Aquitania

Okładka książki Aquitania Eva García Sáenz de Urturi
Okładka książki Aquitania
Eva García Sáenz de Urturi Wydawnictwo: Editorial Planeta kryminał, sensacja, thriller
413 str. 6 godz. 53 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Editorial Planeta
Data wydania:
2020-10-10
Data 1. wydania:
2020-10-10
Liczba stron:
413
Czas czytania
6 godz. 53 min.
Język:
hiszpański
ISBN:
9788408235514
Tagi:
Historia Thriller
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
681
210

Na półkach: , , , ,

Trochę ciężko mi ocenić tę książkę dlatego, że nie wiem praktycznie nic o historycznych odpowiednikach głównych bohaterów - Eleonory i Ludwika - ani o historii Francji. Początek był trochę ciężki, o ile w "Trylogię Białego Miasta" wciągnęłam się niemal od razu, tutaj miałam problem. Bohaterowie też nie byli przekonujący. Zmieniło się dopiero po kilkudziesięciu stronach i przepadłam, jak to zwykle w przypadku książek tej autorki. Bohaterowie mnie przekonali, ich charakterystyka była odpowiednio pogłębiona. Postać Eleonory jest naprawdę godna zapamiętania.
Tylko brakowało mi tutaj dobrze poprowadzonego wątku kryminalnego - trochę zaginął w całej akcji. Nie był zbyt porywający, jednak wciąż rozwiązanie zagadki śmierci obu królów wciąż interesujące.

Trochę ciężko mi ocenić tę książkę dlatego, że nie wiem praktycznie nic o historycznych odpowiednikach głównych bohaterów - Eleonory i Ludwika - ani o historii Francji. Początek był trochę ciężki, o ile w "Trylogię Białego Miasta" wciągnęłam się niemal od razu, tutaj miałam problem. Bohaterowie też nie byli przekonujący. Zmieniło się dopiero po kilkudziesięciu stronach i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
133

Na półkach:

„Umiem tylko iść naprzód” to najlepsza charakterystyka Eleonory królowej niezwykłej i na kartach tej książki przedstawionej ciekawie. Poznajemy rozwiązanie zagadki stopniowo w bogatej oprawie wydarzeń historycznych. Czyta się z ogromnym zainteresowaniem.

„Umiem tylko iść naprzód” to najlepsza charakterystyka Eleonory królowej niezwykłej i na kartach tej książki przedstawionej ciekawie. Poznajemy rozwiązanie zagadki stopniowo w bogatej oprawie wydarzeń historycznych. Czyta się z ogromnym zainteresowaniem.

Pokaż mimo to

avatar
1312
332

Na półkach: ,

Jest rok 1137. Jeden z najbogatszych książąt zostaje zamordowany. Jednak nikt do końca nie jest pewny, jak to się stało i czy to ciało to na pewno on. Ciało ma dziwne niebieski odcień oraz został mu wycięty orzeł. Jego córka, która przejęła po nim władze, chce dokonać zemsty na tych, którzy go zamordowali. Odwiecznym ich wrogiem jest ród króla Francji. Aby się zemścić, postanawia wyjść za następcę tronu. Jeszcze nie wie, co szykuje jej los.

 

W poprzedniej przeczytanej książce byłam w Średniowiecznej Francji. Postanowiłam zostać tu na dłużej i sięgnęłam po książkę, którą od jakiegoś czasu chciałam przeczytać. Lubię sięgać po książki osadzone w jakimś miejscu w historii. Szczególnie gdy są dobrze one napisane. A ta jest. Przedstawia ona losy nie tylko Eleonory Akwitańskiej, ale i Ludwika VII. Bardzo spodobał mi się pomysł podziału poznania opowieści poprzez osoby. W ten sposób poznajemy całą historię z różnej strony. Bardzo lubię takie zabiegi. Dzięki temu wiemy więcej, niż byśmy się dowiedzieli w jednoosobowej historii.

Książkę czytało mi się naprawdę świetnie. Postacie są świetnie wykreowane, ma się wrażenie, że wręcz żyją. Autorka świetnie też potrafi nas zwodzić, ale w czy to nie zdradzę, bo zepsuję tajemnicę.

