Ależ człowiekowi przykro, że przygoda z Flawią dobiegła końca... Jak zwykle była to świetna książka, pełna humoru, intryg i wspaniałych bohaterów. Flawia wraz z Doggerem otwiera biuro detektywistyczne, a ich pierwsza sprawa staje się zawiła i skomplikowana. Na szczęście dla tej błyskotliwej Dwójki nie ma tajemnic nie do rozwiązania. Jak potoczy się sprawa, która rozpoczyna się znalezieniem wetkniętego w tort weselny palca,a prowadzi do niedołężnego doktora, misjonarek i działaczek kościoła musicie przekonać się sami. Na pewno nie pożałujecie, bo duet Flawia-Dogger jest niesamowicie uroczy i nieustępliwy. Polecam!

Ależ człowiekowi przykro, że przygoda z Flawią dobiegła końca... Jak zwykle była to świetna książka, pełna humoru, intryg i wspaniałych bohaterów. Flawia wraz z Doggerem otwiera biuro detektywistyczne, a ich pierwsza sprawa staje się zawiła i skomplikowana. Na szczęście dla tej błyskotliwej Dwójki nie ma tajemnic nie do rozwiązania. Jak potoczy się sprawa, która rozpoczyna...

Świetna historia.
Flawia jest w niej jak Alicja w Krainie Czarów, raz jest dzieckiem, a raz prawie dorosłą osobą. Wraz z Doggerem, rozwiązuję zagadkę kryminalną dość skomplikowaną i wielowątkową. Jest i o chciwości i o miłości i o oszustwie. Pojawiają się dwie tajemnicze misjonarki i pierwszy klient agencji detektywistycznej.
Flawia jeździ na swej wiernej Gladys i nawiązuje nowe znajomości.

Dogger jest w tej historii idealny, jak dżinn z baśni o Aladynie i zaczarowanej lampie. Pojawia się gdy jest potrzebny i znika, gdy jest zbędny. Robi wrażenie wszystkowiedzącego i kosmicznie opanowanego.
Razem z Flawią tworzą parę nierzeczywistą i fascynującą.

Siostry Flawii są jakby mniej kłopotliwe, ale bardzo kłopotliwa staje się jej mała kuzynka Undyna, która jest jednocześnie szalona i szalenie samotna i nadzwyczaj praktyczna.

Można jedynie pozazdrościć Doggerowi, ze prawie nad wszystkim panuje. Nie udaje mu się co prawda uchronić weselnego tortu, ale radzi sobie nawet z Undyną.

Świetna historia.
Flawia jest w niej jak Alicja w Krainie Czarów, raz jest dzieckiem, a raz prawie dorosłą osobą. Wraz z Doggerem, rozwiązuję zagadkę kryminalną dość skomplikowaną i wielowątkową. Jest i o chciwości i o miłości i o oszustwie. Pojawiają się dwie tajemnicze misjonarki i pierwszy klient agencji detektywistycznej.
Flawia jeździ na swej wiernej Gladys i...

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam kryminały utrzymane w stylu retro, z lekko posępnym klimatem, dużą dawką "cmentarnego" oraz angielskiego humoru 😊
Każdą książkę z serii o Flawii de Luce czytam absolutnie zawsze z ogromną przyjemnością. Duża dawka wisielczego humoru, angielskie klimaty retro lat 50. ubiegłego wieku, piękny i bogaty język autora w znakomitym tłumaczeniu #MarekKról, ale także i chyba przede wszystkim dużo ciekawostek chemicznych oraz historycznych wykorzystywanych w śledztwie przez główna bohaterkę. Jak dla mnie cudeńko od początku do końca. Bawiłam się znakomicie i polecam każdemu, dużemu i małemu 🖤 Flawia rules!

Inne opinie dostępne również na:
https://www.instagram.com/anemonenemorose/

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam kryminały utrzymane w stylu retro, z lekko posępnym klimatem, dużą dawką "cmentarnego" oraz angielskiego humoru 😊
Każdą książkę z serii o Flawii de Luce czytam absolutnie zawsze z ogromną przyjemnością. Duża dawka wisielczego humoru, angielskie klimaty retro lat 50. ubiegłego wieku, piękny i bogaty język autora w znakomitym tłumaczeniu...

Uwielbiam Flawię i resztę bohaterów serii. Jak dla mnie książka dobra i na tym samym poziomie co wcześniejsze części. Z zniecierpliwieniem czekam na następne książki o przygodach Flawii i Doggera.

Uwielbiam Flawię i resztę bohaterów serii. Jak dla mnie książka dobra i na tym samym poziomie co wcześniejsze części. Z zniecierpliwieniem czekam na następne książki o przygodach Flawii i Doggera.

Cóż. Nadal kocham Flawię. I nie sądziłam, że to kiedykolwiek napiszę, bo wcześniej strasznie mnie drażniła, ale Undyna zdaje się wyrastać na godną jej następczynię. Czekam na ciąg dalszy.

Cóż. Nadal kocham Flawię. I nie sądziłam, że to kiedykolwiek napiszę, bo wcześniej strasznie mnie drażniła, ale Undyna zdaje się wyrastać na godną jej następczynię. Czekam na ciąg dalszy.

Nie do końca umiem się pogodzić z tym, że nie ma tomu 11.
Flawia zakorzeniła się we mnie na stałe. Jej poczucie humoru, spryt i cynizm rozświetlały niejeden mroczny dzień a klimat Buckshaw jest po prostu doskonały.

Nie do końca umiem się pogodzić z tym, że nie ma tomu 11.
Flawia zakorzeniła się we mnie na stałe. Jej poczucie humoru, spryt i cynizm rozświetlały niejeden mroczny dzień a klimat Buckshaw jest po prostu doskonały.

Flawia tak naprawdę nigdy się nie zmienia i każdy tom jej przygód czyta się równie interesująco. Choć musze przyznać, że Dogger wydaje się ciut zbyt perfekcyjny i obeznany we wszystkim, ale na szczęście nie aż tak, by psuło to odbiór powieści.

Flawia tak naprawdę nigdy się nie zmienia i każdy tom jej przygód czyta się równie interesująco. Choć musze przyznać, że Dogger wydaje się ciut zbyt perfekcyjny i obeznany we wszystkim, ale na szczęście nie aż tak, by psuło to odbiór powieści.

Z sentymentu- bo Flawia, bo Dogger i bo stara, wesoła Anglia

Z sentymentu- bo Flawia, bo Dogger i bo stara, wesoła Anglia

Książka jest ok. Szkoda tylko że po angielsku. Jak będzie w polskiej wersji to bardzo chętnie przeczytam ją jeszcze raz. Serdecznie polecam tą książkę ale również pozostałe tomy przygód i kryminalno-dektewistycznych zagadek Flawi de Luce.

Książka jest ok. Szkoda tylko że po angielsku. Jak będzie w polskiej wersji to bardzo chętnie przeczytam ją jeszcze raz. Serdecznie polecam tą książkę ale również pozostałe tomy przygód i kryminalno-dektewistycznych zagadek Flawi de Luce.