Księga utraconych imion
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Book of Lost Names
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2021-02-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-02-24
- Data 1. wydania:
- 2021-05-25
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381396455
- Tłumacz:
- Alina Jakubowska, Elżbieta Kulicka
- Tagi:
- II wojna światowa bibliotekarka książka wspomnienia romans
- Inne
Powieść zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami z okresu II wojny światowej.
Pewnego dnia Eva Traube Abrams, bibliotekarka z Florydy, układając książki na półkach zauważa w gazecie niezwykłe zdjęcie. Zamiera... zdjęcie przedstawia książkę, której nie widziała od 65 lat. To dzieło to "Księga zaginionych imion".
Artykuł opowiada o szabrowaniu bibliotek przez nazistów w Europie podczas II wojny światowej – co Eva doskonale pamięta – oraz poszukiwaniach, mających na celu odnalezienie ludzi związanych z książką ze zdjęcia. Ów XVIII-wieczny tekst religijny, który ponoć zniknął z Francji w czasie wojny, to niezwykle ciekawy przypadek. Niespodziewanie odnaleziony – został umieszczony w głównej berlińskiej bibliotece. Zawiera pewien szyfr, lecz choć naukowcy łamią głowy, nie potrafią go złamać, ani nie wiedzą, skąd się wziął.
Odpowiedzi na ich pytania zna Eva – lecz czy wystarczy jej sił, aby wrócić do starych wspomnień i pomóc w odnalezieniu osób zaginionych podczas wojny?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wystarczy pióro i odrobina wyobraźni, by zmienić bieg historii
Czy w czasach smartfonów, internetu i mediów społecznościowych, jesteśmy sobie w stanie wyobrazić dramat, jaki przechodziły rodziny, bliscy i zakochani, którzy zostali rozdzieleni podczas wojny? Czy potrafimy poczuć przeszywającą niepewność? Czy jeszcze żyje? Gdzie się znajduje? Czy uda nam się odnaleźć?
Czy znamy uczucie tak obezwładniającej bezsilności? Dzięki lekturze książki „Księga utraconych imion” poczułam tego bolesną namiastkę.
Kristin Harmel to bestsellerowa autorka, którą polscy czytelnicy mogą kojarzyć z książek takich jak m.in. „Żona winiarza”, czy „Dom przy ulicy Amélie”. Jak głosi napis na okładce, fabuła inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, przez co jeszcze mocniej ściska serce.
Od tej historii nie można się oderwać. Spędziłam pół nocy, aby dokończyć lekturę, a później nie mogłam zasnąć, zastanawiając się, ile osób spotkał tak niesprawiedliwy los. Swoją czytelniczą podróż odbyłam w towarzystwie łez, których obecność zaskoczyła mnie samą, ponieważ nie sądziłam, że ta powieść tak głęboko mnie poruszy.
Akcja rozgrywająca się w czasach II wojny światowej przeplata się ze współczesnymi wydarzeniami. Poznajemy starszą kobietę, Eve Traube Abrams, która pracuje jako bibliotekarka na Florydzie. Pewnego dnia dostrzega w gazecie zdjęcie i artykuł, które budzą w niej głęboko uśpione wspomnienia. Na fotografii znajduje się, zaginiona podczas wojny, Księga utraconych imion. Z pozoru książka jest XVIII-wiecznym tekstem religijnym, jednak 65 lat temu została wykorzystana do zupełnie innych celów. Księga właśnie została odnaleziona i umieszczona w głównej berlińskiej bibliotece. Jej właściciel jest poszukiwany, aby wyjaśnić, jak rozkodować ukryty w niej szyfr, którego naukowcy nie potrafią rozpracować. Zdarzenie to głęboko wstrząsnęło bohaterką i przywołało serię wspomnień z okrytego mrokiem czasu II wojny światowej. Tak poznajemy młodą Evę Abrams, studentkę anglistyki mieszkającą z rodzicami w Paryżu. Jej spokojnie prowadzone życie zmienia się drastycznie za sprawą wojny, ponieważ każdy, w kogo żyłach płynie, choć namiastka żydowskiej krwi, nie może dłużej spać spokojnie. Znikają kolejne osoby, a atmosfera staje się coraz bardziej napięta. Podczas nocnej obławy aresztowany zostaje ojciec bohaterki. Dzięki pomocy zaprzyjaźnionego urzędnika oraz niezwykłym zdolnościom plastycznym Evy, dziewczynie udaje się podrobić dokumenty i wraz z matką ucieka z Paryża. Kobiety rozpoczynają podróż, będącą rozpaczliwą walką o życie. Dokąd zaprowadzi je ucieczka? Czy talent Evy okaże się cenniejszy, niż dziewczyna jest sobie w stanie wyobrazić?
