Kołysana wiatrem
- Kategoria:
- poezja
- Wydawnictwo:
- Psychoskok
- Data wydania:
- 2021-02-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-02-08
- Liczba stron:
- 190
- Czas czytania
- 3 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381197472
- Tagi:
- refleksje przemyślenia życie poezja wiersze
Barbara Wrzesińska w swoich wierszach porusza różne tematy z którymi mamy w życiu na co dzień do czynienia. Poetka wierszem opisuje sytuacje w życiu z którymi ma do czynienia.
Kiedy moje zamyślenia przeleję na papier często się uspokoję. Bo to tak, jakbym zwierzyła się prawdziwemu przyjacielowi. Bo życie od początku świata idzie swoją ścieżka i jest w przeciwieństwie do człowieka nieprzekupne! Kocha wszystkich równo bez wyjątków. Dlatego często to życie opisuję w moich wierszach. Znajduję w ten sposób ukojenie i spokój. - wyznaje Barbara Wrzesińska
Tomik poezji, który pobudza do refleksji nad własnym życiem, nad tym, co jest dla nas ważne, na czym się skupiamy w codziennej gonitwie, która ma służyć zdobywaniu środków do życia, pozycji społecznej. Czasem po prostu trzeba się zatrzymać i przewartościować swoje życie – pozwolić się kołysać wiatrem, otulić się w myśli i przeżywać chwilę…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jesteśmy tylko my na tym świecie
razem nie boimy się nawet śmierci.
Nic nie zrobią nam złe zamiecie
świat jest nasz - a my w nim najwięksi!
Idą do nieba chłopcy i dziewczyny
ich łzy deszczem spadają na róże Ukrainy,
które wyrastają z krwi udręczonych dzieci,
żeby słonce zaczęło pełnym blaskiem Ukrainie świecić!
Rymami, ale nie częstochowskimi ciekawie opisane obrazy z życia wzięte. Nie sposób się tu nudzić!
Próbuję cię poznać człowieku
Chcę cię zrozumieć
Lecz sobie na przekór
Zrozumieć nie umiem.
'' - pośredniczka to lepiej wie, jak wpuścić komuś swój zapach niestrawności.''
------------------------------------------------
BARDZO MADRY CZLOWIEKU DLACZEGO SIE DENERWUJESZ I ZADALES SOBIE TYLE TRUDU ZEBY ZJEDYNKOWAC WSZYSTKIE DZIESIEC KSIAZEK,KTORE SIE TU ZNAJDUJA !!!?????
NIE CZYTAJ ! CZY KTOS CIE ZMUSZA ......?CO zlego CI ZROBILAM
Jesteśmy tylko my na tym świecie
więcej Pokaż mimo torazem nie boimy się nawet śmierci.
Nic nie zrobią nam złe zamiecie
świat jest nasz - a my w nim najwięksi!
Idą do nieba chłopcy i dziewczyny
ich łzy deszczem spadają na róże Ukrainy,
które wyrastają z krwi udręczonych dzieci,
żeby słonce zaczęło pełnym blaskiem Ukrainie świecić!
Rymami, ale nie częstochowskimi ciekawie opisane obrazy z...
Genialna okładka! Mnie się od razu kojarzy z Pocahontas, totalnie! Wiersze Pani Wrzesińskiej jak zawsze, bardzo złe. Tym razem mamy też do niczego wydanego e-booka, bo niektóre literki są mniejsze, niektóre większe, porażka.
"Gdy przyjadę na mazury
i spojrzę na niebo do góry,
wtedy gotyckiego kościoła dzwon
zawoła - Tu jest twój dom!"
A jak można spojrzeć inaczej na niebo, jak nie do góry? W dół, w bok, na skos? Poza tym niuansem, to tu jest wszystko złe, no po prostu, klasyczny przykład bardzo złej poezji, częstochowskich rymowanek jak ze świetlicy w podstawówce.
