Ludzie jak bogowie. Trylogia
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Ludzie jak bogowie (tom 1-3)
- Seria:
- Klasycy Radzieckiej SF
- Tytuł oryginału:
- Ludi kak bogi. Wtorżenije w Piersiej. Kol'co obratnogo wriemieni
- Wydawnictwo:
- Stalker Books
- Data wydania:
- 2019-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-01-01
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Tadeusz Gosk
- Tagi:
- fantastyka radziecka fantastyka opera kosmiczna obcy wojna
Trylogia Siergieja Sniegowa to bodaj najlepsza space opera, jaką napisano w Związku Sowieckim. Nie skażona tak mocno ideologią, jak niemniej słynna "Mgławica Andromedy" Jefremowa, do dzisiaj pozostaje znakomitym przykładem fantastyki eksploracyjnej. Proza Sniegowa do dzisiaj zaskakuje rozmachem autorskiej wizji.
Galaktyczny zwiad
W Perseuszu
Pętla wstecznego czasu
Siergiej Sniegow (1910 - 1994) rosyjski pisarz science fiction, z wykształcenia fizyk. Jakże typowy radziecki życiorys – niewygodny dla komunistów niezależny myśliciel, skazany na 10 lat łagrów, po wyjściu nie mógł nigdzie dostać pracy. Zaczął pisać, ale i tu rzucano mu kłody pod nogi, wydawnictwa wciąż odrzucały jego prace. Fantastyka przyniosła w końcu Sniegowowi wielką popularność. Zwłaszcza epopeja gwiezdna – Ludzie jak bogowie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 74
- 30
- 11
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
W 1980 roku przeczytałem 1 raz z własnej woli trylogię Dalekie Szlaki pożyczoną od kolegi.Piszę że 1 raz ,bo inne książki -to były przymusowe lektury w szkole podstawowej,których nie lubiłem !!! I stało się !!! Zakochałem się bezpowrotnie w S-F dzięki tej trylogii!!! Do tej pory trudno zliczyć ile książek z tego gatunku przeczytałem ( raczej kilka tysięcy),ale zawsze w ramach wspomnień i sentymentu -średnio raz na 2 lata czytam kolejny raz DALEKIE SZLAKI !!! Moi drodzy - szczerze? mógłbym opowiedzieć i streścić całą powieść z pamięci. Polecam wszystkim.I pozdrawiam wszystkich Lubiących Czytać.Andrzej K.
W 1980 roku przeczytałem 1 raz z własnej woli trylogię Dalekie Szlaki pożyczoną od kolegi.Piszę że 1 raz ,bo inne książki -to były przymusowe lektury w szkole podstawowej,których nie lubiłem !!! I stało się !!! Zakochałem się bezpowrotnie w S-F dzięki tej trylogii!!! Do tej pory trudno zliczyć ile książek z tego gatunku przeczytałem ( raczej kilka tysięcy),ale zawsze w...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa początek może trochę spraw porządkowych, gdyż wydawnictwa trochę namieszały wydając te same części serii pod różnymi tytułami.
Oryginalnie Siergiej Sniegow napisał: "Galaktyczny zwiad" 1966 , "W Perseuszu" 1968 i "Pętla wstecznego czasu" 1977. Te trzy pozycje wchodzą w skład trylogii "Ludzie jak Bogowie" Niestety w Polsce dwie pierwsze części zostały wydane pod tytułem "Dalekie szlaki" a w kilkanaście lat później pod tym samym tytułem została wydana tylko część pierwsza, następne już pod właściwymi tytułami. W dodatku "Pętla wstecznego czasu" zanim została wydana jako książka ukazywała się w odcinkach na łamach miesięcznika Fantastyka p.t. "W jądrze Galaktyki"
Tak ,źle i tak nie dobrze.