Tak wiele chciałabym napisać o przedstawionych wydarzeniach, jednak nie mogę zepsuć Wam tej wspaniałej i poruszającej czytelniczej podróży. Czeka na Was piękny język, świetna narracja i bardzo angażująca fabuła! Genialne opisy sprawiły, że pomimo dramatycznych wydarzeń poczułam malowniczy klimat miasteczka Aurignon.
Nie zabrakło drobnych, polskich akcentów, które mimo symbolicznego udziału, cieszyły oko. Większość książek poruszających tematykę II wojny światowej, które czytałam, były nawiązaniem do historii polaków lub do wydarzeń rozgrywających się na terenie naszego kraju. Cieszę się, że miałam okazję poznać nastroje panujące wewnątrz francuskiego społeczeństwa, ponieważ nigdy nie zastanawiałam się głębiej nad tym, jak wojnę przeżywali obywatele tego państwa. Choć Eva pochodziła z żydowskiej rodziny o polskich korzeniach, to czuła się Francuzką i nie mogła pojąć, dlaczego tak niesprawiedliwy los spotyka niewinnych ludzi. Nagle nie mogła się już uczyć, a jej rodzina musiała opuścić swoje mieszkanie. Ukrywać się. Kombinować. Walczyć o życie i podejmować decyzję, o których wcześniej nawet nie śniła. To niesamowite, jak silny potrafi być instynkt samozachowawczy — w tak skrajnie kryzysowych sytuacjach często poznajemy się na nowo. Swoje drugie oblicze odkrywa także główna bohaterka, która przechodzi ogromną metamorfozę. Zmienia nastawienie do świata, sposób myślenia i postępowania. Odkrywa w sobie wielką odwagę i siłę, jednak nawet to nie ułatwia podejmowania ważących na życiu decyzji.
Autorka wykreowała wyrazistych, prawdziwych bohaterów, których szczerze polubiłam i kibicowałam z całych sił za powodzenie ich akcji, będąc jednocześnie zła na los, który niesprawiedliwie karał dobrych ludzi i to każąc im ponosić najwyższą cenę. Czułam zawzięcie Evy, niepokój jej matki, troskę ojca Clémenta i odwagę Rémy’ego. Czułam wszystkie rodzące się w powieści uczucia: niedowierzanie, strach, euforię, smutek i nadzieję. Narracja oddziałuje na czytelnika z całą swoją mocą.
Kristin Harmel zwraca uwagę na problem, o którym nigdy wcześniej nie myślałam. O całkowitym zapomnieniu i utracie tożsamości spowodowanymi przez wojnę. Ratując niewinne dzieci, które często jeszcze nie rozumiały, co tak naprawdę się dzieje, pozbawiano je pamięci o swoich korzeniach, rodzinie, religii, tradycji i w końcu o sobie samym. Ceną przetrwania było zapomnienie, a obrana droga nie miała dla nich powrotu.
Autorka snuje głęboko poruszającą historię, nie przytłaczając przy tym całkowicie ciężarem i okrucieństwem wojny. To niezapomniana opowieść pełna dobra i nadziei, o odwadze, poświęceniu, oddaniu i o wyborach rozrywających serce. Przemyślana, przejmująca i dotykająca najodleglejszych strun emocji, budząc żal, tęsknotę i sprzeciw. Jak wspomina sama autorka, nie trzeba fortuny, najnowszej technologii, czy broni — czasami wystarczy coś tak zwykłego, jak atrament, pióro i odrobina wyobraźni, by zmienić bieg historii. Kristin Harmel udowadnia, że w natłoku powieści historycznych, o II wojnie światowej wcale nie opowiedziano jeszcze wszystkiego. Gorąco polecam!
