Jo to kobieta po przejściach, której pomaga jej najlepsza przyjaciółka Thabita. Dzięki niej ma gdzie się podziac po rozwodzie z Simonem. Thabita to bardzo bogata kobieta, która jest w posiadaniu wspaniałego mieszkania z najnowocześniejszym sprzętem, w tym sztuczną inteligencją. Jo jednak nie jest przekonana co do Asystentów, którzy śledzą ją na każdym kroku. Pewnego dnia dzieją się bardzo dziwne rzeczy.. Czy to możliwe, że Asystenci znają jej przeszłość i chcą ją zniszczyć? Czy jest to wogole możliwe, żeby sztuczna inteligencja przejęła kontrolę nad sprzętem? Jo wpada w paranoje i sama już nie wie gdzie leży prawda..

Jo to kobieta po przejściach, której pomaga jej najlepsza przyjaciółka Thabita. Dzięki niej ma gdzie się podziac po rozwodzie z Simonem. Thabita to bardzo bogata kobieta, która jest w posiadaniu wspaniałego mieszkania z najnowocześniejszym sprzętem, w tym sztuczną inteligencją. Jo jednak nie jest przekonana co do Asystentów, którzy śledzą ją na każdym kroku. Pewnego dnia...

Za mną kilka książek S.K. Tremayne i każda trafiła w moje gusta czytelnicze, więc Jego powieści biorę bez wahania.
Oczywiście w przypadku "Asystentki" nie było inaczej. Od samego początku fabuła mocno mnie wciągnęła, choć miejscami stawała się nieco monotonna, jednak później każdy kolejny rozdział nabierał charakteru i tempa.

Wirtualni asystenci, których zadaniem jest ułatwienie nam codzienności, zaspokojenie podstawowych społecznych potrzeb- przecież każdy o tym marzy! Ale czy nie jest to jeden ze sposobów na kontrolowanie naszego życia? Czy w pewnym momencie nie zawładną one naszą przyszłością? W sumie to chyba właśnie jest taki zamysł ich twórców- by nami sterować. Ja osobiście nie należę do fanów nowoczesnej technologii i to, o czym czytałam w tej powieści, wydawało mi się nieco abstrakcyjne.

Co do bohaterów, to tutaj jakoś szczególnie nie zapałałam do niech uwielbieniem. Z jednej strony im kibicowałam, w odpowiednich momentach współczułam, ale ogólnie to byli mi obojętni. Jak teraz to piszę, to wiem że jest to nieco trudne do ogarnięcia. Jednak postawa głównych postaci jest dla mnie w wielu momentach niezrozumiała i nie do zaakceptowania.

Całość bardzo dobra, a co najważniejsze mocno wciągająca, intrygująca, tajemnicza i nieprzewidywalna. Tak samo jak zakończenie, którego nijak się nie spodziewałam. Oczywiście, w trakcie tej lektury miałam swoje podejrzenia co do złych charakterów w tej rozgrywce- nawet nie wiecie jak bardzo oddaliłam się od prawdy- a to główny powód mojego uwielbienia twórczości Tremayne, który non stop mnie zaskakuje.

Z czystym sumieniem mogę poleć tę książkę innym czytelnikom, a ja nadal w ciemno będę sięgać po Jego twórczość.

Za mną kilka książek S.K. Tremayne i każda trafiła w moje gusta czytelnicze, więc Jego powieści biorę bez wahania.
Oczywiście w przypadku "Asystentki" nie było inaczej. Od samego początku fabuła mocno mnie wciągnęła, choć miejscami stawała się nieco monotonna, jednak później każdy kolejny rozdział nabierał charakteru i tempa.

Wirtualni asystenci, których zadaniem jest...

