rozwińzwiń

Życie pszczół

Okładka książki Życie pszczół Maurice Maeterlinck
Okładka książki Życie pszczół
Maurice Maeterlinck Wydawnictwo: Książka i Wiedza publicystyka literacka, eseje
235 str. 3 godz. 55 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Tytuł oryginału:
La vie des abeilles
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
1958-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1958-01-01
Liczba stron:
235
Czas czytania
3 godz. 55 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Franciszek Mirandola
Tagi:
literatura francuska Franciszek Mirandola pszczoły esej przyrodniczy
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
587
580

Na półkach:

Flamandzki hrabia z Belgii Maurice Maeterlinck z pasją pisze o pszczołach. Będąc z bogatego szlacheckiego rodu nie martwi się o możliwości zarabiania pieniędzy i nie musi zabiegać o spełnienie swoich podstawowych potrzeb bytowych. Stąd ma czas na długie obserwacje przyrody. Przyjemnie czyta się jego spostrzeżenia wydane w 1901 roku, ale specyficzny sposób przedstawiania informacji (porównania oraz czasem ich poetyckość, zmieszaną z zagadnieniami filozoficznymi i ówczesną polityką) nie wszystkim może się podobać. Rój, w którym żyją pszczoły określa mianem miasta zorganizowanym w sposób republikański (stosuje wzorzec ludzki do świata omawianych skrzydlatych "franciszkowych braci mniejszych"). Opisuje wiele zachowań tytułowych owadów. Przygotowuje ciekawe zakończenie zawierające perspektywiczne nadzieje. Jednak żeby mieć rzetelne i zdecydowanie aktualniejsze wiadomości o pszczołach należy sięgać do współcześniejszych opracowań.

Flamandzki hrabia z Belgii Maurice Maeterlinck z pasją pisze o pszczołach. Będąc z bogatego szlacheckiego rodu nie martwi się o możliwości zarabiania pieniędzy i nie musi zabiegać o spełnienie swoich podstawowych potrzeb bytowych. Stąd ma czas na długie obserwacje przyrody. Przyjemnie czyta się jego spostrzeżenia wydane w 1901 roku, ale specyficzny sposób przedstawiania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
119

Na półkach: , ,

Rzadko się dziś spotyka prace popularnonaukowe napisane z taką pasją.

Rzadko się też możemy natknąć na literaturę popularnonaukową napisaną tak barwnym i soczystym językiem (w doskonałym przekładzie F. Mirandoli).

Oryginalną pracę Maeterlincka docenią nie tylko badacze przyrody i pszczelarze, ale też metafizycy i entuzjaści literatury pięknej.

Rzadko się dziś spotyka prace popularnonaukowe napisane z taką pasją.

Rzadko się też możemy natknąć na literaturę popularnonaukową napisaną tak barwnym i soczystym językiem (w doskonałym przekładzie F. Mirandoli).

Oryginalną pracę Maeterlincka docenią nie tylko badacze przyrody i pszczelarze, ale też metafizycy i entuzjaści literatury pięknej.

Pokaż mimo to

avatar
57
14

Na półkach:

W 1912 roku Waldemar Bonsels doczekał się publikacji swojej książki o przygodach sympatycznej pszczółki Mai i jej przyjaciół. Jedenaście lat wcześniej hrabia Maurice Maeterlinck oczarował czytelników fascynującą publikacją „Życie pszczół”, która być może była inspiracją dla wspomnianego na wstępie zbioru opowiadań. Znany jest też ze swojego wspaniałego dzieła „Inteligencja kwiatów”. Dzięki swojej twórczości został laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
Książka „Życie pszczół” ma prawie pół tysiąca stron, ale wciąga tak bardzo, że i tak wydaje się zbyt szybko kończyć. Autor przedstawia nam życie w ulu tak przepięknie, że mamy wrażenie, iż czytamy o istotach pozaziemskich, które są inteligentniejsze od nas. Poświęcają się bez reszty pracy z myślą o przyszłych pokoleniach i są skłonne do największych ofiar w imię wyższych celów. Nie jest to typowy podręcznik lub akademicki wykład, lecz pochwała na cześć przyrody. Całość jest podzielona tematycznie i okraszona odpowiednio dobranymi ilustracjami. Na początku dowiadujemy się, że już w starożytności najwybitniejsi myśliciele poświęcali swój czas na obserwowaniu pszczół, pisał o nich nawet Arystoteles. Następnie autor proponuje, żebyśmy prześledzili życie ula od wiosny aż do snu zimowego. Potem prowadzi nas krok po kroku przez wszystkie ważne wydarzenia, które kształtują życie brzęczącej społeczności.
Urzekła mnie ta literacka wędrówka w czasie i przestrzeni, widziana z perspektywy bartnika. Uważam, że jest to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika przyrody. Warto, żeby każdy mógł zachwycić się nad misternie zaplanowanym życiem pszczół, którym przewodzi nieuchwytny „duch ula”. Na zakończenie dodam, że książka Maeterlincka nie ma nic wspólnego z filmem „Sekretne życie pszczół”, który jest ekranizacją powieści koncentrującej się na innej tematyce.

W 1912 roku Waldemar Bonsels doczekał się publikacji swojej książki o przygodach sympatycznej pszczółki Mai i jej przyjaciół. Jedenaście lat wcześniej hrabia Maurice Maeterlinck oczarował czytelników fascynującą publikacją „Życie pszczół”, która być może była inspiracją dla wspomnianego na wstępie zbioru opowiadań. Znany jest też ze swojego wspaniałego dzieła „Inteligencja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
458
332

Na półkach:

Historia pszczół sięga milionów lat wstecz. W samej Polsce żyje kilkaset gatunków tych owadów. Pszczoły to nie tylko miód, to przede wszystkim zapylanie roślin. To dzięki tym owadom ludzkość utrzymuje się przy życiu. W swojej książce Maurice Maeterlinck zaprasza nas do wnętrza ula i pokazuje jak funkcjonują te niezwykłe stworzenia.
Spodziewałam się czegoś ciekawszego. Myślałam, że autor podzieli się z czytelnikami masą ciekawostek. On tymczasem porównał ul do republiki i co chwilę nawiązywał do polityki. Do tego kompletnie nietrafione tłumaczenie.
Wiem, że to klasyk i język powinien być dostosowany do klasyki, ale błagam. Ktoś przesadził. Albo autor albo tłumacz. Język był bardzo zawiły, pełen archaizmów.
Kuuurcze przed czytaniem miałam zupełnie inną wizję tej książki.
Plusem jest wydanie. Przepiękne vintage ilustracje 🧡🐝

Historia pszczół sięga milionów lat wstecz. W samej Polsce żyje kilkaset gatunków tych owadów. Pszczoły to nie tylko miód, to przede wszystkim zapylanie roślin. To dzięki tym owadom ludzkość utrzymuje się przy życiu. W swojej książce Maurice Maeterlinck zaprasza nas do wnętrza ula i pokazuje jak funkcjonują te niezwykłe stworzenia.
Spodziewałam się czegoś ciekawszego....

więcej Pokaż mimo to

avatar
435
22

Na półkach:

Autor cierpi na dziwną fiksację, która każe mu nieustannie mierzyć się z jakimiś wydumanymi argumentami zestawiającymi intelekt ludzki i pszczeli, broniąc tego drugiego. Ponadto kwiecistość języka, która ostrożnie dawkowana mogłaby sprawić, że naukowa treść stanie się bardziej przystępna dla czytelnika, jest tak rozbuchana, że wręcz utrudnia zapoznanie się z zasadniczą treścią. Chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o tych wspaniałych żyjątkach, a dostałam ciężkostrawny, pseudopoetycki wywód, z którego części w ogóle nie zrozumiałam.