Aleksandra Zastępa
Oceny
Książka na półkach
- 1 784
- 980
- 126
- 118
- 101
- 54
- 44
- 34
- 31
- 30
OPINIE i DYSKUSJE
"Książki przenoszą nas w inny czas i miejsce. "
Książka "Księga utraconych imion" przenosi nas w czasy II wojny światowej okupowanej Francji. Śledzimy losy młodej Eve, próbującej odnaleźć się w rzeczywistości która ją spotkała i pomóc przeżyć bezbronnym ludziom.
Nie spotkałam się wcześniej z motywem fałszerstwa w czasach wojny. W tej książce zostało to dobrze przedstawione. Niektórzy bohaterowie mają swoje pośrednie odzwierciedlenie w prawdziwych fałszerzach, którzy działali we francuskim podziemiu.
Irytowała mnie postawa matki głównej bohaterki i ich wzajemnej relacji. Ten wątek według mnie za wiele nie wnosi do powieści.
Trochę również zawiodło mnie zakończenie - bardzo przewidywane...
Podsumowując nie jest to lektura obowiązkowa, ale można poświęcić jej swoją uwagę, szczególnie jak się lubi motywy II wojny światowej. Dla mnie ten temat już jest przewałkowany z każdej możliwej strony i chyba prędko nie sięgnę po książki w tym klimacie.
"Książki przenoszą nas w inny czas i miejsce. "
więcej Pokaż mimo toKsiążka "Księga utraconych imion" przenosi nas w czasy II wojny światowej okupowanej Francji. Śledzimy losy młodej Eve, próbującej odnaleźć się w rzeczywistości która ją spotkała i pomóc przeżyć bezbronnym ludziom.
Nie spotkałam się wcześniej z motywem fałszerstwa w czasach wojny. W tej książce zostało to dobrze...
Kolejna książka z gatunku Holo-Polo. Naiwna, przewidywalna fabuła: wiadomo co się stanie w następnym rozdziale, głupiutkie hollywoodzkie zakończenie. + nie polecam audiobooka. Lektorka z agresywnym, naburmuszonym głosem, jakby pracowała nad tą "powieścią" za karę.
Kolejna książka z gatunku Holo-Polo. Naiwna, przewidywalna fabuła: wiadomo co się stanie w następnym rozdziale, głupiutkie hollywoodzkie zakończenie. + nie polecam audiobooka. Lektorka z agresywnym, naburmuszonym głosem, jakby pracowała nad tą "powieścią" za karę.
Pokaż mimo to"Księga Utraconych Imion" to powieść warta przeczytania, ale na mojej liście książek napisanych przez Kristin Harmel zajmuje dopiero trzecie miejsce za "A gdy znów się spotkamy" i "Lasem znikających gwiazd".
Całą recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/polaczenie-przyjemnego-z-pozytecznym-ksiega-utraconych-imion
"Księga Utraconych Imion" to powieść warta przeczytania, ale na mojej liście książek napisanych przez Kristin Harmel zajmuje dopiero trzecie miejsce za "A gdy znów się spotkamy" i "Lasem znikających gwiazd".
Pokaż mimo toCałą recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/polaczenie-przyjemnego-z-pozytecznym-ksiega-utraconych-imion
Kiedyś może bym dała tej książce więcej gwiazdek, ale w tych czasach już nie , bo podtrzymuję zdanie, że takie powieści tylko romantyzują wojnę, a w wojnie nie ma nic romantycznego.
Kiedyś może bym dała tej książce więcej gwiazdek, ale w tych czasach już nie , bo podtrzymuję zdanie, że takie powieści tylko romantyzują wojnę, a w wojnie nie ma nic romantycznego.
Pokaż mimo toMam problem z oceną tej książki, tak mnie irytowała miejscami a ostatecznie mi się podobała. Okropnie irytująca postać matki i w ogóle relacja głównej bohaterki z matką. Książka robi się mocno wciągająca od połowy, na koniec nawet się popłakałam.
Mam problem z oceną tej książki, tak mnie irytowała miejscami a ostatecznie mi się podobała. Okropnie irytująca postać matki i w ogóle relacja głównej bohaterki z matką. Książka robi się mocno wciągająca od połowy, na koniec nawet się popłakałam.
