Violet Bent Backwards Over the Grass
- Kategoria:
- poezja
- Tytuł oryginału:
- Violet Bent Backwards Over the Grass
- Wydawnictwo:
- Simon & Schuster
- Data wydania:
- 2020-10-02
- Data 1. wydania:
- 2020-10-02
- Język:
- angielski
Lana Del Rey debiutuje jako poetka – jesienią ukaże się książka z wierszami napisanymi przez wokalistkę, „Violet Bent Backwards Over the Grass”. Część z wierszy będzie dostępna także jako audiobook, w tym w formatach LP oraz CD.
14 wierszy w formie audiobooka przy akompaniamencie stałego współpracownika artystki – Jacka Antonoffa – ukaże się 28 lipca 2020 w formie plików gotowych do pobrania w najpopularniejszych serwisach z audiobookami (dystrybucja: Simon&Schuster) a wydanie na winylu oraz CD trafi do sprzedaży 2 października 2020.
Lana Del Rey mówi o projekcie:
„Violent Bent Backwards Over the Grass” to tytułowy utwór, jak również pierwszy wiersz z tej kolekcji, który napisałam. Część z nich powstała za jednym podejściem, przy niektórych pracowałam natomiast długo, pieczołowicie konstruując każde słowo, by stworzyć idealny tekst. Wiersze są eklektyczne oraz szczere, nie próbują udawać niczego innego niż to, czym są. Z tego powodu jestem z nich bardzo dumna. Mają w sobie autentycznego ducha. Część zysków ze sprzedaży zamierzam przekazać na rzecz organizacji wspierających rdzennych mieszkańców Ameryki. Zawsze chciałam wesprzeć te stowarzyszenia ze względu na wydarzenia, które ukształtowały moją życiową ścieżkę.
Podstawową dyskografię Lany Del Rey zamyka album „Norman Fucking Rockwell”, który ukazał się w sierpniu 2019 i zdobył niezwykle przychylne recenzje. Pitchfork nazwał artystkę „jedną z najlepszych żyjących amerykańskich kompozytorek”. Krążek trafił na szczyt list sprzedaży w Wielkiej Brytanii. Jego producentem i współkompozytorem był Jack Antonoff. Na płytę trafiły m.in. takie utwory jak „Venice Bitch”, „Mariners Apartment Complex”, „Hope is a dangerous thing for a woman like me to have – but I have it” czy „Doin’ Time” – cover utworu Sublime. „Norman Fucking Rockwell” było nominowane do Grammy w kategoriach Album roku i Piosenka roku.
Debiutancki album Lany Del Rey, „Born To Die”, ukazał się w styczniu 2012, trafił na szczyt listy sprzedaży w wielu krajach, wygrał dwie nagrody BRIT, był również piątym najlepiej sprzedającym się albumem 2012 roku. „Paradise” zapewniło artystce pierwszą w karierze nominację do Grammy. „Ultraviolence” (2014) trafił na pierwsze miejsce list sprzedaży w USA i UK. W 2015 ukazał się czwarty album Lany, „Honeymoon”, a dwa lata później – „Lust for Life”.
Tracklista:
1. La Who Am I To Love You
2. The Land Of 1,000 Fires
3. Violet Bent Backwards Over The Grass
4. Past The Bushes Cypress Thriving
5. Salamander
6. Never To Heaven
7. Sportcruiser
8. Tessa Dipietro
9. Quiet Waiter Blue Forever
10. What Happened When I Left You
11. Happy
12. My Bedroom Is A Sacred Place Now - There Are Children At The Foot Of My Bed
13. Paradise Is Very Fragile
14. Bare Feet On Linoleum
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 399
- 217
- 74
- 39
- 32
- 12
- 12
- 11
- 8
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
To było....dziwne. Poezja danego autora albo Cię chwyci, albo nie. Cóż, ta nie chwyciła. Uwielbiam Lanę, jej głos i piosenki, ale jej wiersze to totalnie nie moja bajka.
To było....dziwne. Poezja danego autora albo Cię chwyci, albo nie. Cóż, ta nie chwyciła. Uwielbiam Lanę, jej głos i piosenki, ale jej wiersze to totalnie nie moja bajka.
Pokaż mimo toNie zaskakuje, ani nie zawodzi, bezpieczna pozycja, która powinna zadowolić każdego fana muzycznej twórczości Lany.
Nie zaskakuje, ani nie zawodzi, bezpieczna pozycja, która powinna zadowolić każdego fana muzycznej twórczości Lany.
