These Violent Delights. Gwałtowne pasje
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- These Violent Delights (tom 1)
- Seria:
- Secret Shanghai
- Tytuł oryginału:
- These Violent Delights
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2022-01-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-01-26
- Data 1. wydania:
- 2020-11-17
- Liczba stron:
- 560
- Czas czytania
- 9 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382660692
- Tłumacz:
- Małgorzata Kaczarowska
- Inne
W migotliwym Szanghaju budzi się monstrum. Otwiera oczy w głębinach rzeki Huangpu i rozwiera szczęki, aby posmakować cuchnącej krwi, która sączy się do wody. Smugi czerwieni ślizgają się po nowoczesnych ulicach starożytnego miasta; oplatają bruk siecią jak naczynia krwionośne, aż w końcu kropla po kropli ściekają do wody, wlewając esencję życia miasta do paszczy z innego świata. Gdy noc staje się jeszcze ciemniejsza, potwór wznosi się w górę i wreszcie wynurza się z fal leniwie jak zapomniane bóstwo. Kiedy podnosi łeb, widzi wiszący nisko opasły księżyc. Oddycha. Prześlizguje się bliżej.
Szanghaj, rok 1926. Juliette Cai i Roma Montagow są szykowani na przywódców dwóch zwalczających się gangów. Cokolwiek łączyło ich w przeszłości, ustąpiło miejsca goryczy i nienawiści…
A kiedy gangsterskie porachunki osiągają punkt kulminacyjny, w mieście szaleje zaraza, a jego mieszkańców zaczyna ogarniać panika. Zwłaszcza że w głębinach rzeki Huangpu czai się… potwór. Śmierć zbiera obfite żniwo, zaś Juliette i Roma muszą zapomnieć o tym, co ich dzieli, i zacząć działać razem. Jeśli wspólnie nie powstrzymają panującego wokół chaosu, miasto, którym mogliby rządzić, zniknie z powierzchni ziemi.
Parafraza losów Romea i Julii w Szanghaju na początku XX wieku.
Wojna gangów i wynurzający się z głębin rzeki potwór.
Pełna gwałtownych uczuć opowieść o zakazanej miłości i walce o władzę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
These Violent Delights. Gwałtowne pasje
Chloe Gong to młoda, mieszkająca w Stanach, lecz urodzona w Szanghaju autorka, która debiutowała powieścią Young Adult Fantasy pt. „These Violent Delights”. Powieść dość szybko znalazła się na liście bestsellerów „The New York Times”, również BuzzFeed uznał tę książkę za najlepszy tytuł Young Adult 2020 roku. Jej kontynuacja pt. „Our Violent Ends” powtórzyła sukces poprzedniczki, a autorce przyniosła popularność. W Polsce o książce zrobiło się głośno jeszcze przed jej premierą. Nic dziwnego, skoro zagraniczne media od dawna wypowiadały się na jej temat w samych superlatywach. Kiedy więc Wydawnictwo Jaguar ogłosiło, że książka zostanie w Polsce wydana, nie mogłam doczekać się, aż wpadnie w moje ręce. Jakie są moje wrażenia po lekturze? Szanghaj w 1926 roku. Juliette Cai i Roma Montagow to dziedzice dwóch zwaśnionych gangów. Szkarłatny gang oraz Białe Kwiaty od lat walczą o dominację, przelewając krew na ulicach Szanghaju. Kiedy gangsterskie porachunki osiągają punkt kulminacyjny, w mieście zaczyna szaleć zaraza. Ludzie tracą zmysły i sami rozpruwają sobie gardła. Śmierć zbiera obfite żniwo. Panujące w mieście szaleństwo może doprowadzić do jego smutnego końca. W tej sytuacji gangi muszą stanąć na wysokości zadania i aby chronić mieszkańców miasta i swoich