rozwińzwiń

The Order of the Day

Okładka książki The Order of the Day Éric Vuillard
Okładka książki The Order of the Day
Éric Vuillard Wydawnictwo: Penguin Random House powieść historyczna
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
L'Ordre du jour
Wydawnictwo:
Penguin Random House
Data wydania:
2018-09-25
Data 1. wydania:
2018-09-25
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781590519691
Tłumacz:
Mark Polizzotti
Tagi:
historia Europa II wojna światowa
Inne
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
557
391

Na półkach: , ,

Porządek dnia z tytułu, to w dosłownym sensie taki plan, coś jak porządek obrad w Sejmie. A chodzi tu o kilka ważnych dni - dni, w których traci się duszę. I jak się ma wkrótce okazać - spychają kraj, naród i świat w przepaść szaleństwa.
Dla zebranych zaś w Reichstagu przedsiębiorców jest to całkiem zwyczajne spotkanie na styku przemysłu i polityki, kolejna zbiórka na kampanię wyborczą - tym razem dla rosnących w siłę nazistów, którzy już wkrótce mają przejąć władzę. Po wojnie większość z tych przedsiębiorców będzie jeszcze miała okazję do kolejnych zrzutek - dla kolejnych rządzących. A my do dziś używamy samochodów czy zmywarek przez nich produkowanych, czy pierzemy w ich chemii.
Po scenie początkowej przenosimy się do Austrii w dobie Anschlussu i poprzedzających go “negocjacji” Hitlera z kanclerzem i prezydentem tego kraju. Przy okazji trochę obśmiewamy zawodność pojazdów “pierwszej armii świata”, jakby wskazując, że to jeszcze był ostatni moment na powstrzymanie szaleństwa. Za chwilę zapłonie świat i trudno będzie się go gasiło.
Opowieść jest snuta raz jako powieściowa fabularyzowana historia, raz zaś otrzymuje podbudowę z faktograficznych zapisków pamiętnikarskich czy powojennych zeznań procesowych głównych uczestników opisywanych wydarzeń. A i sam Autor pozostaje nie do końca skryty i niemy; również i on czasem wychynie spoza wierszy…
Czyta się tę książkę może nawet nie jak reportaż z wydarzeń, a jak impresyjne stop-klatki z zatrzymania pewnego czasu. Jak we współczesnych nam smartfonach zdjęcia okazują się czasem krótkimi, pólsekundowymi filmikami… Ładnie to opisane, bo ma autor talent do wkradania się z udającym intymny wgląd spojrzeniem w znane historyczne sytuacje. Ale literackiemu kunsztowi jakoś nie odpowiada treść książki - ta jest jakaś nieco miałka. Te impresje nie usprawiedliwiają w moim przekonaniu do pisania o książce jako o kompletnym dziele ukazującym przyczyny rodzącego się nazizmu. Do nagradzania jej i wysławiania pod niebiosa. Sprawne to, ale jednak nieco pozerskie i fajerwerkowe. Miałkie.
Tym, co zdecydowanie w niej dostajemy, to narastające poczucie grozy. Udało się Vuillardowi nas przerazić w tych już poza tym dosyć przerażających czasach. A pięć-sześć lat temu - gdy została opublikowana oryginalnie - nie była aż tak aktualną, jak jest dziś…

Porządek dnia z tytułu, to w dosłownym sensie taki plan, coś jak porządek obrad w Sejmie. A chodzi tu o kilka ważnych dni - dni, w których traci się duszę. I jak się ma wkrótce okazać - spychają kraj, naród i świat w przepaść szaleństwa.
Dla zebranych zaś w Reichstagu przedsiębiorców jest to całkiem zwyczajne spotkanie na styku przemysłu i polityki, kolejna zbiórka na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
5

Na półkach:

"Wielkie katastrofy nadchodzą małymi krokami". Kronika małych kroków, postaw ludzkich, zwykłego oportunizmu na salonach przy wytrawnych potrawach prowadząca do największej tragedii poprzedniego wieku pod płaszczykiem 'utrzymania pokoju' w imię 'poszanowania kłamstwa'.

Piękna proza Vuillarda, to oczywiście nie książka historyczna. To tragiczny obraz największego upadku XX wieku. Świetna, poruszająca i dająca do myślenia książka. Szczególnie aktualna w obecnych czasach.

"Wielkie katastrofy nadchodzą małymi krokami". Kronika małych kroków, postaw ludzkich, zwykłego oportunizmu na salonach przy wytrawnych potrawach prowadząca do największej tragedii poprzedniego wieku pod płaszczykiem 'utrzymania pokoju' w imię 'poszanowania kłamstwa'.

Piękna proza Vuillarda, to oczywiście nie książka historyczna. To tragiczny obraz największego upadku XX...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
90

Na półkach: , , ,

Jak to się stało, że faszyści zdobyli władze? Dlaczego możni tamtego świata nie reagowali?
Na te pytania stara się odpowiedzieć autor. Czy mu się udaje, według mnie tak. Przynajmniej w przedstawionej przez niego płaszczyźnie.