Najpierw co mi się nie podoba. Przede wszystkim muaniera pisania typowo rosyjska. Niestety chłopcy ze wschodu mają swój własny styl i nie da się chyba tego zwalczyć. Widać to nawet w Metrze Głuhowskiego. Jest więc dużo pisania o rzeczach kompletnie nie związanych z tematem akcji i nie można tego tłumaczyć tego ,faktem ,że książka jest pisana za czasów głębokiej komuny. Rosyjska dusza widać tak ma bo przecież Metro zostało napisane już za czasów "wolnej" Rosji. Zresztą co tam "Metro", podobnie się czyta zarówno "Wojnę i pokój" czy też "Mistrza i Małgorzatę"
Komuną można jednak oczywiście tłumaczyć część całej akcji jak, to dzielni Ziemianie chcą pomagać ,wszystkim "robaczkom" w Galaktyce i nieść idee komunizmu aż po najdalsze gromady kuliste. Podobnie jak ZSRR starała się go nieść wszystkim krajom naszej planety ,które nieopatrznie zbłądziły. Co prawda nie jest to nigdzie napisane wprost ale wyraźnie się to czuje. Niestety bezpośrednie odnośniki do zwycięskiego komunizmu też się zdarzają choć niezbyt często. Muszę jednak trochę usprawiedliwić Sniegowa gdyż gość spędził 10 lat w łagrze i na pewno musiał się porządnie prowadzić aby przypadkiem nie trafić tam na powrót.
Co natomiast mi się podobało?
Przede wszystkim sam pomysł na "fizykę" uniwersum książki gdzie ludzie wykorzystują trzy stany istnienia. Nie tylko materię i energię tak jak my obecnie ale także przestrzeń która w te dwa pierwsze może być zamieniana i odwrotnie. Daje to możliwość podróżowania z prędkościami nadświetlnymi, po prostu dzięki niszczeniu przestrzeni i przekształcaniu jej w masę. Sam pomysł i nie tylko ten ,pochodzi ponoć z nie dokończonej pracy doktorskiej autora "Fizyczna interpretacja przestrzeni nieeuklidesowych" W końcu Sniegow był fizykiem. Jak dla mnie całkiem sensowny a przynajmniej spójny logicznie.
Poza tym rozmach technologiczny, który jest szokujący. W całej literaturze SF jaką udało mi się przeczytać znam tylko jeszcze jedną książkę z którą można go porównać. U Sniegowa statki są wielkości sporych planetoid i nie strzelają do siebie rakietami jak np. u Webera. Walczą za pomocą pól grawitacyjnych i anihilowania całych obszarów przestrzeni, razem z okrętami wroga. Podobnie ,żołnierze na powierzchni planet nie używają ,żadnych dział plazmowych blasterów czy laserów. Te ostatnie zresztą Ziemianie traktują bardzo pogardliwie. Wykorzystują zarówno do ataku jak i obrony ukierunkowane pola grawitacyjne sterowane bezpośrednio myślą.
Nieprzyjaciele Ziemian zwani tu Niszczycielami lub "Zływrogami" potrafią zaginać odpowiednio przestrzeń na obszarze całych skupisk gwiezdnych aby nie dopuścić wrogich statków do swoich planet. Ziemskie krążowniki zaś przyholowują gwiazdy pod nieprzyjacielskie bariery grawitacyjne aby po ich anihilacji wniknąć do wnętrza skupiska przez bąbel świeżo utworzonej przestrzeni. Powiedziałbym, że autor wyobraźnie miał fenomenalną.
Wszystko powyższe w pierwszych dwóch częściach. Niestety trzecia choć także dobra nie jest już tak spektakularna jak poprzednie. Pomimo, że technologia jeszcze bardziej ewoluuje to nie ma już tak wielu kosmicznych starć i jej po prostu nie widać.
