"Córka Izajasza", to opowieść o dziewczynie, która została mocno doświadczona przez los. Iszma będąc dzieckiem, traci rodziców w czasie napaści Izraelczyków na Judę. Na szczęście dla niej zostaje uwolniona i trafia pod opiekę proroka Izajasza oraz jego małżonki. W tym kochającym domu poznaje księcia Ezechiasza, z którym szybko się zaprzyjaźnia.
Mijają lata, a mała Iszma staje się kobietą, która swoje serce oddała przyszłemu władcy Judy. Jednak sierota nie miałaby szans na związek z królewiczem. Dlatego zostaje Chefsibą, adoptowaną córka proroka Izajasza. Gdy Ezechiasz zostaje królem Judy, ona staje się jej królową.
Główna bohaterka to inteligentna kobieta, która pragnie szczęścia dla siebie i swoich najbliższych. Chociaż pamięć o krzywdach, jakich doznała w przeszłości, towarzyszą jej przez cały czas, ma w sobie dość odwagi, by stawić im czoła. Siba, to kobieta tak wielka, jak tylko może być kobieta w opisywanych czasach.
Książka ta nie zawiera jednak opowieści i wierzę w Boga, a właściwie nie jest tylko o tym. To przede wszystkim historia ludzi zamieszkujących Jerozolimę w czasach rządów dwóch królów — Achaza i Ezechiasza. Możemy w niej przeczytać piękną historię przyjaźni, która przerodziła się w miłość. Mamy tu opis wiary, że obietnice składane przez ukochanych nie są tylko czczymi obietnicami.
Przedstawione w powieści opisy bohaterów są realistyczne. Autorka pokazuje, jak bardzo skrzywdzić może innych przez ich złe traktowanie, jak widać to w historii Abijii (matki Ezechiasza) oraz Achaza. Jak nienawiść do kogoś może pojawić się z powodu niefortunnego splotu okoliczności. Z mojej perspektywy powieść jest przede wszystkim opisem wiary, nadziei i miłości, jaka jest w ludzkich sercach w każdych czasach.
Jeśli lubicie powieści historyczne, osadzone w starożytności to jest to książka dla Was. Jeśli lubicie opowieści o miłości, to jest to książka dla Was. Niech nie przeraża Was określenie opowieść biblijna, bo to powieść o ludziach, którzy starają się żyć w swoich czasach, według zasad, w które wierzą; bez względu na przeciwności.
Polecam :)

"Córka Izajasza", to opowieść o dziewczynie, która została mocno doświadczona przez los. Iszma będąc dzieckiem, traci rodziców w czasie napaści Izraelczyków na Judę. Na szczęście dla niej zostaje uwolniona i trafia pod opiekę proroka Izajasza oraz jego małżonki. W tym kochającym domu poznaje księcia Ezechiasza, z którym szybko się zaprzyjaźnia.
Mijają lata, a mała Iszma...

Od dziecka mam słabość do opowieści Starego Testamentu. Jeżeli ktoś słyszy: opowieść biblijna od razu narzuca mu się iż jest to powieść o Bogu, o wierze w Niego. Według mnie są to przed wszystkim opowieści o ludziach. Bóg unosi się gdzieś ponad tymi opowieściami.
Wiara, nadzieja i miłość. To są trzy, które napędzają ludzkie życie. Wiara w szerokim znaczeniu tego słowa : w swoje zasady, w innych ludzi, w siebie samego, czy też w Boga Jednak to ludzie są właśnie esencją tych opowieści. To co ich spotyka i jak to ich zmienia, to jak dojrzewają, jak rozumują i jak czują , jak upadają i jak wstają.
Bardzo często są to przesiąknięte kobiecością i tradycją opowieści. Właśnie taką jest "Córka Izajasza"

Od dziecka mam słabość do opowieści Starego Testamentu. Jeżeli ktoś słyszy: opowieść biblijna od razu narzuca mu się iż jest to powieść o Bogu, o wierze w Niego. Według mnie są to przed wszystkim opowieści o ludziach. Bóg unosi się gdzieś ponad tymi opowieściami.
Wiara, nadzieja i miłość. To są trzy, które napędzają ludzkie życie. Wiara w szerokim znaczeniu tego słowa : w...

To się chce czytać! Historia biblijna zyskuje nie tylko konkretne twarze, imiona czy kontekst polityczny, ale pulsujące emocjami charaktery. Co do emocji - nie przypuszczam, żeby zajmowały w czasach Izajasza tak wiele miejsca czy czasu do ich analizowania, jak ukazała to autorka, ale niech tam, jakoś to przełknę;) Walorów jest znacznie więcej. Fikcja literacka nie przesłania faktów biblijno-historycznych, ale zgrabnie je uzupełnia i ubiera w barwne żywe szaty kobiet i mężczyzn, którzy martwili się, kochali, śmiali i płakali tak jak i my. Polecam, bowiem to niezwykle wciągająca lektura.

To się chce czytać! Historia biblijna zyskuje nie tylko konkretne twarze, imiona czy kontekst polityczny, ale pulsujące emocjami charaktery. Co do emocji - nie przypuszczam, żeby zajmowały w czasach Izajasza tak wiele miejsca czy czasu do ich analizowania, jak ukazała to autorka, ale niech tam, jakoś to przełknę;) Walorów jest znacznie więcej. Fikcja literacka nie...

Coś niesamowitego! Bardzo wciągająca, przenosząca w czasy przed Chrystusem, pięknie i subtelnie opisująca wydarzenia, oparta na cytatach ze Starego Testamentu. Intrygi, zdrada, posłuszeństwo wobec Jahwe a wiara w bożki, miłość. Bardzo wartościowa książka! Koniecznie!
Czekam na kolejne części w serii.

Coś niesamowitego! Bardzo wciągająca, przenosząca w czasy przed Chrystusem, pięknie i subtelnie opisująca wydarzenia, oparta na cytatach ze Starego Testamentu. Intrygi, zdrada, posłuszeństwo wobec Jahwe a wiara w bożki, miłość. Bardzo wartościowa książka! Koniecznie!
Czekam na kolejne części w serii.