Akcja nie jest może pędząca, ale ma swój drapieżny rytm. Dworskie intrygi mają w sobie coś z niebezpiecznego tańca, który może zakończyć się śmiercią. A tu jest ich sporo. Kiedy myślisz, że to już wszystko okazuje się, że jest coś jeszcze, za kurtyną a kto inny pociągał za sznurki. A to wszystko posypane posypką z prawdy. Bo takie osoby żyły naprawdę, a niektóre wydarzenia faktycznie miały miejsce.

To wszystko sprawia, że książka jest naprawdę porywająca. A do tego zabarwiona tajemniczą, można powiedzieć, że zagadką kryminalną.

Jeśli lubisz intrygi dworskie, zagadkę, rywalizację to książka dla ciebie. JA bawiłam się przy niej świetnie i ją polecam.

Jest rok 1137. Jeden z najbogatszych książąt zostaje zamordowany. Jednak nikt do końca nie jest pewny, jak to się stało i czy to ciało to na pewno on. Ciało ma dziwne niebieski odcień oraz został mu wycięty orzeł. Jego córka, która przejęła po nim władze, chce dokonać zemsty na tych, którzy go zamordowali. Odwiecznym ich wrogiem jest ród króla Francji. Aby się zemścić,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
816
714

Na półkach:

„Uzyskałam dar bystrej obserwacji. Wydaje się, że to niewiele, ale to właśnie owa umiejętność uczyniła mnie niezwykłą kobietą i sprawiła, że włożyłam na głowę koronę”[1]. Zostać królową – prawdziwą, nie tylko „królową żoną” - w okresie średniowiecza mogła zostać jedynie prawdziwa „babka z jajami”. Przebiegła intrygantka, charyzmatyczna, silna i odważna osobowość. Taką kobietą zainspirowała się Eva García Sáenz de Urturi pisząc powieść „Akwitania”, a była to Eleonora Akwitańska.

Eleonorę poznajemy kiedy ma 13 lat. Umiera (najprawdopodobniej otruty) jej ojciec, a ona ma zasiąść na tronie bogatego królestwa. Sąsiedzi ostrzą zęby na młodziutką królową i akwitańskie bogactwa. Jednak Eleonora nie zamierza potulnie patrzeć, jak rozkradną jej ciało i dziedzictwo. Rozpoczyna szeroko zakrojoną intrygę mającą na celu wzmocnić pozycję Akwitanii i pomścić ojca.

Śmierć, gwałt i kazirodztwo – tak rozpoczyna się książka Evy García Sáenz de Urturi. Cóż, średniowiecze to nie były urocze czasy, ale dzięki temu są materiałem na efektowne powieści. W posunięciach bohaterów „Akwitanii” oglądamy wirtuozerię dyplomacji z bezpardonowym działaniem. Tu nikt nie obawia się „ostatecznych” rozwiązań. Dla mnie jednak najistotniejsze jest, jak została pokazana Eleonora. Być może nie ma ona jeszcze tej siły i charyzmy, jaką zasłynęła w dziejach, jednak nie zapominajmy, że bohaterka książki to jeszcze dziecko wstępujące na tron i uczące się „brylować” w męskim świecie władzy. W porównaniu do dzisiejszych trzynastolatków Eleonora wyda nam się nad wyraz dorosła, jednak nie ma co porównywać. Inne czasy, inne wartości, inne wychowanie – o tym nie możemy zapominać. Bohaterka imponuje opanowaniem, cierpliwością, determinacją. Czujemy, iż - o ile przeżyje (a z historii wiemy, że tak się stało) - możni będą musieli się z nią liczyć.

Eva García Sáenz de Urturi opowiada fascynującą opowieść, gdzie losy poszczególnych postaci „nachalnie” się przeplatają, jakby byli na siebie skazani niezależnie od podjętych decyzji. Czytelnik otrzymuje również historię napędzaną zemstą. I właśnie w motywacji bohaterów czegoś mi zabrakło. W ferworze wydarzeń zaginęła gdzieś warstwa emocji, która to powinna rozbuchać w nich ową rządzę zemsty. Dodać do tego muszę drobne luki fabularne, co sprawia, ze czegoś brakuje mi do pełni szczęścia.