Autor cierpi na dziwną fiksację, która każe mu nieustannie mierzyć się z jakimiś wydumanymi argumentami zestawiającymi intelekt ludzki i pszczeli, broniąc tego drugiego. Ponadto kwiecistość języka, która ostrożnie dawkowana mogłaby sprawić, że naukowa treść stanie się bardziej przystępna dla czytelnika, jest tak rozbuchana, że wręcz utrudnia zapoznanie się z zasadniczą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
551
551

Na półkach:

Gdy zobaczyłam najnowsze wydanie „Życia pszczół” Maurice’a Maeterlincka, od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Kocham pięknie wydane książki, a poza tym lubię dowiadywać się nowych rzeczy. Pszczoły są dla człowieka bardzo ważne, więc chciałam trochę lepiej je poznać.
Jeżeli chodzi o samo wydanie, to jest naprawdę piękne. Od samej wklejki, po cudowne rysunki i zdjęcia. Bardzo żałuję, że nie były opisane, bo często nie było wiadomo co dokładnie znajduje się na zdjęciu. I tu mamy pierwszy minus tej książki.
Kolejnym minusem były zbyt szerokie marginesy na stronach. Na każdej z nich mieściło się naprawdę niewiele tekstu. Miejsce na półce każdego książkoholika jest na wagę złota, więc fajnie by było, gdyby miejsce na tekst było lepiej wykorzystane.
Jeżeli chodzi o samą treść, to pojawia się tu kolejny i to dla mnie dość poważny problem. A mianowicie chodzi o sposób pisania Autora. Jest poetycki i to zdecydowanie zbyt poetycki. Tego po prostu nie dało się czytać. Ja naprawdę próbowałam przez długi czas dać tej książce szansę, bo nie lubię nie kończyć tego, co zaczęłam, ale po prostu nie mogłam tego zdzierżyć. Utknęłam na 310 stronie z 475 i po prostu musiałam przestać ją czytać. Męczyłam ją dobry tydzień i nawet nie miałam ochoty po nią sięgać. Miałam wrażenie, że Autor płynie po falach własnej wyobraźni i odpływa w siną dal. Snuje jakieś dziwne historie, które nie mają związku z głównym tematem. Czytałam naprawdę dużo różnorodnych książek i na palcach jednej ręki mogę policzyć te, których nie mogłam dokończyć. Tego było naprawdę niewiele i „Życie pszczół” należy do niechlubnej trójki książek, przez które nie przebrnęłam (pierwsza to „Krzyżacy”, a druga to „Ziemia nie do życia”). Wartościowa treść totalnie ginęła tu w wywodach Autora. Ubolewam nad tym bardzo, bo liczyłam na naprawdę fajną i piękną lekturę, a dostałam coś takiego.
Nie lubię pisać takich opinii, zwłaszcza gdy sama wybieram lekturę, ale bądźmy szczerzy, że czasami oczekiwania swoje, a rzeczywistość swoje. Stawiam na szczerość i jest mi przykro, że ta pozycja nie była lepsza. Ja nawet nie potrafię jej ocenić, bo to było dla mnie tak kiepskie. Wiem, że „Życie pszczół” ma swoich zwolenników, więc najlepiej będzie, jeśli sami się przekonacie, czy pióro Autora do Was trafi. Do mnie nie trafiło i to kompletnie.

Gdy zobaczyłam najnowsze wydanie „Życia pszczół” Maurice’a Maeterlincka, od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Kocham pięknie wydane książki, a poza tym lubię dowiadywać się nowych rzeczy. Pszczoły są dla człowieka bardzo ważne, więc chciałam trochę lepiej je poznać.
Jeżeli chodzi o samo wydanie, to jest naprawdę piękne. Od samej wklejki, po cudowne rysunki i zdjęcia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
213