bliskich, wspólnie odkryć przyczynę obłędu. Juliette Cai i Roma Montagow muszą zapomnieć o tym, co ich dzieli, i zacząć działać razem. Jeśli wspólnie nie powstrzymają panującego wokół chaosu, miasto, którym mogliby rządzić, zniknie z powierzchni ziemi. Co wspólnego z panującym w mieście szaleństwem ma potwór kryjący się w głębinach rzeki Huangpu? Czy Juliette i Roma odkryją przyczynę obłędu? Czy ich wspólna przeszłość pomoże im w tym czy zaprzepaści ich szanse na odkrycie prawdy? Książka „Gwałtowne pasje” oczarowuje od pierwszych stron. Klimatem, rewelacyjnie zbudowanym światem przedstawionym, kreacją bohaterów i historią toczącą się w tle. Za tragedią Szekspira nie przepadam, ale Chloe Gong stworzyła jej unikatową wersję, zrobiła coś tak wspaniałego, że nie mogłam się od tej książki oderwać. To zupełnie nowa wersja „Romea i Julii”, która łączy w sobie dalekowschodnią egzotykę ze współczesnością, krwawe rozgrywki między gangami z politycznymi zagrywkami, fantastykę z klasyką. A w tle wybrzmiewa przepych i blichtr historycznego Szanghaju. To niezwykle oryginalny debiut, wielowątkowy, wciągający, dopracowany i świetnie napisany. Debiut, któremu wyjątkowo trudno się oprzeć. Z jednej strony chciałoby się przeczytać tę książkę jak najszybciej, aby poznać przyczynę trapiącego ludność Szanghaju problemu, z drugiej nie chce się jej kończyć wcale. Bo po lekturze pozostaje pustka, którą ciężko jest czymkolwiek wypełnić. Nie od razu pokochałyśmy się z tą powieścią. Początkowo miałam trudność, aby się w niej odnaleźć. Autorka ma specyficzny, nieco kwiecisty styl narracji, który zresztą tworzy wyjątkowy klimat powieści, a na pewno szybko przykuwa uwagę. Potrzebowałam czasu, aby się do niego przyzwyczaić. Była to jednak dosłownie chwila, po której dałam się wciągnąć w wir wydarzeń i szybko zachłysnęłam się stworzonym przez autorkę światem. Światem, który jest niesamowicie bogaty, złożony, który oferuje wiele wrażeń, niezastąpionych emocji i kaca giganta na dokładkę po lekturze. Nie dość, że wspomniany już styl autorki jest na tyle malowniczy, że bez trudu możemy wyobrazić sobie miejsce akcji, to historia przedstawiona w książce została mocno rozbudowana. Oprócz głównych bohaterów, którzy grają tutaj pierwsze skrzypce, głos zostaje oddany bohaterom drugoplanowym, takim jak kuzynki Juliette: Rosalind i Kathleen czy wierni towarzysze Romy: Marshall i Benedikt. A jest tych bohaterów znacznie więcej. Dzięki temu możemy na różne sprawy spojrzeć z różnych perspektyw, a także dokładnie poznać ten drobiazgowo skonstruowany świat. Przedstawiona w książce historia jest wielowarstwowa, a kolejne jej warstwy odkrywamy z niesłabnącym zainteresowaniem. Zaskakuje też zwrotami akcji do tego stopnia, że nie mamy pewności, komu w tej opowieści można zaufać, kto ma czyste intencje, kto coś kombinuje, a od kogo należałoby się trzymać z daleka. Nie wiemy też do samego końca, do czego tak właściwie zmierza ta opowieść. Ostatnie kilkadziesiąt stron powieści to istny rollercoaster emocji i blender bez pokrywki, który działa na pełnych obrotach. Dzieje się tak dużo i tak szybko, że aż zapiera dech z wrażenia. A już to, co się dzieje, to wisienka na torcie tej cudnej powieści. Przygotujcie się na niezły szok. I to więcej niż jeden. Chociaż