Pokaż mimo toKsiążka bardzo wciągająca, czytałam ją z zapartym tchem chcąc jak najszybciej dowiedzieć się co się stało z Evą i Rémym, jak potoczyły się ich losy.
Książka bardzo wciągająca, czytałam ją z zapartym tchem chcąc jak najszybciej dowiedzieć się co się stało z Evą i Rémym, jak potoczyły się ich losy.
Pokaż mimo toHistoria ta jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Możemy zobaczyć jak mogła wyglądać rzeczywistość w wojennej Francji. Książka jest poruszająca, raz przez tematykę, dwa przez emocje towarzyszące bohaterom i wybory jakich muszą dokonywać.
To historia o życiu w czasie wojny i o emocjach jakie targały bohaterami. O wyborach i stracie. O tęsknocie i odwadze. O ludziach takich jak my, którym przyszło żyć w strasznych czasach.
Bardzo serdecznie polecam, bo warto poświęcić chwilę na tę lekturę.
Historia ta jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Możemy zobaczyć jak mogła wyglądać rzeczywistość w wojennej Francji. Książka jest poruszająca, raz przez tematykę, dwa przez emocje towarzyszące bohaterom i wybory jakich muszą dokonywać.
więcej Pokaż mimo toTo historia o życiu w czasie wojny i o emocjach jakie targały bohaterami. O wyborach i stracie. O tęsknocie i odwadze. O ludziach...
ZAGRABIONA KSIĄŻKA, KTÓRA ZNACZY WSZYSTKO
Uwielbiam powieści amerykańskiej pisarki Kristin Harmel, ponieważ każda opowiedziana przez nią historia jest inna i nieszablonowa. Dlatego z ogromną ochotą sięgnęłam po "Księgę utraconych imion", której fabuła dotyczy egzemplarza pewnej wyjątkowej księgi i przenosi czytelnika do Francji w burzliwe czasy II wojny światowej. Już krótki opis wydawcy zaintrygował mnie i wiedziałam, że ta tematyka na pewno przypadnie mi do gustu. I nie pomyliłam się. Co więcej... "Księga utraconych imion" to jak do tej pory najlepsza powieść jaką przeczytałam w tym roku.
Eva Abrams jest bibliotekarką, z pochodzenia Żydówką, która od początku lat pięćdziesiątych XX wieku mieszka na Florydzie. Dziś jest już sędziwą kobietą, a mimo to nadal spędza wiele czasu wśród bibliotecznych półek. Swoją przeszłość i prawdziwe pochodzenie od lat trzyma w tajemnicy. Kiedy jednak Eva dostrzega zdjęcie pewnej księgi w miejscowej gazecie ożywają w niej wspomnienia z czasów II wojny światowej. Fałszowanie dokumentów, szmuglowanie żydowskich dzieci przez francusko-szwajcarską granicę, aresztowania, zdrady wracają do bohaterki z pełną siłą. Eva jest poruszona, musi koniecznie sprawdzić, czy ów sfotografowany egzemplarz to rzeczywiście Księga utraconych imion, która zaginęła podczas okupacji w małym francuskim miasteczku Aurignon. W tym celu kobieta udaje się w podróż do Berlina, mając nadzieję, że uda jej się odzyskać zagrabiony wolumin...
Autorka w rewelacyjny sposób połączyła w tej powieści dwie płaszczyzny czasowe. Zatapiając się we wspomnieniach głównej bohaterki odwiedzamy ogarnięty wojną Paryż,, kiedy z dnia na dzień rośnie presja i terror wobec ludności żydowskiej. Aresztowania, deportacje, ucieczki wzbudzają niepewność i strach oraz zamieniają zwyczajną, spokojną codzienność w koszmar. Ale towarzyszymy też Evie podczas przygotowań i samego wyjazdu do Europy, który ma szansę stać się podróżą jej życia. Oczywiście wydarzenia z przeszłości zdecydowanie przeważają w tej powieści i stanowią tej trzon. Teraźniejszość natomiast jest idealnym uzupełnieniem wojennych zdarzeń, płynnie się z nimi przeplata i w bardzo ciekawy sposób wieńczy oraz podsumowuje całą opowieść.
