Na Jowisza 2! Nadal uzupełniam Jeżycjadę
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- HarperCollins
- Data wydania:
- 2021-10-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-10-13
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327663702
Kolejna porcja wiedzy i ciekawostek związanych z sagą rodziny Borejków – dla wielbicieli Jeżycjady i nie tylko!
"Na Jowisza 2! Nadal uzupełniam Jeżycjadę" to kontynuacja bestsellerowego kompendium wiedzy o Borejkach. Prawie 100 alfabetycznie ułożonych haseł, kolorowe zdjęcia, archiwalne fotografie i ilustracje stworzone przez autorkę specjalnie do tego wydania. W Na Jowisza 2! przeczytacie, skąd właściwie wzięło się nazwisko Borejko, dowiecie się, gdzie stał domek babci Jedwabińskiej i jaka jest historia farbowanej sukienki Kreski. Poznacie też mnóstwo anegdot związanych z powstawaniem kolejnych tomów Jeżycjady i z twórczością autorki serii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Na Jowisza 2! Nadal uzupełniam Jeżycjadę
Myślę, że nie ma czytelnika, który nie słyszałby chociaż o opowiadających o rodzinie Borejków i ich przyjaciołach książkach, określanych mianem Jeżycjada. To kilkadziesiąt powieści, w których czas akcji i tło społeczne pokrywały się z rzeczywistymi w momencie ich wydania. Dzięki temu mamy świetne świadectwo społeczno-historyczne. Drugi tom uzupełnień Jeżycjady jest tak samo interesujący jak pierwszy. Księga znacznych rozmiarów zawiera mnóstwo dykteryjek z życia autorki i jej rodziny, a także sporo dodatkowych informacji o stworzonych przez nią bohaterach serii. Gabaryty książki trochę utrudniają wygodną lekturę, ale jednocześnie oferują naprawdę dużo zdjęć, skanów i rysunków, które świetnie uzupełniają treść. Fani Jeżycjady znajdą tutaj odpowiedzi na wiele pytań, które z pewnością pojawiły się podczas lektury kolejnych tomów. Śmiem twierdzić, że znajdą odpowiedzi również na te pytania, które jeszcze nie przyszły im na myśl. Bo chyba każdy zastanawiał się choćby nad tym, czy postacie te miały swoje pierwowzory w rzeczywistości albo którego bohatera autorka lubi najbardziej. Przy okazji czytania wspomnień autobiograficznych czytelnik dowie się też sporo o codzienności rodziny Barańczaków, z której pochodzi autorka. To fascynujące, móc poznać choć trochę dzieciństwo polskiego poety, tłumacza i krytyka literackiego, Stanisława Barańczaka, i jego nie mniej słynnej siostry, Małgorzaty Musierowicz. Kompendium to jest tak obszerne w swej treści, że wymusza wprost na czytelniku konieczność przypomnienia sobie powiązań między bohaterami lub konkretnych wydarzeń, o których wspomina autorka. Sama doszłam do wniosku, że zapomniałam już tak wiele, iż ponowna lektura całej serii byłaby wskazana. Przyjemnie byłoby wkroczyć znów do rodzinnej kuchni Borejków i przysiąść przy wielkim stole nad szklanką herbaty. Jeśli lubisz Jeżycjadę i masz za sobą lekturę wszystkich tomów, zdecydowanie polecam uzupełnienie w formie dwóch opasłych tomów. Ciekawe, czy pojawi się kolejny :-)
Oceny
Książka na półkach
- 170
- 97
- 51
- 16
- 10
- 6
- 6
- 5
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Niniejszym oficjalnie zakończyłam swój jeżycjadowy rajd (chyba, że ukaże się jeszcze jakiś tom, w co wątpię).
Tom drugi uzupełnień kontynuuje pomysł tomu pierwszego.
Był tu jeden rozdział, który naprawdę mnie wzruszył, ten dotyczący Marka Pałysa - ale nie postaci książkowej, tylko jego realnego pierwowzoru, którym okazał się śmiertelnie chory chłopiec.
Był też rozdział, który szczerze mnie rozbawił - ten o "trąbie z wąsami", jaką wymarzył sobie na gwiazdkę trzyletni syn Musierowiczów.
Nie będę się już niczego czepiać (nawet jeśli da się),to było miłe zakończenie całej serii :) Teraz jestem kompetentną jeżycjadolożką i czuję się tym usatysfakcjonowana ;)
Niniejszym oficjalnie zakończyłam swój jeżycjadowy rajd (chyba, że ukaże się jeszcze jakiś tom, w co wątpię).
więcej Pokaż mimo toTom drugi uzupełnień kontynuuje pomysł tomu pierwszego.
Był tu jeden rozdział, który naprawdę mnie wzruszył, ten dotyczący Marka Pałysa - ale nie postaci książkowej, tylko jego realnego pierwowzoru, którym okazał się śmiertelnie chory chłopiec.