akcja powieści początkowo toczy się niespiesznie, by po wprowadzeniu w realia świata, zdecydowanie się rozpędzić, pod koniec pędzi już jak szalona. Szanghaj w powieści Gong to miasto odrażające, pełne zepsucia i rozlewu krwi. A jednak czyta się o nim z zachwytem i niesłabnącą fascynacją. Podobnie rzecz ma się z bohaterami powieści. Nie ma tam nikogo, kto nie miałby czegoś za uszami, często są to ludzie pozbawieni kręgosłupa moralnego, a mimo to sympatyzuje się z większością bohaterów, bo zostali świetnie zobrazowani. Są skomplikowani, pełnokrwiści i niezwykle barwni. Szczególnie głównych bohaterów powieści, Juliettę i Romę wyróżnia wyjątkowo złożona osobowość, doświadczenie i ogromna dojrzałość mimo młodego wieku. To dwa silne charaktery, które nie mogłyby się chyba bardziej różnić od swoich pierwowzorów. Chociaż jest to retelling „Romea i Julii”, poza niektórymi wątkami i oczywiście imionami, które od razu przywodzą na myśl tragedię Szekspira, niewiele łączy Romę i Juliette z Romeo i Julią. Juliette to twarda babka, która wiele razy udowadnia swoją wartość jako przyszły boss Szkarłatnych Kwiatów. Jest bezwzględna, ale sprawiedliwa. Silna, odważna, jednak nie pozbawiona słabości. Autorka świetnie zbudowała tę postać, i mimo że posiada liczne wady, nie da się tej dziewczyny nie lubić. Strach byłoby wprawdzie jej podpaść, bo to charakterna kobieta jest, jednocześnie wzbudza podziw i strach, jednak nadal daje się lubić. Roma jest zupełnie inny. Nie do końca odpowiada mu rola, która została mu przypisana z urodzenia, jednak na każdym kroku stara się udowodnić ojcu, że jest wart dobrego słowa, a przede wszystkim zaufania. I że nadaje się na dziedzica Białych Kwiatów. Ojciec jednak w niego wątpi. Jedno i drugie odznacza się niezwykłą determinacją, do tego żadne z nich nie stoi w miejscu. Ich sylwetki rozwijają się w czasie, zmieniają się. I to również jest fascynujące. Tę dwójkę łączy skomplikowana przeszłość, przepełniona bólem i przelaną krwią, ale też uczuciem, które mimo mijającego czasu nie gaśnie. Kiedy przebywają razem, atmosfera jest tak gęsta, że można ją kroić nożem. Nienawidzą się, ale ciągnie ich do siebie. Czy nadciągająca zagłada miasta będzie w stanie ich zbliżyć, musicie już sprawdzić w książce. „Gwałtowne pasje” to historia przepełniona niuansami, pełnokrwistymi bohaterami, mnóstwem zaskakujących wydarzeń, która trzyma w napięciu do samego końca i angażuje emocjonalnie bez reszty. To perełka pośród powieści Fantasy Young Adult, którą musicie przeczytać. Szczerze i z całego serca polecam!
Oceny
Książka na półkach
- 1 589
- 964
- 330
- 113
- 74
- 36
- 33
- 31
- 26
- 25
OPINIE i DYSKUSJE
Retelling Romea i Julii, rozkręca się bardzo wolno. Z początku mamy mało akcji, pojedyncze sceny mają miejsce co kilka dni. Rozkręca się przy ostatnich 60-100 stronach, ale pierwsze 500 jest trochę nudne. Romansu bardzo mało jak na moją ocenę, w całej książce mamy ze 2-3 pocałunki i tyle samo emocjonalnych rozmów. Autorka skupia się na temat intrygi potwora i ogólnej sytuacji gangów w Shanghaiu. Nie sięgnęłabym ponownie po tą książkę, aczkolwiek nie żałuje jej przeczytania. Podejmę się przeczytania kolejnej części, ale głównie z powodu spotkania z autorką na Targach Fantastyki w przyszły weekend.