Pokaż mimo toW każdym wierszu, w każdym wersie, w każdym słowie widać jej delikatność. Mam wrażenie, że Lana napisała zbiór tych wierszy w ramach psychoterapii. Widać, że mimo wielu przyjemności, którą ją spotykają, jest jakaś nuta niepokoju i niepewności w jej twórczości.
W każdym wierszu, w każdym wersie, w każdym słowie widać jej delikatność. Mam wrażenie, że Lana napisała zbiór tych wierszy w ramach psychoterapii. Widać, że mimo wielu przyjemności, którą ją spotykają, jest jakaś nuta niepokoju i niepewności w jej twórczości.
Pokaż mimo toJako ogromna fanka twórczości Lany z przyjemnością sięgnęłam po tę pozycję. Jej słowa zawsze mnie poruszają, bo w ogromnej części utożsamiam się z nimi. Ogromną zaletą jest obecność utworów w wersji oryginalnej, jak i w polskim tłumaczeniu, zawsze jednak lepiej samemu zinterpretować tekst niż sugerować się tłumaczką, która niestety w tym przypadku, moim zdaniem, nie oddała przekazu najlepiej. Dużym plusem są fotografie zamieszczone w książce.
Jako ogromna fanka twórczości Lany z przyjemnością sięgnęłam po tę pozycję. Jej słowa zawsze mnie poruszają, bo w ogromnej części utożsamiam się z nimi. Ogromną zaletą jest obecność utworów w wersji oryginalnej, jak i w polskim tłumaczeniu, zawsze jednak lepiej samemu zinterpretować tekst niż sugerować się tłumaczką, która niestety w tym przypadku, moim zdaniem, nie oddała...
więcej Pokaż mimo toBardzo podobały mi się wiersze Lany dodatkowo ozdobione zdjęciami, jednak okropnie rozczarowało mnie polskie tłumaczenie, wszędzie wciskane rymy, które z poetyckich, osobistych wyzwań zrobiły przaśne wierszyki. Dodatkowo tłumaczka sama wybiera sobie podmiot liryczny, gdy w oryginale Lana napisała "im my new boyfriend's arms" uznała że właściwym będzie przetłumaczyć to jako "w twoich ramionach"
Bardzo podobały mi się wiersze Lany dodatkowo ozdobione zdjęciami, jednak okropnie rozczarowało mnie polskie tłumaczenie, wszędzie wciskane rymy, które z poetyckich, osobistych wyzwań zrobiły przaśne wierszyki. Dodatkowo tłumaczka sama wybiera sobie podmiot liryczny, gdy w oryginale Lana napisała "im my new boyfriend's arms" uznała że właściwym będzie przetłumaczyć to jako...
więcej Pokaż mimo toJako wieloletnia fanka Lany - jej wiersze bardzo oddają jej osobę. Dużym plusem jest wzbogacenie tomiku o jej zdjęcia, a także ostatnie strony zostawione dla czytelnika. Poezja Lany jest specyficzna, myślę, że nie każdemu się spodoba. Dużym minusem są tłumaczenia, przez które wiele wierszy traci.
Jako wieloletnia fanka Lany - jej wiersze bardzo oddają jej osobę. Dużym plusem jest wzbogacenie tomiku o jej zdjęcia, a także ostatnie strony zostawione dla czytelnika. Poezja Lany jest specyficzna, myślę, że nie każdemu się spodoba. Dużym minusem są tłumaczenia, przez które wiele wierszy traci.
Pokaż mimo toKsiążka Violet robi mostek na trawie to debiutancki zbiór poezji, wydany przez znaną amerykańską piosenkarkę – Lanę del Rey, a właściwie Elizabeth Grant, bo tak brzmi jej prawdziwe imię. Tomik został wydany w 2021 roku, a tłumaczenie na język polski ukazało się 9 miesięcy później. Artystka znana jest zarówno namiętnym melomanom, romantykom jak i niedzielnym słuchaczom. Co się jednak stanie w momencie, gdy jej słowa zostaną pozbawione oprawy muzycznej i zacznie się je czytać jako wiersze?
Początkowo mogłoby się wydawać, że konkretne wydawnictwo nie wniesie nic odkrywczego i nowego do już i tak bogatej twórczości wokalistki. Wydaje się jednak, że Lana del Rey „ma jeszcze coś do przekazania”. Tomik zawiera nieco ponad 30 wierszy. Na jego okładce znajduje się obraz olejny, autorstwa Eriki Lee Sears, przedstawiający pomarańcze na drzewie. W środku książki natomiast możemy odnaleźć zdjęcia wykonane przez samą twórczynię, które w połączeniu z lirykami, pisanymi na maszynie, tworzą niezwykły krajobraz poetycki, oddający ducha przedmieść amerykańskich jak i ducha samej autorki. Edytorsko – chce się rzec – zbiór wygląda bezbłędnie.