Super książka, faktycznie mocno a czasach aktualnych. Trzeba uważać na najnowsze technologię

Super książka, faktycznie mocno a czasach aktualnych. Trzeba uważać na najnowsze technologię

Główna bohaterka, Jo, znajduje się w życiowym zakręcie. Po rozwodzie i zmaganiach finansowych przenosi się do luksusowego apartamentu należącego do bogatej przyjaciółki, Tabithy. Mieszkaniem zarządza zaawansowany asystent domowy, Electra, która jest z początku pomocna i przyjacielska, ale stopniowo zaczyna ujawniać mroczną stronę technologii, wkraczając w najbardziej intymne zakamarki życia Jo i wyjawiając jej mroczne sekrety.

Z każdym rozdziałem napięcie rośnie, a czytelnik zostaje wciągnięty w coraz to bardziej skomplikowaną sieć wydarzeń. Tremayne całkiem nieźle oddaje atmosferę paranoicznej obawy, która towarzyszy Jo, kiedy zaczyna zastanawiać się, czy to, co przeżywa, jest realne, czy może jest to początek choroby psychicznej, jaka dotknęła również jej ojca.

Thriller jest przestrogą nad nadmiernym poleganiem na technologii i potencjalnymi niebezpieczeństwami, które niosą zaawansowane systemy AI. Tremayne podsuwa czytelnikowi pytania o granice prywatności, etyki i ludzkiej kontroli nad stworzonymi przez człowieka narzędziami. Stanowi wartościowy głos w dyskusji o współczesnym świecie, w którym zaawansowana technologia jest coraz częściej obecna.

Główna bohaterka, Jo, znajduje się w życiowym zakręcie. Po rozwodzie i zmaganiach finansowych przenosi się do luksusowego apartamentu należącego do bogatej przyjaciółki, Tabithy. Mieszkaniem zarządza zaawansowany asystent domowy, Electra, która jest z początku pomocna i przyjacielska, ale stopniowo zaczyna ujawniać mroczną stronę technologii, wkraczając w najbardziej...

Lubicie nowe technologie? Wirtualną rzeczywistość? Takie google jak wypije się drinka i zgasi się światło potrafią przenieść gdzie tylko zechcesz. I nagle... Jesteś w lesie. Obracasz się, a wszędzie zombie 😱
Zajebista adrenalina 🔥
Książka opowiada o Jo. Kobiecie, która padła ofiarą wirtualnych asystentów. Na co dzień pomagają w życiu i tworzą inteligentny dom. Włączają ogrzewanie, zamykają drzwi, zapalają i gaszą światło, a jak ich zapytasz to przekażą potrzebne informacje. Jednak co się stanie jak zaczną ingerować w Twoje życie. Znają Twoje rozmowy, maile, zdjęcia czy nagrania i nagle wstydliwe kwestie wypływają i uderzają w Ciebie z wielką mocą. Teraz jesteś pod ich kontrolą. Jesteś inwigilowany, sprawdzany. Tracisz pracę, przyjaciół, rodzinę i zmysły. Jesteś w pułapce, z której nie da się uciec.
To była bardzo dobra książka. Polecam wszystkim, którzy korzystają z mediów społecznościowych oraz z internetu 😱

Lubicie nowe technologie? Wirtualną rzeczywistość? Takie google jak wypije się drinka i zgasi się światło potrafią przenieść gdzie tylko zechcesz. I nagle... Jesteś w lesie. Obracasz się, a wszędzie zombie 😱
Zajebista adrenalina 🔥
Książka opowiada o Jo. Kobiecie, która padła ofiarą wirtualnych asystentów. Na co dzień pomagają w życiu i tworzą inteligentny dom. Włączają...

Początek dość rozwlekły, cała reszta trzymała w napięciu. Poprzednie książki bardziej przypadły mi do gustu.

Początek dość rozwlekły, cała reszta trzymała w napięciu. Poprzednie książki bardziej przypadły mi do gustu.

Ciekawy pomysł, miejscami zachwycające opisy Camden Town i kastowości brytyjskiego społeczeństwa, ale niestety pozostawia z lekkim poczuciem niedosytu.