„Akwitania” okazała się powieścią poprawną, acz nie fascynująca. Fabuła kręci się wokół niesamowitej kobiety, jaka byłą Eleonora Akwitańska. Bohaterka z bardzo bogatym życiorysem, przez co warto przenosić ją na grunt literatury. Jednak nawet tak ciekawej personie nie udało się samodzielnie „pociągnąć” fabuły. Eva García Sáenz de Urturi wykazała się wyobraźnią wymyślając kolejne intrygi, jednak miałam wrażenie, że coś jest niedopracowane.

[1] Eva García Sáenz de Urturi , „Akwitania”, przeł. Katarzyna Okrasko, wyd. Muza, Warszawa 2021, s. 22.

„Uzyskałam dar bystrej obserwacji. Wydaje się, że to niewiele, ale to właśnie owa umiejętność uczyniła mnie niezwykłą kobietą i sprawiła, że włożyłam na głowę koronę”[1]. Zostać królową – prawdziwą, nie tylko „królową żoną” - w okresie średniowiecza mogła zostać jedynie prawdziwa „babka z jajami”. Przebiegła intrygantka, charyzmatyczna, silna i odważna osobowość. Taką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
326
50

Na półkach:

Po "Trylogii Białego Miasta" "Akwitania" zdaje się być przyczynkiem do czegoś większego, ale nie nie odrzucam całkowicie próby przedstawienia życia i dokonań Eleonory Akwitańskiej, bo to było karkołomne zadanie. Mam jednak cichą nadzieję, że powstanie z tego bardziej monumentalna powieść.

Po "Trylogii Białego Miasta" "Akwitania" zdaje się być przyczynkiem do czegoś większego, ale nie nie odrzucam całkowicie próby przedstawienia życia i dokonań Eleonory Akwitańskiej, bo to było karkołomne zadanie. Mam jednak cichą nadzieję, że powstanie z tego bardziej monumentalna powieść.

Pokaż mimo to

avatar
395
321

Na półkach:

Jako opowieść o Eleonorze Akwitańskiej, jednej z najbardziej wpływowych kobiet średniowiecznej Europy (królowej Francji i Anglii, której dzieci m in. Ryszard Lwie Serce, Jan Bez Ziemi i kolejni potomkowie zasiadali na tronach Kastylii, Francji, Anglii, a niektórzy z nich, prawnukowie Ludwik IX Święty, król Francji i Ferdynand III Święty, król Kastylii, wnuczka Blanka Kastylijska, królowa Francji zostali kanonizowani) książka autorstwa Evy Garcíi Sáenz de Urturi nie do końca się sprawdza. Jej treść obejmuje zaledwie skrawek niezwykle pogmatwanego żywota tej niezwykłej władczyni, kiedy była ona żoną Ludwikiem VII.

Znacznie lepiej „Awitania” prezentuje się jako osadzony w wiekach średnich kryminał pełny zakulisowych dworskich rozrywek, którego głównym wątkiem jest tajemnicza i nagła śmierć ojca głównej bohaterki księcia Wilhelma X w czasie pielgrzymki do Santiago de Compostela. Wyjaśnienie zagadki zajmuje wiele lat, a w międzyczasie ma miejsce wiele znaczących historycznych wydarzeń.

Należy podkreślić, że spora część opisanych tutaj wydarzeń jest literacką fikcją, która rozbudowuje dość znikomą wiedzę o szczegółach żywota charyzmatycznej i niezwykle jak na tamte czasy wykształconej damy, o której urodzie i sile ducha dyskutowała ówczesna Europa. Rzetelniejszych informacji na jej temat należy szukać raczej w źródłach naukowych, a „Akwitanię” traktować jako przykład niezłej książki z nurtu powieści popularnej o bardziej rozrywkowym niż historycznym charakterze.

