Sabina mieszkająca w Kr-owie ma szansę napisać książkę o słynnym organiście Adamie szynderze. Adam zgadza sie na napisanie książki o nimi jego żonie Halinie. Akcja przenosi się do lat kiedy Adam i Halina są sąsiadami za płotu. Ich rodzice utrzymują dobre reloacje do momentu dopoki Teodor Szynder nie odkrywa , iż matka Haliny jest bita przez męża. Dochodzi do konfliktu z mężem Wandy. Dochodzi do wypadku. Teodor spycha woźnicę ze schodów sąsiad umiera a Teodor trafia do więzienia. Po wyjściu z aresztu nie potrafi odnaleźć się na nowo w nowej rzeczywistości.
Relacje z synem unikają ochłodzeniu.
Poznaje Mirka chłopaka chorującego na autyzm. Uczy go gry na pianinie

Sabina mieszkająca w Kr-owie ma szansę napisać książkę o słynnym organiście Adamie szynderze. Adam zgadza sie na napisanie książki o nimi jego żonie Halinie. Akcja przenosi się do lat kiedy Adam i Halina są sąsiadami za płotu. Ich rodzice utrzymują dobre reloacje do momentu dopoki Teodor Szynder nie odkrywa , iż matka Haliny jest bita przez męża. Dochodzi do konfliktu z...

Bardzo ciekawa historia przybliżająca dzieje mniejszości polskiej w Czechosłowacji.
Książka napisana jest bardzo prosto, ale zdobyła mnie interesującą fabułą. Szkoda, że zabrakło trochę literackiego kunsztu.

Bardzo ciekawa historia przybliżająca dzieje mniejszości polskiej w Czechosłowacji.
Książka napisana jest bardzo prosto, ale zdobyła mnie interesującą fabułą. Szkoda, że zabrakło trochę literackiego kunsztu.

Poruszająca historia wiejskiego organisty, który spowodował nieszczęśliwy wypadek i trafił do więzienia. A wszystko to działo się w latach 50-tych XX wieku na Zaolziu w Czechosłowacji. W tej powieści zostały poruszone takie trudne tematy jak sytuacja Polaków na Zaolziu w komunistycznej Czechosłowacji w latach 1953-1968, los więźniów w tamtych czasach, zerwane więzi rodzinne. Autorka również realistycznie nakreśliła wątek dziecka ze spektrum autyzmu, które to zaburzenie w latach 60-tych dopiero było niezrozumiane i trudne do zdiagnozowania.
Jako mieszkanka polskiej części Śląska Cieszyńskiego z wielkim zainteresowaniem czytałam o życiu Polaków w tamtych czasach na czeskim Zaolziu.

Poruszająca historia wiejskiego organisty, który spowodował nieszczęśliwy wypadek i trafił do więzienia. A wszystko to działo się w latach 50-tych XX wieku na Zaolziu w Czechosłowacji. W tej powieści zostały poruszone takie trudne tematy jak sytuacja Polaków na Zaolziu w komunistycznej Czechosłowacji w latach 1953-1968, los więźniów w tamtych czasach, zerwane więzi...

Bardzo wciągająca choć smutna historia organisty z okresu powojennej komuny i górniczego terenu Zaolzia. Dodatkowo temat autyzmu w czasach, kiedy badania nad tym zaburzeniem dopiero się zaczęły.

Bardzo wciągająca choć smutna historia organisty z okresu powojennej komuny i górniczego terenu Zaolzia. Dodatkowo temat autyzmu w czasach, kiedy badania nad tym zaburzeniem dopiero się zaczęły.

Ciężko podsumować w kilku zdaniach. Lubię książki autorki, odpowiadają moim gustom i mojej niewrażliwości. Chcę przez to powiedzieć że nie ulegam nastrojom zbyt łatwo, nie poddaję się taniej manipulacji i grze na uczuciach, ale sposób przedstawienia historii zwykłych przeciętnych ludzi przez autorkę bardzo na mnie oddziaływuje. A poza tym historia bardzo ciekawie przedstawiona. Ta starsza ciekawsza niż ta nowsza, ale to chyba już tak bywa, że to, co współczesne robi na nas mniejsze wrażenie. Wartościowa lektura, zdecydowanie polecam

Ciężko podsumować w kilku zdaniach. Lubię książki autorki, odpowiadają moim gustom i mojej niewrażliwości. Chcę przez to powiedzieć że nie ulegam nastrojom zbyt łatwo, nie poddaję się taniej manipulacji i grze na uczuciach, ale sposób przedstawienia historii zwykłych przeciętnych ludzi przez autorkę bardzo na mnie oddziaływuje. A poza tym historia bardzo ciekawie...