Był też rozdział,...
Twórczość pani Małgorzaty Musierowicz to jedna z najlepszych rzeczy, które mnie w życiu spotkały. Jestem pod wrażeniem tego jak Ukochana Autorka potrafi opowiadać przez karty książek. Kilka z historii przedstawionych w tej książce już znałam, ale mogłabym je przeczytać jeszcze sto razy i tak samo byłabym zachwycona. 🥰
Twórczość pani Małgorzaty Musierowicz to jedna z najlepszych rzeczy, które mnie w życiu spotkały. Jestem pod wrażeniem tego jak Ukochana Autorka potrafi opowiadać przez karty książek. Kilka z historii przedstawionych w tej książce już znałam, ale mogłabym je przeczytać jeszcze sto razy i tak samo byłabym zachwycona. 🥰
Pokaż mimo toKto mnie zna, wie że serię o poznańskich Jeżycach wraz z Borejkami, znam, uwielbiam, a każdy powrót to dla mnie jak wizyta u dobrych znajomych.
Pierwsza część "Na Jowisza" była dla mnie cudownym uzupełnieniem tych powieści, natomiast druga to dla mnie za dużo. Mam wrażenie, że zostały powyciągane postacie, które były tłem i pojawiły się raz lub dwa. Książka zawiera też wiele odniesień do życia autorki i jak w pierwszej części były to anegdoty wplątane między książkowe smaczki, tak tu mam wrażenie, że ciekawostki o serii są pomiędzy tymi o życiu.
Było kilka ciekawych momentów, cieszę się że ją przeczytałam, ale nie zagrzeje miejsca przy serii za długo. Szukam dla niej nowego domu, może ktoś inny znajdzie w niej to co chce:)
Kto mnie zna, wie że serię o poznańskich Jeżycach wraz z Borejkami, znam, uwielbiam, a każdy powrót to dla mnie jak wizyta u dobrych znajomych.
więcej Pokaż mimo toPierwsza część "Na Jowisza" była dla mnie cudownym uzupełnieniem tych powieści, natomiast druga to dla mnie za dużo. Mam wrażenie, że zostały powyciągane postacie, które były tłem i pojawiły się raz lub dwa. Książka zawiera też...
Pyszna, smakowita, czyli wręcz irytująca lektura. Mdli od nadmiaru przymiotników dodawanych z rozpędu do co drugiego rzeczownika.
Wykreowany dom rodzinny słodki do omdlenia, więc odrzuca sztucznością.
Jasne, ma autorka prawo tak widzieć swoją rodzinę i siebie.
Ma też prawo kreować nierealną rzeczywistość Borejkową, sztywne, przesłodzone, wyidealizowane, prawe, oczytane i oczywiście heteroseksualne postaci. Pyszne i smakowite.
Do mnie ten świat nie przemawia.
Odklejony od realiów dziadzia Borejko jako filar rodziny wręcz mi inny filar przypomina. Komunały, cytaty, książki, bez świadomości, jak wygląda prawdziwe życie – zarabianie pieniędzy, płacenie rachunków, podejmowanie decyzji. Po co mu ta wiedza, skoro ma wokół siebie tyle kobiet obsługujących go i wielbiących…
Ech.
Wolę zabawy językowe i pokorę Stanisława niż nadęte książki „Siostrzycy”.
Pyszna, smakowita, czyli wręcz irytująca lektura. Mdli od nadmiaru przymiotników dodawanych z rozpędu do co drugiego rzeczownika.
więcej Pokaż mimo toWykreowany dom rodzinny słodki do omdlenia, więc odrzuca sztucznością.
Jasne, ma autorka prawo tak widzieć swoją rodzinę i siebie.
Ma też prawo kreować nierealną rzeczywistość Borejkową, sztywne, przesłodzone, wyidealizowane, prawe, oczytane i...
Niejako kontynuacja oczywiście pierwszej części, ale mam wrażenie, że jakby bardziej osobista. Autorka więcej dzieli się własnymi wspomnieniami, anegdotkami z życia swojej rodziny, które po części były inspiracją dla poszczególnych sytuacji w jej książkach, ale też częścią listów i oczywiście zdjęciami - rodzinnymi, ale też Poznania.
Przyjemnie znowu poczuć tę bliskość przyjaźni wynikającą ze stylu pisania autorki.
Niejako kontynuacja oczywiście pierwszej części, ale mam wrażenie, że jakby bardziej osobista. Autorka więcej dzieli się własnymi wspomnieniami, anegdotkami z życia swojej rodziny, które po części były inspiracją dla poszczególnych sytuacji w jej książkach, ale też częścią listów i oczywiście zdjęciami - rodzinnymi, ale też Poznania.
więcej Pokaż mimo toPrzyjemnie znowu poczuć tę bliskość...