Na półkach: , ,

Maeterlinck był zafascynowany owadami społecznymi, a zwyczaje pszczół miodnych należą do lepiej poznanych, z uwagi na ich bliskie stosunki z ludźmi. Autor pięknym, poetyckim językiem opisuje różne wątki z życia pszczelich społeczności - czyta się to rewelacyjnie. Fakt, że czasem robi dygresje i zbacza z tematu głównego w stronę ogólnofilozoficznych rozważań, które momentami były dla mnie już trochę przeładowane, ale nie ma takich fragmentów zbyt wiele, a ogólnie wszędzie tam, gdzie autor ściśle trzyma się tematu pszczół, tam był to - nomen omen - miód na serce 🙂
Co prawda - podobnie jak w przypadku pozostałych jego książek - wiedza zawarta w tej pozycji odpowiada wiedzy sprzed ponad stu lat, więc jest bardzo niekompletna w stosunku do obecnego poziomu, ale muszę przyznać, że w zasadzie nie natrafiłam nigdzie na ewidentnie błędne informacje (nie jestem oczywiście specjalistką, ale coś tam o pszczołach przeczytałam) - być może ktoś ściśle wykształcony w tej dziedzinie znalazłby jakieś niezgodności, ale nie ma tu nic tak rażącego, żebym nawet ja to wyłapała. Autor bazuje głównie na swoich własnych, rzeczywistych obserwacjach pszczół, więc opisywane przez niego zachowania i procesy w ulu są jak najbardziej zgodne ze stanem rzeczywistym. Pewne rzeczy w jego czasach jeszcze nie zostały odkryte czy zaobserwowane - np. zjawisko tańca pszczół, który jest obecnie uznawany za formę przekazywania informacji. To zjawisko zostało opisane dopiero jakoś chyba w latach 70., czyli grubo po śmierci Maeterlincka - wielka szkoda, że tego nie dożył, bo byłby tym naprawdę zachwycony.
Co ciekawe, w czasach Maeterlincka ludzie już wiedzieli np. o tym, że samce pszczół wykluwają się z niezapłodnionych jajek, a samice - z zapłodnionych, była to jedna z dobrze zaobserwowanych, ale nie do końca wytłumaczalnych zagadek natury. Teraz już wiemy dokładniej, jak to działa (chodzi w skrócie o to, że samce są haploidalne, a samice diploidalne),ale w sumie robi to na mnie wrażenie, że ponad sto lat temu ludzie nie znający genetyki, ze swoimi mikroskopami byli w stanie w ogóle takie szczegóły zaobserwować i opisać.
Przede wszystkim to w tej książce widać ogromny zachwyt autora nad złożonością natury i poziomem skomplikowania, czy wręcz inteligencji społeczności pszczół. I rzeczywiście jest się czym zachwycać, bo pszczoły mają naprawdę skomplikowane życie. Jak się im dokładnie przyjrzeć, to odnosi się wrażenie, że to jakiś obcy rodzaj cywilizacji.
Jak zwykle muszę jeszcze wspomnieć o oprawie graficznej tego wydania, bo jest super. Nie tylko okładka jest piękna, ale w środku znajduje się mnóstwo kolorowych ilustracji, które są trochę taką zbieraniną różnych starych grafik i rycin dotyczących pszczół, robią bardzo fajny klimat.

Maeterlinck był zafascynowany owadami społecznymi, a zwyczaje pszczół miodnych należą do lepiej poznanych, z uwagi na ich bliskie stosunki z ludźmi. Autor pięknym, poetyckim językiem opisuje różne wątki z życia pszczelich społeczności - czyta się to rewelacyjnie. Fakt, że czasem robi dygresje i zbacza z tematu głównego w stronę ogólnofilozoficznych rozważań, które momentami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
521
181

Na półkach:

Książka która mnie zdenerwowała, jak mało która.
Napisana jest pięknym poetyckim językiem i zawiera wiele pięknych ilustracji. I to właśnie szata graficzna spowodowała mój wstręt do książki. Lubię książki popularnonaukowe, lubię ilustracje uzupełniające czytany tekst. A tu .... ilustracje są tylko obok, nie ma opisów, zaznaczeń, podpisów, które zdecydowanie podwyższyły by walory poznawcze i naukowe książki.
Wydanie jest ładne, choć marginesy które zajmują prawie pół strony też doprowadzają do furii, bo książka mogłaby być o połowę lub nawet więcej cieńsza, przez to nie musiałabym na półce zajmować miejsce pustymi stronami.