Jak to się stało, że faszyści zdobyli władze? Dlaczego możni tamtego świata nie reagowali?
Na te pytania stara się odpowiedzieć autor. Czy mu się udaje, według mnie tak. Przynajmniej w przedstawionej przez niego płaszczyźnie.

Pokaż mimo to

avatar
194
195

Na półkach: ,

(6,5pkt)
--- Ciężka, pesymistyczna książka, zwłaszcza mając na uwadze brzemienne w skutkach kwestie historyczne, które opisuje i zestawia w całość sieci rodzącej się pajęczyny hitlerowskiego zła. To jakby połączyć w jeden kilka czy kilkanaście filmów w stylu "Ostateczne rozwiązanie" / "Konferencja w Wannsee" / "Upadek" / "Dyplomacja" /"Wybór Króla"...
--- Tematyka nader interesująca, niestety czyta się dość topornie - brak dialogów, niezliczona ilość trudnych nazwisk, doniosłych dat, wiele dygresji i żonglowanie czasem, często poetycka, zawiła narracja niezbyt pasująca do literatury faktu...

(6,5pkt)
--- Ciężka, pesymistyczna książka, zwłaszcza mając na uwadze brzemienne w skutkach kwestie historyczne, które opisuje i zestawia w całość sieci rodzącej się pajęczyny hitlerowskiego zła. To jakby połączyć w jeden kilka czy kilkanaście filmów w stylu "Ostateczne rozwiązanie" / "Konferencja w Wannsee" / "Upadek" / "Dyplomacja" /"Wybór Króla"...
--- Tematyka nader...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
22

Na półkach:

kolejna wydmuszka marketingowa, słaba literacko, a historycznie, no cóż, dla osoby średnio interesującej się tematyką, nie wnosi zupełnie nic, istnieje mnóstwo lepszych pozycji o podobnej tematyce
szczególnie irytuje próba nadawania tej pozycji rangi dzieła literackiego,
do zapomnienia

kolejna wydmuszka marketingowa, słaba literacko, a historycznie, no cóż, dla osoby średnio interesującej się tematyką, nie wnosi zupełnie nic, istnieje mnóstwo lepszych pozycji o podobnej tematyce
szczególnie irytuje próba nadawania tej pozycji rangi dzieła literackiego,
do zapomnienia

Pokaż mimo to

avatar
184
163

Na półkach:

Powtórna lektura "Porządku dnia" upewniła mnie w ocenie, że jest to książka wybitna. Oszczędna, piekielnie ostra, ale w subtelny, zimny (austriacki można by rzec) sposób. Nie wiem, czy ktoś, kogo nie interesuje historia jest w stanie przez "Porządek dnia" przebrnąć bez znudzenia. Natomiast dla mnie jest to diabelnie ciekawe i wartościowe. Wartościowe w sensie etycznym, bo zło zostaje nazwane i wskazane palcem, ale również literackim. Ta powieść, jeśli to jest w ogóle powieść, to destylat, "samo gęste" zawężone do zdań niezbędnych. Do tego słowa Villarda świetnie oddała w polszczyźnie tłumaczka - Katarzyna Marczewska. Wspaniała, wspaniała rzecz.

PS. Uważam, że książka Vuillarda powinna być lekturą obowiązkową na studiach politologicznych. To, że rzecz jest fabularyzowana nie przeszkadza w doskonałym, wiarygodnym oddaniu procesów politycznych.

Powtórna lektura "Porządku dnia" upewniła mnie w ocenie, że jest to książka wybitna. Oszczędna, piekielnie ostra, ale w subtelny, zimny (austriacki można by rzec) sposób. Nie wiem, czy ktoś, kogo nie interesuje historia jest w stanie przez "Porządek dnia" przebrnąć bez znudzenia. Natomiast dla mnie jest to diabelnie ciekawe i wartościowe. Wartościowe w sensie etycznym, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
29

Na półkach:

Jestem trochę rozczarowany. Byłem nastawiony na odpowiedź "dlaczego?", a otrzymałem fakty historyczne (bardzo ciekawe!),które w większości już doskonale znałem i nie rozjaśniły mi obrazu przyczyny potęgi Hitlera, poparcia społecznego i wsparcia wielkich koncernów przemysłowych, które zdecydowały się przekazać środki na jego działania. Przeczytać chyba warto, choć znam lepsze książki o tematyce...

Jestem trochę rozczarowany. Byłem nastawiony na odpowiedź "dlaczego?", a otrzymałem fakty historyczne (bardzo ciekawe!),które w większości już doskonale znałem i nie rozjaśniły mi obrazu przyczyny potęgi Hitlera, poparcia społecznego i wsparcia wielkich koncernów przemysłowych, które zdecydowały się przekazać środki na jego działania. Przeczytać chyba warto, choć znam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
8

Na półkach:

Zręcznie opisane wydarzenia, autor z dużą lekkością przedstawia dyplomatyczne smaczki z pamiętnych wydarzeń rozwoju konfliktu. Jednak książka w niektórych momentach jest tendencyjna.

