczucia humoru, prezentowanego przez bohaterów. Owszem, są też i poważniejsze tematy - śledztwa Dory dotyczą nie tylko morderstw. Ale w opowiadaniach mamy też więcej o drugiej, magicznej stronie Torunia. Przyznam, że z chęcią bym go odwiedziła.

Jeśli przeczytaliście już wszystko od pani Jadowskiej i zostały wam "Ropuszki", tak jak mi, to nie przejmujcie się. Przedstawione tu opowiadania ładnie połączą wcześniej poznane historie. Teraz cały Thornverse prezentuje się spójnie. Jeśli zaś "Ropuszki" są przed wami, możecie spróbować zastosować się do podanej przez autorkę kolejności czytania jej książek. I tak, i tak, warto przeczytać wszystko.

Zastanawialiście się, jak to się stało, że Dora trafiła pod opiekuńcze skrzydła Leona? Albo jak wyglądały jej śledztwa, gdy już żyła na granicy dwóch światów? Nie mówiąc o tym, w jakiej kolejności czytać wszystkie książki pani Anety, żeby zachować kolejność chronologiczną? "Ropuszki" odpowiedzą na te pytania.

Potężny zbiór opowiadań, ponad 750 stron, po prostu cegła....