Muszę jednak dodać ,że nie tylko technika kosmiczna jest porażająca. Autor wymyślił coś takiego jak "Opiekunkę" Czyli system SI z którym każdy człowiek jest połączony mentalnie, którą o wszystko można zapytać tak jak teraz Google i która wszystko o wszystkich i o wszystkim wie. Niestety stanowi też pewien rodzaj nadzoru Uważam ,że jak na połowę lat sześćdziesiątych wizja jest niemalże prorocza. Szczególnie ,że u innych autorów w tamtych czasach Astrogatorzy obliczali parametry orbit na suwakach logarytmicznych.
Podobnie jak istniejące w książce biologiczne byty będące powołanymi do życia mitologicznymi stworzeniami. Nie wiele do tego brakuje.
Reasumując, książka zrobiła na mnie wielkie wrażenie i pomimo ,że miejscami bywa nudna albo mało zjadliwa to każdemu fanowi SF ,gorąco ją polecam.
Na początek może trochę spraw porządkowych, gdyż wydawnictwa trochę namieszały wydając te same części serii pod różnymi tytułami.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOryginalnie Siergiej Sniegow napisał: "Galaktyczny zwiad" 1966 , "W Perseuszu" 1968 i "Pętla wstecznego czasu" 1977. Te trzy pozycje wchodzą w skład trylogii "Ludzie jak Bogowie" Niestety w Polsce dwie pierwsze części zostały wydane pod...
Momentami mi się podobało.
Momentami mi się podobało.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDla mnie osobiście - trylogia jest epicka. Nie tylko przez multum ciekawych pomysłów, ale przede wszystkim poprzez odmienność do aktualnych trendów - takie sci-fi w scifi. Zwłaszcza, że w przeciwieństwie do Mgławicy Andromedy nie ma tu wszechobecnego kosmicznego komunizmu
Dla mnie osobiście - trylogia jest epicka. Nie tylko przez multum ciekawych pomysłów, ale przede wszystkim poprzez odmienność do aktualnych trendów - takie sci-fi w scifi. Zwłaszcza, że w przeciwieństwie do Mgławicy Andromedy nie ma tu wszechobecnego kosmicznego komunizmu
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest to trylogia wielkich kontrastów. Utopijna wizja odległej przyszłości uderza polityczną i socjologiczną naiwnością. Psychologia postaci i większość dialogów wyrzeźbione są w najlepszym sosnowym drewnie. A jednak podczas lektury władzę nade mną przejmował mały chłopiec, zafascynowany rozmachem wizji Sniegowa, jego rewolucyjnymi koncepcjami wykraczającymi daleko poza znaną nam fizykę, pasjonującym przedstawieniem bogactwa innych światów i zamieszkujących je ras, wreszcie niekończącą się sekwencją kosmicznych przygód.
Jest to trylogia wielkich kontrastów. Utopijna wizja odległej przyszłości uderza polityczną i socjologiczną naiwnością. Psychologia postaci i większość dialogów wyrzeźbione są w najlepszym sosnowym drewnie. A jednak podczas lektury władzę nade mną przejmował mały chłopiec, zafascynowany rozmachem wizji Sniegowa, jego rewolucyjnymi koncepcjami wykraczającymi daleko poza...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwszy tom czytałem prawie pół wieku temu i bardzo mi się wtedy podobał. Teraz przeczytałem wszystkie trzy i podoba mi się nadal. Podziwiam zarówno wyobraźnię autora jak i jego wiarę w przyszły rozwój ludzkiej cywilizacji. Aż się wierzyć nie chce, że napisano to tak dawno i w dodatku w Związku Radzieckim.
Pierwszy tom czytałem prawie pół wieku temu i bardzo mi się wtedy podobał. Teraz przeczytałem wszystkie trzy i podoba mi się nadal. Podziwiam zarówno wyobraźnię autora jak i jego wiarę w przyszły rozwój ludzkiej cywilizacji. Aż się wierzyć nie chce, że napisano to tak dawno i w dodatku w Związku Radzieckim.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest to powieść rozpaczliwie słaba jeśli chodzi o kreację bohaterów i całej ludzkości. Niewiele lepiej jest w przypadku nieziemców. Ponoć interesujące są pomysły autora na technologię przyszłości, ale nie mnie – humaniście to oceniać.
