Rytm zagubionych serc

Okładka książki Rytm zagubionych serc Karolina Rudnik
Okładka książki Rytm zagubionych serc
Karolina Rudnik Wydawnictwo: Szósty Zmysł literatura obyczajowa, romans
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Szósty Zmysł
Data wydania:
2021-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-27
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365830920
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
86 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
690
406

Na półkach: ,

Bohaterowie zamiast leczyć swoje serca powinni najpierw uleczyć swoje własne dusze...

Bohaterowie zamiast leczyć swoje serca powinni najpierw uleczyć swoje własne dusze...

Pokaż mimo to

avatar
1454
140

Na półkach: ,

Trochę naiwna historia dla nastolatków. Szybko się czyta, losy bohaterów bardzo przewidywalne. Ot, lektura na zresetowanie.

Trochę naiwna historia dla nastolatków. Szybko się czyta, losy bohaterów bardzo przewidywalne. Ot, lektura na zresetowanie.

Pokaż mimo to

avatar
145
69

Na półkach:

Książkę szybko się czyta, jednak mam co do niej mieszane uczucia. Jej treść/zakończenie są dość przewidywalne, a zatracenie się w sobie głównych bohaterów jest trochę surrealistyczne. Jednak jako lektura "na wieczór" zdaje egzamin.

Książkę szybko się czyta, jednak mam co do niej mieszane uczucia. Jej treść/zakończenie są dość przewidywalne, a zatracenie się w sobie głównych bohaterów jest trochę surrealistyczne. Jednak jako lektura "na wieczór" zdaje egzamin.

Pokaż mimo to

avatar
803
732

Na półkach:

Fabuła nie była jakoś mocno interesująca. Bardzo była zależna od miłości do faceta, co dla mnie było niedojrzałe, a skoro pojawiła się tragedia w życiu to są specjaliści.

Fabuła nie była jakoś mocno interesująca. Bardzo była zależna od miłości do faceta, co dla mnie było niedojrzałe, a skoro pojawiła się tragedia w życiu to są specjaliści.

Pokaż mimo to

avatar
140
138

Na półkach:

Bardzo fajna książka, z tragediami w tle ale z miłością która uleczy wszystko-polecam

Bardzo fajna książka, z tragediami w tle ale z miłością która uleczy wszystko-polecam

Pokaż mimo to

avatar
1339
443

Na półkach: ,

Męcząca fabuła, niedojrzali bohaterowie. Kryzysy wywołane niedopowiedzeniami - gdyby bohaterowie rozmawiali szczerze, książka mogłaby być o 3/4 krótsza, nie byłoby "akcji", która składa się głównie ze scen zazdrości.

Jeśli mowa o warstwie językowej - "super" jest przedrostkiem, więc zapisujemy go łącznie, np. superbohater, superfajny.

Nie piszemy też "chłopaki zrobili", ale "chłopaki zrobiły"!

Moje pytanie brzmi: gdzie była korekta?

Męcząca fabuła, niedojrzali bohaterowie. Kryzysy wywołane niedopowiedzeniami - gdyby bohaterowie rozmawiali szczerze, książka mogłaby być o 3/4 krótsza, nie byłoby "akcji", która składa się głównie ze scen zazdrości.

Jeśli mowa o warstwie językowej - "super" jest przedrostkiem, więc zapisujemy go łącznie, np. superbohater, superfajny.

Nie piszemy też "chłopaki zrobili",...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1013
1011

Na półkach:

Urocza okładka kryje trochę mniej uroczą treść. To romans opowiadajacy historię dwójki młodych ludzi, a każde z nich ma swoją trudną przeszłość. I wszystko byłoby w porządku, no może oprócz przewidywalności, gdyby nie trochę płytkie podejście do tematu.

Na próżno szukać tu wielkich emocji czy wydarzeń, które wpłyną na bohaterów. Nie kupuję przypadkowych spotkań i miłości aż po grób - po trzech dniach znajomości. Chociaż początek zapowiadał się dobrze. Potem jednak przesadne tajemnice, konflikty z przybranymi ojcami, traumy, które traumami nie były, zdominowały fabułę, a ja pozostałam z pytaniami bez odpowiedzi i przytłoczona trochę nierealnym, w moim mniemaniu uczuciem pary głównych postaci.

Ogólnie nie jest to zła książka, bo znośnie napisana, jednak ja nie wyczułam tu żadnej prawdziwości. Lekka, błyskawiczna do przeczytania i równie szybka do zapomnienia.

Urocza okładka kryje trochę mniej uroczą treść. To romans opowiadajacy historię dwójki młodych ludzi, a każde z nich ma swoją trudną przeszłość. I wszystko byłoby w porządku, no może oprócz przewidywalności, gdyby nie trochę płytkie podejście do tematu.