Zręcznie opisane wydarzenia, autor z dużą lekkością przedstawia dyplomatyczne smaczki z pamiętnych wydarzeń rozwoju konfliktu. Jednak książka w niektórych momentach jest tendencyjna.

Pokaż mimo to

avatar
260
199

Na półkach: ,

Krótka, ale bardzo ładnie napisana książka, pokazująca kilka różnych wydarzeń i ludzkich postaw, które przyczyniły się do tragedii, którą zgotowali Europie naziści. Mamy tu do czynienia z paroma zgrabnie opisanymi scenami z lat 30. XX wieku, związanych głównie z anschlussem oraz europejską polityką ustępstw. Oglądamy zachowanie władz Austrii, Francji, Wielkiej Brytanii, grupy niemieckich przedsiębiorców (właścicieli takich firm jak Opel, Bayer, Agfa czy Siemens),a także konkretnych osób (np. Kurta Schuschnigga, Wilhelma Miklasa, Seyss-Inquarta). Polecam.


---
> Biedny Schuschnigg. Przeciw obłędowi wystawi muzyka, przeciw groźbie militarnego najazdu wystawi IX symfonię, trzy nutki Appassionaty, by dowieść, że Austria zasłużyła się dla Historii.

> W tym momencie [Hitler] być może się uśmiecha. Kiedy gangsterzy albo furiaci zaczynają się uśmiechać, trudno im się oprzeć - chcemy jak najszybciej usunąć źródło naszych udręk i mieć spokój. A poza tym uśmiech między dwiema sesjami tortur psychicznych ma pewnie szczególny urok, jak błysk słońca na zaciągniętym chmurami niebie.

> Ciekawe, że najsrożsi tyrani do samego końca zachowują pozory przestrzegania form, tak jakby chcieli sprawiać wrażenie, że nie łamią procedur, mimo że otwarcie mają za nic wszelkie przyjęte zasady.

> mizerny człeczyna może nagle gdzieś w samej głębi swojego jestestwa odnaleźć absurdalny opór, zadrę, kolec. I oto okazuje się, że jegomość pozbawiony na pozór szlachetnych zasad, gamoń bez ambicji zaczyna się stawiać.

> I Goring dyktuje porządek dnia, godzina po godzinie. Krok po kroku.

> A tym, co w tej wojnie zadziwia, jest nieprawdopodobny sukces bezczelności, z którego należy zapamiętać jedno: świat ugina się przed blefem.

> Nie są to żadne przedpotopowe potwory, istoty, które spotkał żałosny koniec w latach pięćdziesiątych, które pomarły w nędzy malowanej przez Rosselliniego, wśród ruin Berlina. Te nazwiska istnieją nadal. Posiadają olbrzymie bogactwa.

Krótka, ale bardzo ładnie napisana książka, pokazująca kilka różnych wydarzeń i ludzkich postaw, które przyczyniły się do tragedii, którą zgotowali Europie naziści. Mamy tu do czynienia z paroma zgrabnie opisanymi scenami z lat 30. XX wieku, związanych głównie z anschlussem oraz europejską polityką ustępstw. Oglądamy zachowanie władz Austrii, Francji, Wielkiej Brytanii,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
33

Na półkach:

Opis aneksji terytorium państwowego Federalnego Państwa Austriackiego przez Rzeszę Niemiecką, dokonaną 12 marca 1938. Przypomnijmy że z pogwałceniem traktatu wersalskiego z 1919. Bierna Europa już wtedy obrała swój zgubny, pobłażliwy tor względem nowych Niemiec a raczkujący blitzkrieg ukazał swoje słabości które skutecznie wyeliminowano przed późniejszymi działaniami zbrojnymi. Oprócz tego znajdziemy tutaj zakulisowe ustalenia baronów biznesu dotyczące chęci skorzystania z przydziału na tanią siłę roboczą oraz reakcję mieszkańców na sam anschluss. Polecam osobom które interesują się historią lub literaturą wojenną.

Opis aneksji terytorium państwowego Federalnego Państwa Austriackiego przez Rzeszę Niemiecką, dokonaną 12 marca 1938. Przypomnijmy że z pogwałceniem traktatu wersalskiego z 1919. Bierna Europa już wtedy obrała swój zgubny, pobłażliwy tor względem nowych Niemiec a raczkujący blitzkrieg ukazał swoje słabości które skutecznie wyeliminowano przed późniejszymi działaniami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 293
  • Przeczytane
    1 076
  • Posiadam
    125
  • 2022
    77
  • 2023
    57
  • Legimi
    35
  • Historia
    19
  • Audiobook
    18
  • Ebook
    17
  • E-book
    17

Cytaty

Więcej
Éric Vuillard Porządek dnia Zobacz więcej
Éric Vuillard Porządek dnia Zobacz więcej
Éric Vuillard Porządek dnia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także