Mogę polecić jedynie wyjątkowym fanom radzieckiej SF. Jest to bez wątpienia ważna pozycja w dziejach literatury fantastycznej, ale bardzo brzydko się zestarzała.
WIĘCEJ:
https://seczytam.blogspot.com/2021/04/siergiej-sniegow-ludzie-jak-bogowie.html
Jest to powieść rozpaczliwie słaba jeśli chodzi o kreację bohaterów i całej ludzkości. Niewiele lepiej jest w przypadku nieziemców. Ponoć interesujące są pomysły autora na technologię przyszłości, ale nie mnie – humaniście to oceniać.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMogę polecić jedynie wyjątkowym fanom radzieckiej SF. Jest to bez wątpienia ważna pozycja w dziejach literatury fantastycznej, ale bardzo...
Uwielbiam takie SF, spotkania z innymi cywilizacjami, dalekie wyprawy, rozwiązywanie problemów, przed którymi nikt wcześniej nie stawał. Książki dość już stare ale myślę, że zestarzały się mniej niż np książki Lema, w każdym razie na poziomie opisów technologii.
Można polecić każdemu fanowi SF, a jeżeli ktoś ma już dość wałkowanego ostatnio świata post apokaliptycznego to spodoba się na pewno.
Uwielbiam takie SF, spotkania z innymi cywilizacjami, dalekie wyprawy, rozwiązywanie problemów, przed którymi nikt wcześniej nie stawał. Książki dość już stare ale myślę, że zestarzały się mniej niż np książki Lema, w każdym razie na poziomie opisów technologii.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMożna polecić każdemu fanowi SF, a jeżeli ktoś ma już dość wałkowanego ostatnio świata post apokaliptycznego to...
Bardzo dobra, epicka space opera, napisana przez naukowca. Trąci dziś nieco myszką, ale rozmachem nadrabia. Ludzkość w niej jest przykładem, jaki dziś przydałby się naszej cywilizacji. Pomysły i technologie jakie autor w swej trylogii pokazał, przebrzmiewają dekady później w najlepszych space operach anglosaskich autorów, takich jak Banks, Reynolds czy Hamilton.
Całoś pisana w formie dzienników. Łatwo i przyjemnie się czyta. Dobra też dla młodszych czytelników.
Bardzo dobra, epicka space opera, napisana przez naukowca. Trąci dziś nieco myszką, ale rozmachem nadrabia. Ludzkość w niej jest przykładem, jaki dziś przydałby się naszej cywilizacji. Pomysły i technologie jakie autor w swej trylogii pokazał, przebrzmiewają dekady później w najlepszych space operach anglosaskich autorów, takich jak Banks, Reynolds czy Hamilton.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCałoś...
Gdy szukałem jakichś papierów w łapki wpadły mi te 3 niewielkie książki. Nsotalgia mnie chwyciła, bo przeczytałem je mając lat 12. I pomyślałem ze może ktoś tego nie znać. A to błąd. Tak, to radziecka fantastyka, ale VSOP. Trzeba tylko przełknąć fakt że komunizm zwyciężył (bo według realiów funkcjonowania pisarza w ZSRR musiał tak napisać - była to oczywista oczywistość. - w przyszłości komunizm zwycięża. Koniec dyskusji) a potem zasiąść w fotelu i przeczytać jedną z najlepszych space opera jakie czytałem. Gorąco polecam.
Gdy szukałem jakichś papierów w łapki wpadły mi te 3 niewielkie książki. Nsotalgia mnie chwyciła, bo przeczytałem je mając lat 12. I pomyślałem ze może ktoś tego nie znać. A to błąd. Tak, to radziecka fantastyka, ale VSOP. Trzeba tylko przełknąć fakt że komunizm zwyciężył (bo według realiów funkcjonowania pisarza w ZSRR musiał tak napisać - była to oczywista oczywistość....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to