Retelling Romea i Julii, rozkręca się bardzo wolno. Z początku mamy mało akcji, pojedyncze sceny mają miejsce co kilka dni. Rozkręca się przy ostatnich 60-100 stronach, ale pierwsze 500 jest trochę nudne. Romansu bardzo mało jak na moją ocenę, w całej książce mamy ze 2-3 pocałunki i tyle samo emocjonalnych rozmów. Autorka skupia się na temat intrygi potwora i ogólnej...
więcej Pokaż mimo toPokochałam historię Romy i Juliette ❤. Chloe Gong tak cudownie potrafi tworzyć bohaterów, tak pięknie przedstawiać świat. Szanghaj jest tu opisany tak, jakby był żyjącą istotą. Tyle emocji jest w tej historii, nienawiści, smutku, miłości 🥺💔
Stworzenie retellingu 'Romea i Julii' w mieście rządzonym przez gangi było świetnym pomysłem. Dodało tej historii i bohaterom pazura oraz wyrazistości, a wątek potworów wprowadził trochę fantastycznego klimatu 😍
Pokochałam historię Romy i Juliette ❤. Chloe Gong tak cudownie potrafi tworzyć bohaterów, tak pięknie przedstawiać świat. Szanghaj jest tu opisany tak, jakby był żyjącą istotą. Tyle emocji jest w tej historii, nienawiści, smutku, miłości 🥺💔
więcej Pokaż mimo toStworzenie retellingu 'Romea i Julii' w mieście rządzonym przez gangi było świetnym pomysłem. Dodało tej historii i bohaterom pazura...
Cudowna ! Ta książka to prawdziwe arcydzieło,jeszcze nigdy nie czytałam nic w podobnym klimacie. Gorąco polecam
Cudowna ! Ta książka to prawdziwe arcydzieło,jeszcze nigdy nie czytałam nic w podobnym klimacie. Gorąco polecam
Pokaż mimo toJak ja jestem rozczarowana 😢 Nie umiem podać powodu dlaczego ta książka, w ogóle mnie nie zaangażowała i nie wciągnęła. Odbiłam się od niej całkowicie. Miały być 2 ⭐️ jednak końcówka była naprawdę dobre, jednak przez brak zaangażowania w najmniejszym stopniu nie zależało mi na bohaterach i nie umiałam przeżywać z nimi tego co się wydarzyło w finale. Stoję przed wielkim dylematem czy kontynuować tą serie, ponieważ choć finał mnie do tego zachęcił to jednak przez 450 stron czułam przez większość czasu znużenie i dlatego nie umiem stwierdzić czy podejmę ryzyko, że drugi tom tez mnie nie zaangażuje w swoją historie. Jest mi bardzo przykro, że ta książka mi się nie podobało, bo miała wszystkie składowe które mogły dać książkę napisaną idealnie dla mnie a jednak nie zaskoczyło 😢
Jak ja jestem rozczarowana 😢 Nie umiem podać powodu dlaczego ta książka, w ogóle mnie nie zaangażowała i nie wciągnęła. Odbiłam się od niej całkowicie. Miały być 2 ⭐️ jednak końcówka była naprawdę dobre, jednak przez brak zaangażowania w najmniejszym stopniu nie zależało mi na bohaterach i nie umiałam przeżywać z nimi tego co się wydarzyło w finale. Stoję przed wielkim...
więcej Pokaż mimo toChloe Gong to autorka, która w ubiegłym roku szturmem podbiła moje serce książką "Nikczemna Fortuna". Przygodę z jej twórczością zaczęłam trochę od końca, ale po tak pozytywnych wrażeniach uznałam, że czas zobaczyć, jak to się wszystko zaczęło. Tym oto sposobem po prawie roku w końcu zabrałam się za "These Violent Delights"- niesamowity retelling "Romea i Julii".