Nie powinno się czytać tej książki, chyba że człowiek liczy się z tym, że zaczyna od początku czytać całą Jężycjadę. Przynajmniej na mnie tak to zadziałało i w ciągu trzech dni przeczytałam 4 tomy.
Książka fajna, najlepsze momenty mówiące o życiu Musierowiczów. Tych ludzi nie można nie kochać. A jednocześnie autorka w tak delikatny sposób opisuje swoją rodzinę, że myślę, że nie narusza dóbr osobistych i uczuć swoich najbliższych. No i bardzo, bardzo duży szacun, za Marka Pałysa - był dla mnie sporą niespodzianką i cieszę się, że autorka dała mu tyle z siebie.
Nie wrócę pewnie już do "Na Jowisza...", nie jest mi to potrzebne. Ale ciągle mam nadzieję, że ukażą się następne tomy Jeżycjady.
Nie powinno się czytać tej książki, chyba że człowiek liczy się z tym, że zaczyna od początku czytać całą Jężycjadę. Przynajmniej na mnie tak to zadziałało i w ciągu trzech dni przeczytałam 4 tomy.
więcej Pokaż mimo toKsiążka fajna, najlepsze momenty mówiące o życiu Musierowiczów. Tych ludzi nie można nie kochać. A jednocześnie autorka w tak delikatny sposób opisuje swoją rodzinę, że myślę,...
Jak dla mnie bardzo słaba. Trochę nudna. Do tego ciągłe chwalenie się autorki z kim to nie pisała listów, a to Miłosz a to Szymborska, no i co chwilę o tym, ze powinno się być skromnym... I dobrym i miłym, po czym opisuje realną postać,
z którą tańczyła w czasie lekcji tańca: "Mnie (...) dostał się TRAGICZNIE GŁUPI, ociężały blondyn o ołowianym spojrzeniu, który (...) bawił mnie rozmową o marynarce wojennej (była miejscem jego przeznaczenia, jeśli tylko zda on maturę). " str. 257.
Drażni mnie też opisywanie ludzi słowami: "gruby". Szanowna Pani, nie wyobraża sobie Pani jak ciężkie są choroby nas GRUBASÓW, ile nas kosztują diety od lekarzy, pobyty w szpitalach na badaniach, a każdy stracony kg to Mount Everest. Nazywanie nas grubasami nie pomaga, wręcz przeciwnie...
Przez obie części "Na Jowisza!" straciłam sympatię do autorki. Jeszcze to zachwycanie się JP2 w obliczu wiadomych od dawna faktów...
Jak dla mnie bardzo słaba. Trochę nudna. Do tego ciągłe chwalenie się autorki z kim to nie pisała listów, a to Miłosz a to Szymborska, no i co chwilę o tym, ze powinno się być skromnym... I dobrym i miłym, po czym opisuje realną postać,
więcej Pokaż mimo toz którą tańczyła w czasie lekcji tańca: "Mnie (...) dostał się TRAGICZNIE GŁUPI, ociężały blondyn o ołowianym spojrzeniu, który (...)...
Coś dla wielbicieli Jeżycjady. Nowe fakty z życia autorki. Humorystycznie, lekko jak zawsze.
Coś dla wielbicieli Jeżycjady. Nowe fakty z życia autorki. Humorystycznie, lekko jak zawsze.
Pokaż mimo toJak zwykle się nie zawiodłam na książce Małgorzaty Musierowicz. Mimo, że to nie Jeżycjada, ale styl Musierowicz mnie urzekł lata temu i nic pod tym względem się nie zmieniło. Wróciłam do lat młodości, kiedy częściej bywałam w Poznaniu i wraz z kolejnymi częściami Jeżycjady chodziłam tropami bohaterów, jeżeli pojawiało się miejsce, którego nie znałam. Polecam! Ale i czekam na kolejną część Jeżycjady 🙂
Jak zwykle się nie zawiodłam na książce Małgorzaty Musierowicz. Mimo, że to nie Jeżycjada, ale styl Musierowicz mnie urzekł lata temu i nic pod tym względem się nie zmieniło. Wróciłam do lat młodości, kiedy częściej bywałam w Poznaniu i wraz z kolejnymi częściami Jeżycjady chodziłam tropami bohaterów, jeżeli pojawiało się miejsce, którego nie znałam. Polecam! Ale i...
więcej Pokaż mimo toOto kolejne tomisko wypełnione ciekawostkami i anegdotami z życia bohaterów Jeżycjady, czy też właściwie samej autorki. Czytało się jak zwykle przyjemnie, polecam fanom serii.
Oto kolejne tomisko wypełnione ciekawostkami i anegdotami z życia bohaterów Jeżycjady, czy też właściwie samej autorki. Czytało się jak zwykle przyjemnie, polecam fanom serii.
Pokaż mimo to