„Violet robi mostek na trawie” oscyluje wokół życia kobiety w średnim wieku. W książce możemy odnaleźć kilka powtarzających się motywów. Są nimi: codzienność, dzika ekscytacja miastem, amerykańskie przedmieścia, radzenie sobie ze stratą mężczyzny oraz przede wszystkim afirmacja życia i miłość. Zupełnie tak, jak gdyby Elizabeth Grant chciała powiedzieć czytelnikom „wszystko co robisz, rób z miłością”. Tomik tworzy spójny świat przedstawiony, jak to Lana ma w zwyczaju, gdy tworzy swoje albumy. Jest to kolejne oblicze, zupełnie niepasujące do poprzedniego, ani zapewne do żadnego przyszłego. Słońce, melancholijna beztroskość, bezpardonowość, prostota oraz zgoda na otaczający świat to pierwsze słowa, które pojawiły się w mojej głowie, po przeczytaniu całego tomu.
Praca, którą wykonała autorka i o której mówi wprost, jest widoczna w zasadzie na prawie każdej stronie zbioru. Lana miesza ze sobą gatunki: proza przeplata się z poezją i odwrotnie. Jedne utwory są dłuższe, zajmują nawet kilka stron, a inne składają się z jednego lub dwóch zdań. Ten fakt nie umniejsza jednak przekazowi liryków, które pisane z dokładnością, zawierają w sobie wiele emocji oraz niczego nie udają.
Na koniec warto wspomnieć o autorce tłumaczenia tomiku – Annie Gralak. Uważam, że dłuższe fragmenty zostały przetłumaczone względnie dobrze, lecz nie nienagannie. Czasem ma się wrażenie, że gdyby Lana mówiła w języku polskim, wyglądałoby to właśnie w ten sposób, a czasem ma się odczucie, jak gdyby tłumaczka w ogóle nie zwracała uwagi na to, co napisane jest w języku angielskim. Za przykład mogą posłużyć wybrane fragmenty z „Haikus”. „For years I begged you/ to just take me in your arms” = „Długo błagałam/ przytul mnie”, „Babe let’s go to town/ buy something sweet – pink grapefruit” = „kupmy słodkiego/różowego grejpfruta” lub też : „Cried in my new boyfriend’s arms” = „Łkałam w twoich ramionach”. Przywołałam kilka fragmentów, jednak w całym zbiorze dają się zauważyć takie mankamenty. Mimo to, uważam, że tłumaczenie na język polski jest potrzebne, jeśli ktoś faktycznie chce poznać Lanę del Rey z innej strony, nie ukrywam jednak, że o wiele lepiej zbiór czyta się w języku angielskim.
Książka Violet robi mostek na trawie to debiutancki zbiór poezji, wydany przez znaną amerykańską piosenkarkę – Lanę del Rey, a właściwie Elizabeth Grant, bo tak brzmi jej prawdziwe imię. Tomik został wydany w 2021 roku, a tłumaczenie na język polski ukazało się 9 miesięcy później. Artystka znana jest zarówno namiętnym melomanom, romantykom jak i niedzielnym słuchaczom. Co...
więcej Pokaż mimo tonie porwało mnie..
sięgnęłam z ciekawości, nie miałam absolutnie żadnych oczekiwań, także nie czuje się zawiedziona
opowieść o miłości, całkiem dobra, ale nic wielkiego
samo tłumaczenie wiele odbiera tym wierszom ://
nie porwało mnie..
Pokaż mimo tosięgnęłam z ciekawości, nie miałam absolutnie żadnych oczekiwań, także nie czuje się zawiedziona
opowieść o miłości, całkiem dobra, ale nic wielkiego
samo tłumaczenie wiele odbiera tym wierszom ://
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania czytelniczego. Nie czytam poezji, więc nie chcę zbyt surowo jej ocenić, żeby nie wyjść na ignorantkę.
Na pewno całość oddaje charakter autorki i klimat jej twórczości. Pozycja jest wzbogacona zdjęciami.
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania czytelniczego. Nie czytam poezji, więc nie chcę zbyt surowo jej ocenić, żeby nie wyjść na ignorantkę.
Pokaż mimo toNa pewno całość oddaje charakter autorki i klimat jej twórczości. Pozycja jest wzbogacona zdjęciami.
Zawiodłam się, choć ładnie wydana
Zawiodłam się, choć ładnie wydana
Pokaż mimo to