Jako opowieść o Eleonorze Akwitańskiej, jednej z najbardziej wpływowych kobiet średniowiecznej Europy (królowej Francji i Anglii, której dzieci m in. Ryszard Lwie Serce, Jan Bez Ziemi i kolejni potomkowie zasiadali na tronach Kastylii, Francji, Anglii, a niektórzy z nich, prawnukowie Ludwik IX Święty, król Francji i Ferdynand III Święty, król Kastylii, wnuczka Blanka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
374
134

Na półkach:

Swobodnie potraktowana historia Eleonory Akwitańskiej. Trzeba się pilnować, zwłaszcza pod koniec książki, żeby pamiętać kto jest kim (ach, to zagmatwane życie średniowiecznych rodów książecych ;)).

Swobodnie potraktowana historia Eleonory Akwitańskiej. Trzeba się pilnować, zwłaszcza pod koniec książki, żeby pamiętać kto jest kim (ach, to zagmatwane życie średniowiecznych rodów książecych ;)).

Pokaż mimo to

avatar
1798
1138

Na półkach: ,

Z autorką ,,Akwitanii" spotkałam się pierwszy raz kilka lat temu gdy czytałam świetną trylogię Białego Miasta (chociaż teraz to już nie trylogia bo widziałam, że został wydany kolejny tom w Hiszpanii). Wtedy przepadłam. Spodobał mi się styl pisarki i mieszanie historii i wątków kryminalnych. Więc chyba oczywistym było, że bez wahania sięgnęłam po ,,Akwitanię", powieść historyczną, której główną bohaterką jest jedna z najbardziej fascynujących średniowiecznych władczyń Eleonora Akwitańska.

Autorka w posłowiu przyznała, że historia i życie Eleonory Akwitańskiej jest tak bogate i fascynujące, że spokojnie mogłoby objąć kilka tomów. Ona skoncentrowała się na samym początku. Powieść zaczyna się gdy młodziutka władczyni dowiaduje się o śmierci ojca i jedynym rozwiązaniem jest poślubienie króla Francji, Ludwika. Uparta i zdecydowana dziewczyna postanawia nie dać się podporządkować rygorystycznym zasadom. Sama chce tkać własne intrygi, osiągać własne cele i równocześnie dowiedzieć się kto stoi za zabójstwem jej ojca. Równocześnie, gdzieś w tle pojawia się wątek chłopca z lasu, który odciśnie znaczące piętno na jej życiu w bardzo zaskakujący sposób.

,,Akwitania" jest specyficzną książką, która średnio trafiła w mój gust. Z jednej strony pojawiają się typowe średniowieczne spiski, intrygi, walka o władzę i przywileje ale jest to jakieś bezbarwne i mało emocjonujące. Trochę sprawia to wrażenie, że co jakiś czas autorka przypomina sobie, że powinno być groźnie i wtedy właśnie pojawia się zagrożenie, o którym za chwilę się zapomina. Nie czuć klimaty średniowiecza, jego specyfiki. Postacie są bardzo współczesne. Sama postać Eleonory wybija się trochę z tła ale przypomina bardziej niezdecydowaną nastolatkę niż silną kobietę, która ma zatrząść Europą. Może jest to celowy zamysł pisarki, by pokazać rozwój postaci. Słaba i mało ciekawa też jest intryga kryminalna. Ma momenty kiedy rozbudza ciekawość ale przedzielone są one nudą i kręceniem się w kółko bez celu.

,,Akwitania" może się spodobać gdy lubi się lekkie powieści, które dosyć mocno oddalone są od prawdy historycznej. Ot, sympatyczne czytadła na długie zimowe wieczory. Może być rozrywką między innymi lekturami. Na pewno nie ma co tu szukać rozbudowanej fabuły, misternych intryg czy silnych postaci. Jest łatwo, lekko i nijako. Eve Garcia Saenz de Urturi nie skreślam ale zdecydowanie bardziej czekam na czwarty tom historii Krakena a tę powieść traktuję tylko jako eksperyment literacki.

