Honor Code. Wbrew jej woli

Okładka książki Honor Code. Wbrew jej woli Kiersi Burkhart
Okładka książki Honor Code. Wbrew jej woli
Kiersi Burkhart Wydawnictwo: Zielona Sowa literatura młodzieżowa
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Honor Code
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Data wydania:
2020-09-16
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-16
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Karolina Post-Paśko
Tagi:
15+
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
265
17

Na półkach: ,

Na samym początku książki nie miałam pojęcia co czytam, zastanawia się czy to jakiś kryminał z tajemnicą w tle, że ktoś może wrobi w coś główną bohaterkę. Ale na pewno nie spodziewałam się finalnego tematu. Końcówka też taka sobie, bardzo nie sprawiedliwa.

Na samym początku książki nie miałam pojęcia co czytam, zastanawia się czy to jakiś kryminał z tajemnicą w tle, że ktoś może wrobi w coś główną bohaterkę. Ale na pewno nie spodziewałam się finalnego tematu. Końcówka też taka sobie, bardzo nie sprawiedliwa.

Pokaż mimo to

avatar
84
74

Na półkach: , , ,

Sięgnęłam po tę książkę z lekką obawą. W końcu traktuje o tym samym temacie co znienawidzona przeze mnie "Sama się prosiła". Postanowiłam dać jej szansę i tego nie żałuję, choć mam do niej pewne zarzuty.

"Wyrządzone zło jest jak plama, której nie da się sprać, zwłaszcza teraz, gdy wszyscy już wiedzą."

Edwards Academy jest liceum dla dzieciaków, dającym im szansę, by dostały się na Harvard. Ta szkoła posiada ogrom wymagań i dziwaczny kodeks honorowy. Niczym pożeracz, pochłania społeczność i przemienia w marionetki, wierne i oddane. Mury tego miejsca skrywają wiele tajemnic, lecz żadna nie może ich opuścić.

Sam jest marzycielką, która chodzi z głową w chmurach i nic, tylko wyobraża sobie jakieś historie kilka lat wprzód (nie ma znaczenia, czy osoby, o których myśli faktycznie tego chcą). Jest mniej ogarnięta od swojej przyjaciółki Gracie, tej rozsądnej, stąpającej twardo po ziemi, lecz łączy je wspólna pasja, specyficzne poczucie humoru oraz to, że są współlokatorkami, więc muszą codziennie się widywać. Ich relacja wydaje się szczera. Jednak pomału zaczyna wkradać się w nią nieporozumienie. Dziewczyny czasem zachowują się jak skłócone przedszkolaki, którym ktoś odebrał zabawkę, choć są jeszcze młode, więc można to jeszcze przeboleć.

Książkę podzielono na trzy akty. Pierwszy z nich opowiada o początkach Sam w Edwards oraz pewnym przykrym wydarzeniu. Jest naprawdę ciekawie wykreowany. Następny dłużył mi się niemiłosiernie, bo bohaterka naprawdę mnie w nim denerwowała, nie potrafiłam zrozumieć jej irracjonalnego zachowania. Z grymasem na twarzy wróciłam do tego tworu... Ostatni akt odebrał mi mowę na kilka minut. Akcja w każdym z nich rozwija się powoli, lecz z wyczuciem i przez strony niemal się płynie, dzięki lekkiemu stylowi autorki.

"Właśnie dlatego wybrała taki, a nie inny zawód, dlatego skończyła dziennikarstwo. Ponieważ ludzie powinni znać całą prawdę."

Nie wiem do końca, co o tym myśleć. Przemiana głównej bohaterki jest zrozumiała, ze względu na przeżycia, jednak nie jestem do końca przekonana, co jej przyświecało. Poczucie winy, chęć odzyskania przyjaciółki czy pogoń za sławą, której tak bardzo w szkolnej społeczności pragnęła? Nie można do końca tego stwierdzić. Wiem natomiast, iż dążyła po trupach do celu, raniąc najbliższych. Nie wiem, jak zachowywałabym się na jej miejscu, ale w niektórych sprawach na pewno nie powinna być bierna czy wręcz idiotyczna.

Oprócz dwóch przyjaciółek miałam okazję poznać niektórych uczniów Edwards. W przypadku dwóch panów... Na pewno nie szanowałabym żadnego z nich. Jeden jest palantem, który ma gdzieś uczucia innych, lecz zna pojęcie słowa moralność. Szczery do bólu, nie ukrywa swoich intencji. Natomiast drugi... To potwór w ludzkiej skórze. Nie wiem, co nim kierowało, bo książka nie daje jednoznacznej odpowiedzi, lecz krew zaczynała mi wrzeć, gdy ktoś taki się pojawiał.

"To musi się skończyć - pisze ktoś inny. - Narzekamy, że kobiety milczą, ale gdy przerywają milczenie, cierpią jeszcze bardziej."

