Czarodziejki W.I.T.C.H. Księga 1
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Czarodziejki W.I.T.C.H. (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- W.I.T.C.H.
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2021-04-21
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Jacek Drewnowski
- Tagi:
- WITCH W.I.T.C.H. Czarodziejki komiks
Wielki powrót kultowej serii! Opowieści o pięciu nastoletnich czarodziejkach zdobyły przed kilkunastoma laty serca milionów czytelniczek na całym świecie. Także w Polsce okazały się prawdziwym bestsellerem.
W położonej pośrodku nicości twierdzy Kondrakar mieszka Wyrocznia – potęga pilnująca równowagi we wszechświecie. Co jakiś czas wyznacza nowe Strażniczki, które mają strzec Sieci oddzielającej świat ludzki od Innego Świata zamieszkanego przez potwory. Jednak Sieć staje się coraz słabsza i przez kolejne portale przedostają się do naszej rzeczywistości siły zła... Zadaniem Strażniczek jest odnajdywanie i zamykanie tych przejść, a także walka z niechcianymi gośćmi z Innego Świata. Tym razem rola obrończyń przypada pięciu nastolatkom, które nie zostały do tej misji wyszkolone, ale i tak muszą stawić czoło straszliwemu zagrożeniu. Cztery z nich dostają władzę nad żywiołami: ziemią, ogniem, powietrzem i wodą, a piąta, Will, otrzymuje moc najważniejszą, tkwiącą w talizmanie zwanym Sercem Kondrakaru. Od tej pory wybranki losu będą musiały poznać swoje moce i stanąć na straży pokoju!
Życie pięciu dziewczyn nie składa się tylko z pilnowania Sieci i pojedynków z bestiami. Mają też własne problemy rodzinne, muszą sobie radzić z chuliganami, starają się dobrze uczyć, a przede wszystkim powoli wchodzą w dorosłe życie. Doceniają wagę przyjaźni i poznają smak pierwszej miłości. Jak widać, kłopotów im nie brakuje, na szczęście wszystkie mają duże poczucie humoru i lubią się śmiać – a wraz z nimi śmieją się czytelnicy!
Przygody czarodziejek wymyśliła włoska pisarka Elisabetta Gnone, znana także z trylogii powieściowej dla dzieci „Fairy Oak”. Gnone współtworzyła scenariusze pierwszych odcinków serii, a później zadanie to przejęli inni autorzy, mi.in. Francesco Artibani („Lupo Alberto”, „Kylion”) i Bruno Enna („Disney Frankenstein”, „Dylan Dog”). Rysunki są dziełem wielu rysowników, m.in. dwójki artystów, prywatnie będących małżeństwem, Alessandro Barbucciego i Barbary Canepy, którzy stworzyli także ilustracje do komiksów disnejowskich takich jak „Kubuś Puchatek”, jak również uczestniczyli w wykreowaniu niezależnych serii komiksowych – „Sky Doll”, „Monster Allergy”, „Ekho. Lustrzany świat”.
W 2002 roku cykl „WITCH” i jego autorzy zostali uhonorowani ważną włoską nagrodą komiksową Topolino.
Elegancka edycja w twardej oprawie to idealny prezent dla dziewczynek uwielbiających przygodę, czary, humor oraz opowieści o przyjaźni i miłości, a także niezwykła gratka dla wszystkich dawnych, dorosłych już, fanek serii!
Księga pierwsza zawiera pierwsze sześć tomów oryginalnych serii (ponad trzysta stron komiksów!) oraz wstęp z osobistymi wspomnieniami ówczesnej redaktor serii Agnieszki Wielądek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 616
- 227
- 152
- 70
- 50
- 34
- 33
- 33
- 21
- 18
Cytaty
Świat, który się nie zmienia, to świat pozbawiony nadziei.
OPINIE i DYSKUSJE
Nie sądziłam, że się tak wciągnę, serio. Jeszcze kilka lat temu jak wychodziła myślałam, że jest nie tknę. Potem z nie do końca jasnych dla mnie powodów (chyba chwila słabości) nabyłam ją. I tak stała na półce razem z innymi komiksami, aż do tego weekendu.