Na próżno szukać tu wielkich emocji czy wydarzeń, które wpłyną na bohaterów. Nie kupuję przypadkowych spotkań i miłości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
961
876

Na półkach: , , ,

Ona i On. Oboje po przejściach, które starają się chować głęboko na dnie swojej duszy, ale o których nie mogą zapomnieć. Ona żyje chwilą, bo wie, co to znaczy coś stracić. On rzuca się w wir pracy. Oboje stają na swojej drodze i od teraz nic już nie jest takie jak było wcześniej. Czy dwa zagubione serca odnajdą wspólny rytm?

„Pomyśleć, że bałem się tego, że jej obecność wszystko skomplikuje i sprawi, że będę czuł się uwiązany. To bez niej dni wydawały się puste. Wprowadziła zamęt do mojego życia, ale też dzięki niej chciałem czegoś więcej niż to, co miałem.”

Lubię sięgać po debiuty, bo nigdy tak naprawdę nie wiem co takiego otrzymam. Nie znając wcześniej autorki możesz być pozytywnie zaskoczona, albo rozczarowana. W tym przypadku jest na plus. Debiut Karoliny Rudnik sprawił, że całkowicie oddałam się przyjemności czytania lektury i byłam ciekawa jak zakończy się ta historia. Kibicowałam naszym bohaterom, wierząc, że w końcu pokonają swoje demony przeszłości.

W życiu tak naprawdę niczego nie można być pewnym. Dziś jest tak, a jutro może być inaczej. Jedna chwila może odmienić nasze życie już na zawsze. Przekonali się o tym nasi bohaterowie na własnej skórze. Nie zawsze mamy wpływ na to, co nas spotyka, dlatego tak ciężko poradzić sobie z dramatycznymi wydarzeniami, których uczestnikami stajemy się my sami. Próbujemy żyć, ale tak naprawdę wegetujemy. Niby idziemy do przodu, a jednak wciąż gdzieś tam za nami ciągnie się szept przeszłości. Próbujemy go zagłuszać, ale to niemalże niemożliwe. Aż nagle poznajemy tą jedyną osobę, która odmienia wszystko. Rozjaśnia nasz świat, sprawia, że od nowa chce się nam żyć i czerpać z tego życia pełnymi garściami. Przeszłość nie odchodzi, ale odsuwa się w cień pozwalając zaczerpnąć tchu. A my coraz bardziej zaczynamy wierzyć w to, że to przeznaczenia, bo jak inaczej to nazwać? Wierzycie w przeznaczenie? W to, że pewne rzeczy, które dzieją się w naszym życiu, były nam po prostu pisane?

Łucja po tragedii jaką przeszła nie może się otrząsnąć, więc szuka zapomnienia na wszystkie możliwe sposoby. Rodzina zamiast ją wspierać, tylko coraz bardziej ją tłamsi, jedynie w ojcu ma prawdziwe oparcie i zawsze może na niego liczyć. Łucja jest zagubioną dziewczyną z zranionym sercem i poharataną duszą. Nie może zapomnieć o tym, co ją spotkało, wciąż żyje z poczuciem winy. Kiedy spotyka na swojej drodze Kamila w jej życiu zachodzą znaczące zmiany. Jej życie ponownie nabiera barw.


„Chciałam, by mnie zapewnił, że cokolwiek się stanie, będzie ze mną, ale w życiu nie było nic pewnego. Jednego dnia układało się świetnie, a następnego wszystko się psuło. Wiedziałam o tym aż za dobrze. Musiałam wycisnąć z tej chwili, ile mogłam. Przy Kamilu właśnie tak żyłam – mocno, szybko i całą sobą.”

Kamil kończąc związek z dziewczyną, której nie kochał, nie planował ponownie wiązać się z kimś innym. Poświęca się pracy, nauce i korzysta po prostu z życia. Ale jedna noc podczas której poznaje Łucję odmienia wszystko. Kamil kiedyś pogubił się w swoim życiu popełniając wiele błędów, ale teraz wyszedł na prostą. Łucja staje się dla niego kimś ważnym, lekiem na całe zło.

Autorka stworzyła niezwykle barwne postacie od których biją emocje na kilometr. Nie są to idealne osoby pozbawione wad, wręcz przeciwnie. Zostają nam przedstawieni od tych lepszych i złych stron. Karolina Rudnik nie koloryzuje ich życia, wręcz przeciwnie, rzuca ich na głęboką wodę, wystawiając na wiele prób. Niczego im nie ułatwia, wystawia ich na próbę przeciwstawienia czoła przeciwnościom. To postacie, które poznajemy stopniowo. Ich sekrety i tajemnice zostają ujawnione stopniowo. Czasem nie rozumiałam ich zachowania, ale potem dochodziłam do wniosku, że każdy z nas ma w życiu takie momenty, w których inni nas nie rozumieją.