Powieść przedstawiająca dawno miniony świat polskiego Zaolzia. A może jedynie lekki i pobieżny zarys tego świata. Historia dramatyczna, poruszająca mnogość ważnych i trudnych tematów, ale każdy jedynie muśnięty. Wiele wątków, niestety żaden nie doprowadzony do końca. Długa choć pozbawiona głębi i autentyczności psychologicznej opowieść urwana nagle i nieoczekiwanie w momencie absolutnie nijakim. Nic się nie wyjaśnia, nic się nie dopełnia. Niewiele tak naprawdę dowiadujemy się o przeżyciach emocjonalnych bohaterów, ich skomplikowanych relacjach,odczuciach i wewnętrznych reakcjach na opisywane sytuacje, zdarzenia. Zostaje rozczarowanie i niedosyt.

Powieść przedstawiająca dawno miniony świat polskiego Zaolzia. A może jedynie lekki i pobieżny zarys tego świata. Historia dramatyczna, poruszająca mnogość ważnych i trudnych tematów, ale każdy jedynie muśnięty. Wiele wątków, niestety żaden nie doprowadzony do końca. Długa choć pozbawiona głębi i autentyczności psychologicznej opowieść urwana nagle i nieoczekiwanie w...

Jestem troszkę rozczarowana, po wcześniejszych książkach spodziewałam się czegoś lepszego. Dużo wątków, mało z nich dobrze rozwiniętych. Główny bohater irytujący, przez ciągłe zainteresowanie innymi kobietami. Zakończenie kiepskie, takie niedokończone.
Pomysł na fabułę fajny, ciekawie się zapowiadał, ale za dużo braków, żeby książka została w pamięci, jak poprzednie książki Autorki.

Jestem troszkę rozczarowana, po wcześniejszych książkach spodziewałam się czegoś lepszego. Dużo wątków, mało z nich dobrze rozwiniętych. Główny bohater irytujący, przez ciągłe zainteresowanie innymi kobietami. Zakończenie kiepskie, takie niedokończone.
Pomysł na fabułę fajny, ciekawie się zapowiadał, ale za dużo braków, żeby książka została w pamięci, jak poprzednie...

Organista ………. dotarł do mnie dzięki BT. Jest to o tyle istotne, że był dla mnie zupełnym zaskoczeniem, nie do końca wiem czemu ale spodziewałem się kryminału. I rzeczywiście zbrodnia jest a nawet kilka. Jednak im dłużej czytałem tym bardziej przekonywałem się że to książka o tak wielu wątkach i poruszonych problemach, że szczerze mówiąc można by napisać jeszcze kilka tomów. Mamy wątek bohatera człowieka niosącego pomoc innym, niby szlachetne ale czy na pewno jego zamiary są uczciwe. Mamy wątek zdrady i to pokazany z wielu perspektyw zarówno zdrada patriotyczna zdrada przekonań. I oczywiście zdrada małżeńska czy do niej doszło? Moim zdaniem tak bo: „Zgrzeszyłem: myślą uczynkiem i zaniedbaniem”. Lekkie pióro autorki sprawia, że książkę mimo trudnych tematów czyta się szybko i przyjemnie. Musze jednak przyznać że ne przepadam za przeskokami w czasie a tu rozdziały z czasu teraźniejszego przeplatają się z wspomnieniami. I tu ukrywa się największy mankament książki każdy rozdział jest opatrzony informacja gdzie i kiedy rozgrywa się akcja, ale wielkość i rodzaj druku powoduje że informacje te są trudne do rozczytania.
Niestety nie pojawiła się w książce żadna postać którą naprawdę bym polubił, niektórych mi żal, inne mnie denerwują, o jeszcze innych chętnie bym się czegoś więcej dowiedział, ale nikogo nie polubiłem tak naprawdę. Zupełnie jak w życiu czasami brakuje optymizmu. To nie jest zdecydowanie książka niosąca radosne przesłanie że wszystko będzie dobrze. Raczej, mówi że za błędy ojców płacą dzieci. Smutne ale prawdziwe.
Gorąco polecam książkę wszystkim, ale wydaje mi się że jest ona przeznaczona dla dojrzałego czytelnika bo tylko taki będzie ją w stanie do końca zrozumieć. Mechanizmy rządzące społeczeństwami w czasach komunizmu są dla obecnych młodych ludzi czystą abstrakcja. Organista zaś pokazuje psychiczne zniewolenie tamtych czasów. Pokazuje bez patosu niejako od środka rodziny.