Na początku byłam sceptyczna, ale szybko sobie przypomniałam jak śledziłam losy piątki bohaterek, gdy byłam mała. Sentyment zrobił swoje i przepadałam na dobre. Gdzieś pod koniec już szukałam na Empiku kolejnych części, żeby zamówić (i tylko stan konta mnie przed tym powstrzymał, ale coś czuję, że nie na długo).
Nie sądziłam, że się tak wciągnę, serio. Jeszcze kilka lat temu jak wychodziła myślałam, że jest nie tknę. Potem z nie do końca jasnych dla mnie powodów (chyba chwila słabości) nabyłam ją. I tak stała na półce razem z innymi komiksami, aż do tego weekendu.
więcej Pokaż mimo toNa początku byłam sceptyczna, ale szybko sobie przypomniałam jak śledziłam losy piątki bohaterek, gdy byłam mała....
Seria mojego dzieciństwa, czytałam czasopismo praktycznie od pierwszego numeru, a potem biegałam do kiosku w mojej wsi żeby kupić najnowsze wydanie. Mam dużo pozytywnych wspomnień z tą serią, a przygody czarodziejek pamiętam do dzisiaj. Co prawda początek nie jest jakoś bardzo emocjonujący i obfity w akcję, ale jak przy każdej opowieści potrzebny jest czas na przedstawienie świata i bohaterów.
Dobrze było wrócić do czasów, gdzie komiksy dziecięce miały jeszcze swoisty czar.
Seria mojego dzieciństwa, czytałam czasopismo praktycznie od pierwszego numeru, a potem biegałam do kiosku w mojej wsi żeby kupić najnowsze wydanie. Mam dużo pozytywnych wspomnień z tą serią, a przygody czarodziejek pamiętam do dzisiaj. Co prawda początek nie jest jakoś bardzo emocjonujący i obfity w akcję, ale jak przy każdej opowieści potrzebny jest czas na przedstawienie...
więcej Pokaż mimo toNie czytałem starych wydań W.I.T.C.H. Oglądałem tylko cały serial. P
Przepiękne rysunki, żywe kolory, wysoka jakość tej książki.
Początek przyjaźni 5 nastolatek i pierwsze zetknięcie z "potworami" z Meridianu. Jeszcze w tej księdze dowiemy się, kto z mieszkańców Meridianiu zapoczątkuje bunt wobec tyranii.
Nie czytałem starych wydań W.I.T.C.H. Oglądałem tylko cały serial. P
Pokaż mimo toPrzepiękne rysunki, żywe kolory, wysoka jakość tej książki.
Początek przyjaźni 5 nastolatek i pierwsze zetknięcie z "potworami" z Meridianu. Jeszcze w tej księdze dowiemy się, kto z mieszkańców Meridianiu zapoczątkuje bunt wobec tyranii.
Komiksy o Will, Irmie, Taranee, Cornelii i Hay Lin, ich przyjaźni oraz przygodach zarówno magicznych, jak i tych całkowicie codziennych to ważna część mojego dzieciństwa. Dlatego będę polecać je każdemu, kto uwielbia marzyć.
Komiksy o Will, Irmie, Taranee, Cornelii i Hay Lin, ich przyjaźni oraz przygodach zarówno magicznych, jak i tych całkowicie codziennych to ważna część mojego dzieciństwa. Dlatego będę polecać je każdemu, kto uwielbia marzyć.
