Do wywiadu, jak do tanga - trzeba dwojga. Co z tego, że interlokutor jest ciekawy, jeśli zadający pytania jest bezpłciowy. Bo też osoba najbardziej odpowiedzialna za zadawanie pytań - Barbara Polak - nie jest dziennikarzem i nie potrafi kreować ciekawych rozmów. Nie można jednak jej odmówić samej wiedzy historycznej. Zatem mamy tu do czynienia z odhaczaniem przez nią z kolejnymi tematami, które trzeba omówić i tyle. Rozmowa staje się ciekawa, jeśli osoba udzielająca wywiadu potrafi wciągająco opowiadać - a nie każdy naukowiec umie się dzielić swoją wiedzą, tak, żeby zachęcić do badanej przez siebie dziedziny. Stąd też tak niska ocena, gdyż pomimo potencjalnie interesujących tematów wybranych do tego zbioru, zabrakło najważniejszej rzeczy - właściwej osoby na miejscu prowadzącej wywiad.

Do wywiadu, jak do tanga - trzeba dwojga. Co z tego, że interlokutor jest ciekawy, jeśli zadający pytania jest bezpłciowy. Bo też osoba najbardziej odpowiedzialna za zadawanie pytań - Barbara Polak - nie jest dziennikarzem i nie potrafi kreować ciekawych rozmów. Nie można jednak jej odmówić samej wiedzy historycznej. Zatem mamy tu do czynienia z odhaczaniem przez nią z...