Genialna okładka! Mnie się od razu kojarzy z Pocahontas, totalnie! Wiersze Pani Wrzesińskiej jak zawsze, bardzo złe. Tym razem mamy też do niczego wydanego e-booka, bo niektóre literki są mniejsze, niektóre większe, porażka.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Gdy przyjadę na mazury
i spojrzę na niebo do góry,
wtedy gotyckiego kościoła dzwon
zawoła - Tu jest twój dom!"
A jak można spojrzeć inaczej na...
Czy ludzie potrzebują poezji? Czy ich publikacja ma sens? Przecież pozorne tomiki topią się w morzu innych wydań, grubszych, większych. Wydań znanych pisarzy, dziennikarzy czy publicystów, które z racji nazwiska sprzedają się same. Kto zauważy tomik wierszy? Kto po niego sięgnie? Kto się nim zainteresuje? Kto choćby przekartkuje?
Szkoda, wielka szkoda, że tak to wygląda. Że tylko nieliczna grupa czytelników sięga po wiersze, tylko nieliczna szuka w nich ukojenia, serca pocieszenia, czy pieszczoty zmysłów. A wiersze mają przecież ukryte moce, to magiczne baśnie, które przenoszą do innych krain, malują kolorami to, co jest szare i odstręczając, i co chyba najważniejsze – dają nadzieję. Każdy jej przecież pragnie. Także autorka „Wiatrem kołysanej”, pani Barbara Wrzesińska. Poetka pisze dużo, bo ten zbiór to już XI tomik, z czego należy wnioskować, że płodną poetką jest. A czy dobrą? - zastanawiam się. Rozstrzygnijmy.
Mam w rękach tomik składający się z bagatela – stu pięćdziesięciu wierszy (!). dużo za dużo moim zdaniem, lekki przesyt i nadmiar. I co zasmuca, a co zmuszona jestem napisać otwarcie – ta ilość nie przekłada się na jakość to wiersze z gatunku tych, jakie pisze się po kilka dziennie. Nic nie ujmując staraniom poetki, są to wiersze proste i rymowane. Zahaczają o wiele tematów, jak to w poezji bywa, tak jest i tu. Są smutek i tęsknota, i radość z piękna, i łzy i poczucie dosytu. Ale to nic, coby mnie zachwyciło w jakiś specjalny, acz magiczny sposób. Nie ma w tych utworach głębi, ani tego wgryzania się wersów w trzewia odbiorcy. To lekka poezja, która według mnie, próbuje być trudna i aspiruje do takiej. Pióro pani Basi Wrzesińskiej nie jest w stanie takich wierszy „wyłuskać”. To raczej utwory, które można czytać z doskoku, wybiórczo, pojedynczo. Otwierać losowo, wsadzić nos w jeden, dwa i odłożyć. Ich nadmiar, co sama sprawdziłam na sobie, mdli, a monotonia sprawia, że zlewają się w jeden utwór, którego tytułu zapomniałam.
Poezja pani Wrzesińskiej przypomina mi łowy na dorodne zwierze, które się ciągle wymyka będąc bystrzejszym od polującego. To gonitwa za czymś, co tli się na horyzoncie, a czego próżno pożądać, bo odległość się nigdy nie zmieni. Z pewnością jednak, co mniemam, znajdą się osoby, którym taka poezja przypadnie do gustu, które nie szukają w wersach niczego więcej poza rymem i dobrym tematem. „Wiatrem kołysana” to zbiór lekkich wierszy, które w zamierzeniu może mają odświeżyć umysł. Czytam, zapominam,.
Nie jest to poezja dogłębna, ani poezja z wysokiej półki. To przyjemny zlepek poprawnie dobranych słów, które się sprawnie ze sobą komponują i łączą. No i jest rym.
W „Wiatrem kołysanej” podoba mi się przemycenie obrazów autorki. Są to amatorskie, kolorowe rysunki, które czasem pojawiają się między wierszami. Jednak – i tu będę krytyczna – nie należy spodziewać się dobrych jakościowo obrazów. Są to raczej bardzo amatorskie kreślenia pędzlem po płótnie. Zaburzona perspektywa, proste ujęcia i schematy. Ale, co nadmienię, zawsze to jakiś „obrazek” pomiędzy nudnym tekstem i monotonią wersów. Taki, jak to nazwałam „wybudzacz z drzemki”.