Książka która mnie zdenerwowała, jak mało która.
Napisana jest pięknym poetyckim językiem i zawiera wiele pięknych ilustracji. I to właśnie szata graficzna spowodowała mój wstręt do książki. Lubię książki popularnonaukowe, lubię ilustracje uzupełniające czytany tekst. A tu .... ilustracje są tylko obok, nie ma opisów, zaznaczeń, podpisów, które zdecydowanie podwyższyły by...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3762
3704

Na półkach: ,

Wow, pszczela epopeja, szczegółowe, aż za szczegółowe, opisane z czułością życie pszczół.

Wow, pszczela epopeja, szczegółowe, aż za szczegółowe, opisane z czułością życie pszczół.

Pokaż mimo to

avatar
101
98

Na półkach:

"Życie pszczół" Maurice Maeterlinck
Dzięki solidnej pracy autora, który jako praktyk posiadający własne ule, dzięki którym mógł obserwować wnikliwie życie pszczół możemy poznać tajemnice, zwyczaje pszczoły miodnej. Spędzamy z nimi cały rok,od wczesnej wiosny, kiedy to się budzą do życia, do jesieni kiedy szykują się na zasłużony odpoczynek. Poznajemy ich hierarchię, która obowiązuje w rodzinie czyli roju, zadania jakie wykonują. Towarzyszymy od narodzin młodej królowej, cieszymy się razem z nią podczas pierwszego i najprawdopodobniej jedynego lotu w jej życiu, podglądamy zapłodnienie i tworzenie nowego roju. Widzimy jak powstaje nowa rodzina.
Posiadamy szczątkową wiedzę na temat pszczół, wiemy że są one stworzeniami społecznymi,bez ( matki) królowej,roj (rodzina) ginie. Autor ma teorię że pszczołami kieruje jakaś wspólna inteligencja,która mówi im jak postępować,np. kiedy się wyroić i jak to się dzieje że wszystkie pszczoły w ulu wiedza to jednocześnie. Autor uważa że mają wspólną świadomość gatunkową, nazwał ją duchem roju lub instynktem.
Pięknie napisana książka, bardzo poetycko, do tego ilustracje które przyciągają uwagę. Jeśli chcecie czegoś dowiedzieć się na temat tych małych cudów przyrody to tu znajdziecie kilka ciekawostek z ich krótkiego ale jakże pożytecznego życia. Należy się im szacunek, zwłaszcza że ludzkość ich potrzebuje, bez ich pomocy nie ma rolnictwa, kwiatów i owoców. Czytając ,, Życie pszczół,, dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy,np. że zawsze potrafią wrócić do domu, mimo że nie rozpoznają kolorów ani kształtów, że uwielbiają swoją królową, którą się opiekują, szanują i bronią nawet jeśli wymaga to poświęcenia ich życia. Poczytajcie i pokochacie je bo są tego warte.
Polecam

"Życie pszczół" Maurice Maeterlinck
Dzięki solidnej pracy autora, który jako praktyk posiadający własne ule, dzięki którym mógł obserwować wnikliwie życie pszczół możemy poznać tajemnice, zwyczaje pszczoły miodnej. Spędzamy z nimi cały rok,od wczesnej wiosny, kiedy to się budzą do życia, do jesieni kiedy szykują się na zasłużony odpoczynek. Poznajemy ich hierarchię, która...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    610
  • Przeczytane
    286
  • Posiadam
    99
  • Teraz czytam
    21
  • Ulubione
    11
  • Przyroda
    10
  • Chcę w prezencie
    10
  • Nobliści
    6
  • Audiobook
    5
  • 2021
    5

Cytaty

Więcej
Maurice Maeterlinck Życie pszczół Zobacz więcej
Maurice Maeterlinck Życie pszczół Zobacz więcej
Maurice Maeterlinck Życie pszczół Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także