Lata 20. w Szanghaju to czas niepewności, podziałów politycznych i wahających się nastrojów społecznych. Rosnący niepokój pogłębia pojawienie się potwora i tajemniczej epidemii, która powoduje pomieszanie zmysłów i w konsekwencji śmierć. Sytuacja ta jest nie na rękę gangom, które pełnią w mieście nieoficjalną władzę, a jednocześnie toczą między sobą zażarty pojedynek. W tym wszystkim mamy dwójkę głównych bohaterów, którzy, aby zapobiec dalszemu rozlewowi krwi, postanawiają odkryć, kto stoi za przerażającym potworem i chorobą. Droga do prawdy nie będzie jednak prosta, a podczas jej odkrywania na bohaterów czekać będzie wiele niebezpieczeństw oraz konieczność konfrontacji z niechcianymi uczuciami.
To była prawdziwa literacka uczta! Doceniam niesamowity klimat Szanghaju ubiegłego wieku, który autorka oddała naprawdę realistycznie. Jednocześnie umożliwiła mi zapoznanie się lepiej z tamtym okresem historii, bo są to tematy, które w europejskiej kulturze nie są poruszane zbyt często. Miasto było wówczas skrajnie podzielone, rządziły w nim przemoc i wpływy, a Anglia i Francja rozdzielały między siebie jego fragmenty, wypierając rodowitych mieszkańców i tworząc miejsca, gdzie Chińczycy nie mieli wstępu. Te aspekty polityczne w książkach autorki są zawsze bardzo mocnym i fascynującym punktem i nieodłączną częścią fabuły.
Do tego mamy głównych bohaterów, których dynamika spodoba się fanom relacji enemies to lovers. Ich uczucia wypadały przekonująco, a powód antypatii budził zrozumienie. Mimo wszystko nie dało się odrzucić nadziei w sercu, że w końcu wszystko skończy się dla nich dobrze, mimo niesprzyjających okoliczności. Bardzo podobały mi się ich sylwetki, szczególnie Juliette, która była konsekwentna w swoich działaniach. Po przeczytaniu "Nikczemnej Fortuny" ciężko było mi patrzeć na Rosalind, bo w tej książek działała mi na nerwy, a wcześniej bardzo ja lubiłam. Mimo wszystko cieszę się, że potem trochę zmądrzała. Postacie poboczne wzbudzają sympatię, moje serce skradł szczególnie Marshall.
Zakończenie pozostawiło mnie z szokiem wypisanym na twarzy i spowodowało, że po zamknięciu książki od razu zakupiłam kolejną część. Było idealnie wyważone i niesamowicie wciągające. Ja muszę wiedzieć, co będzie dalej!
Ani się spostrzegłam, a 560 stron minęło. Owszem, zauważam momenty, w których historię można by lekko skrócić, ale i tak zajmuje szczególnie miejsce w moim sercu. Chloe Gong po raz kolejny mnie zachwyciła. Czekam na spotkanie z nią w Warszawie.
Chloe Gong to autorka, która w ubiegłym roku szturmem podbiła moje serce książką "Nikczemna Fortuna". Przygodę z jej twórczością zaczęłam trochę od końca, ale po tak pozytywnych wrażeniach uznałam, że czas zobaczyć, jak to się wszystko zaczęło. Tym oto sposobem po prawie roku w końcu zabrałam się za "These Violent Delights"- niesamowity retelling "Romea i Julii".
więcej Pokaż mimo toLata 20....
Czytało się bardzo szybko i przyjemnie. Bardzo ciekawy koncept i szybko mnie wciągnęła!
Czytało się bardzo szybko i przyjemnie. Bardzo ciekawy koncept i szybko mnie wciągnęła!
Pokaż mimo toŚwietna książka, a ostatnie 100 stron wręcz połknęłam na raz, ponieważ nie mogłam się od nich oderwać z przejęcia co się za chwile wydarzy.
Świetna książka, a ostatnie 100 stron wręcz połknęłam na raz, ponieważ nie mogłam się od nich oderwać z przejęcia co się za chwile wydarzy.