Tremayne przekonująco buduje klimat zagrożenia, gubi tropy, wciąga w rozważania jak łatwo technologia może stać się niebezpiecznym narzędziem w nierozważnych rękach . Wystarczy jednak odłożyć na chwilę książkę i porzucić pędzącą akcję, aby zacząć wychwytywać nielogiczności. Czy trzydziestoletnia zamężna kobieta wysyła nudesy jakiemuś randomowi, z którym utrzymuje tylko internetową relację? Czy w dzisiejszych czasach napisany trzy lata wcześniej artykuł, może być jeszcze pamiętany i być przedmiotem gorących dyskusji?

Mimo wszystko dam pewnie jeszcze szansę autorowi, bo „Asystentka” choć nie zachwyciła, to zapewniła kilka godzin godziwej rozrywki.

Ciekawy pomysł, miejscami zachwycające opisy Camden Town i kastowości brytyjskiego społeczeństwa, ale niestety pozostawia z lekkim poczuciem niedosytu.

Tremayne przekonująco buduje klimat zagrożenia, gubi tropy, wciąga w rozważania jak łatwo technologia może stać się niebezpiecznym narzędziem w nierozważnych rękach . Wystarczy jednak odłożyć na chwilę książkę i porzucić...

Uwaga opis książki / spoiler
Główna bohaterka po rozwodzie mieszka u swojej bogatszej przyjaciółki. W jej domu jest dużo urządzeń smart. Pewnego dnia asystent odzywa się do Jo, że wie co zrobiła pewnemu chłopakowi i że to ona jest wszystkiemu winna. Jak się później okazuje chodziło o sytuację z młodzienczych lat, kiedy wraz z tabita poczęstowaly na festiwalu swojego kolegę narkotykiem, po którym zmarł. Przyjaciółki postanowily nigdy o tym już nie wspominać.
Jo obiawia się że wpada w obłęd jak jej ojciec który cierpiał na schizofrenie. Obaw nabiera również po tym jak odzywa się do chłopaka z ktorym korespondowala pikantnie w trakcie trwania jej małżeństwa a on odpisuje jej, że nie chcę mieć nic do czynienia i że wie co zrobiła...
Czytelnik zastanawia się czy to dzieje się naprawde czy tylko w głowie głównej bohaterki.

W międzyczasie zostają przestawione losy byłego męża Jo. Jego aktualna żona, przyłapuje go na przeglądaniu zdjęć Jo oraz chłopaka, z którym korspondowala w trakcie trwania ich małżeństwa...
Co sprawia, że Czytelnik zastanawia się czy były mąż zainstalował jej te urządzenia.
Podejrzana jest też przyjaciółka Tabita, która jedyna nie otrzymała okropnego maila od Jo.

Okazało się, że za tym wszystkim stała przyjaciółka z dzieciństwa Jenny, ponieważ w dzieciństwie gwałcił ją tata Jo.

Książka trzymała mnie w napięciu, byłam ciekawa kto za tym stoi, czy faktycznie Jo popada w obłęd, jak jej ojciec.
Nie domyśliłam się zakończenia.

Uwaga opis książki / spoiler
Główna bohaterka po rozwodzie mieszka u swojej bogatszej przyjaciółki. W jej domu jest dużo urządzeń smart. Pewnego dnia asystent odzywa się do Jo, że wie co zrobiła pewnemu chłopakowi i że to ona jest wszystkiemu winna. Jak się później okazuje chodziło o sytuację z młodzienczych lat, kiedy wraz z tabita poczęstowaly na festiwalu swojego kolegę...

Wciągająca historia.
Nieprzewidywalna i zaskakująca.
Polecam

Wciągająca historia.
Nieprzewidywalna i zaskakująca.
Polecam

Ksiazka wciągająca,
Fajnie się czyta.
Polecam.

Ksiazka wciągająca,
Fajnie się czyta.
Polecam.