Pokaż mimo toTrudno mi krytykować którykolwiek aspekt tego komiksu (a raczej zbioru komiksów),ponieważ przemawia przeze mnie sentyment i miłość do tego uniwersum zrodzona w wieku zaledwie paru lat. Wróciwszy do historii, czułam nieprzeniknioną radość, szczególnie że za dziecka nie zdołałam uzbierać i przeczytać chociaż większości komiksów, więc moja opinia może nie być zbyt obiektywna. Z pewnością jednak nie poleciłabym tej historii dorosłym osobom, które nie miały wcześniej żadnego kontaktu z W.I.T.C.H. (chociaż nie wierzę, że tacy ludzie istnieją!),ponieważ problemy, z którymi dziewczyny się zmagają, są dostosowane do ich wieku — wykluczając, oczywiście, sporadyczne walki na śmierć i życie. Niemniej z ich kompleksami, lękami i przeżyciami w ludzkiej formie utożsami się wiele młodych osób czytelniczych. Niezwykle podoba mi się, że każda z głównych bohaterek ma widocznie zarysowany charakter, czego często brakuje innym książkom, a co dopiero komiksom. Akcja dzieje się bardzo szybko i przy pierwszym czytaniu nie byłam w stanie się znudzić. Jedyne, co mi się nie podoba, to fakt, że wszystkie moce przychodzą do bohaterek naturalnie. Przez całe sześć komiksów była jedna scena z ćwiczeniami i tyle. Chociaż ledwo co radzą sobie w walkach, nie ćwiczą więcej. Podejrzewam, że chodzi o utrzymanie uwagi czytelnika, ale dopisanie jednego dymku z tekstem “wczorajsze ćwiczenia dały mi popalić” to nie dużo pracy, a historia byłaby dużo bardziej realistyczna. W każdym razie wypieram tę nieco irytującą myśl z podświadomości i z radością sięgam po kolejną księgę.
Trudno mi krytykować którykolwiek aspekt tego komiksu (a raczej zbioru komiksów),ponieważ przemawia przeze mnie sentyment i miłość do tego uniwersum zrodzona w wieku zaledwie paru lat. Wróciwszy do historii, czułam nieprzeniknioną radość, szczególnie że za dziecka nie zdołałam uzbierać i przeczytać chociaż większości komiksów, więc moja opinia może nie być zbyt obiektywna....
więcej Pokaż mimo toW czasach mojej podstawówki W.I.T.C.H. to była najmodniejsza rzecz. Kupowało się gazety, zbierało karteczki.. Mi niestety nie było dane czytać komiksy czy oglądać serial, musiałam się obejść jedynie karteczkami, i właśnie wtedy obiecałam sobie, że kiedyś to nadrobię.
I oto ja, silna, niezależna, 30-letnia kobieta, właśnie przeczytałam pierwszą księgę komiksów W.I.T.C.H.
To mój pierwszy komiks w życiu i trochę się bałam, że nie "ogarnę" skupiania się jednocześnie na tekście jak i na obrazkach.
To również moja pierwsza prawdziwa styczność z całą tą historią, i trochę się bałam, że bez sentymentu to będzie po prostu nijakie i dla dzieci.
Osz jak żem się myliła! Przepadłam, pochłonięta losami tych 5ciu dziewcząt. Wkręciłam się mocniej, niż sznurówka w łańcuch rowerowy. Połknęłam pierwszą księgę w trzy dni i już zniecierpliwiona czekam, aż kurier zapuka do mych drzwi, aby wręczyć mi kontynuację!
W czasach mojej podstawówki W.I.T.C.H. to była najmodniejsza rzecz. Kupowało się gazety, zbierało karteczki.. Mi niestety nie było dane czytać komiksy czy oglądać serial, musiałam się obejść jedynie karteczkami, i właśnie wtedy obiecałam sobie, że kiedyś to nadrobię.
więcej Pokaż mimo toI oto ja, silna, niezależna, 30-letnia kobieta, właśnie przeczytałam pierwszą księgę komiksów W.I.T.C.H.
To...
Miły powrót do dzieciństwa!
Miły powrót do dzieciństwa!
Pokaż mimo toAch, czarodziejki W.I.T.C.H! Do dziś pamiętam dzień, kiedy mama kupiła mi pierwszy zeszyt komiksu, a ja zaczytywałam się w niego w kuchni podczas gdy ona pichciła obiad. I pamiętam, jak wahadełko dodane do gazetki zabrałam na wyjazd do babci. Później zaczęłam pisać moją pierwszą opowiastkę (nie miałam jeszcze komputera więc O D R Ę C Z N I E w dużym zeszycie) i przez kalkę odrysowywałam grafiki z komiksu ozdabiając nimi moje opowiadanie. Później pojawiła się jeszcze odcinkowa bajka, którą oglądałam po powrotach ze szkoły. Sentyment goni sentyment!