Organista ………. dotarł do mnie dzięki BT. Jest to o tyle istotne, że był dla mnie zupełnym zaskoczeniem, nie do końca wiem czemu ale spodziewałem się kryminału. I rzeczywiście zbrodnia jest a nawet kilka. Jednak im dłużej czytałem tym bardziej przekonywałem się że to książka o tak wielu wątkach i poruszonych problemach, że szczerze mówiąc można by napisać jeszcze...

Ma autorka talent do poruszania trudnych tematów, pokazywania skomplikowanych relacji, osadzania ludzi i wydarzeń w trudnych czasach.
Wydawało mi się, że to będzie kolejna obyczajowa opowieść, którą sobie z lekkością przeczytam. A tu nie ma tak lekko. Adam i Halina decydują się opowiedzieć Sabinie - młodej dziennikarce - tajemniczą i tragiczną historię życia swoich rodziców. Mam słabość do takich właśnie powieści prowadzonych dwutorowo, gdzie przeszłość splata się z teraźniejszością, bohaterowie przeżywają swoje dramaty, a czytelnicy mogą poddać się atmosferze i nastojowi z lat, do których już nie ma powrotu.
Polecam tę niezwykłą książkę, która przybliża czasy pełne dramatycznych wydarzeń i trudnych decyzji, na kanwie historii całego regionu toczy się życie dwóch rodzin, którym los nie oszczędza niczego: ani radości ani rozpaczy.
Warto przeczytać.

Ma autorka talent do poruszania trudnych tematów, pokazywania skomplikowanych relacji, osadzania ludzi i wydarzeń w trudnych czasach.
Wydawało mi się, że to będzie kolejna obyczajowa opowieść, którą sobie z lekkością przeczytam. A tu nie ma tak lekko. Adam i Halina decydują się opowiedzieć Sabinie - młodej dziennikarce - tajemniczą i tragiczną historię życia swoich...

Książkę przeczytalam dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez bloga "Czytam dla przyjemności". W książce ukazane są czasy komunizmu w Czechosłowacji. Czasy ukazane w książce są bardzo ciekawe. Powieść bardzo szybko się czyta. Autorka opisuje losy Tadeusza, który jest organistą i nauczycielem muzyki we wsi Dworów przy granicy z Czechosłowacją oraz jego rodziny. W książce przeplatają się lata 50-70 z teraźniejszymi w roku 2018-2019. Bohater powieści Teodor który jest niewinny został skazany i osadzony za czyn którego nie popełnił. Druga bohaterka to Sabina żyjąca w czasach teraźniejszych, młoda dziennikarka, która na prośbę syna Teodora Adama pisze o nim książkę. Książka ta poruszyła mnie do głębi. Jest tak lekko napisana. Ma się wrażenie, że przez strony po prostu się płynie. To powieść obyczajowo-historyczna, która zmusza nas do refleksji. Jest to ksiazka mądra i głęboka. Napisana z niezwykła wrażliwością. Język powieści zachwyca. Poruszane przez autorkę tematy są bardzo ważne. Polityczne reperkusje i pokazane oblicze komunizmu, które jest pełne absurdów jak choćby proces Teodora. Autorka oprócz "złego komunizmu" porusza również inne trudne tematy jak: alkoholizm, przemoc w rodzinie, przymusowe przesiedlenia czy autyzm. Jednak najważniejsza jest tu muzyka. Spotykamy ją tu na każdym kroku. Ma ona terapeutyczny i zbawienny wpływ na bohaterów. Autorka napisała świetną książkę, która czyta się znakomicie. To piękna i poruszająca powieść obyczajowa z ciekawym tlem historycznym. Książka która wzbudza dużo emocji, zmusza do refleksji i daje czytelnikowi do myślenia. Dlatego gorąco polecam powieść Pani Danusi. Szczególnie osobom lubiącym dobrą obyczajówkę z historia w tle.

Książkę przeczytalam dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez bloga "Czytam dla przyjemności". W książce ukazane są czasy komunizmu w Czechosłowacji. Czasy ukazane w książce są bardzo ciekawe. Powieść bardzo szybko się czyta. Autorka opisuje losy Tadeusza, który jest organistą i nauczycielem muzyki we wsi Dworów przy granicy z Czechosłowacją oraz jego rodziny. W książce...