Z autorką ,,Akwitanii" spotkałam się pierwszy raz kilka lat temu gdy czytałam świetną trylogię Białego Miasta (chociaż teraz to już nie trylogia bo widziałam, że został wydany kolejny tom w Hiszpanii). Wtedy przepadłam. Spodobał mi się styl pisarki i mieszanie historii i wątków kryminalnych. Więc chyba oczywistym było, że bez wahania sięgnęłam po ,,Akwitanię", powieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1509
1219

Na półkach: , , ,

Pani Garcia zaintrygowała mnie trylogią „Białego miasta” która miała swój specyficzny klimat i mojej ocenie była naprawdę dobra. Skusiłem się więc na i sięgnąłem po „Akwitanię”. Opis zaciekawił, warto spróbować. No i mam wielki problem z oceną tej książki.
Plusy:
- powieść historyczna z elementami kryminału i thrillera;
- historia niezwykłej, a zarazem błyskotliwej kobiety średniowiecza Eleonory Akwitańskiej;
- pokazanie, że w świecie rządzonym przez mężczyzn, silna kobieta też może dojść do głosu, mieć coś do powiedzenia;
- bardzo dobrze wykreowana postać Eleonory;
- bezwzględna, krwawa i okrutna walka o władzę na wielu poziomach;
- dobre połączenie faktów historycznych z fikcją literacką;
- prowadzenie narracji w pierwszej osobie z perspektywy trzech osób;
- intrygująca postać chłopca, którego tożsamość zostanie ujawniona na końcu;
- styl pisania mający oddać język i słownictwo tamtej epoki.
Minusy:
- początek mało dynamiczny, za to koniec za bardzo pędził do przodu;
- za dużo faktów historycznych, tajemnic, intryg, zdrad, masa drugoplanowych postaci.
Ogółem książka dobra.

Pani Garcia zaintrygowała mnie trylogią „Białego miasta” która miała swój specyficzny klimat i mojej ocenie była naprawdę dobra. Skusiłem się więc na i sięgnąłem po „Akwitanię”. Opis zaciekawił, warto spróbować. No i mam wielki problem z oceną tej książki.
Plusy:
- powieść historyczna z elementami kryminału i thrillera;
- historia niezwykłej, a zarazem błyskotliwej kobiety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
225

Na półkach:

Eleonora Akwitańska nietuzinkową postacią była, że zacytuję klasyka. Długowieczna władczyni, matka królów, zręczna polityczka i wpływowa kobieta w świecie zdominowanym przez mężczyzn. I właśnie jej osobą jest ta powieść ZAINSPIROWANA, co sama autorka na końcu książki wyjaśnia. To nie jest książka stricte historyczna ani biograficzna. Niemniej jednak bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Uważam, że autorce udało się ożywić historyczne postaci, "ubrać" je w krew i kości, uwypuklić brutalność zwykłego codziennego życia w tamtych czasach. Życie młodej akwitańskiej księżniczki to z pewnością nie była bajka.
Fakt, że ta książka nie jest w niczym podobna do Trylogii Białego Miasta w niczym mi nie przeszkadza. Miłej lektury :)

Eleonora Akwitańska nietuzinkową postacią była, że zacytuję klasyka. Długowieczna władczyni, matka królów, zręczna polityczka i wpływowa kobieta w świecie zdominowanym przez mężczyzn. I właśnie jej osobą jest ta powieść ZAINSPIROWANA, co sama autorka na końcu książki wyjaśnia. To nie jest książka stricte historyczna ani biograficzna. Niemniej jednak bardzo przyjemnie mi się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    347
  • Chcę przeczytać
    189
  • Posiadam
    58
  • 2021
    24
  • 2022
    21
  • Teraz czytam
    9
  • Legimi
    9
  • Przeczytane 2022
    8
  • 2023
    6
  • Recenzenckie
    5

Cytaty

Więcej
Eva García Sáenz de Urturi Akwitania Zobacz więcej
Eva García Sáenz de Urturi Akwitania Zobacz więcej
Eva García Sáenz de Urturi Akwitania Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także