Sama końcówka mnie zaskoczyła. Autorka dała niewiele wskazówek, które łatwo przegapić, gdyż nie są takie ważne, a całkowicie zmieniają postać rzeczy! Wiedziałam mniej więcej, że finał pójdzie po mojej myśli, mimo zawirowania, jakie wprowadziła Kiersi, ale i tak mnie to zdenerwowało. Jednak to brutalna prawda o świecie, a nie tylko jednego państwa. Masz pieniądze - możesz robić wszystko, bo kara cię ominie. Ofiary zawsze są sobie winne, a sprawcy chronieni przez prawo i opinię publiczną. Smutne, ale prawdziwe.

Biorąc pod uwagę, że ktoś zauważył nieścisłość, cała sprawa mogła się skończyć inaczej. A przecież kluczowym było sprawdzenie wszystkiego, więc autorka nie zadała sobie trudu, aby pozbyć się nawet malutkiego błędu, który dostrzegłam na końcu.

"Harper nie powinna być zaskoczona. System działa zgodnie z tym, jak został zaprojektowany: chroni ludzi takich jak Scully kosztem całej reszty."

Zastanawia mnie też korekta - czy w ogóle książka ją przeszła. Zdarzały się liczne literówki. Nie zaznaczałam wszystkich, lecz przytoczę jakieś przykłady. Strona 123 - "trzymajcie za mnie rękę, drodzy czytelnicy" (raczej powinno być "kciuki"),czy chociażby na jednej stronie stwierdzenie, iż pewna postać jest prokuratorem okręgowym, by na następnej przedstawiła się jako prokurator generalny. Czepiam się o drobnostki, lecz nawet one mają znaczenie.

Co do całości - naprawdę przyjemnie czytało mi się tę książkę, choć w kontekście rozgrywających się tam wydarzeń, jest to złe określenie. Napisano ją lekko, porządnie i poruszono ważny problem w dzisiejszych czasach. Nie jest idealna, wiele można w niej poprawić (literówki, nieścisłości, irracjonalne zachowania bohaterów, prowadzić narrację w pierwszej lub trzeciej osobie przez całą książkę),ale mimo tego warto ją poznać! Polecam, zdecydowanie lepsza od "Sama się prosiła".

Sięgnęłam po tę książkę z lekką obawą. W końcu traktuje o tym samym temacie co znienawidzona przeze mnie "Sama się prosiła". Postanowiłam dać jej szansę i tego nie żałuję, choć mam do niej pewne zarzuty.

"Wyrządzone zło jest jak plama, której nie da się sprać, zwłaszcza teraz, gdy wszyscy już wiedzą."

Edwards Academy jest liceum dla dzieciaków, dającym im szansę, by...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
368
191

Na półkach: , ,

Pamiętaj, tajemnice szkolnej społeczności to świętość…
Świetnie poprowadzona narracja, powieść poruszająca mocny temat gwałtu z naprawdę zaskakującym zaskoczeniem.
Sam wie, jaką jest szczęściarą, gdy dostaje się do Elitarnej Edwards Akademii. Dziewczyna marzy o tym, by w przyszłości dostać się na Harvard i jest gotowa zrobić wszystko, aby dopasować się do elitarnego towarzystwa z nowej szkoły i odnieść tam sukces. Jest gotowa na poświęcenia i upokorzenia, aby tylko utrzymać się w szkole. W końcu dowiaduje się, że cena za to jest bardzo, bardzo wysoka. Czy warto mimo to ją zapłacić? Czy i jak można się przeciwstawić zmowie milczenia i sekretom szkolnej społeczności, kiedy zostaje już tylko walka o honor i godność.

Nie wiem co mam napisać, z jednej strony książka mi się podobała, a z drugiej nie. Bardzo mi podobała fabuła jednak jej przedstawienie jest średnie. Przy końcu autorka bardzo dużo namieszała i za to odejmę jej jedną gwiazdkę. Podobało mi się też , gdy dziewczyna skierowała się po pomoc. Daję książce 6/10 ponieważ książka nie przypadła mi do gustu.

Pamiętaj, tajemnice szkolnej społeczności to świętość…
Świetnie poprowadzona narracja, powieść poruszająca mocny temat gwałtu z naprawdę zaskakującym zaskoczeniem.
Sam wie, jaką jest szczęściarą, gdy dostaje się do Elitarnej Edwards Akademii. Dziewczyna marzy o tym, by w przyszłości dostać się na Harvard i jest gotowa zrobić wszystko, aby dopasować się do elitarnego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31
  • Chcę przeczytać
    27
  • Posiadam
    9
  • 2020
    3
  • 2021
    2
  • Kids/Teen
    1
  • Ruszyły w świat
    1
  • Młodzieżówki
    1
  • Young Adult
    1
  • Literatura Młodzieżowa/Komiks
    1

Cytaty

Więcej
Kiersi Burkhart Honor Code. Wbrew jej woli Zobacz więcej
Kiersi Burkhart Honor Code. Wbrew jej woli Zobacz więcej
Kiersi Burkhart Honor Code. Wbrew jej woli Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także