Kiedy więc w Internecie gruchnęła wiadomość, że pojawi się wznowienie komiksów w pięknych, twardo okładkowych księgach oczywistym dla mnie było, że je kupię. Wyczekałam do lektury pierwszej z nich, żeby mieć na półce już kontynuacje i oto – w Halloweenowy wieczór, czyli dokładnie tak jak zatytułowany był pierwszy zeszyt – pozwoliłam sobie na podróż w meandry mojego dzieciństwa.
(adnotacja z 2023 - czytając po raz drugi pochłonęłam cały tom jednego letniego wieczora!)
To komiks dla dzieci, dlatego akcja tutaj pogania akcję, a wydarzenia następują bardzo szybko po sobie, nie ma praktycznie momentu „oddechu”, chyba że za taki przyjmiemy różne zabawowe scenki rzucane nam gdzieś przez autora (autorów?). I jasne, dla dojrzałego czytelnika jest to problematyczne i szybko wypatrzy on dziury fabularne, czy inne tego typu rzeczy, ale dla dziecka to po prostu świetna historia o nastoletnich dziewczynach.
Już w tej pierwszej księdze rzuciły mi się w oczy schematy, czy raczej stereotypy, które dziś w literaturze już raczej nie przechodzą. Mocno stereotypowe jest na przykład ukazanie dziewcząt i ich pociągu do makijażu, ładnego wyglądu i – oczywista – chłopaków. Ale nie raziło mnie to specjalnie, bo miałam ciągle na uwadze, że te komiksy mają już swoje dwadzieścia lat. Co ciekawe, jest kilka smaczków. Jak to, że aby porozmawiać na odległość z koleżanką trzeba zadzwonić do niej do domu z numeru stacjonarnego, albo...telefonicznej budki, bo telefon komórkowy to tutaj ciągle coś nietypowego, zwłaszcza w przypadku nastolatki ;)
Nie do końca pamiętałam wszystkie wydarzenia. Zresztą, wydaje mi się, że w pewnym momencie zarzuciłam proszenie mamy o kolejne numery pisemka kosztem takich magazynów jak „13-tka” i „Bravo Girl” (tak, czytałam takie gazety za młodu) i ten W.I.T.C.H. gdzieś już mi później uciekł. Ale tym bardziej chętnie poznam dalsze perypetie dziewcząt i zobaczę, jak ta cała historia się zakończyła.
Nie mogę nie polecać, to chyba oczywiste?
Ach, czarodziejki W.I.T.C.H! Do dziś pamiętam dzień, kiedy mama kupiła mi pierwszy zeszyt komiksu, a ja zaczytywałam się w niego w kuchni podczas gdy ona pichciła obiad. I pamiętam, jak wahadełko dodane do gazetki zabrałam na wyjazd do babci. Później zaczęłam pisać moją pierwszą opowiastkę (nie miałam jeszcze komputera więc O D R Ę C Z N I E w dużym zeszycie) i przez kalkę...
więcej Pokaż mimo toNie potrafię być tutaj obiektywna. Uwielbiam <3
Nie potrafię być tutaj obiektywna. Uwielbiam <3
Pokaż mimo toAbsolutnie nie umiem ocenić tej serii obiektywnie, ponieważ jest to dla mnie bardzo nostalgiczna podróż. Bardzo ładnie wydane, jestem fanką tej kreski i ogólnie serii. Muszę przyznać, że seria się bardzo dobrze zestarzała, postacie nie są płaskie, świat ciekawie zaprojektowany, fabuła ciekawa.
Absolutnie nie umiem ocenić tej serii obiektywnie, ponieważ jest to dla mnie bardzo nostalgiczna podróż. Bardzo ładnie wydane, jestem fanką tej kreski i ogólnie serii. Muszę przyznać, że seria się bardzo dobrze zestarzała, postacie nie są płaskie, świat ciekawie zaprojektowany, fabuła ciekawa.
Pokaż mimo to