„Wiatrem kołysana” obiecywał wiele, a przyniósł nic. Moje oczekiwania były wielkie, bo tak dobrze się zapowiadało. Jednak, nie oceniajcie zawartości po okładce, mawiali najwięksi i jest w tym wiele prawdy. Na poezji pani Barbary Wrzesińskiej bardzo się zawiodłam i wiem, że więcej po nią nie sięgnę, a szkoda.
dziękuję sztukater
Czy ludzie potrzebują poezji? Czy ich publikacja ma sens? Przecież pozorne tomiki topią się w morzu innych wydań, grubszych, większych. Wydań znanych pisarzy, dziennikarzy czy publicystów, które z racji nazwiska sprzedają się same. Kto zauważy tomik wierszy? Kto po niego sięgnie? Kto się nim zainteresuje? Kto choćby przekartkuje?
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzkoda, wielka szkoda, że tak to wygląda....
Kiedy targają nami różne emocje, kiedy uczucia wręcz wylewają się z serca, poeci biorą do ręki pióro, lub po prostu siadają przy klawiaturze i przelewają je na białe kartki. Emocje układają się w słowa, słowa w wersy, wersy w strofy, a całość tych znaczków naładowanych nastrojem chwili tworzy poezję. Poezja to potrzeba chwili i tylko chwila decyduje o tym, jaki będzie wiersz… „Kołysana wiatrem” to tomik poezji Barbary Wrzesińskiej, który zabiera czytelnika w niezwykły świat poezji, gdzie wystarczy dać się ponieść słowom, by zajrzeć do wnętrza autorki i oglądać świat jej oczyma.
Jednak poezja to przede wszystkim własne przeżywanie, interpretowanie. To czytelnik decyduje o finalnym przesłaniu wiersza, bo każdy z nas może czuć inaczej… Podmiot liryczny prezentuje jakąś postawę, jakieś uczucia, ale to czytelnik decyduje, co z nimi stanie się dalej…
Barbara Wrzesińska wiele pisze o miłości – jednak nie jest to miłość sielankowa, obfituje ona w smutki, rozstania i rozczarowania. Eksponuje również szczęśliwe chwile, których nie brakuje. Tę pozytywną energię czuje się mimo smutku, który przewija się co chwilę. Świat widziany jej oczyma nie jest idealny, ale bywa brutalny. Jednak autorka potrafi dziękować Bogu nawet za to, że spotyka nas w życiu wiele przykrości i jest ono usłane nie różami, a składa się głównie z kolców. Nie wini Boga za zło, którego doświadczamy… Gdyby zastanowić się, co w jej życiu zajmuje główne miejsce, to trzeba by chyba odpowiedzieć, że to miłość – nie jest ważne, że to nie miłość idealna, że bywa bolesna – najważniejsze, że jest i wypełnia serce. W jednym z wierszy Barbara Wrzesińska doskonale uchwyciła sens naszego istnienia i priorytety, które powinny nam towarzyszyć – choć z pewnością nie jest to łatwe… Podmiot liryczny opowiada o swoim ubóstwie, ale kreuje się jednak na bogaczkę, bo ma ukochanego obok i czas – a to najważniejsze. Wiele można bowiem w życiu kupić, kiedy opływa się w bogactwo i pławi w luksusie – jednak miłości drugiego człowieka i więcej czasu, który jest nam zapisany, nie da się kupić…
Kiedy targają nami różne emocje, kiedy uczucia wręcz wylewają się z serca, poeci biorą do ręki pióro, lub po prostu siadają przy klawiaturze i przelewają je na białe kartki. Emocje układają się w słowa, słowa w wersy, wersy w strofy, a całość tych znaczków naładowanych nastrojem chwili tworzy poezję. Poezja to potrzeba chwili i tylko chwila decyduje o tym, jaki będzie...
więcej Pokaż mimo to