"Księga utraconych imion" to piękna, wzruszająca, głęboka i niezwykle prawdziwa historia, która na długo pozostaje w pamięci. Wplatając do fabuły motyw fałszerzy i przemytu żydowskich dzieci przez granicę do neutralnej Szwajcarii Kristin Harmel zachęca do bliższego zapoznania się z tym procederem. Pierwowzorem tytułowej księgi, w której, z wykorzystaniem ciągu liczb Fibonacciego, szyfrowano prawdziwe dane szmuglowanych osób był autentyczny, oprawiony w skórę egzemplarz "Epitres et Evangiles" wydrukowany w 1732 roku. Natomiast niewielkie urokliwe miasteczko Aurignon, gdzie Eva wraz z mamą uciekły z okupowanego Paryża zostało wykreowane na wzór kilku takich miejscowości znajdujących się rzeczywiście w południowej okolicy Vichy.
Wojenna rzeczywistość zobrazowana przez autorkę, ukazana z najmniejszymi detalami, jest bardzo wiarygodna i przekonująca. Niezwykle czytelny przekaz emocji spełnił swoją rolę. Napięcie rośnie ze strony na stronę podobnie jak groza wojny, która coraz bardziej odciska swoje piętno. Bohaterowie uczestniczą w niespodziewanych, często traumatycznych wydarzeniach, a zakończenie zdumiewa.
Uważny czytelnik odnajdzie w treści ciekawe złote myśli, które warto wynotować, albo zacytować: "Nadzieja to podstępny złodziej, kradnie teraźniejszość za ułudę jutra."
Powieści, których fabuła w jakiś sposób wiąże się z księgami, książkami, bibliotekami, czy księgarniami zawsze mają szczególne miejsce w moim sercu. Bo przecież "Książki potrafią zmienić życie, ale to ci ludzie, którzy je kochają i poświęcają im życie, naprawdę coś zmieniają. Jeśli książki nie znajdują drogi do czytelników, którzy ich potrzebują – tracą swoją moc." Tak twierdzi Kristin Harmel, a ja całkowicie zgadzam się z autorką.
"Księga utraconych imion" oczarowała mnie bez reszty. Lektura takich książek to sama przyjemność. Już nie mogę się doczekać kolejnej powieści autorki. Tym razem będzie to tytuł "A gdy znów się spotkamy", który, mam nadzieję, niebawem do mnie dotrze.
I na zakończenie jeszcze krótkie przesłanie od głównej bohaterki. Pamiętajcie, że ludzie, którzy „czują w książkach magię – będą mieli radośniejsze życie”. A zatem szukajmy tej magii w kolejnych opowieściach.
ZAGRABIONA KSIĄŻKA, KTÓRA ZNACZY WSZYSTKO
więcej Pokaż mimo toUwielbiam powieści amerykańskiej pisarki Kristin Harmel, ponieważ każda opowiedziana przez nią historia jest inna i nieszablonowa. Dlatego z ogromną ochotą sięgnęłam po "Księgę utraconych imion", której fabuła dotyczy egzemplarza pewnej wyjątkowej księgi i przenosi czytelnika do Francji w burzliwe czasy II wojny światowej. Już...
Piękna, wzruszająca powieść. Odwaga, determinacja w walce ze złem podczas II wojny światowej, a także rodzące się miłości i przyjaźnie.
Piękna, wzruszająca powieść. Odwaga, determinacja w walce ze złem podczas II wojny światowej, a także rodzące się miłości i przyjaźnie.
Pokaż mimo toPiękna, chwytajaca za serce powieść, która daje nadzieję, że zawsze się znajdą ludzie gotowi pomóc innym. Ludzie odważni i nie szukający poklasku. Mnie to podniosło na duchu. Czytałam z zapartym tchem. Zgadzam się z innymi, że postać matki wyjątkowo egoistyczna, niedojrzała i irytująca.
Piękna, chwytajaca za serce powieść, która daje nadzieję, że zawsze się znajdą ludzie gotowi pomóc innym. Ludzie odważni i nie szukający poklasku. Mnie to podniosło na duchu. Czytałam z zapartym tchem. Zgadzam się z innymi, że postać matki wyjątkowo egoistyczna, niedojrzała i irytująca.
Pokaż mimo to