Pokaż mimo toSzanghaj, rok 1926. To miasto nigdy nie zazna spokoju. Od lat na jego ulicach toczą się spory między dwoma gangami, przez które wielu musiało się już pożegnać ze swoim życiem. Do tego dołączają jeszcze inne ugrupowania, komuniści, a także inne narodowości, m.in. Francuzi oraz Brytyjczycy. Niestety oprócz lokalnej wojny dopada ich coś jeszcze. W mieście zaczyna dochodzić do dziwnych zgonów - w okolicach Huangpu znajdowane są zwłoki ludzi z rozerwanymi gardłami. Nie dokonują tego osoby zewnętrzne, a wręcz sami poszkodowani. Okazuje się, że za wszystkim może stać pewien potwór, jednak udowodnienie tego wymaga pogodzenia się dwóch zwaśnionych rodów, a właściwie gangów. Ich reprezentanci - Juliette Cai oraz Roma Montagow będą zmuszeni do chwilowego opuszczenia broni wobec siebie. Czy uda się im uratować ludność przed śmiercią?
Patrząc na gatunki, które z reguły czytam, fantastyka ma swoje wzloty i upadki. Niestety raczej nigdy nie plasowała się ona w mojej “topce”. Ten tytuł zmienił jednak wiele! Książka ma szansę zostać moim ulubieńcem, a przypominam, że recenzja ta jest pisana w połowie stycznia. Mimo dosyć powolnej akcji, wielu opisów, odnoszę wrażenie, że zostało to zrobione w tak wyważony sposób, że jakkolwiek przyspieszone tempo mogłoby tutaj wszystko zepsuć. Ponadto kto zna mnie trochę bliżej, ma świadomość, że Romeo i Julia nie należą do moich ulubionych klasyków, a wręcz śmiałabym powiedzieć, że nie przepadam za tą historią. Jak pewnie wiecie, przeżycia Juliette oraz Romy są wzorowane na wcześniej wspomnianym klasyku, jednak tutaj zrobiono to z takim smakiem, że wręcz się nad tym rozpływam! Nie dostajemy romansu na tacy, tylko musimy dopatrywać się delikatnych nawiązywania do Shakespeare’a. Fakt, że jest to debiutancka książka Chloe Gong, sprawia że tym bardziej jestem pod ogromnym wrażeniem.
Szanghaj, rok 1926. To miasto nigdy nie zazna spokoju. Od lat na jego ulicach toczą się spory między dwoma gangami, przez które wielu musiało się już pożegnać ze swoim życiem. Do tego dołączają jeszcze inne ugrupowania, komuniści, a także inne narodowości, m.in. Francuzi oraz Brytyjczycy. Niestety oprócz lokalnej wojny dopada ich coś jeszcze. W mieście zaczyna dochodzić do...
więcej Pokaż mimo toChoć pomysł bardzo wyrożniający się. I motyw romansu również nieprzesadzony jednak nie mogłam przebrnąć do końca. Jakby bohaterowie mnie nie porwali.
Choć pomysł bardzo wyrożniający się. I motyw romansu również nieprzesadzony jednak nie mogłam przebrnąć do końca. Jakby bohaterowie mnie nie porwali.
Pokaż mimo toNic dodać nic ująć, bardzo dobra książka. Z zaciekawieniem czytałam co będzie dalej. Bardzo ciekawy wątek z panującą zarazą i potworem w tle. Relacja między bohaterami bardzo napięta, tak, że momentami leciały iskry. Dużym zaskoczeniem okazało się zakończenie, dużo wątków zostało rozwianych i niedokończonych. Dlatego jestem bardzo ciekawa kontynuacji dalszych przygód Romy i Juliette. Polecam jak najbardziej.
Nic dodać nic ująć, bardzo dobra książka. Z zaciekawieniem czytałam co będzie dalej. Bardzo ciekawy wątek z panującą zarazą i potworem w tle. Relacja między bohaterami bardzo napięta, tak, że momentami leciały iskry. Dużym zaskoczeniem okazało się zakończenie, dużo wątków zostało rozwianych i niedokończonych. Dlatego jestem bardzo ciekawa kontynuacji dalszych przygód Romy i...
więcej Pokaż mimo to