Miłość, zaufanie i wzajemnie wsparcie to główne tematy powieści. Zobaczymy, że miłość może przyjść nagle w najmniej oczekiwanym momencie i wywrócić nasze życie do góry nogami. Miłość pojawia się nagle, nieoczekiwanie, tak naprawdę często nie jesteśmy na nią gotowi. Ale kiedy puka do naszych serc, musimy zdecydować czy chcemy ją tam wpuścić i zatrzymać na dłużej. Miłość naszych bohaterów nie będzie bez skazy. Pojawią się tajemnice i sekrety, które wpłyną na jej przebieg. Czy zatem nasi bohaterowie będą w stanie otworzyć się na siebie i w pełni sobie zaufać, zdradzając męczące ich demony? Czy uczucie będzie tak silne, że będzie w stanie pokonać wszystkie przeciwności? A może nasi bohaterowie się poddadzą i odpuszczą? Koniecznie przeczytajcie, by się dowiedzieć, co takiego się wydarzy.

"Rytm zagubionych serc" to historia dwojga zagubionych serc, które być może wspólnie okażą się dla siebie ocaleniem. Historia o miłości, która nie raz zostanie wystawiona na próbę. Ale to również historia o nadziei na to, że pomimo tragedii jakie spotykają niektórych ludzi jest dla nich wciąż światełko nadziei na lepsze jutro. Gorąco polecam.

Ona i On. Oboje po przejściach, które starają się chować głęboko na dnie swojej duszy, ale o których nie mogą zapomnieć. Ona żyje chwilą, bo wie, co to znaczy coś stracić. On rzuca się w wir pracy. Oboje stają na swojej drodze i od teraz nic już nie jest takie jak było wcześniej. Czy dwa zagubione serca odnajdą wspólny rytm?

„Pomyśleć, że bałem się tego, że jej obecność...

więcej Pokaż mimo to

avatar
246
121

Na półkach:

Przyznam szczerze, że gdyby nie propozycja zrecenzowania tej książki, to pewnie do dziś bym o niej nie wiedziała.🙊 Mam wrażenie, że ta powieść przeszła bardzo dużym echem na bookstagramie. A szkoda, bo jest to naprawdę dobry debiut. 🥰

Jasne. Książka nie jest idealna, czego oczywiście się po niej nie spodziewałam. ☺️Napisana jest w przyjemny sposób. Podczas czytania nie miałam ochoty jej odkładać. Z każdą stroną coraz bardziej chciałam poznać tajemnice Kamila i Łucji.😊

Jednak osobiście dużo bardziej poleciłabym tę książkę nastolatkom.😉 Myślę, że oni odnaleźliby się w niej dużo lepiej niż ja. Zrozumieliby rozterki i problemy głównych bohaterów. Potrafiliby się z nimi zżyć. Ja czytając tę historię miałam wrażenie, że byłam na nią za stara. 🙊Jasne, wywołała ona we mnie wiele różnych emocji, ale jednak czegoś mi w niej zabrakło.

“Rytm Zagubionych Serc” to książka, która jest naprawdę przyjemną lekturą.🥰 Nie znajdziecie w niej, żadnych zbędnych dramatów i nagłych zwrotów akcji. Lekka i niewymagająca powieść na jeden wieczór. Ja spędziłam z nią naprawdę przyjemny czas. I myślę, że wy też możecie.❤️

Przyznam szczerze, że gdyby nie propozycja zrecenzowania tej książki, to pewnie do dziś bym o niej nie wiedziała.🙊 Mam wrażenie, że ta powieść przeszła bardzo dużym echem na bookstagramie. A szkoda, bo jest to naprawdę dobry debiut. 🥰

Jasne. Książka nie jest idealna, czego oczywiście się po niej nie spodziewałam. ☺️Napisana jest w przyjemny sposób. Podczas czytania nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
36

Na półkach:

Fragment opinii pochodzi z mojego bloga:
NIEIDEALNIEE.WORDPRESS.COM

To historia o życiu, tym które niekiedy boli. Dwoje pokrzywdzonych przez los. Dwójka ludzi, którzy byli dla siebie, niczym dwa idealnie pasujące do siebie elementy układanki.
Jednak ich życie nie było usłane różami. Codziennie musieli się mierzyć z demonami z przeszłości, tymi które tak bardzo ich dobijały wyniszczały od środka.

(...)

Jednakże muszę Wam, moi Drodzy przyznać, że spodziewałam się czegoś innego, czegoś zaskakującego. Dostałam, niestety, historię bardzo przewidywalną. O większości tajemnic, które skrywali z łatwością mogłam się domyślić niemal od samego początku. Zabrakło tu bardziej wyrazistych postaci, wolałabym poznać ich bliżej, by lepiej zrozumieć ich emocje.

Fragment opinii pochodzi z mojego bloga:
NIEIDEALNIEE.WORDPRESS.COM

To historia o życiu, tym które niekiedy boli. Dwoje pokrzywdzonych przez los. Dwójka ludzi, którzy byli dla siebie, niczym dwa idealnie pasujące do siebie elementy układanki.
Jednak ich życie nie było usłane różami. Codziennie musieli się mierzyć z demonami z przeszłości, tymi które tak bardzo ich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    92
  • Chcę przeczytać
    74
  • Posiadam
    17
  • 2021
    12
  • Teraz czytam
    7
  • Ulubione
    4
  • Legimi
    3
  • 2022
    2
  • Literatura polska
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rytm zagubionych serc


Podobne książki

Przeczytaj także